18 odpowiedzi w tym temacie

[budo_zzzz]

Witam.
Kilka razy w tygodniu trenuje na twardej podłodze czt.beton około 1h.
Robimy sparingi ,biegamy no i to wszystko na tym betonie.
Wiem że nie jest to najlepsze dla moich nóg no ale nie ma innego lokum.
Jak się zabezpieczać i jakich butów używać?

[budo_m0ses]

dobre buty, nie ma co na nich oszczedzac, najlepiej z zelowa wkladka np. asics.

ja mam problemy z kolanami wiec na bieganie czy gre na twardym zakladam jeszcze stabilizatory na kolana (opaski).

[budo_lordprzemo]

Kiedys tu polecano new balance'y. Poszukaj tego topicu. Ja sie tylko wypowiem ze odpowiednie modele z amortyzacja to koszt juz okolo 250 zl (nie wiem jak teraz - moga byc posezonowe znizki). Moim zdaniem swietne buty do biegania po twardym - kupilem lekkie maratonowe (nie zadne amortyzujace) a biega sie w nich o wiele lepiej niz w innych butach. Ja mam uczucie ze latam (bardzo lekkie i jak juz powiedzialem swietna amortyzacja). Twoje kolana podziekuja ci za nie ;p.

[budo_navyseal]

Ogolnie gdy biegamy po betonie wybieramy buty z lepsza amortyzacja i twardzszym bieznikiem(buty z miekim bieżnikiem bardzo szybko zajedziesz na śmierć na betonie)
, a gdy po lesie czy miękim podłozu mozemy wybrac z gorsza amrotyzacja i z miekim bieznikim

[budo_nuevo]

mm.. ja bym nie sparował na betonie na waszym miejscu, ale ja to mięczak jestem 8)

[budo_mameha]

Znam takich, którzy sparują na betonie wyłożonym starymi dywanami i kocami. Muszę przyznać, że po serii takich sparingów wyglądają dość ... dziwnie. 8O Ale za to wygrywają wszystkie zawody! Twardziele!

[budo_marchew]

Wlasnie, to ja pytanie, na ile dobre buty moga wyeliminowac tragiczne skutki 'betonu' przy bieganiu? Bo slyszalem, ze jest to wybitnie niewskazane gdyz czyni ze stawow sieczke, a osobiscie mam dookola siebie tylko beton...

[budo_navyseal]

Do konca nigdy nie zniweluja, bo nic nie zastąpi miekkiego podłoża

[budo_robertp]

Znam takich, którzy sparują na betonie wyłożonym starymi dywanami i kocami.

Ja nawet nie wiedziałem ile sprężystości daje zwykła drewniana klepka. Kiedyś w ramach jakiegoś pokazu wynieśliśmy materace na parking przed dom kultury. Te same materace, tak milusie na klepce, na betonowej kostce nagle duuużo straciły na miękości.

[budo_malta]

no dobra...
a jakie buty jesli zamierzam cwiczyc na sali gimnastycznej, np siatka, a biegac zarowno po betonie (miasto) jak i po lesie/lace? oznacza to zakup dwoch par butow?
kurna, skrecilam sobie kostke prawdopodobnie przez zle buty i teraz mam zgryz :?

[budo_marchew]

Do konca nigdy nie zniweluja, bo nic nie zastąpi miekkiego podłoża

Wlasnie dlatego pytam na ile, czy nie okaze sie, ze po dwoch latach nie jestem w stanie chodzic albo mam kolana do rekonstrukcji. Nie chodzi mi o jakies wyczynowe bieganie, 2 razy w tygodniu maks.

[budo_navyseal]

Gdy biegąłem przez pół roku po betonie 2 x w tygodniu po ~ 45 min to odczuwałem ból w kostkach, kolanach i biodrach, wiec dałem sobie spokój. Teraz jak od dłuzszego czasu biegam po lesie zadnych z tych doleglisowsci nie odczuwam. Co wiecej bieganie po lesie/w terenie to cos innego: nie wdychasz spalin, mozna odpoczac od wczech obecnego zgiełku miasta . Ja na twoim miejscu poszukał, czegoś zdrowszego dla twoich stawów , bo zdrowie ma sie jedno, a bieganie po betonie traktował bym jako ostateczność

[budo_matgaw]

Jejuś, jak tak czytam ten Wasz temat to albo jacyś strasznie rozsypani jesteście albo my jesteśmy jacyś hardcore

Mianowicie chodzi mi o ludzi trenujących Parkour. Wy mówicie że bieganie po betonie rozwala stawy. To co mają powiedzieć ludzie którzy po nim skaczą? Dodam, że żadnych bólów nie odczuwam.

Wiem że może mi to wyjść po latach ale się zastanawiam jakie to może mieć skutki?

[budo_navyseal]

Zobacz w jakim obuwiu biegaja np. długodystansowcy ( maksymalnie lekkie buty, prawie zerowa amortyzacja) po to tylko aby wyrwac cenne sekundy. Takie buty nie sa zalecana do normalnego biegu jak i trennowanie po twardej nawierzchni, bo to sie w przyszłosci na stawach odbije. Ja jak mam taka mozliwosc wybieram bieganie w terenie i zdania mego nie zmienie

[budo_benny]

co do terenu..wada butow do biegania jest ich wykonanie z siatki czy ogolnie materialowe by oddychaly byly lekkie i takie tam pierdy....co przy bieganiu po lesie i potem szutrze objawia sie u mnie tym ze najpierw material lapie rose a pozniej wkleja maksymalna ilosc piachu. Nowe biale buciki do biegania po tygodniu to masakra ...Taki oftop ale no

[budo_lordprzemo]

z calym szacunkiem ale ci ktorzy mowia ze bieganie po asfalcie w butachbez amortyzacji nie za bardzo maja o tym pojecie. Na starosc albo nawet juz wczesniej odezwa im sie klopoty ze stawami i dopiero bedzie. Jesli nei mozna biegac po terenie zielonym to ZALECANA jest amortyzacja w butach. Zawodowcy nie biegaja maratonow w butach z wielka amortyzacja (ale ofc nie zapominaja o niej) - nie wiaze sie to tylko z czasem koncowym ale rowniez z tym ze takie buty sa minimalnie ciezsze - jednak na dystansie dajmy na to 40 km czuje siete roznice. Zreszta to jest tak jak z kiokushinem - pokazcie mi 40 letniego zawodnika ktorego nie bola kosci stawy itd...

benny - brud i kurz nie jest az tak uciazliwy jak woda (np deszcz) - wtedy doceniam to ze mam 2 pary biegaczy.

[budo_ai14ra]

no dobra...
a jakie buty jesli zamierzam cwiczyc na sali gimnastycznej, np siatka, a biegac zarowno po betonie (miasto) jak i po lesie/lace? oznacza to zakup dwoch par butow?
kurna, skrecilam sobie kostke prawdopodobnie przez zle buty i teraz mam zgryz :?

Po pierwsze: wydaje mi się że buty do biegania i buty do sportów takich jak siatka czy tenis powinny być inne. Buty do biegania mają amortyzować wstrząsy uderzeń o ziemię przede wszystkim. Dlatego mają "grubo" pod piętą, i jeszcze nie byle jakie grubo, tylko jakieś cuda pochłaniające (a potem oddające) energię. W takich butach dobrze biega się "do przodu". Grając w siatkę biegniesz do piłki i gwałtownie hamujesz, także stawiając stopy pod pewnym kątem do kierunku biegu, "bokiem". Wtedy każdy centymetr pod piętą jest niebezpieczny, bo wydłuża ramię siły która chce Cię przewrócić, zwiększa prawdopodobieństwo urazu kostki. Dlatego buty do biegania nie są do tego dobre (podobnie jak do sportów walki - jeśli kopiesz wysoko jedną nogą, stojąc na drugiej, to lepiej pod piętą tej drugiej mieć jak najmniej).
Po drugie: fachowi biegacze pewnie powiedzieliby że inne buty do biegania po betonie (mieście) a inne po polach i lasach. Ale tutaj wydaje mi się nie ma tak wielkiej różnicy, inna rzecz że ja biegam od czasu do czasu...

[budo_zzzz]

Przy mojej wadze 100kg to jestem pewnie jeszcze bardziej narażony na skutki twardago podłoża. Ale nie ma rady ćwiczyć trzeba a ,że nie ma innego lokum to trudno.Samo bieganie na betonie to sobie daruje ale ze sparingów to nie zrezygnuje.

[budo_mucha(master)]

a ja biegam od roku 5x w tyg. po betonie i nawet lekkich bóli nie miałem, ale wezme soebie wasze uwagi do serca...od jutra biegam po lesie choć jest problem bo ja zazwyczaj biegam (bo mam czas) tylko wieczorem, a wieczorem po lesie to z leksza dupiato o teraz w zimie to drogi nie widać :twisted: ale postaram sie biegać w dzień :wink:
pozdro