Re: Sosnowiec... pokaz Aikido :/
Aż od nowa sobie wszystko przeczytałem
Wiec witać nas na forum nie musicie bo to jest zbedne... powiedział bym że już to zrobiliście kilkoma pierwszymi postami w tym temacie
Mero mnie prosisz o dokładnie czytanie postów no wiec czytam i widze:
Wiesz co Sonic przegladnelem ta strone i stwierdzam ze tak to musiala byc ta sekcja z Sosnowca... Rzesz ja pierdziele i oni sie reklamuja pod egida jakiegos mistrza z 8 danem ? Toz to jawna obraz jest
Co jak co ale owy kolo z 8 danem to Yoshimitsu Yamada- 1 z 3 żyjących uczni Osenseia
Wiec kolejno obrażając techniki mojego Senseia:
Pokaz byl hmmm przynajmniej rzenujacy... moze sekcja byla nowa i dlatego ? Nie wiem...
Gosc w hakamie, bo nie uslyszalem zadnych nazwisk, robil techniki po lebkach i na odwal.
Obrażasz jego nauczyciela, że ten skolei nieumiał go (wg ciebie) dobrze nauczyć, skolei w tym momęcie obrażasz Yoshimitsu Yamade, który nauczał Nauczyciela mojego Nauczyciela.
Piszesz że to my obrażamy wszystkich że uczymy sie w szkole Yoshimitsu Yamady? bo tego tak wniskuje
Tak na chłopski rozum za coś owy "Gość w hakamie" musiał dostać 1 dana, a z tego co słyszałem u Yamady nie tak łatwo zdobyć stopień mistrzowski.
Pokazu niebede tłumaczył każdy go odbiera po swojemu, jak byście czytali mój 1 post Nic nie wspominam o pokazie!!!!!! Bo o to już nie chodzi!!! Mero tobie sie nie podobał to przecież nie bede ci wmawiał, że był super! Mnie osobiście sie podobał chociaż wiem, że z braku czasu (sam zapewne kojażysz ile czasu zajął pokaz Karate a ile czasu miała sekcja Aikido) nie można było sie całkoiwcie wykazać.
Stwierdzenie "aikido w 1 palcu" i "ćwiczenie z osensejem" to jak sam zapewne wiesz to tylko zwroty porównawcze...
Przedzmy teraz do randalla
A dziękuję.
A prosze bardzo!
Mówisz że
vahaldor napisał:
Ale to troche niedożeczne oceniać i poniżać prace innych NAWET TEGO NIE WIDZĄC!!!!!
Zgadza się, dlatego nikt z nas nie pisał, że "kotegaeshi było spaprane" itp. Macie niefart że gość z forum stał w tłumie i podzielił się swoimi uczuciami.
No może sie podzielił ale czemu piszesz "niefart"/??? ja tam w tym szkody żadnej nie widze, ba nawet sie ciesze, że oglądał pokaz.
A ty nawet nie widząc pokazu piszesz żebyś nam "mordy skuł" - hmmm no czekam - chętnie zobacze Akidoke w ofensywie
i tłumaczenia że to tylko były twoje odczucia!..... słaba wymówka. to jest twoja wypowiedż:
Wstydził? nie. Ja bym takim leszczom po prostu mordy skuł.
Ludzie oglądają takich lamuchów, dziwne wariacje na temat, a potem na dźwięk aikido pojawia się na ich twarzach uśmiech politowania.
I tyczy sie to nie tylko braku umiejętności spowodowanych niedouczeniem, ale także wrzucanie stylów z gatunku medytacja_i_miłość na macie, z tymi co faktycznie ćwiczą. Etykietke mamy wspólną...
Z tego wynika że po takim pokazie zaatakował byś mojego Senseia i "skuł mu morde" bo słabo prezentuje aikido. ----
Sama esencja Budo
Piszesz że temat jest inny i chodzi o to, że:
Nie pokaz był przedmiotem dyskusji, tylko reakcja publiczności.
hmm ja i wielu kumpli też należeliśmy do publiczności.
Teraz przejdżmy do wypowiedzi gambita i Randalla
Zacytowałem Randalla z innego tematu bo tamten post mnie zainteresował.
Spiesze wyjaśnić, że gdybym(sytułacja teoretyczna) przyszedł do zaawansowanej grupy od, której odstaje i niezabardzo umiem Ukemi no to wiadomo jak ktoś zrobi na mnie technike i ja sie nie przewróce to jest niemal pewne, że rozwali mi ręke. A jak Randal rzucał kolesiem i niby to go ukemi uczył to ja raczej bym po 1 treningu zrezynował.
Piszesz, że niektórzy chcą zobaczyć jak to wygląda no dobrze ale to nie oznacza, że trzeba ich samych łamać. Mogłeś wziąść kogoś ze swojej sekcji i zrobić krótki pokaz tylko dla tej osoby jakąś prostą tehnike a wmiare efektowną.
Pieszesz o osobach przy 1 kontakcje - spotykam sie z tym dość czesto ale nie w Aikido. Jednak sytułacje są podobne gdzie ludze mają Ambicje i chcą zobaczyć co z tego można najwiecej uzyskać, a umiejetności ich są marne. I trzeba to zrobić tak żeby ich czegoś nauczć i żeby jeszcze mieli wtedy jakieś ambicje i chęci.
No i zdementuje:) nikt z nas sie nie denerwuje nie stara sie was oczernić ani nic z tych rzeczy poprostu wyrażamy swoje zdania tak samo jak wy wyrażacie swoje. no i dzieki temu można troche podyskutować
Oczywiście wszystko to co tu napisałem to są tylko moje spostrzeżnia itd. Za to co tu napisałem Odpowiadam ja sam nikt inny.
ufff....
Pozdrawiam