273 odpowiedzi w tym temacie

[budo_śledzik]

no więc powiem krutko. Jest mi na maxa głupio po całej tej akcji. :? Przysiadlem sie wczoraj do dwoch gości na ławce. Znam ich troche z widzenia a zwlaszcza tego jednego. Drugi to ten w okularach. To było w parku i był dzień jeszcze, chociaż powoli zbliżało się do zachodu. no i zaczołem z nimi gadkę na różne tematy. Acha, najpierw chciałem poczęstować się fajką. Ale nieważne. Zaczałem z nimi gadkę o niczym w sumie i tak jakoś się wywiązało że ten w okularach zaczął się ze mnie naśmiewać z deka. No wiec pomyślałem sobie, że taki gnój nie będzie mi robił wiochy, niby byłem sam i nikt z kumpli tego nie widział ale nie jestem byle leszcz żeby sobie się ze mnie naigrywać. :twisted: Więc też zaczołem być wobec niego zły i zaczołem go jechać. na poczatku trochę jakby zmiękł, ale stało się coś dziwnego. Jak mu dmuchnołem dymkiem, bo paliłem akurat fajkę i jak mu dmuchnołem z dymka w twarz to gość cholernie szybkim ruchem zasadził mi z liścia w policzek. Mam czerwony do dziś. Ale to jeszcze nic. Gość po tym jak mi przywalił poderwał się na równe nogi a ja znim bo nie wiedziałem o co chodzi z początku i zaczął krzyczeć żebym spie#%*@ bo mnie za#*#%, na cały głos i widać było że jest na maxa podkurwiony. A było trochę ludzi też, rodzinka jakaś na spacerze z dzieckiem itp. No więc spanikowałem. Gość zaczoł się do mnie zblizac a ja zaczalem uciekac i uciekłem w krzaki a puźniej przez płot w parku. Bo to było w parku i park otacza taki płot z kraty, a niektore są te kraty powyginane bo czasem chodzi się po piwko do sklepu na skruty. Jak tak uciekłem to gość w okularach mnie już nie ścigał. Ale zrobiło mi się na maksa głupio. I jeszcze ten czerwony policzek. Czuje sie po tym jak szmata. Moze gdybym nie spanikował...:?

pozdro

[budo_niewinny]

Jakbym dostał liścia to pewnie wypłaciłbym tym samym bo bym wewnętrznie nie wyrobił...
Jakiś czas temu na treningu przerabialismy taką sytuacje aby zobaczyc jak to jest i wyrobic sobie odruch.

Stawalismy naprzeciwko siebie w parach i partner partnerowi sprzedawał liścia (oczywiscie trzeba przyjac a nie sie bronic, pomogło oswoic sie psychicznie).
Potem przeslismy do drugiego podobnego cwiczenia - partner sprzedaje nam liscia a my jak najszybciej oddajemu mu tym samym (aby wyrobic odruch). Po tym wszystki musze przyznac ze nie ma nic gorszego jak dostac liscia i nie oddac Nawet wiedząc, że to tylko ćwiczenie wszystko sie we mnie gotowało - wkoncu jakby na to nie patrzec to zniewaga, bo nikt nas nie bedzie po mordzie lał z liścia a wiadomo, że nikt tego nie lubi.

Wydaje mi sie ze to wlasnie Ty powinienes byc bardziej wpieniony niz ten kolo za tego liscia. No chyba ze koles wygladal na dobrego i wolales sie wycofac

[budo_dar75]

no coż stary...
po takiej wpadce pozostaje Ci seppuku

skoro znasz gości to po prostu ich znajdź i obij mordy - może Ci sie samopoczucie poprawi

[budo_przemcio]

Po takiej akcji ,nigdy nie bedziesz juz stu % menem, kupuj bilet do zimbabwe i tam pompuj banany.Tego pewnie nie wiesz ,ale w petach jest do czorta skladnikow oszalamiajacych , ten kolego sie sztachnol i wybuchl

[budo_słoniak]

Głupi temat i głupie odpowiedzi. Twoje zachowanie było prowokujące więc po ryju Ci się należało, a co dalej to już inna historia. Proszę uważać z tekstami typu "znajdź ich i obij im mordy", bo podchodzą pod zachęcanie do ulicznej agresji, a to jest na budo zakazane.

[budo_dar75]

Głupi temat i głupie odpowiedzi. Twoje zachowanie było prowokujące więc po ryju Ci się należało, a co dalej to już inna historia. Proszę uważać z tekstami typu "znajdź ich i obij im mordy", bo podchodzą pod zachęcanie do ulicznej agresji, a to jest na budo zakazane.

ich versteche und ich bin sorry

[budo_druss]

śledzik coś czuję,że do tej osiemnastki w profilu to Ci jeszcze sporo brakuje... :roll:

Co do całej sytuacji,to trzeba było pamiętać,że minister zdrowia i opieki społecznej ostrzegał:''Palenie szkodzi zdrowiu''.


Pozdrawiam

[budo_adamd]

Kto sieje wiatr, zbiera burzę.

Przerośnięte ego jest źródłem wielu problemów.

- edyta -

a chuchnięcie komuś papierosowym dymem w twarz to dla mnie taka sama akcja jak wypłacenie mu liścia - przynajmniej jeśli myślimy w kategoriach "zniewagi". Zacząłeś - przegrałeś - masz szanse czegoś się nauczyć.

btw, chyba się właśnie okazało że wcale nie jesteś takim ostrym zawodnikiem jak sobie to wyobrażałeś

[budo_balofy]

i z ortografia tez nie najlepiej...
chyba ze to taki wiek... no wiecie, w przedszkolach przeawznie bije sie otwarta dlonia

A tak na powaznie przysaidasz sie do prawie obcych ludzi, zaczynasz gadac niewiadomo o czym, dmuchasz w twarz, i w ogole... padaka..

[budo_xaimoon]

Przysiadłeś się do kolesi, którzy mogli nie chcieć przebywać w Twoim towarzystwie i "ten w okularach" postanowił Cie jakoś spławić/zniechęcić. Stwierdziłeś, że się z Ciebie naśmiewa, sprowokowałeś go, dostałeś, uciekłeś. Też bym miał doła

[budo_jet]

Stary, powiem ci co ja myśle - jak już chuchasz komuś dymem w twarz to musisz byc przygotowany na konfrontację z nim ( pomijając fakt że zachowałeś się jak cham i prostak :wink: ). A teraz nie załamuj się tylko wyciągnij z tego wnioski - "każdy mędrzec był kiedyś głupcem".

[budo_lukas]

HAHAHAHAHA dawno sie tak nie usmialem )))). Piszesz, że nie jesteś byle leszczem, a twoja postawa od początku wskazuje na to, że własnie jesteś leszczem. Przysiadasz się do gości, których jak sam twierdzisz nie najlepiej znasz, to czego się spodziewałeś? Jeszcze zaczynasz cisnąć jednemu z nich dostajesz liscia i uciekasz, wyobrażam sobie jak się musieli śmiać jak ten w okularach wrócił do kolegi. Pozdrawiam Fighterów

[budo_partyzant]

spójżcie, czym nasz osiemnastoletni kolega się interesuje: bijatyki, zadymy, czy coś tam


:splat:

[budo_mesjasz]

spójżcie, czym nasz osiemnastoletni kolega się interesuje: bijatyki, zadymy, czy coś tam


:splat:

własnie widac po powyzszym poscie "walnal mi liscia to zaczalem uciekac przez plot"
boze...ulica to najwiekszy burdel na budo...żal mi Ciebie adam...

[budo_śledzik]

Mówię jak było. Ortografie mam nienajlepsza bo mam dysleksje. Najłatwiej to się śmiać z innych.

[budo_czarny_tygrys]

spójżcie, czym nasz osiemnastoletni kolega się interesuje: bijatyki, zadymy, czy coś tam


:splat:

Cóż można się i takimi rzeczami interesować.... współczuje. Jak to mówił jeden z moich profesorów: "Kazdy chce być kimś. Nikt nie chce być nikim. Problem w tym, że niektórzy nie potrafią realizować się w rzeczach akceptowanych społecznie." Jakbym miał takie zainteresowania to bym się pochlastał...

Jest jeszcze jedna mozliwosc.... sledzik chciał troche pokozaczyc. Niestety mu nie wyszło.

[budo_śledzik]

Gdybym chcial troche pokozaczyć to na pewno nie atakował bym sam dwujki tylko jednego z kumplem dla bezpieczeństwa. Myślalem że to forum walk :?

[budo_krzyk]

nie rozumiem czemu sie przysiadles, (moze nie doczytalem) ale znales ich ? czy tylko z widzenia ? Nie wiem czy smiac sie czy plakac ... Przemysl to 2 razy zanim nast razem powtorzysz to samo.
Pozdrowienia

[budo_ray_luka]

Gdybym chcial troche pokozaczyć to na pewno nie atakował bym sam dwujki tylko jednego z kumplem dla bezpieczeństwa. Myślalem że to forum walk :?

No to źle trafiłeś bo na tu gadamy zwykle o kwiatkach i miłości. Ale na pewno znajdziesz gdzieś forum gdzie akcje dwa na jeden znajdą pełen respect.

[budo_czarny_tygrys]

Myślalem że to forum walk :?

Dobrze myślałeś... Forum sztuk walki, a nie poradnia zdrowia psychicznego. Jak chcesz o tym pogadać to znajdz sobie terapeute.

Już sam nie wiem, czy w tym temacie się chwalsz, zalisz, czy liczysz na pocieszenie...