Gaz obronny-mity a rzeczywistość (opracowania, filmy)
Napisano Ponad rok temu
miałem okazję kupić kilka francuskich zabawek prosto od żabojadów, zupełnie nieznane marki, ale co zrobić, w każdym razie co ciekawe, gdy dostałem je do ręki poczułem pewien zawód, gdyż na opakowaniu:
- nie napisano daty ważności!
- nie napisano stężenia...
przetestowałem póki co mgiełke 75ml, na zwierzętach jak na razie:) psy odpusczają będac nawet ciut poza max. skutecznym zasięgiem, nie miałem okazji utrafić kundla stuprocentowo, bo wiadomo "w akcji" nie zawsze wszystko wychodzi
mimo wszystko następnym razem kupię chyba force 80, sprawdzony przez użytkowników, renomowany i mający datę ważności:)
w każdym razie co do tematu użycia gazu na psach!
psy strasznie boją się syku gazu, może widoku chmury, i nie raz już miałem przypadki że sp**lały aż miło a w ogóle nie zostały trafione! mowa tu o zwykłych wiejskich kundlach lubiących pobiegac za rowerem... a takich jest 99%
pozdrawiam gazomaniaków
Napisano Ponad rok temu
Annihilator / Mr Twinkle mam dla Was coś ciekawego co może zmieni wasze podejście jeśli chodzi o pomiar ostrości OC – z braku czasu powierzam wam ten materiał aby został oceniony i przedstawiony na Forum dla szerszej części. Plik PDF wyślę na wasze skrzynki e mail
Cizzia
Ps. W sprawie francuzów również mam coś do dodania ale o tym za czas jakiś ( Horda ) zastosował ostatnio podarowanego mu prze zemnie C.B.M. 20% CS do dziś nie do końca wiemy czy to był żel czy płyn a może wszystko po trochu niemniej skutek pomimo pewnych perturbacji był zacny wiec .....
pozdrawiam
Cizzia
Napisano Ponad rok temu
kupiłeś to u żabojadów na miejscu, czy ktoś takie wypasione sprzety sprowadza i sprzedaje w pl?Ps. W sprawie francuzów również mam coś do dodania ale o tym za czas jakiś ( Horda ) zastosował ostatnio podarowanego mu prze zemnie C.B.M. 20% CS do dziś nie do końca wiemy czy to był żel czy płyn a może wszystko po trochu niemniej skutek pomimo pewnych perturbacji był zacny wiec .....
lato idzie czas sie przerzucic na cos mniejszego niz 90 ml OC17, bo z tym w kieszeni spodni nie idzie normalnie siedziec, chyba ze ktos wymyslil jakis patent na noszenie duzego gazu we w maire wygodny sposob (hmmm kydex jakis?)...
Napisano Ponad rok temu
C.B.M. – kupiłem w Polsce i osobiście wcale bym nie zmieniał twojego OC – 17 na niego
Jeśli chodzi o porę roku to faktycznie wszystko powyżej 50 ml będzie sprawiać kłopoty z noszeniem – jako zatwardziały przeciwnik maluchów ( wszystko do 50 ml ) – przyznaję iż zmieniłem podejście ( zgodnie z twierdzeniem że tylko krowa nie zmienia poglądów ) i teraz noszę minimum 2 ( FORCE 80 50 ml i HI – POWER 55 ml ) ponieważ idealnie wręcz pasują do kieszeni mojego fleka. Dodatkowo dam ci radę – w kydeksy bym się nie pakował zwyczajnie są nie poręczne i się obijają. Pozostaje albo samemu sobie zrobić kaburę ( XIII jest w tym npr. dobry i pisał już o tym w tym temacie ) albo jak ja znaleźć sobie kaletnika który na zamówienie wykona odpowiedni rodzaj kabury. Ja osobiście preferuję cordurę np. 1000D ale rozwiązań i patentów jest bez liku to tylko kwestia wyobraźni. Rozważ również chodzenie z wyciągniętą koszulą na spodnie – zupełnie przyzwoicie ukrywa różne oporządzenie przy pasie.
Cizzia
Napisano Ponad rok temu
A poniżej macie filmik z 3 zabawkami strzelającymi gazem, przy czym nie jest to broń gazowa. Pierwszy "gun" i tak właściwie psika, całkiem ładnie nawet, ale efekt taki jak w zwykłym miotaczu "żelu". Kolejne 2 to szwajcarskie strzeladła. Starszy braty Guardian Angel i on sam. Ogólnie - przereklamowane. Nie umywa się do dobrego, dużego, standardowego pojemnika z gazem. A o ile są droższe. Choć po dopracowaniu...
Enjoy:
Napisano Ponad rok temu
hmm myslalem o kydexie na pasek, nei wiem o co miałoby chodzić z tym obijaniem sięDodatkowo dam ci radę – w kydeksy bym się nie pakował zwyczajnie są nie poręczne i się obijają.
jeśli chodzi o pochwy z cordury to lepiej coś do noszenia poziomo czy pionowo?
Napisano Ponad rok temu
jest to pdf jakiegoś amerykańskiego producenta gazów pieprzowych, który ma swoje własne podejście do informowania klientów o ostrości swoich gazów, otóż zamiast podawać na etykietce: 2mln SHU + 10%OC, (co jego zdaniem jest oszukiwaniem klienta, i oznacza jedynie że do produkcji gazu użyto 10%OC o ostrości 2mln) podaje on prawdziwą ostrość gazu, który opuszcza miotacz, czyli w tym przypadku 200.000 SHU
co ciekawe jst tu też ranking ostrości, na pierwszym miejscu oczywiście producent:) ale co ciekawe, wysokie, bo piąte miejsce zajmuje łatwy do kupienia w PL smith&wesson (0,89% kapsaicyny- jedynie 26% słabszy od najlepszego!), UZI natomiast kilka miejsc dalej (0,74% kapsaicyny- 38% gorszy od najlepszego), czyli to jednak nie te same gazy...
a teraz najlepsze!!!!
wg tego rankingu jedno z ostatnich miejsc zajmuje.. red sabbre.. 0.38% kapsaicyny!!! do cholery, czyżby co ranking to test sponsorowany? podobny, jeśli nie identyczny ranking miał sabbre... w którym oczywiście wygrał....
wniosek płynie z tego dla nas, ze czemu by nie kupic sobie s&w, który jest powiedzmy w dużym uproszczeniu, dobry i lepszy niż niemieckie pieprze których pełno w sklepach
Napisano Ponad rok temu
Zgadzam się w pełni iż KAŻDA Firma chce jak najlepiej wypromować swoje produkty – i nic w tym dziwnego – byle byśmy pamiętali że prawda zawsze leży pośrodku !!!
Co do Sabre Red osobiście sądzę że to jedne ze SŁABSZYCH GAZÓW dostępnych w Polsce – przyznaję że klasyfikowałem je jako dobry standard tyle tylko że zawsze podkreślałem iż zaliczam do nich „psikawki” z poziomu level III ( strona producenta wyjaśni zawiłości ) – niejednokrotnie pisałem już i nie tylko ja ale skupię się na sobie – że Sabre jest producentem który produkuje głównie dla policji, gdzie flagowym odbiorcą jest stan Nowy Jork a tam przepisy są tak drakońskie że ... – jak już wspominałem pisałem o tym.
Ponieważ stosowałem już przeróżne gazy ( w warunkach bojowych – tylko i wyłącznie ) chciałbym zwrócić uwagę na CS – y, z moich doświadczeń wynika iż działają z pewnym opóźnieniem w stosunku do OC – to po pierwsze – no nie na tyle aby było to specjalnie groźne dla stosującego niemniej wyraźnie zauważalne !!! a jeśli chodzi o skutki to są że tak powiem zdecydowanie DUSZĄCE – i w mojej ocenie to właściwe określenie ich działania.
Oczywiście wszystkie inne symptomy działania gazu występują również tyle tylko że sam na dzień dzisiejszy noszę w jednej kieszeni HI – POWER a w drugiej FORCE 80 – ano po to aby zrobić jakiemuś kozakowi mixa ... niemniej jakoś nie było do tej pory specjalnie okazji, a te które były zwyczajnie udało mi się rozwiązać w inny sposób.
Oczywiście NIEZMIERNIE CIEKAWY JESTEM ZASTOSOWANIA NAJPIERW OC A POTEM CS – tyle tylko iż mam świadomość że doznania mogą być NAWET ŚMIERTELNE a na pewno piorunujące !!!
Cizzia
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
też chodzę z jednym takim i jednym takim i sam jestem ciekaw jakby jaki cwaniaczek dostał z obu naraz
Napisano Ponad rok temu
Zapoznałem się z katalogiem od cizzi i metodą liczenia ostrości gazu prezentowaną przez wytwórcę miotaczu Heatwave.
Policzyłem tą metodą współczynnik dla kilku gazów, a potem metodą określania procentowej zawartości kapsaicyny, którą wskazał wyżej Nosferatu. I na co wychodzi...?
Ano na to samo!
Obie wartości dla poszczególnych gazów pozostają w takich samych proporcjach.
A w tym rankingu Sabre jest nisko, ale nie napisano, że jest to Sabre Red! To może być Sabre z levelu I ostrości. Sabre ma z kolei swój ranging i certyfikat, w którym podaje zmierzoną metodą HPLC (chromatografia płynna) wartość 1,33 kapsaicyny dla miotaczy Sabre Red....
Rankingi rankingami, reklamy reklamami. OBIEKTYWNYCH pomiarów jeszsze nie widziałem...
Dla mnie sprawa jest prosta. Skoro substancją drażniącą jest kapsaicyna, miarą ostrości gazu jest to, ile kapsaicyny zawiera roztwór wypełniający pojemnik. A OC i SHU wg mnie w ogóle nie ma potrzeby podawać!
Tak jak z herbatą. Jaka będzie słodka świadczy nam ile wsypiemy do niej cukru. A jak słodzimy miodem, to też o słodkości będzie świadczył cukier, którego w danym miodzie może być tyle, a tyle...
Ciekawa sprawa z gazem Vexor. 15 mln SHU podają. Znaczyłoby, że wlali tam czystą kapsaicynę, nie OC - tak mi się wydaje... A wlaai tylko 1,4 %, tj. ponad 2-krotnie mniej niż w Hi Powerze, czyli standard...
Tyle ode mnie.
P.S. Może zrobimy zrzutę na jakieś niezależne badania fizykochemiczne zawartości kapsaicyny kilku najbardziej znanych gazów i wyniki opublikujemy...! :wink:
Napisano Ponad rok temu
Zapoznałem się z katalogiem od cizzi i metodą liczenia ostrości gazu prezentowaną przez wytwórcę miotaczu Heatwave.
Policzyłem tą metodą współczynnik dla kilku gazów, a potem metodą określania procentowej zawartości kapsaicyny, którą wskazał wyżej Nosferatu. I na co wychodzi...?
Ano na to samo!
Obie wartości dla poszczególnych gazów pozostają w takich samych proporcjach.
A w tym rankingu Sabre jest nisko, ale nie napisano, że jest to Sabre Red! To może być Sabre z levelu I ostrości. Sabre ma z kolei swój ranging i certyfikat, w którym podaje zmierzoną metodą HPLC (chromatografia płynna) wartość 1,33 kapsaicyny dla miotaczy Sabre Red....
Rankingi rankingami, reklamy reklamami. OBIEKTYWNYCH pomiarów jeszsze nie widziałem...
Dla mnie sprawa jest prosta. Skoro substancją drażniącą jest kapsaicyna, miarą ostrości gazu jest to, ile kapsaicyny zawiera roztwór wypełniający pojemnik. A OC i SHU wg mnie w ogóle nie ma potrzeby podawać!
Tak jak z herbatą. Jaka będzie słodka świadczy nam ile wsypiemy do niej cukru. A jak słodzimy miodem, to też o słodkości będzie świadczył cukier, którego w danym miodzie może być tyle, a tyle...
Ciekawa sprawa z gazem Vexor. 15 mln SHU podają. Znaczyłoby, że wlali tam czystą kapsaicynę, nie OC - tak mi się wydaje... A wlali tylko 1,4 %, tj. ponad 2-krotnie mniej niż w Hi Powerze, czyli standard...
Tyle ode mnie.
P.S. Może zrobimy zrzutę na jakieś niezależne badania fizykochemiczne zawartości kapsaicyny kilku najbardziej znanych gazów i wyniki opublikujemy...! :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
To ja powiem tak. Wchodzę sobie wczoraj do kibelka w pewnym markecie. Gdzie tam! Supermarkecie, do super kibelka!
Wbijam się do kabiny, bo pisuarki zajęte były. A lać mi się chciało. I co? :roll:
Zamiast lać to zacząłem płakać nad tą muszlą (wzruszyłem się), bo ktoś się bawił w kabince gazikiem. Cholera wie jakim (jakiś pieprzny). Zamiast się odlać to o mało się nie zesrałem z wrażenia.
Więc cóż. Lałem na bezdechu i płakałem przy tym niemiłosiernie.
Ale to tak na marginesie. 8)
Napisano Ponad rok temu
hmm moze sie zakrece za jakims gazem, coby napedzic bardziej moj magisterski przemysl xD
co polecacie?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Bardziej skupiam sie na hodowli odmian papryki bogatych w kapsaicynoidy i przydatnych dla przemyslu przetworczego (kapsaicyne bierze sie z papryki ))
Gaz obronny to tak tylko do obrony jak nogi zawioda i nie ma gdzie uciekac ;]
Napisano Ponad rok temu
Cizzia
Użytkownicy przeglądający ten temat: 9
0 użytkowników, 9 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
barszcz sosnkowskiego, barszcz mantegazziego
- Ponad rok temu
-
Kompaktowy gaz obronny
- Ponad rok temu
-
Więzień bije strażnika w ... więzieniu (stójka, gleba, gaz)
- Ponad rok temu
-
Co sadzicie o gazie ...
- Ponad rok temu
-
Gaz do samoobrony
- Ponad rok temu
-
pistolet gazowy
- Ponad rok temu
-
Gaz pieprzowy/paralizujacy dla dziewczyny..
- Ponad rok temu
-
Pytanie od Nowego :) - Hartowniczy Piecyk Gazowy
- Ponad rok temu
-
Pozwolenie na broń gazową
- Ponad rok temu
-
mini test gazu
- Ponad rok temu