Predyspozycji fizycznych można nie mieć, cżłowiek z czasem je w sobie wyrobi jak kształtuje technikę, ciało uczy się poruszac, wyrabia się sprawność fizyczna, po jakimś czasie zastałe mięśnie nabierają sprężystości
I myslisz, ze taka osoba zaprezentuje taki sam poziom jak osoba ktora ma dobrze podbudowane cialo pod wzgledem sily i elastycznosci (predkosci) ?
Druga sprawa to fakt, że w czasie roku ciężko jest nabrać mięśni i szybkości.
Przyjdzmy więc do sytuacji skrajnej zeby latwiej bylo zobrazowac o co mi chodzi.
Postaw na przeciwko siebie Tomeczka waga 60kg i wzrost 170 (czyli suchar ktory trenowal rok iaido) i Zdzisława waga 100kg, wzrost 190 który nie trenował rok iaido ale za to jest bardzo szybki (i silny). Zalozmy ze Zdzislaw wie mniej wiecej jak trzymac miecz i sie nim poslugiwac . Jak sam pisales w iaido ciezko bedzie rozstrzygnac ktory z nich wygra i w zasadzie przyznalem ci racje, bo miecz to taka "uproszczona" wersja pistoletu. Tak samo broń i tak samo 3/4 sukcesu to nie szybkość ale umiejętność posługiwania się. Ale nie probuj mi nawet wmawiac ze Tomek bedzie w stanie pokonac Zdziska w walce wręcz. To jest po prostu nierealne.
Drugie pytanie jest poniżej krytyki, skoro ty takich rzeczy nie wiesz, to jakim cudem odzywasz się w temacie mieczy, gdzie jest gadka na temamt iaido.
Bo mnie to interesuje. Czy uwazasz, ze jedynie ludzie trenujacy i majacy ogromne doswiadczenie i wiedze mogą się tutaj odzywać? Jako mniej doświadczony zadaje pytania i imo niegrzecznie jest na nie nie odpowiedzieć tylko zbyć człowieka tekstem "co ty tutaj robisz skoro nie wiesz".
Właśnie się przekonałem, ze Ty facet nie wiesz, jak się tnie, bo w każdej sztuce walki meiczem tnie się na tych samych zasadach. Ćwicząc coś tam rękami i nogami, powinieneś wiedzieć sporo na temat uderzeń i jakie są zasady ich wykonywania - cięcie to też rodzaj uderzenia, ma za za zadanie zrobić ququ.
Mylisz się. Porównaj Taiji i Iaido (z tego co piszesz). Zupełnie co innego. A oba zaliczają się do sztuk walki mieczem, w obu występują cięcia. Spytałem dlatego, bo nie wiem i chcialbym sie dowiedziec.
Aha, przy technice cięcia nie podnosi się wysoko łokci, nie wiem kto ci to opowiedział
Źle przeczytałeś . Wcale nie pisałem o cięciu mieczem.
Jak ktoś nie ma tych mięśni, albo nie zna techniki prawidłowego wydechu to wiele nie zdziała, ale jak zna zasady, to mu to dużo pomoże
Tutaj sam przyznajesz mi przecież racje. Technika dużo pomoże ale nie na tyle aby wygrać silniejszym i większym. Techniki też wymagają siły!
Widze że wywracasz kota ogonem, pisząc, że miałeś na myśli przewagę predyspozycji fizycznych w pierwszej fazie treningów
Dlaczego "odwracam kota ogonem" ? Od początku pisałem właśnie to i nie zmianiałem zdania. Czy możesz mi wskazać miejsce w którym odwróciłem owego biednego kotka za ogon ?
Pozdrawiam