A płatne lekcje Muay Thai ?
Napisano Ponad rok temu
Jestem na forum nowy więc witam wszystkich.
Od razu mamy pytanie czy można brać prywatne lekcje Muay Thai ?
I jaka jest powiedzmy cena za 1-2 h.
Mieszkam w Białymstoku.
Czy opłaca się brać takie lekcje ?
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
E-mail:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
lub
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
lub
Gadu Gadu 3226517
Pozdrawiam Karol
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Ja mam KB za 60 zł miesięcznie 5x w tygodniu :):):)
Napisano Ponad rok temu
Tobie to dobrzeWy mówicie o cenach za indywidualne lekcje
Ja mam KB za 60 zł miesięcznie 5x w tygodniu :):):)
Napisano Ponad rok temu
Mała, słuchaj tego...trening 5-6 razyw tygodniu, raz w tygodniu sauna i basen, wszystko za 25 zł. MIESIECZNIE. To jest u nas normalna stawka...Tobie to dobrzeWy mówicie o cenach za indywidualne lekcje
Ja mam KB za 60 zł miesięcznie 5x w tygodniu :):):)
Ale nie, lepiej iśc na Muay Thai ( teraz nie atakuje sztuki walki) do Ochniowskiego i wypierniczać, po 150 zł., za dwa czy trzy treningi tygodniowo... .
U nas płacisz, 25 zł. i trenujesz do bólu...dosłownie, do bólu, do tego odnowa biologiczna, i fachowcy proporcjonalnie lepsi niz Ochniowski (i w dupie mam to, na jakich seminarjach był). Jeden z moich trenerów (mam dwóch) był uczestnikiem Mistrzostw Europy, wielokrontym reprezentantem Polski, 3 krotnym mistrzem seniorów, a na Olimpiade do Meksyku nie pojechał, gdyz bardzo cieżko zachorował... uczniem Papy Sztama, i to w czasach kiedy Polski boks był jednym z najlepszych na swiecie, w jego najlepszej erze... .
Ale, nie lepiej złożyc, swoją "Szkołe" i brać od dzieciaków 200 zł. miesiecznie, bo oni chcą byc jak Chuck Norris. :roll:
Wszystkie Ochniowskie (itp itd), jak dla mnie to banda naciagaczy, którzy nie mją NIC wspólnego z miłoscią do sportu, lecz z wyzyskiem.
A co do sparingów (ktoś poruszył ten temat)....mam możliwosć sparnigów z całym przekrojem, jeśli chodzi o sport-boks.
Mam zawodników, któzy np. nie przeszli na zawodostwo, bo mieli ciekawsze (bardziej intratne) mozliwosci zarabiania, choc kontrakty na stole leżały, mam zawodników, którzy walczyli z powodzeniem w I lidze, wygrywali miedzynarodowe turnieje...ale też takich, którzy dopiero zaczynaja. każdy znajdzie cos dla siebie, wszystkie sparingi są dobrowolne.
Klub gwarantuje sprzęt.
Napisano Ponad rok temu
Mała, słuchaj tego...trening 5-6 razyw tygodniu, raz w tygodniu sauna i basen, wszystko za 25 zł. MIESIECZNIE. To jest u nas normalna stawka...Tobie to dobrzeWy mówicie o cenach za indywidualne lekcje
Ja mam KB za 60 zł miesięcznie 5x w tygodniu :):):)
Ale nie, lepiej iśc na Muay Thai ( teraz nie atakuje sztuki walki) do Ochniowskiego i wypierniczać, po 150 zł., za dwa czy trzy treningi tygodniowo... .
U nas płacisz, 25 zł. i trenujesz do bólu...dosłownie, do bólu, do tego odnowa biologiczna, i fachowcy proporcjonalnie lepsi niz Ochniowski (i w dupie mam to, na jakich seminarjach był). Jeden z moich trenerów (mam dwóch) był uczestnikiem Mistrzostw Europy, wielokrontym reprezentantem Polski, 3 krotnym mistrzem seniorów, a na Olimpiade do Meksyku nie pojechał, gdyz bardzo cieżko zachorował... uczniem Papy Sztama, i to w czasach kiedy Polski boks był jednym z najlepszych na swiecie, w jego najlepszej erze... .
Ale, nie lepiej złożyc, swoją "Szkołe" i brać od dzieciaków 200 zł. miesiecznie, bo oni chcą byc jak Chuck Norris. :roll:
Wszystkie Ochniowskie (itp itd), jak dla mnie to banda naciagaczy, którzy nie mją NIC wspólnego z miłoscią do sportu, lecz z wyzyskiem.
A co do sparingów (ktoś poruszył ten temat)....mam możliwosć sparnigów z całym przekrojem, jeśli chodzi o sport-boks.
Mam zawodników, któzy np. nie przeszli na zawodostwo, bo mieli ciekawsze (bardziej intratne) mozliwosci zarabiania, choc kontrakty na stole leżały, mam zawodników, którzy walczyli z powodzeniem w I lidze, wygrywali miedzynarodowe turnieje...ale też takich, którzy dopiero zaczynaja. każdy znajdzie cos dla siebie, wszystkie sparingi są dobrowolne.
Klub gwarantuje sprzęt.
25zł to żywO
Niewiem co to te wasz Ochniowskie nie Ochniwoskie ja wam mÓwie żeby trenowaĆ w klubie Kickboxer Z trenerem Andrzejem Śliwą - jeden z 2-och trenerów kadry, zawodowy mistrz polski KB- trzeba zapłacić 60 zł ;] No ale 25 to dosc "rozsadna" cena az sie wierzyć niechce
Napisano Ponad rok temu
60 zł? Drożyzna...ja bym tyle nie dał
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
zeroa powiedz Duncan ile dziewczyn chodzi do tego klubu?
Co to ma do rzeczy?
Znaczy, wiesz, jakby sie jakaś zapisała to by jej nikt niewyrzucał...ale boks to nie sport dla kobiet, w ogóle kobiety nie powinny walczyć...powinny leżeć i pachnieć, nic wiecej.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Skad wniosnek, ze kierowałem to do kobiet?ma to takie znaczenie ze mimo samych zalet które wymieniach klub pewnie posiada także i wiele wad, m.in. takie że kobiety nie chcą przychodzić na trening bo pewnie jest jakiś tego powód, pozatym mówiąc jak to jest u Ciebie w klubie tanio kierowałes wypowiedź właśnie do kobiety, i zdaje mi się że każdy ma prawo wybrać taki klub jaki mu się podoba unikając docinek które własnie robisz.
I w ogóle, jakie to klub musiałby mieć wady, zeby nie przychodziły do niego kobiety?
W klubach bokserskich NIE MA KOBIET (przynajmniej, w tych, które ja widziałem), w przeciwienstwie do wszystkich Karate,ale boks i karate to jest zupenie co innego, i nie chodzi o sam sport jako taki, lecz o specyfike boksu. Nie bede sie tutaj na ten temat rozwodzic, napisze tak...cieżko jest. To nie jest kaszka z mleczkiem, i tutaj ma na mysli wszystko: kontaktowosc, urazowsc i agresywnosc (jako sportu) boksu, olbrzymi hart ducha-inaczej nie wyrobisz i odpadniesz tak szybko, jak...kobieta, skończywszy często na specyfice ludzi trenujacych tam.
Tak jak pisałem, byłem pare razy jako widz na treningu Oyama, był tam te...kobiety, w kazdym razie...nie wiem jak to ujac, zupełnie inne atmosfery...kobieta uznała by atmosfera panujacą na treningu strictebokserskim za wrogą, ja uznaje za meska.
Podam Ci sytuacje, zebys wyłapał...wczoraj sparowałem i to mocno...
Zaczeła, się któraś runda, ja juz umieram ze zmeczenia, przeciwnik tez, ale jak to na początku rundy, wyciagnałem ręke do klepniecia na zasadzie "ok-jestem gotów", zawsze tak robiłem...dostałem takiego sierpa...i to nie było "niesportowe zachowanie przeciwnika", tylko moja czysta głupota...u mnie nie ma atmosfery przyjaźni na sali, chociaż naprawde sie lubimy, u nas nikt ze soba, podczas treningu nie rozmawia, nie ma smiechów-chichów...jesteś ty i przeciwnik, lub ty i worek...jesteś skupiony, nie wiem czy np. początkujaca kobieta by sie w czymś takim odnalazła, nie wiem czy by to jej by nie zniecheciło. Nie, wiem jak panienka by sie, odnalazła w 100% meskim gronie, akliamtyzajca przebiegała by bardzo długo...jasne mógłbym sie do niej odzywać, spytac co u niej, coś pokazać, przebiec sie przed treningiem, ale...odpadłby prędzej czy później. Jak widze np. kto chodzi na treningi Oyama, jak widze intensywnosc trenigów, zaanagazowanie trenujacych, wiecznie uśmiechnietego i serdecznego instruktora...98% odpadła by po pierwszym tygodniu boksu...łacznie z instruktorem.
To nie jest kwestia "wadliwosci" klubu, tylko specyfiki sport-boksu, sportu dla meżczyzn.
Napisano Ponad rok temu
pozdrawiam
ps. poprostu nie rozumiem tej niechęci . Tyle.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Co do Ochniowskiego to płacisz 100 zl/miesiąc- chodzisz ile chcesz. Jak zorganizujesz w Krakowie tańszą sekcję to gratuluję.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
sportu dla meżczyzn.
........... gadasz głupoty Duncan, po całości. W zdecydowanej większości klubów bokserskich w moim mieście stawka za treningi jest taka sama albo większa niż na Muay Thai. Kilka miesięcy uczyłem się techniki jako uzupełnienie, w Knockoucie i płacilem ponad 100 zł. Na Legii za 1 trening krzyknęli sobie 30 zł. Gwardia to samo. Łatwo policzyć ile by to wyszło w miesiącu. Treningi kicka wszędzie kosztują 100 zł. Tak samo w większości klubów muaya - ta sama stawka. Nie wiem jak jest u Ochniowskiego, u mnie w mieście go nie ma. Są za to kluby, trenerzy Muaya którzy wychodzą naprzeciw najbiedniejszym, z patologicznych rodzin.
Pomimo że kluby są PRZEDSIĘWZIĘCIEM KOMERCYJNYM i muszą się z czegoś utrzymywać, jest kilka takich gdzie trenerzy wyznają zasadę - "nie stać Cię na treningi? Zapłacisz kiedyś, jak już będzie Cię stać - byle byś teraz trenował zamiast chlać i ćpać"
Nie będę sypał teraz nazwami klubów, bo tu nie o reklamę chodzi. Znam 2 takie kluby w moim mieście.
A co do obecności kobiet na treningach to w Knockaucie było ich kilka, w tym także juniorki.
Tłukły się technicznie nie gorzej od chłopaków, a napewno z większą zaciętością. Żadna nie wymiękała po paru treningach. Nie doceniasz ich.
Poza tym Muay Thai jest dużo cięższym i brutalnym sportem a mimo to kobiety też przychodzą na treningi i radzą sobie bardzo dobrze. Kiedyś dostałem takie kolano na splot słoneczny od "laseczki" że myślałem że już nie wstanę. Fakt, nie da się oddać kobiecie, ale gdy biją się między sobą - nie mają litości.
To że kobiety wybierają taki a nie inny sport nie zależy od tego czy jest on męski czy damski, tylko od tego czy jest on ciekawy. Boks jest dla kobiet zbyt nudny, poprostu.
Ja tak nie uważam, ale to jest fakt. Dlaczego na muay thai jest ich więcej??? Przecież tutaj można dodatkowo oberwać kolanem albo łokciem w zęby, można dostać w wątrobe takiego kopa piszczelem że się zapomni swoje nazwisko, i jakoś wielu kobiet to nie zraża ....
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
MT Toruń
- Ponad rok temu
-
Nowy styl walki
- Ponad rok temu
-
Uodpornienie piszczeli na ból
- Ponad rok temu
-
Kickboxing rekreacyjnie, Wrocław
- Ponad rok temu
-
MUAY THAI WROCŁAW
- Ponad rok temu
-
Remy Bonjasky
- Ponad rok temu
-
złamany nos?????
- Ponad rok temu
-
Gdzie i jaki MT w pięknym mieście Szczecin
- Ponad rok temu
-
Powtórka z treningu w domu
- Ponad rok temu
-
Wizyta polskiej ekipy w MEJIRO GYM w Holandii (Muay thai)
- Ponad rok temu