6 odpowiedzi w tym temacie

[budo_taisho]

Dylemat mam taki:
Jak masz grype to dobrze jest sie wygrzac (tak chopy we wsi mowia)
Sauna rozgrzewa (jakby kto nie wiedzial)
2+2=4 czyli sauna jest dobra na leczenie objawow grypy.
A z matmy to ja zawsze dupa bylem.

To jest sauna dobra czy nie?

[budo_aptekarz]

Jesli masz katar to nie radze :? (na wlasnym doswiadczeniu, po dwóch minutach wyjdziesz)jak masz temperature to predzej zemdlejesz niz sie wypocisz.
Radze nie wchodzic.

[budo_zlotyelf]

jak jest grypa to jest chyba gorączka; )
jak jest gorączka to przyspieszona jest akcja serca zeby schłodzic organizm
to raczej bym dupy nie ruszał na 2 kroki zeby sie nie pzregrzac bardziej i zejsc z tego świata; P

[budo_maciek]

Moim zdaniem to slaby pomysl, poniewaz sauna bardzo wyczerpuje. Ja na Twoim miejscu wiecej bym spal :-)

[budo_mameha]

Te chłopy ze wsi mogą mieć rację, pod warunkiem, że będziemy mówili o mokrej saunie, czyli dawnej bani. Tam rzeczywiście można się było nieźle wyparzyć, a nawet wybić grypę brzozowymi gałązkami. Samo zdrowie!

Współczesna sauna to sauna sucha. I chyba nie najlepiej służy zagrypionym.

No tak, czy nie? Zastrzegam - znawczynią sauny nie jestem.

[budo_dar75]

próbowałem kiedyś i nie zadziałało, może dlatego, że w saunie spędzić można nie za wiele czasu, a na porządne wygrzanie i wypocenie to jednak kilku(nastu) godzin potrzeba
Lepiej do łóżęczka pod pierzynkę, łyknąć sobie polopirynkę

[budo_taisho]

Eee no to nie ide.
A ja tak lubie saune...
Dzianx