Gaz obronny-mity a rzeczywistość (opracowania, filmy)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Pierwsze pytanie do cizzi.Jesli oczywiscie bedzie Ci sie chcialo odpowiadac.
musze szybko kupic sobie jakies malenstwo.Jak wiadomo bez trudu mozna tylko dostac OC17-90 ml i CS Force 80 - 70 ml.
Co bys wzial ,gdyby to mial byc jedyny sprzet ktory nosisz ze soba?Oczywiscie wez pod uwage ze ze mnie amator z dopiero jedyna przygoda bojowa i ze te 20 dodatkowych ml, dla mnie jest sprawa drugorzedna.
Ja bylem zdecydowany na OC ale skurczybyk chyba nie jest zbyt poreczny no i do tego mozna sie chyba latwiej nadziac na wlasny strzal niz w przypadku zelowego forca.
ps sam wczesniej mialem czerwonego pro secura i bylem z niego zadowolony
Drugie pytanie do wszystkich siedzacych w temacie.
Musze matce kupic jakis gaz ale zastosowanie - jedynie psy.Nie musi byc jakis kozak.Nie za duzy/nie za maly - mysle ze ta ok 50 ml ,OC,zel no i zeby byl w miare dobry.W sensie zeby potrncjalnemu czteronogiemu agresorowi , odechcialo sie od razu walki.
Zaznaczam ze chodzi o juz starsza kobite :wink:
pozdr.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
w odpowiedzi na postawione pytania :
zacznijmy od tego że Twoja mama jako starsza osoba, w mojej ocenie WCALE nie powinna mieć gazu ponieważ raczej się nim nie obroni a i napytać bidy sobie sama może, przypadkiem się zagazowując ( sypiąc np. pod wiatr ), wiec raczej zapomnij o tym pomyśle !!!
( chyba że się uparłeś to kup to co polecają inni np. KO stożek mgły )
Gaz jest bardzo specyficznym narzędziem do obrony - wymaga zarówno pewnego z nim obycia jak i że tak powiem finezji w posługiwaniu się nim, a tego za Chiny Ludowe mamusi nie wytłumaczysz
Co do samego wyboru to jak wspomniał Pogromca w FORCE 80 jest problem z samą głowicą tego gazu, jest ona NĘDZNA & LICHA i jeśli już mamy tego francuza w swojej kolekcji to z moich doświadczeń wynika że nadaje się on tylko do LUŹNYCH kieszeni bluzy lub kurtki ponieważ sam plastik ma tendencje do wichrowania się i łamania !!! - środek oceniam jako bardzo dobry a duża dziura wylotowa dyszy sprawia że jest on dobrze rozpylany, co do wysokości samego pojemnika to jak dla mnie jest dobrze wyprofilowany ( zarówno w wersjach 50 jak i 75 ml ). Przy wyborze samego rodzaju substancji polecam GEL ale i LOURD ( mgła ) sprawi że się nie rozczarujesz .
Jeśli chodzi natomiast o OC – 17 to jest on klasycznym przykładem amerykańskiej myśli technicznej i tu raczej nie ma się do czego przyczepić jeśli chodzi o samą konstrukcję no może jedynie do tego co sam już wiesz że jest on dość nieporęczny ze względu na wysokość i dość „chudy” pojemnik który przez swój rozmiar sprawia że jest mniej poręczny i trudniejszy w przenoszeniu ale ponieważ idzie zima zapewne da się znaleźć jakiś ciuch który pozwoli na jego transport. Co do samego gazu to jak w przypadku force jestem w stanie wystawić mu bardzo dobra opinię z tym że w Polsce można go kupić jedynie w formie FOG / mgła ale nie powinno to być przeszkodą.
Reasumując warto kupić obydwa środki ( FORCE 80 GEL 75 ml + OC – 17 FOG 90 ml ) – i nosić oba – a jeśli chodzi o sam dobór to już w sklepie powinieneś wziąć do rączki oba i zobaczyć co ci bardziej leży jeśli już musisz wybierać pomiędzy jednym a drugim.
Cizzia
Napisano Ponad rok temu
a oto i moje najnowsze zdobycze - czy nie są urocze ... niczym małe szerszenie HE HE
Cizzia
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Ot wena u mnie wezbrała i postanowiłem opisać kolejny real – tym bardziej iż ludziska już przestali sypać gazem czy jak ...... – bo nikt jakoś od dawien dawna dobrej przygody nie opisał
Zastosowane środki oprysku :
HI POWER CONE / FOG 1,9 oz. / 60 ml ( w ilości około 50% puszki – bo tyle zostało od ostatniego razu )
oraz
OC – 17 STREAM 4 oz. / 120 ml nowy HE HE HE – taki ode mnie ten z USA a nie kupiony w Polsce.
A wiec było to tak :
Sytuacja miała miejsce parę dni temu w święto zmarłych, tego dnia jeden z moich przyjaciół wraz ze swoją siostrzenicą i ciotką wybrali się na cmentarz w wiadomym celu, dodam jedynie że „przygoda” miała miejsce w okolicach Warszawy, tak więc podczas pobytu na samym cmentarzu wspomniana wcześniej dziewczyna poszła po wodę, w trakcie kiedy to znajomy ze starszą panią sprzątali pomnik. Po chwili dzieweczka wróciła z wodą ale jej mina wskazywała że coś jest nie tak – okazało się że została poczęstowana klapsem w pupę i niewybrednymi żartami od 3 w miarę dobrze ubranych typków w wieku lat 30, będących pod wpływem alkoholu i raczących się wódeczką z termosu w okolicach pompy. Oczywiście reakcja była do przewidzenia czyli z buta do nich i ..................... skończyło się na solidnym opierdolu.
Tak więc zrobili co zrobić mieli i udali się do autobusu, los chciał że ciotka z siostrzenicą jechały w innym kierunku niż mój przyjaciel więc wsadził je do w/w środka lokomocji a sam został na przystanku czekając na swój dyliżans .
W tym czasie wcześniej opisane parchy pojawiły się na tym właśnie feralnym dla nich przystanku, niemniej chyba z powodu wypitego alko w znacznie bardziej bojowych nastrojach. W tym czasie Horda ( bo o nim mowa ) czytał gazetkę, z początku oprócz darcia mordy i klasycznego pajacowania nic nie było - tym bardziej że okazało się iż z tymi frajerami były 2 babki ( na komendzie wyszło że jedna była żoną a 2 siostrą jednego z nich ). Tak więc najpierw poleciała mela na rękaw mojego kumpla, ale taka z niemca że niby to nie oni, bo stali jakieś 2 – 3 metry od niego, ale po chwili jeden z nich przechodząc obok bezczelnie wyrwał gazetę z rąk Hordy tym bardziej że asystował mu 2 z nich – Horda już o nic nie pytał : 2 kroki w tył OC – 17 jakoś tak sama wskoczyła w rączkę, najpierw dostał ten co wyrwał mu gazetę ze 2 sekundy na ryja ze STREAM po chwili i drugi obskoczył ta samą ilością HE HE i już byli wyłączeni - gaz zadziałał NATYCHMIASTOWO czyli kolanka i skomlenie w obu przypadkach i właściwie pewnie na tym by się skończyło gdyby nie wcześniej wspominane baby, które rzuciły się z pazurami na Hordę. Ten nie wiedzieć czemu zamiast im od razu przypaprać gazem starał się opędzać obie kobity ale po chwili obydwie z pań dostały po malutkim psiku ( tak z 1/4 do 1/2 sekundy z 1 m prosto na buźki ) z HI POWER – do dnia dzisiejszego jak sam wspomina nie wie jak to się stało że w jego 2 ręku pojawił się HI POWER - ( przyznam że miałem w tym niemały udział ponieważ nasze przemyślenia i treningi przyniosły oczekiwany skutek w postaci DOGŁĘBNIE WYSZLIFOWANYCH ODRUCHÓW które włączyły się niejako automatycznie – ot przychodzi taki moment kiedy to działanie zastępuje myślenie HE HE ). I właśnie wtedy trzeci zawodnik postanowił działać i ruszył się do mojego kumpla ( normalnie DEBIL jakiś ) chciał chyba pokazać jaki to z niego obrońca kobiet ... i pokazał, dostał całą resztę OC – 17 na ryj.
Teraz słów kilka o samym działaniu : tak więc właściwie całe towarzystwo rzygało w większym lub mniejszym stopniu, wszyscy glebili i darli mordy, ale to co przeżyły te 2 agresorki przeszło ludzkie pojęcie – wyobraźcie sobie porozrywane rajstopy i kolana obtarte do krwi, rozmazane makijaże jak i samo uczucie wszechogarniającego samozapłonu HE HE a na około tylko ziemia i chodnik do wycierania ryjów. Oczywiście wszyscy z zapamiętaniem wcierali gaz w mordy rękawami kurtek co jak mniemam tylko jeszcze bardziej pogorszyło sprawę ... no a potem Straż Miejska, Policja, karetka ...... ale żeby nie było tak lekko nygusy zostały opatrzone na końcu wiec pocierpieli tam oj pocierpieli a te 2 idiotki jak trochę doszły do siebie ( tak po 30 – 40 minutach w ten czas wliczam już udzielona pomoc medyczną ) takie miały przemyślenia że jakby Hordy tam nie było a przynajmniej dla nich przestał istnieć.
HOUGH powiedziałem
Cizzia
Napisano Ponad rok temu
Ja jedna co mialem opisalem a pewnie skonczyla by sie ona dla mnie zle, gdyby nie fakt ze rok wczesniej skroilo mnie jakis 2 pijanych drechow i przez to zaopatryzlem sie co nieco - gaz + siekiera w aucie - do dzis mam dola przez to ,bo choc strata byla niewielka(cale 20 zeta) ,to zobaczyc miny tych szczurkow, byloby bezcenne.
Ogoglnie to dzieki panowie za pomoc, choc nie ulatwilo mi to wyboru ale to oczywiscie nie Wasza wina.Zdecydowalem sie na oc17 -choc gabaryty mnie nadal przerazaja:) a pewnie w przyszlym miesiacy zakupie forca.
A matka sama mnie o gaz poprosila i mysle ze da rade, bo to tylko do spacerow z ich psem a jak to w podmiejskich wioskach - jacy wlasciciele takie psy = ujadajace zewszad kanalie(a wiadomo ze raz na jakis czas mozna trafic ze ktos zapomnial domknac furtki) , i mysle ze to zawsze w jakis tam sposob bedzie bezpieczniej , niz kompletnie bez niczego.
Napisano Ponad rok temu
Jak to jest z tym wiatrem i somozagazowaniem ,jesli chodzi o np takiego oc17 .Trza sie bac takich srednich podmuchow, czy dopiero przy konkretnym wietrze gaz wraca do wlasciciela
:wink: ?
Napisano Ponad rok temu
powiem tak – myślę że jesteś człowiekiem myślącym więc na miłość boską WYJMIJ CHŁOPIE TĄ SIEKIERĘ Z AUTA – jak już muuuusisz coś ostrego nosić ze sobą to kup jakiś porządny scyzoryk albo nawet coś poważniejszego ale nie siekierę !!! batona jakiegoś czy coś, a jak ci brak kasy to tęgą lagę wystrugaj i to noś ale siekiera ... ???
co ty pierdolnięty jesteś albo bandyta ?!
a i obrażać się nie masz co za to co napisałem bo jak cię pierwszy lepszy patrol z tym zahaczy to ..... zresztą sam zobaczysz !
gaz sobie kup porządny – jak jesteś drobny czy mikry to kup gaśnicę ale .........
no to chyba zamyka temat siekier w autach czy pod kurtkami –
Cizzia
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
wyjmiesz siekiere, bedziesz chcial postraszyc, a nie uzyc to CI ja zabiora i jak to takie "nozowe" misato to jebna CI nia w glowe, przelicz teraz czy warto
Moze jednak jak na 30 latka to rzeczywiscie wozenie siekiery w aucie brzmi nieciekawie ale to byl taki impuls jak skroili mnie centralnie obok samochodu a stojac bezbronny jedyne co mi do lba przychodzilo to 'kurwa czemu ja tam czegos nie mam'.
No i od tego czasu rdzewieje to gleboko w bagazniku.Ale jak dojdzie do mnie swierzutki oc17, to rzeczywiscie bedzie pora by sie tego pozbyc.
a tak z innej troche beczki to zawsze jest problem , szczegolnie z gazem.
Jak wiadomo gaz nie jest do straszenia, tylko do uzycia z zaskoczenia, bo tylko to daje jakas gwarancje, ze obrona bedzie skuteczna.
Ale sa tez takie sytuacje, gdzie lepiej go w ogole nie wyjmowac - szczegolnie gdy napastnikow jest wiecej, badz sa jakies inne niesprzyjajace warunki - i tu trza miec glowe na miejscu, bo przy nieudanym uzyciu , na zadna taryfe ulgowa liczyc nie mozna a wrecz odwrotnie.
Napisano Ponad rok temu
Po wyjeciu gazu - 0 problemow i pytan , co sie ceni.
Napisano Ponad rok temu
do do okolocznosci uzycia gazu, coz tzreba uwazac zeby nie psikac pod wiatr, ja uzylem na 3 napastnikach i polegli-akurat tu daje przrewage, trzeba uwazac tylko jak jest mozliwosc tak zeby byli w lini, mi sie sami ustawili jak masz chmure czy stozek napewno nie uzywac w pomieszczeniach
Użytkownicy przeglądający ten temat: 37
0 użytkowników, 37 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
barszcz sosnkowskiego, barszcz mantegazziego
- Ponad rok temu
-
Kompaktowy gaz obronny
- Ponad rok temu
-
Więzień bije strażnika w ... więzieniu (stójka, gleba, gaz)
- Ponad rok temu
-
Co sadzicie o gazie ...
- Ponad rok temu
-
Gaz do samoobrony
- Ponad rok temu
-
pistolet gazowy
- Ponad rok temu
-
Gaz pieprzowy/paralizujacy dla dziewczyny..
- Ponad rok temu
-
Pytanie od Nowego :) - Hartowniczy Piecyk Gazowy
- Ponad rok temu
-
Pozwolenie na broń gazową
- Ponad rok temu
-
mini test gazu
- Ponad rok temu