W USA dyskusja o zakazie uprawiania boksu zawodowo!
Napisano Ponad rok temu
WIĘCEJ:
Time for boxing to hang up gloves
September 20, 2005
Leavander Johnson's father almost threw in the towel Saturday night in Las Vegas. His boy was losing a lightweight boxing match to Jesus Chavez, and the father could see it from ringside at the MGM Grand.
But Leavander Johnson is 35 years old, and he was the International Boxing Federation champion with a title to defend. No towel was thrown. Then, 38 seconds into the 11th round of a 12-round fight, Chavez unleashed a barrage.
For what it's worth, the American Association of Neurological Surgeons calculates that being slugged by a professional boxer is the same as being hit by a 13-pound bowling ball traveling 20 miles an hour, and observers estimate Chavez delivered some two dozen unanswered punches.
Advertisement
That was it for Johnson. Once it was over, he walked out of the ring, only to collapse minutes later in his dressing room. He was rushed to the hospital, where he underwent surgery to remove a clot that had pushed his brain to the left side of his skull. In a desperate strategy to save his life, doctors put Leavander Johnson in a drug-induced coma.
That was Saturday night. By late Monday, it looked like Leavander Johnson might live, might not be the next name on the list of nearly 900 boxers who have died on the job since 1920 – about 10 a year worldwide.
It is time to halt that tabulation. It is time to ban boxing, a sport in which death is the predictable outcome of athletic proficiency.
Tragically, deaths occur in many sports. Usually, however, it's an accident. Usually it's incidental to the execution of the game. An improper tackle in football. A spill in a horse race. A mistimed somersault off the high board in diving. Nobody's trying to render lethal harm upon anyone else.
In boxing, it happens when one fighter does precisely what he's trying to do, delivers one of those bowling-ball punches to the head of an opponent, and causes enough of a brain malfunction to knock the opponent out. In some ways, it's surprising that more boxers don't die.
As it is, the U.S. Bureau of Labor Statistics says that fatalities among professional athletes are five times the rate among the workforce at large. And while other on-the-job deaths are declining, those in the sports world are on the rise.
Even among prizefighters who walk away, the American Association of Neurological Surgeons estimates 15-40 percent of ex-boxers have some form of chronic brain injury, and most professional fighters – whether they have apparent symptoms or not – have some degree of brain damage.
If Leavander Johnson pulls through, he'll be lucky, although maybe not as much as he would if his father had followed the impulse to throw in the towel earlier. It's time for boxers to follow the course of gladiators and duelists. It's time for boxing itself to throw in the towel. And it's time for lawmakers to deliver the decisive blow.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Od dawna wiadomo że boks zawodowy do "zdrowych" dyscyplin nie należy.
Zawodowstwo tak właśnie wygląda: bokserzy obijają sobie głowy, piłkarze łamią nogi a kulturyści wyniszczają organy wewnętrzne :twisted:
...dla każdego wedle uznania... 8)
rtx.
Napisano Ponad rok temu
Ze sport profesjonalny zdrowy nie jest wiemy nie od dzis, a idac takim tokiem myslenia moznaby zakazac cwiczenia innych sportow.
Zamiast tego ew. wprowadzic ochraniacze, jak w boksie amatorskim.
Napisano Ponad rok temu
Ze sport profesjonalny zdrowy nie jest wiemy nie od dzis, a idac takim tokiem myslenia moznaby zakazac cwiczenia innych sportow.
Zamiast tego ew. wprowadzic ochraniacze, jak w boksie amatorskim.
Napisano Ponad rok temu
Zamiast tego ew. wprowadzic ochraniacze, jak w boksie amatorskim.
Dobrze wiesz, jakby widowisko straciło...ludzie, chcą krwi. Płaca cieżkie pieniedze, za cieżkie nokuty...to jest solą boksu, nie pykanie się, przed dwójke 50 kilowych facecików.
Oczywiscie daje głos na NIE.
Każdy zawodowy bokser, dobrze wie co robi, co moze stracić (np. zycie i zdrowie), a co zyskać(trzy razy wielkie "P"-PIENIADZE, PIENIĄDZE, PIENIĄDZE). Świadomie wybrali to nie a co innego. Zreszta, to, na pewny etapie oszołomastwa juz nie chodzi o pieniądze, tylko o zwyrodniałą, ambicje i czesto-gesto manie wielkosci. Niektórzy wielcy, maja na kontach po kilkadziesiat milionów dolarów, a i tak wyjda na ring, i tak będa ryzykować.
Teraz idzie wielkie walka Jones-Tarver 3, boje są tak ustawiani, ze mogliby zapewnic spokojną przyszłosc, do 5 pokolen do przodu... (według "The Ring" ) .
Napisano Ponad rok temu
1- kulturystyki - sportu, który ma same minusy i tworzy tylko kaleków (100% kaleków, bo niszczy chyba wszystko co można zniszczyć poza mięśniami)
2- wszelkich wyścigów samochodowych i motocyklowych - sportów dla dawców nerek
3- podnoszenia ciężarów i trójboju siłowego - sportów powodujących wszelkie możliwe zwyrodnienia stawów
TO TAKA CZOŁOWA TRÓJKA
A wogóle to w związku z tym, że wszystkie sporty uprawiane zawodowo nie mają nic wspólnego ze zdrowiem, i w sumie wszystkie sporty - także uprawiane amatorsko- wiążą się z ryzykiem, to jeszcze warto by zabronić:
-rugby i futbolu amerykańskiego (100kg goscie zderzają się ze sobą)
-piłki nożnej (chyba najbardziej kontuzjogenny sport)
-wszystkich innych sportów (może oprócz szachów i pływania)
Napisano Ponad rok temu
Pływanie - bo w wodzie można się utopić;
Szachy - bo szachownica może spaść na nogę łamiąc ją ( co - jako że byłoby dla kontuzjowanego dużym szokiem - mogłoby spowodować zawał serca).
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Boks zbyt wiele zrobił dla sportu, zeby go skreślic w imie cywilizacji czy humanitaryzmu.
Boks jako sport jest wartoscią ponad czassową.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Krótko, zwięźle i na temat :Dzakazane powinno być w ogóle życie - w końcu zawsze prowadzi do śmierci
Życie jest w końcu śmiertelną chorobą, przenoszoną drogą płciową
Napisano Ponad rok temu
Mam w dalszej rodzinie byłego boksera, teraz roślinkę.
Ochraniacze niewiele by pomogły na wstrząsy, które i tak są przenoszone, a jeszcze bardziej by wypaczyły technikę.
Oczywiście wypowiadam się o zawodowym.
Napisano Ponad rok temu
Mam w dalszej rodzinie byłego boksera, teraz roślinkę.
Nikt nikomu nie karze uprawiac boksu. I nikt nikogo nie zmusza, żeby w ten sposób zarabiał na życie.
Owszem boks zawodowy jest niebezpieczny, ale każdy zawód ma swoje ryzyko.
A niektóre zawody są naprawdę dużo gorsze (tzn. obarczone dużo większym ryzykiem) niż boks.
A wogóle mój pogląd na sprawę mógłbym streścić do jednego zdania: BOKS COPRAWDA JEST NIEBEZPIECZNY, ALE I TAK DUŻO BEZPIECZNIEJSZY NIŻ ŻYCIE - CZY TO OZNACZA, ŻE ŻYCIE POWINNO BYĆ ZABRONIONE?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
tak jest, towarzycho nigdy nie pojdzie na to coby jakies daly boks do piwnicy, z tego jest hajs i radocha dla publiki, jak w usa zrobili zakaze na podajke goldy w miescie to tez jakby nie ferajna to by smutasiek bylI tak nie bedzie zadnego zakazu, olbrzymia kase zgarnia z tego mafia (juz nie mowie o calym gronie "organizatorow"), wiec nie ma mowy o zadnym zakazie.
Napisano Ponad rok temu
Niech lepiej zakazują:
1- kulturystyki - sportu, który ma same minusy i tworzy tylko kaleków (100% kaleków, bo niszczy chyba wszystko co można zniszczyć poza mięśniami)
Bzdura. Na poziomie amatorskim, bez użycia "koksu" to zdrowy i rozwijający cały organizm sport.
2- wszelkich wyścigów samochodowych i motocyklowych - sportów dla dawców nerek
Zauważasz różnicę?
W tamtych sportach (motorowych i samochodowych) wypadki to faktycznie wydarzenia LOSOWE, w boksie zawodowym śmierć uczestników to nie przypadek/wypadek, ale CELOWE DZIAŁANIA. Jakby był sport polegający na rozjeżdzaniu ludzi samochodem to śmierć byłaby także wynikiem CELOWYCH działań, NIE wypadku.
Boks zbyt wiele zrobił dla sportu, zeby go skreślic w imie cywilizacji czy humanitaryzmu.
Chodzi WYŁĄCZNIE o Boks zawodowy - a to zdaje się młoda dyscyplina - prawda? Boks jako sport także nie jest "pradawny" z tego co wiem. Owszem kiedyś był w ramach igrzysk (w Grecji), ale potem przez wiele wieków był zastój.
Napisano Ponad rok temu
2- wszelkich wyścigów samochodowych i motocyklowych - sportów dla dawców nerek
Zauważasz różnicę?
W tamtych sportach (motorowych i samochodowych) wypadki to faktycznie wydarzenia LOSOWE ....
Jest jeszcze inna różnica. To że samochody mają hamulcze tarczowe, pasy bezp. i mnóstwo trzyliterowych bajerów (nie mam na myśli FSO LPG :wink: ) ,... to właśnie zasługa sportów motorowych.
Napisano Ponad rok temu
Co do samego zakazu - jak dwóch dorosłych ludzi chce się z własnej woli lać po ryju, to niech to robią choćby maczugami.
Napisano Ponad rok temu
Z ONETU:
Film o mistrzu ringu w kraju z zakazem boksu profesjonalnego
Szwedzki mistrz świata boksu zawodowego Ingemar Johansson doczekał się filmu dokumentalnego o sobie i to w kraju, gdzie obowiązuje zakaz uprawiania boksu profesjonalnego.
Johansson, który w 1959 r. znokautował Amerykanina Floyda Pattersona, zdobywając pas mistrza świata wagi ciężkiej, jest bohaterem filmu Toma Alandha, zatytułowanego "Jest tylko jeden Ingemar Johansson". Film nadano w ubiegłym tygodniu w szwedzkiej telewizji.
O Ingemarze Johanssonie wypowiadają się bliskie mu osoby. On sam, choć rozpoznaje ulubione melodie Franka Sinatry, nie pamięta, jak znokautował prawym prostym, nazywanym wtedy "grom i błyskawica" Pattersona. Niemal 73-letni były bokser cierpi na chorobę Alzheimera. Pojawia się tylko kilka razy w filmie Alandha, ale to inni mówią o nim. Jego była żona Birgit Johansson nie żałuje, iż wspierała go w karierze profesjonalnej. Uważa jednak, że to boks jest przyczyną jego stanu zdrowia.
Przeciwnik Johanssona, pokonany Patterson, też ma kłopoty z pamięcią. Z tego powodu musiał zrezygnować, już w 1998 r. z pracy w jednej z agencji stanowych. Sławniejszy od nich, choć młodszy, 63-letni Muhammad Ali cierpi na chorobę Parkinsona, upośledzającą jego mowę i ruchy.
Johansson, syn murarza z Goeteborga, stał się niezwykle popularny w Szwecji, gdy na Yankee Stadium - 26.06.1959 r. znokautował (TKO) w trzeciej rundzie faworyzowanego Pattersona. To była wówczas sensacja. W Sztokholmie zawiodła centrala telefoniczna, zablokowana tysiącami zleceń budzenia na radiową transmisję walki. Tylko w niewielkim stopniu sławie Johanssona zaszkodziła walka rewanżowa (w czerwcu 1960 r.), w której Patterson odzyskał tytuł. Szwed walczył bez przekonania... Niektórzy komentatorzy zarzucali mu unikanie walki, wręcz tchórzostwo, ale nikt wtedy nie wiedział, że Johansson obudził się w swym pokoju hotelowym z krwotokiem z uszu. Była żona ma swoją teorię na ten temat. "Wieczorem przed walką dali mu stek i powiedzieli, że przygotowali go specjalnie dla niego. Jestem pewna, że był czymś naszpikowany" - opowiadała Alandhowi.
Tak czy inaczej, Johansson znalazł się na trzecim miejscu listy najlepszych sportowców Szwecji XX wieku, za narciarzem- alpejczykiem Ingemarem Stenmarkiem i pięciokrotnym mistrzem Wimbledonu Bjoernem Borgiem.
I to w kraju, gdzie boks nie zajmuje tak eksponowanego miejsca, jak hokej, czy narciarstwo, od czasu gdy w 1970 r. został zabroniony w jego profesjonalnej wersji. Szwedzcy legislatorzy uznali wtedy, że jest niebezpieczny i wywiera "brutalizujący wpływ na widownie". Poza Szwecją jeszcze tylko w Norwegii i na Kubie profi-boks jest zakazany
Prawodawstwo szwedzkie, które zdelegalizowało boks zawodowy w czasach, gdy nie były tak popularne inne, zwłaszcza wschodnie, sporty walki, doprowadziło do kuriozalnej sytuacji. Boks, "szlachetna sztuka samoobrony" lub jak twierdza inni - "szermierka na pięści" jest na "indeksie", a dozwolony jest tak brutalny sport jak K-1, gdy mistrzowie kung-fu zmagają się z monstrualnymi zapaśnikami sumo.
Dziś w Szwecji o pozwolenia muszą ubiegać się wszystkie sporty walki, w których dochodzi do uderzeń w głowę. Do 2007 r. prawo ma być znowelizowane i być może boks dostanie dyspensę, ale jest bardzo prawdopodobne, że wszelkie formy walki o pieniądze zostaną wyjęte spod prawa.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Hetman Białystok, treningi
- Ponad rok temu
-
worek treningowy
- Ponad rok temu
-
wyniki walk Polskiej Ligi Muay Thai
- Ponad rok temu
-
BOKS
- Ponad rok temu
-
Boks w Krakowie
- Ponad rok temu
-
Diablo Włodarczyk...(???)
- Ponad rok temu
-
Łukasz Jarosz mistrzem świata low-kick Agadir (Maroko)
- Ponad rok temu
-
Skierniewice
- Ponad rok temu
-
Sprawa "niepokonanego" Benny'ego Urquideza (vs Mua
- Ponad rok temu
-
Wewnetrzny lowkick...
- Ponad rok temu