Witam!
1 Matsushima Cup 2005 Polska
Krótko mowiąc impreza bardzo sie udała
pzdr.
Chyba nie masz na mysli wynikow polskich zawodnikow.
To nie macie w polskiej Matsushima dobrych zawodnikow ?
Ale ze turniej zrobiliscie to dobrze .
Napisano Ponad rok temu
Witam!
1 Matsushima Cup 2005 Polska
Krótko mowiąc impreza bardzo sie udała
pzdr.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
I Matsushima Cup 2005 – Grodzisk Mazowiecki 5 XI 2005
Osu!!
W dniu 5 listopada w Grodziskiej Hali Sportowej odbył się Międzynarodowy Turniej I Matsushima Cup o prymat najlepszego Karateki na Starym Kontynencie. Swoją obecnością zaszczycił nas wieloletni uczeń Mas Oyamy i jeden z pierwszych Branch Chiefów Kancho Yoshikazu Matsushima – Prezydent Światowej Organizacji Karate Kyokushin, shihan John Taylor v-ce Prezydent Światowej Organizacji Karate Kyokushin oraz shihan Klaus Rex Przewodniczący Europejskiej Organizacji Karate Kyokushin. Wśród zaproszonych gości nie zabrakło także burmistrza Grodziska Mazowieckiego Pana Grzegorza Benedykcińskiego, który wspomógł nasz klub w organizacji tego przedsięwzięcia.
Do rywalizacji stanęło blisko 80 zawodników i zawodniczek z Australii, Gruzji, Turcji, Ukrainy, Węgier, Włoch, Hiszpanii, Niemiec, Iranu, Rosji, Serbii i Czarnogóry, Polski, Izraela, Kazachstanu, Holandii i RPA. Większość z biorących udział w zawodach to utytułowani zawodnicy startujący na arenach całego świata. Obok nich do rywalizacji stanęli także młodzi, mniej doświadczeni zawodnicy, którzy pomimo mniejszego obycia na turniejach międzynarodowych pokazali prawdziwego ducha Kyokushin. Wysoki poziom zawodów dodatkowo podniósł start zawodników reprezentacji narodowych Iranu – Issa Pavari Oghani, Naser Karami, Hassan Nazemi Shadbash i Rosji – Alexander Ibragomov, Anatoly Boronnikov, Jaroslav Legayev, Andrey Noskov, Anna Kukarina (Mistrzyni Świata 2004), Natalia Yurkian (v-ce mistrzyni Świata 2004). Osoby te na rozgrywanych w Japonii w 2004 roku VII Otwartych Mistrzostwach Świata uplasowali się w pierwszej 8 najlepszych karateków świata. Ponadto przedstawiciele tych państw z powodzeniem brali udział w Światowych Turniejach takich organizacji jak IKO Kyokushinkaikan Matsushima, IKO Kyokushinkaikan AJKU, International Federation Kyokushin kan Karate Do oraz IFK. Można śmiało powiedzieć, że 5 listopada w Grodzisku rywalizowała międzynarodowa czołówka Kyokushin Karate.
Tytuł Grand Champion zdobyli Adrianna Bieńkowska z Polski oraz Aleksander Ibragimov z Rosji. Rywalizacja w tej kategorii jest przeznaczona tylko dla zwycięzców poszczególnych kategorii wagowych i ma ona charakter open – zwycięzca kat. lekkiej walczy ze zwycięzcą kat. średniej, następnie zwycięzca kat. ciężkiej ze zwycięzcą kat. superciężkiej. Zawodnicy, którzy wygrali swoje pojedynki walczą o tytuł Grand Champion.
Polacy w turnieju wywalczyli 3 miejsca medalowe – w kat. + 60 kg: 1 miejsce Adrianna Bieńkowska (Polska Federacja Kyokushin Kan), 3 miejsce Ewa Maciejewska Sówka (IKO Matsushima), w kategorii mężczyzn – 80 kg: 3 miejsce Bogusław Kwiatkowski (IKO Matsushima). Pozostali reprezentanci naszego kraju w toczonych walkach spotkali się z bardzo wymagającymi przeciwnikami Ukrainy, Turcji, Iranu, Węgier i Rosji. Pomimo całego zaangażowania, woli walki i ducha jaki nasi zawodnicy pokazali przegrali swoje pojedynki, często po wyrównanych dodatkowych rundach. Pomimo tego należą się gratulacje dla wszystkich Polaków startujących na zawodach. Udział w tak prestiżowym turnieju jest niewątpliwie dla wszystkich startujących cennym doświadczeniem, które w przyszłości pozwoli jeszcze lepiej przygotować się do kolejnych zawodów międzynarodowych. Miejmy nadzieję, że na następnych Mistrzostwach Europy, które odbędą się w Niemczech w 2007 roku, polska reprezentacja odniesie większy sukces.
Obok walk turniejowych publiczność miała okazję obejrzeć wspaniały pokaz w wykonaniu shihan Borzy i jego podopiecznych. Węgrzy przedstawili techniki Kyokushin, kata, zaaranżowaną walkę kijem oraz samoobronę. Największe wrażenie na zgromadzonych w Grodziskiej Hali wywarł pokaz łamania imponującej ilości gazobetonów oraz dwumetrowego metalowego pręta. Pokaz odbywał się z wykorzystaniem stroboskopów oraz przy głośnej muzyce metalowej, co jeszcze bardziej podgrzało atmosferę występu Węgrów.
UKS Sparta po raz pierwszy organizowała tak prestiżową imprezę sportową. Turniej ten, jak się później okazało, odniósł sukces zarówno na płaszczyźnie organizacyjnej – został przeprowadzony bardzo sprawnie, bez opóźnień, jak i na płaszczyźnie towarzyskiej – nawiązaliśmy wiele nowych znajomości z przedstawicielami krajowych organizacji Kyokushin Karate, co zaowocowało podjęciem współpracy w niedalekiej przyszłości. Wyrazy uznania i zadowolenia za zorganizowanie Matsushima Cup skierował do organizatorów w swoim przemówieniu także Kancho Matsusima oraz shihan John Taylor.
6 listopada odbyło się seminarium szkoleniowe prowadzone przez shihan Matsusima, w którym wzięło udział 40 czarnych pasów. Tematem treningu z Kancho było ido geiko (poruszanie się w pozycjach karate z częstą zmiana kierunków i wykorzystaniem technik ręcznych – bloków, kontrataków oraz uderzeń), kata Pinian (również ura), tate kata Pinian oraz Tensho kata. Wszystkich obecnych zadziwił fakt, że Kancho prowadząc rozgrzewkę i trening wykonywał wszystkie ćwiczenia razem z dużo młodszymi od siebie karatekami. Prawie 60 letni gość z Japonii z całą siłą i zaangażowaniem wykonywał techniki i kata Kyokushin. Przez cały trening Jego oblicze było pogodne a na twarzy gościł uśmiech i radość z treningu. Shihan Yoshikazu Matsushima dał się poznać jako osoba otwarta dla ludzi i spontaniczna, jako Mistrz Kyokushin Karate, dla którego ważny jest przede wszystkim kontakt z ludźmi i możliwość przekazywania wiedzy o sztuce walki Mas Oyamy. Pod koniec seminarium Kancho wręczył członkom naszej Federacji certyfikaty na stopnie mistrzowskie a następnie odbyła się pamiątkowa sesja fotograficzna z uczestnikami treningu.
Tego samego dnia odbył się także egzamin na wyższe stopnie mistrzowskie 4-6 dan. Przystępujący do egzaminu musieli wykazać się nie tylko znajomością technik karate, ich interpretacją, kata, goshin jitsu i duchem, ale także ogromną siłą fizyczną i psychiczną. Każdy egzamin przeprowadzany przez Kancho jest sprawdzianem odporności i wytrzymałości. Obok podstawowych ćwiczeń sprawdzających przygotowanie pretendentów do wyższych stopni mistrzowskich, zdający muszą także wykonywać różne kombinacje technik w podstawowych pozycjach karate, w ido geiko oraz ćwiczenia z obciążeniem 10 czy niekiedy 15 kilowym.
Pomimo istniejących podziałów w świecie Karate turniej I Matsushima Cup 2005 zgromadził przedstawicieli światowych organizacji Kyokushin kierowanych przez Kancho Matsushima, Kancho Royama oraz Soshu Shigeru Oyama - Oyama Karate IKF. Obecni byli także przedstawiciele WKO. NPO Shinkyokushinkaikan. W tym miejscu składamy serdeczne podziękowania za okazaną pomoc sensei Piotrowi Sztenclowi z Warszawy oraz sensei Krzysztofowi Brzozowskiemu z Katowic – Osu!
7 listopada nasi goście z Japonii i Australii zwiedzili Warszawę – Stare Miasto, Trakt Królewski oraz Łazienki Królewskie.
Możemy tylko wyrazić nadzieję, że kolejne edycje turnieju będą płaszczyzną do podjęcia ściślejszej współpracy ponadorganizacyjnej w ramach Kyokushin Karate.
Osu!!!
Napisano Ponad rok temu
Brakujące dokumenty i ciche dymisjeWalnij skanem bo nie wierze ze Shihan mowi co innego a robi co innego !
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]October 26 ~ November 2 Italy - Romania - Poland : Hasegawa Shihan, Kanamura Shihan, Tabata Shihan, Shichinohe Shihan visiting new dojos opened up in these countries by Kanamura Shihan's students
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
To, ze powstaja organizacje Kyokushin to tylko i wyłącznie wynik polityki Japończyków, a nie Europejczyków czy w ogóle Polaków. To, że jest kilka org nie znaczy, że poziom jest niski. Spojrz, ze tylko Matsui sie izoluje. Reszta współpracuje ze sobą, pomimo innych przywódców - i własnie o to chodzi -> ludzie ze sobą trenują, rywalizują na zawodach, spotykają sie na obozach. W Hiszpanii np rozgrywane są mistrzostwa kraju kilku federacji, ale jak spojrzysz na wyniki to zobaczysz, ze w kazdej federacji startują ci sami ludzie, tzn, ze nie ma rasizmu organizacyjnego. To samo jest na Węgrzech, gdzie obok IKO 2 jest IKO 3 i nawet IBK Kyokushin, jedynie Iko Matsuiego odstaje. Podobna sytuacja jest na Litwie i Łowie. W przyszłym tygodniu jedziemy do Hoandii i zgadnij jakiej organizacji nie bedzie?? Matsuiego. To chyba o czymś swiadczy, prawda?Z drugiej strony ciagle powstaja nowe organizacje KK i to do niczego dobrego nie prowadzi. Sa to male nie liczace sie organizacje , niski poziom i KK to nie jest juz to co kiedys.
A mozna sie bylo dogadac i trzymac fason w jednej , silnej , duzej organizacji. Sam widziales , ze na Waszych zawodach polacy wypadli cienko. Gdyby byla jedna reprezentacja KK to by nam / POlakom / ruskie nie dokopali.
To, ze powstaja organizacje Kyokushin to tylko i wyłącznie wynik polityki Japończyków, a nie Europejczyków czy w ogóle Polaków. To, że jest kilka org nie znaczy, że poziom jest niski. Spojrz, ze tylko Matsui sie izoluje. Reszta współpracuje ze sobą, pomimo innych przywódców - i własnie o to chodzi -> ludzie ze sobą trenują, rywalizują na zawodach, spotykają sie na obozach. W Hiszpanii np rozgrywane są mistrzostwa kraju kilku federacji, ale jak spojrzysz na wyniki to zobaczysz, ze w kazdej federacji startują ci sami ludzie, tzn, ze nie ma rasizmu organizacyjnego. To samo jest na Węgrzech, gdzie obok IKO 2 jest IKO 3 i nawet IBK Kyokushin, jedynie Iko Matsuiego odstaje. Podobna sytuacja jest na Litwie i Łowie. W przyszłym tygodniu jedziemy do Hoandii i zgadnij jakiej organizacji nie bedzie?? Matsuiego. To chyba o czymś swiadczy, prawda?Z drugiej strony ciagle powstaja nowe organizacje KK i to do niczego dobrego nie prowadzi. Sa to male nie liczace sie organizacje , niski poziom i KK to nie jest juz to co kiedys.
A mozna sie bylo dogadac i trzymac fason w jednej , silnej , duzej organizacji. Sam widziales , ze na Waszych zawodach polacy wypadli cienko. Gdyby byla jedna reprezentacja KK to by nam / POlakom / ruskie nie dokopali.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Kolego odkryłeś sie i widać ,że sam nie masz nic wspólnego z shihan Drewniakiem ,a jedynie próbujesz znaleśc jakieś kompromitujące materiały aby je wykorzytać w pracach swojej organizacji przeciwko wyżej wymienionemu.Życzę powodzenia i dalej szukaj frajerów :wink:To co napisaliscie to wszystko cacy , ale i tak nie daliscie zadnego dowodu ze to Shihan Drewniak Was tepi !
No to jak nie macie dowodow to darujcie sobie teksty w stylu " bo Shihan to to czy tamto "
Pozdrowka.
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu