2382 odpowiedzi w tym temacie

[budo_przemek]

Hello?
Nie ćwiczyłem karate, nie jeżdziłem na staże ale mam oczy, uszy (więc widzę, słyszę) i myslę :wink: , jak wielu na tym forum..
no i pojawia się pytanie: czyżbyś był kolejnym zawiedzionym aikido i próbował się odegrać? (jak paru juz na tym forum)

[budo_aikia]

i ze wzajemnością-karateckie, itp wyobrażenie o aikido to też odwieczny temat kpin- to że ktoś ma czarne spodnie zamiast białych kalesonów też niekoniecznie jest aikidoką

Hello? Trenowałem aikido, jeździłem na staże i oglądałem pokazy...

Widzisz Kogan... Samo stwierdzenie że ktoś miał jakis kontakt z Aikido nie legitymizuje go do tego, aby wyrażać sady ogólne typu eksperckiego. Gdybys pisał w swoim imieniu np. "według mnie" albo IMHO to by było O.K.
Wazne jest jak długo ćwiczyłeś, z jakim podejściem, jak intensywnie, u jakiego nauczyciela, według jakiej szkoły, do kogo głownie jezdziłeś na staże itp.

Nie namawiam do ekshibicjonizmu - po prostu zastanów sie nad tym jesli masz ochotę.

[budo_kogan]

Przecież zawsze przedstawiam swoje opinie, natomiast czy one są eksperckie to trudno powiedzieć, ponieważ zawsze się ktoś znajdzie kto ćwiczył dłużej, z lepszym podejściem, intensywniej, u lepszego nauczyciela, według lepszej szkoły, który jeździł na więcej i lepszych staży, a i tak niewiele potrafi i gada od rzeczy, szczególnie że te sprawy są czysto subiektywne, słabo weryfikowalne i nie koniecznie muszą mieć związek z tematem.

Jak ktoś uważa, że moje wypowiedzi są wartościowe poznawczo, to mogę być dla niego ekspertem, a reszta nie ma znaczenia.

[budo_ninja_usuniety]

Nie ma lepszej szkoły czy gorszej - jest taka która bardziej komuś odpowiada.
Nie ma lepszego nauczyciela czy gorszego - jest taki, którego rozumiesz i vce versa i dobrze się z tym czujesz.
Nie ma lepszego podejścia czy gorszego - każdy ma swoje i w jego mniemaniu jest ono tak samo dobre.

a i tak niewiele potrafi i gada od rzeczy

A z tym stwierdzeniem akurat się z Tobą zgodzę w 100%

szczególnie że te sprawy są czysto subiektywne, słabo weryfikowalne

Tak jest.

[budo_aikia]

Przecież zawsze przedstawiam swoje opinie,
(ciach )
Jak ktoś uważa, że moje wypowiedzi są wartościowe poznawczo, to mogę być dla niego ekspertem, a reszta nie ma znaczenia.

Nie zrozumiełes . Napisałeś powyżej np. " Aikidockie wyobrażenia o karate, to odwieczny temat kpin...".
Jest to stwierdzenie ogólne typu eksperckiego bo sugeruje , że wyraża poglady grupy a w dodatku poprzez składnię i sens zakłada z góry , ze jest prawdziwe.

Gdybys napisał: " Wyobrażenia Aikidoków których znam...." albo " Wydaje mi się, ze aikidockie wyobrażenia ..." brzmiałoby to jak Twoja opinia.
_____________
Pardon, za off top, ale staram się zawsze reagować w takiej sytuacji. Skąd niby Kogan wie jakie sa moje wyobrażenia o karate i czy sa one przedmiotem kpin?

[budo_garry]

Aja częściowo poprę Kogana, Jak Ralman wklejasz te linki to mógłbyś od razu prostować.
np. że ten filmik z koreańskimi napisami to raczej Hapkido.
I to że ktoś demonstruje techniki na ataki uderzane nie oznacza 'vs'

Tak na marginesie martwi mnie wklejanie idiotyzmów w tym temacie z etykietką aikido. Rzuca to kiepsko światło na to czym się zajmujemy.

[budo_ninja_usuniety]

No ponoć Ty się już nie zajmujesz...we wsi gadali tak.

[budo_przemek]

Przecież zawsze przedstawiam swoje opinie, natomiast czy one są eksperckie to trudno powiedzieć, ponieważ zawsze się ktoś znajdzie kto ćwiczył dłużej, z lepszym podejściem, intensywniej, u lepszego nauczyciela, według lepszej szkoły, który jeździł na więcej i lepszych staży, a i tak niewiele potrafi i gada od rzeczy, szczególnie że te sprawy są czysto subiektywne, słabo weryfikowalne i nie koniecznie muszą mieć związek z tematem.

Jak ktoś uważa, że moje wypowiedzi są wartościowe poznawczo, to mogę być dla niego ekspertem, a reszta nie ma znaczenia.

Kogan- nie wiem czy to jest odpowiedź przeznaczona dla mnie-tak wygląda więc odpowiem.
W swojej wypowiedzi (tej pierwszej:wink: ) nie odniosłem się słóweczkiem do Ciebie personalnie-nie pisałem ile, u kogo i jak długo Ty ćwiczyłeś ani jakie są efekty Twoich treningów ani nie pisałem gdzie to ja ćwiczyłem-odniosłem się tylko do Twojej wypowiedzi dotyczącej aikidoków- można to było w inny sposób napisać-w odpowiedzi napisałem to samo tylko odwrócone-przecież dla Ciebie także to nie było miłe co napisałem chyba (wnioskuje to z Twojej odpowiedzi :wink: )
tak na marginesie to skąd wiesz ile potrafię i czy faktycznie niewiele
tak na drugim marginesie-to Twoja przytoczona przeze mnie wypowiedź jest od rzeczy i nie dotyczy ani tematu o filmikach ani nie dotyczy żadnej części czyjejkowiek wypowiedzi (przynajmniej na końcu tematu-nie chce mi sie przekopywać przez cały wątek)-to są jakieś słowa wyrwane z kontekstu dotyczące nie wiadomo kogo.
Właśnie-ile jest w tym wątku filmików ośmieszających aikido-wtedy jest wszystko ok.-jak się znajdzie jakiś ośmieszający co inne to wielka tragedia się zrobiła.
I nic nie pisałem o bardziej lub mniej poznawczych wartościach czyjejkolwiek wypowiedzi-no tekst o sukienkach ma taka samą wartość poznawczą jak tekst o kalesonach :wink:

[budo_przemek]

Nie ma lepszej szkoły czy gorszej - jest taka która bardziej komuś odpowiada.
Nie ma lepszego nauczyciela czy gorszego - jest taki, którego rozumiesz i vce versa i dobrze się z tym czujesz.
Nie ma lepszego podejścia czy gorszego - każdy ma swoje i w jego mniemaniu jest ono tak samo dobre.

a i tak niewiele potrafi i gada od rzeczy

Rozumiem że to mnie dotyczy- o gadaniu od rzeczy juz napisałem w odpowiedzi do Kogana, ale odnośnie "potrafienia" to tez powtórzę-skąd i co Ty możesz o tym wiedzieć -czyżbyśmy się skadś znali :wink:

[budo_przemek]

Tak na marginesie martwi mnie wklejanie idiotyzmów w tym temacie z etykietką aikido. Rzuca to kiepsko światło na to czym się zajmujemy.

no zgadzam się niestety :?

[budo_ninja_usuniety]

Nie ma lepszej szkoły czy gorszej - jest taka która bardziej komuś odpowiada.
Nie ma lepszego nauczyciela czy gorszego - jest taki, którego rozumiesz i vce versa i dobrze się z tym czujesz.
Nie ma lepszego podejścia czy gorszego - każdy ma swoje i w jego mniemaniu jest ono tak samo dobre.

a i tak niewiele potrafi i gada od rzeczy

Rozumiem że to mnie dotyczy- o gadaniu od rzeczy juz napisałem w odpowiedzi do Kogana, ale odnośnie "potrafienia" to tez powtórzę-skąd i co Ty możesz o tym wiedzieć -czyżbyśmy się skadś znali :wink:

A skąd wywniosowałeś że to Ciebie dotyczy? 8O Bo chyba nie skumałes.

Przeczytaj jego wypowiedz dokladnie i moją odpowiedz po tym.

skąd i co Ty możesz o tym wiedzieć

to do mnie? Czy Kogana? 8O

Edit:

tak na marginesie to skąd wiesz ile potrafię i czy faktycznie niewiele Question

O i znow to samo. Skąd wiesz że ta wypowiedz dotyczny akurat Ciebie...

[budo_przemek]

Przepraszam

[budo_ninja_usuniety]

:wink: Do zoba w Złotowie

[budo_prorock]

Nie ma lepszej szkoły czy gorszej - jest taka która bardziej komuś odpowiada.
Nie ma lepszego nauczyciela czy gorszego - jest taki, którego rozumiesz i vce versa i dobrze się z tym czujesz.
Nie ma lepszego podejścia czy gorszego - każdy ma swoje i w jego mniemaniu jest ono tak samo dobre.

Bzdura. Szkoła z opisu Kogana to zła szkoła ze złymi nauczycielami: http://budo.net.pl/v...r=asc&start=315
Sam bym z czegoś takiego uciekł po jednym treningu.

[budo_aikia]

[ Bzdura. Szkoła z opisu Kogana to zła szkoła ze złymi nauczycielami: http://budo.net.pl/v...r=asc&start=315
Sam bym z czegoś takiego uciekł po jednym treningu.

Dzieki Prorock za linka. Teraz lepiej mozna zrozumiec Kogana.

[budo_garry]

Aikido złe, JuJitsu złe, ciekawie kiedy do karate się zrazi

[budo_mr smail]

zalezy gdzie trafil
niestety w aikido bylo troche oszolomow, pewnie nadal sa
ja tez jak spojrze wstecz wiele widze bledow w tym co zrobilem i pewnie znajda sie osoby ktore moglyby nie lubic aikido przeze mnie

[budo_kogan]

Nooo... zwłaszcza w PUA, nie?

[budo_ninja_usuniety]

Oj kazdy ma cos na sumieniu. Czasu nie cofniesz. Mozesz sie tylko uczyć i nie robić błedów z przeszłości. Zgodze się że jest w aikido troche oszołomow. Ale moje pytanie zabrzmi czy tylko w aikido? Daleko nie trzeba szukać prawda? :roll:

[budo_kogan]

Ciekaw jestem, czy Jacek Wysocki i jego pretorianie wciąż wmawiają ludziom, że wysokie kopnięcie jest niefunkcjonalne w walce, bo jest za wolne, za słabe i pozbawia atakującego równowagi w dodatku wymaga rozciągania jak w filmach z JCVD.

Ten wywód mi się szczególnie podobał, ponieważ jakoś płynnie przechodzili od tego stwierdzenia, do kolejnego, że nie trzeba się obawiać, że takie kopnięcie się nam przytrafi, a zatem nie trzeba ćwiczyć przed nim obrony. Atak kończyną dolną na górną część ciała był nierealny. Racjonalnie wymazaliśmy go z egzystencji.

Wyposażeni w tą wiedzę, stawaliśmy się cudownie odporni na tego typu ciosy. Kiedy ktoś jednak mimo wszystko kopał na jodan, negowaliśmy ten fakt z egzystencji, dzięki potędze naszego ki. W ostateczności zawsze można powiedzieć przeciwnikowi: "może i kopnąłeś mnie teraz ale w prawdziwej walce na pewno by Ci się to nie udało".

To były czasy! Net niepopularny, mma nie było w tele, a youtube jeszcze nie istniał.