165 odpowiedzi w tym temacie

[budo_qba]

byc moze bylo juz cos podobnego na forum jednak pozwolilem sobie zalozyc taki temat a mianowicie jak reagujecie lub co czujecie w sytuacjach np gdy panowie w dresach beztrosko przewijaja sie przez wasze osiedla czesto popisujac sie i rzucajac glupimi tekstami z zachowaniem jakby szukali zaczepki moje osiedle nalezy do spokojniejszych czesto sa takie sytuacje ze poprostu kolesie z osiedli obok (w 90% dresy) "worzą się" jak po swoim i glupim zachowaniem denerwuja innych, czy macie podobne sytuacje, czy interweniujecie 8) ? bo sa osiedla spokojne i takie na ktorych mozna dostac za friko i w wiekszosci przypadkow takim cwaniaczkom chyba nie wystarcza to ze u siebie spuszcza komus łomot tylko szukaja ofiar gdzie indziej? co o tym myslicie :roll:

[budo_kubas§]

tak czuje większe podniecenie
mozesz interweniować podłączając ławke pod prąd i po sprawie, albo załóż komitet walki z dresami, jak nic jeszcze nikomu nie zrobili to o co chodzi :roll:

Czekam na wypowie śledzika bo on jest specem od takich spraw
pzdr

[budo_krispl]

byłoban

[budo_czarny_tygrys]

Śledzik by pewnie podszedł, chuchnął dymem papierosowym w twarz najchudszego z dresów, oberwał z płaskiego, po czym zwiał. Myślę, że to dałoby dresom do myślenia. Szkoda, że już cały dzień go z nami nie ma, bo ja czekam...

czy interweniujecie?

[budo_qba]

komitet walki z dresami heh to jest jakas mysl a tak na powaznie to watpie zebys Kubas§ przeszedl wobec czegos takiego zupelnie obojetny (nie chodzi mi o interwencje tylko o myśli jakie rodza sie wtedy w głowie) a wlasnie chodzilo mi o wasze odczucia wobec takiego zdarzenia :wink:

[budo_qba]

Czarny Tygrys wiem ze to nie byloby wskazane (interwencja) ale moze ktos by mial zamiar reagowac (jak chocby śledzik )

[budo_kubas§]

No nieprzeszedł bym zupełnie obojętny, może któryś dresik by mi sie spodobał albo adidki , a że nie wyróżniam sie nie prowokuje wyglądem i ubiorem i jestem stosunkowo wyrośnięty to nie obawam sie minąć dresa,punka, pana policjanta i nachodzi mnie pytanie czy powinienem sie obawiać? czy jeszcze jeden problem ma zaprzątać mi głowe, bo chyba każdy ma wystarczająco dużo problemów że nie potrzeba nowych, czy może ja jakiś inny jestem :-)
pzdr 8)
śledzik czekamy na naprawde flachowa odpowiedź :wink:

[budo_śledzik]

ludzie boja się wyjść na ulice a wy sobie kabaretki z tego urządzacie :?

qba, w kupie siła. Dobrze jest miec kilku kumpli za plecami bo samemu to wiesz można jedynie powonchać kwiatki od spodu. innej rady na to nie widzę

[budo_krzyk]

To jest troche glupie, mam interweniowac? mam zakazac dresom chodzic po podworku na ktorym sie wychowalem ? a niech sobie chodza, co mi do tego...najlepiej by bylo jakby zostali u siebie, ale jak nie maja co robic, to mi to nie przeszkadza... chyba ze mnie zaczepia, to juz by byla inna perspektywa tej sprawy

[budo_śledzik]

dobra tylko ze puźniej to jest tak że jak pobity zostanie koleś to się skarży że dostał w łeb od silniejszych bo się nie mógł obronić i wtedy dopiero jak taki 16tek dostanie po głowie to zmienia zdanie i chciałby pewnie chętnie żeby ktoś z innych zainterweniował w sprawie dresów. Wkurza mnie takie gadanie :?

[budo_krzyk]

To po co sie wdawac w bojki ? nogi za pas, i tyle...chyba ze honor to pierwszenstwo...
To zalezy od czlowieka, ja leje na tych zuli/dresow z mojego podworka i wszyscy ©happy !!

[budo_śledzik]

ale jak idzie matka z dzieckiem albo dwojkoł to ma czasem cztery albo sześć nug do wziecia za pas :?

[budo_czarny_tygrys]

dobra tylko ze puźniej to jest tak że jak pobity zostanie koleś to się skarży że dostał w łeb od silniejszych bo się nie mógł obronić i wtedy dopiero jak taki 16tek dostanie po głowie to zmienia zdanie i chciałby pewnie chętnie żeby ktoś z innych zainterweniował w sprawie dresów. Wkurza mnie takie gadanie :?

Tego nie rozumiem, może nie chcę, może nie umiem....

ale jak idzie matka z dzieckiem albo dwojkoł to ma czasem cztery albo sześć nug do wziecia za pas

Śledzik napisz coś jeszcze odnośnie dresów, bo ja nie wytrzymam ciśnienia i pójde na miasto klatki schodowe przeszukać w nadziei znalezienia ludzi w ortalionach... a wtedy... no właśnie wtedy nie wiem co zrobić, bo nie napisałeś (albo nie zrozumiałem). Mówie poważnie.

A tak dla znawców tematu, to w tych swoich tekstach masz coś z Rzozia. :wink:

[budo_krzyk]

No tak, przypadkow mozna wymyslic ze 100. Ale to glupie, przeciez normalne dresy nie zaatakuja dziecka i matki, chyba ze psychole ... ale bez przesady. Najczesciej cierpi mlodziez w takich wypadkach, a mlodziez moze biegac.

[budo_kebabr]

Przecież nie każdy dres jest zły. Ja np. raz tylko spodkałem się z agresywnym gościem w ortalionie i powiedziałem stanowczo "Wypierdalaj" i dał mi spokój. Widze dresa to oczywiście są od razu uprzedzenia ale niech sobię siedzi nie przeszkadza nikomu po prostu siedzi z qumplami i głośno gadają. A tak jak mój poprzednik napisał, przecież nikt nie zaatakuje niepełnosprawnego albo matki z dziećmi.

Pozdrawiam.

[budo_krzyk]

Skoro wszyscy pisza ze dresy sie woza, okradaja itp. To ciekawe czy ja tez robie takie wrazenie.
8)

[budo_vardi]

Czemu akurat o wszystko obwiniacie kolesi chodzących w dresach ? Ja znam większość debili co skaczą do każdego, a wcale nie noszą dresów.

[budo_paweł_gdańsk]

bo dres=bandzior i akurat nie jest istotne, co ma na sobie, ale z reguly sa to dresy, reszte widac po krzywym ryju

[budo_human_metal]

ludzie boja się wyjść na ulice a wy sobie kabaretki z tego urządzacie :?

qba, w kupie siła. Dobrze jest miec kilku kumpli za plecami bo samemu to wiesz można jedynie powonchać kwiatki od spodu. innej rady na to nie widzę

A top nie ty wyskoczyłeś do dwóch gości na ławce i chciałeś pobić okularnika? Dobrze że uciekłeś to nie wąchasz kwaitków od spodu. I weź zainstaluj worda bo normalnie nie wytrzymuję takich błędów a nie jestem wojującym polonistą.

A co do dresów. Teraz już nie są tacy jak kiedyś. Mniej odważni i agresywni. Spokojnie przechodzę obok nich (mimo tego że wyglądam jak metal), a na słowne zaczepki nie reaguję bo po co się męczyć przez kogoś o IQ<20

[budo_śledzik]

stary, ale jest chyba rużnica jak ktoś wyskoczy (chociaż wcale nie skoczyłem do nich) do dwóch gości w samotności, a jak ktoś np. podbiega do matki z dzieckiem, nie? przeczytaj uważnie jeszcze raz :?