Gaz obronny-mity a rzeczywistość (opracowania, filmy)
Napisano Ponad rok temu
Ps.W drodze do mnie jest również fortiersman. Jeżeli dojdzie zamieszczę zdjęcia. Co do OC-17 gaśnicy to jest przeceniony ponieważ ma lekko uszkodzoną etykietę (cienkie zarysowanie na froncie puszki).
Pozdrawiam!
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Przy okazji ciekawa wg mnie ta stronka.
Napisano Ponad rok temu
Barwnik juz duzo wczesniej widziałem w niskopółkowym Tw1000
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Zakładka "Proper Defense Spray Labeling"
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nie dalej jak wczoraj postanowiliśmy przetestować co prawda nie gaz a chusteczki do dekantaminacji SUDECON ( produkt Fox Labs ) tak więc cały epizod wyglądał następująco - mnie spotkało "szczęście" by zagrać główną rolę tak wiec znieczuliłem się około 3 - 4 setami do tego browar po czym dostałem sowicie prosto i centralnie w ryj ( pięknie po zamkniętych oczach ) z ok 1,5m strumieniem ... KO następnie używając jednej chusteczki dokładnie wytarto mi całą twarz z szczególnym uwzględnieniem oczu i okolic ( w tym szorowanie brwi etc. ) kolejną chusteczkę wyciśnięto mi na zamknięte oczy po czym dostałem z niej kompresik na ryj tak odczekałem jakiś czas ( nie wiem ile ale myślę ze około 10 - 20 min ), następnie ponownie używając trzeciej chusteczki zakroplono mi powieki i okolice i znowu okładzik - i na tym zakończono. Wnioski : na opakowaniu piszą że oczy można otworzyć po 7 do 15 minutach bądź krócej oraz ze chusteczki łagodzą pieczenie - w rzeczywistości wzrok odzyskałem po 1,5h ( po głupim KO ) wszelkie wcześniejsze próby otwarcia oczu kończyły się surową karą co do pieczenia to faktycznie mając okład z SUDECONU pieczenia praktycznie nie czułem ( temp. ok - 5 C ). tak wiec otwieranie oczu po 7 czy 15 min bym miedzy bajki włożył natomiast chusteczki się jak najbardziej przydać gdy nie ma warunków bądź możliwości użycia wody można się odkazić ale troszkę nam to zajmie.
THE END
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
TEST
Nie dalej jak wczoraj postanowiliśmy przetestować co prawda nie gaz a chusteczki do dekantaminacji SUDECON ( produkt Fox Labs ) tak więc cały epizod wyglądał następująco - mnie spotkało "szczęście" by zagrać główną rolę tak wiec znieczuliłem się około 3 - 4 setami do tego browar po czym dostałem sowicie prosto i centralnie w ryj ( pięknie po zamkniętych oczach ) z ok 1,5m strumieniem ... KO następnie używając jednej chusteczki dokładnie wytarto mi całą twarz z szczególnym uwzględnieniem oczu i okolic ( w tym szorowanie brwi etc. ) kolejną chusteczkę wyciśnięto mi na zamknięte oczy po czym dostałem z niej kompresik na ryj tak odczekałem jakiś czas ( nie wiem ile ale myślę ze około 10 - 20 min ), następnie ponownie używając trzeciej chusteczki zakroplono mi powieki i okolice i znowu okładzik - i na tym zakończono. Wnioski : na opakowaniu piszą że oczy można otworzyć po 7 do 15 minutach bądź krócej oraz ze chusteczki łagodzą pieczenie - w rzeczywistości wzrok odzyskałem po 1,5h ( po głupim KO ) wszelkie wcześniejsze próby otwarcia oczu kończyły się surową karą co do pieczenia to faktycznie mając okład z SUDECONU pieczenia praktycznie nie czułem ( temp. ok - 5 C ). tak wiec otwieranie oczu po 7 czy 15 min bym miedzy bajki włożył natomiast chusteczki się jak najbardziej przydać gdy nie ma warunków bądź możliwości użycia wody można się odkazić ale troszkę nam to zajmie.
THE END
pewnie CS-em oberwałeś. Po pieprzu z trudem ale po ok 20 minutach dało się oczka otworzyć tzn przymrużajac coś widzieć po Sudeconie. Gaz : Hi-Max z Inter-Arku (mały)
Zaznaczam: pierwszą chusteczką przykładamy do twarzy i nie rozcierając za mocno zbieramy pieprzu ile sie da z twarzy.Drugą tylko zakraplamy do oczu i zostawiamy na twarzy.
Napisano Ponad rok temu
TEST
w rzeczywistości wzrok odzyskałem po 1,5h ( po głupim KO ) wszelkie wcześniejsze próby otwarcia oczu kończyły się surową karą
Ja nieco ponad rok temu zrobilem na sobie test KO Stożek. Miałem około 1 promil alko we krwi, psiknalem sekundowa dawke pod wiatr - tak ze chmura po chwili zawrocila w kierunku mojej twarzy. Miałem na sobie okulary, ale i tak wlecialo troche gazu w otwarte oczy. Po kilku sekundach objawy: pieczenie twarzy prawie zadne, kilka razy kaszlnalem (nic dziwnego, dawka gazu wprowadzona na twarz niewielka), ale oczu dlugo nie moglem otworzyc. Wszystko bylo OK przy zamknietych oczach, chodzilem po omacku, rozmawialem, ale kazda proba podniesienia powiek konczyla sie ogromnym pieczeniem. Ostatecznie po okolo godzinie i uzyciu mleka, wody z mydlem i chusteczek nasaczonym olejem i ponownie duzej ilosci wody i mydla, moglem otworzyc oczy bez bolu. Plaszcz, w ktorym wtedy bylem jeszcze przez kilka dni byl uciazliwy z noszeniu po kilku minutach w aucie z wlaczonym ogrzewaniem najprawdopodobniej resztki gazu, ktore pozostaly na plaszczu, zaczynaly parowac, bo zauwazylem, ze za kazdym razem w drodze do pracy zaczynalem kaszlec w samochodzie, a nie bylem przeziebiony.
Napisano Ponad rok temu
fedormajk - był to pieprz wszystko wcześniej starannie zaplanowaliśmy :wink: CS-sami swego czasu dożo obrywałem i po którymś tam razie nie robiły już na mnie większego wrażenia ( na Cs-y CN-y można się szybko uodpornić - ja miałem z nimi dużo wspólnego od RMG poprzez częsty kontakt z UGŁ-ami i jeden postrzał z broni gazowej )
Cezary_D - jak że miałeś przyjemność bliżej zapoznać się z Panem KO to możesz sobie łatwo zwizualizować co by było gdybyś wtedy tym KO dostał praktycznie z przyłożenia.
Napisano Ponad rok temu
Cezary_D - jak że miałeś przyjemność bliżej zapoznać się z Panem KO to możesz sobie łatwo zwizualizować co by było gdybyś wtedy tym KO dostał praktycznie z przyłożenia.
To fakt, nie byłoby przyjemnie
Zrobiłem kiedyś test Anti-Hunda, tj. wypsikałem resztkę (1-2 sekundy) puszki sam w kierunku swojej twarzy, tylko dokładnie zasłoniłem przedramieniem oczy. Przedramie, szyja i klatka piersiowa dosyć mocno piekły przez około 20 minut, a po wejściu do łazienki, gdzie robiłem ten test oczy łzawiły (choć dawka unosząca się w powietrzu była za mała, żeby powieki opadały).
Po tych dwóch testach, jakby nie patrzeć słabych gazów, doszedłem do wniosku, że na w miarę trzeźwego, nienaćpanego stymulantami delikwenta, wystarczy nawet słabszy gaz, o ile jest właściwie użyty (tj. w oczy z niewielkiej odległości). Silniej stężone gazy zapewniają tylko większą pewność i dłuższe niezapomniane przeżycia No i kwestia zasięgu - jeśli delikwent do zagazowania jest dobrym grapplerem, a my do niego zbliżymy się na odległość przy której skuteczny byłby nawet Anti-Hund, to może być nieprzyjemnie jak nawet z zamkniętymi powiekami da radę nas złapać w te swoje różne chwyty i dźwignie... Na takiego to najlepszy byłby splatter stream albo gaśnica z 2-4 metrów, żeby zaraz po zagazowaniu zdążyć szybko się oddalić.
Napisano Ponad rok temu
*czyli frontiersman,UDAP,OC-17,FOX
Napisano Ponad rok temu
Dobre gazy* sypią na odległość 4-10m (10m to gaśnice i frontiersman)..
*czyli frontiersman,UDAP,OC-17,FOX
Ciekawe co by było jakby użyć Frontiersmana "z przyłożenia"......
Urwało by głowę? Jak sądzicie?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
10 metrów praktycznego zasięgu gazu bez wiatru radziłbym włożyć między bajki, bo jeszcze ktoś sobie krzywdę zrobi... Myślę, że fronterkiem maksymalny PRAKTYCZNY zasięg bez wiatru wynosi 4 metry. Dalej to już będzie loteria, czy doleci czy może jednak nie...
Owszem może i zadziała dalej, ale wg mnie będzie to już ryzyko. Gazy podręczne (w zależności od modelu) oceniam na od 1.5 metra do max 2.5 metra. (Uwaga nie które słabiutkie gazy mogę spokojnie ocenić na max 70 cm!). Wyników nie podaję znikąd, a z własnej praktyki.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Taki według producenta jest zasięg UDAP Pepper Power (9 metrów)
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
A taki jest w rzeczywistości (wg. mnie max 3 metry):
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
The pungency of chili peppers is measured in Scoville heat units (SHU) [12,13]. The original pungency testing was performed using a panel of five experienced subjects who tasted the spices. The American Spice Trade Association, using high-pressure liquid chromatography, designed a modern, more reliable method. Most law enforcement sprays have a pungency of 500,000 to 2 million SHU. One brand has sprays with 5.3 million SHU. Hotter sprays (with more SHU) tend to have faster effects.
Another characteristic of OC aerosol is the concentration of capsicum [13], which varies from 2% to 17%. Most law enforcement sprays have a concentration of 5% to 10%. A higher concentration generally means longer-lasting effects, which is not necessarily desirable. The concentration of capsaicin, the main active ingredient, is not the same as the capsicum concentration, which is stated on the label of the canister. The capsicum concentration is a poor indicator of the efficiency of the aerosol. The concentration of capsaicin would be a better indicator, but it is rarely available [12]. The National Institute of Justice is financing research that would help determine the exact composition of available pepper sprays and standardize formulations.
Some OC aerosols use an alcohol-containing solution. These formulations should not be sprayed near an open flame. Once a subject has been sprayed with an alcohol-based aerosol, a taser or an electric stun gun should not be used, because the risk for burns is significant.
OC aerosols offer different dispersion shapes, depending on the application. The cone is effective on the eyes, respiratory system, and mucous membranes, and its risk for secondary exposure is high. The stream is more target specific and is more effective in high winds, and the risk for secondary exposure is low. The foam is best for indoor use, especially in a crowded environment, because the secondary exposure is minimal. The fogger deploys a cloud of OC under high pressure, with the goal of affecting everybody in a large area.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Też uważam że dane dotyczące zasięgu gazów są mocno zawyżane
Taki według producenta jest zasięg UDAP Pepper Power (9 metrów)
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
A taki jest w rzeczywistości (wg. mnie max 3 metry):
Pozdrawiam
Kolego, Frontiersman dolatuje bez problemu na 8 m . Sprawdzałem, było bez wiatru. A ponieważ chmura jest szeroka to w zupełności wystarczy, żeby obezwładnic nawet na odległość 9-10 m jak ktoś w chmurkę wejdzie.
Chmurka z takich gasnic wygląda mniej więcej tak:
lub tak:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Nie mów kolego, że leci słabo bo chyba w realu tego jednak nie widziałeś.
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 25
0 użytkowników, 25 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
barszcz sosnkowskiego, barszcz mantegazziego
- Ponad rok temu
-
Kompaktowy gaz obronny
- Ponad rok temu
-
Więzień bije strażnika w ... więzieniu (stójka, gleba, gaz)
- Ponad rok temu
-
Co sadzicie o gazie ...
- Ponad rok temu
-
Gaz do samoobrony
- Ponad rok temu
-
pistolet gazowy
- Ponad rok temu
-
Gaz pieprzowy/paralizujacy dla dziewczyny..
- Ponad rok temu
-
Pytanie od Nowego :) - Hartowniczy Piecyk Gazowy
- Ponad rok temu
-
Pozwolenie na broń gazową
- Ponad rok temu
-
mini test gazu
- Ponad rok temu