prosze bardzoRozwin prosze
Nie przesadzaj, dobrze sobie daje rade przy jyu waza jak na swoj wiek.. Wprawdzie ciagle sie cofa, co jest bledem z mojego punktu widzenia, ale co jest dobre, to ciagle sie przemieszcza i przy kazdym rzucie obraca biodra... Poza tym caly czas utrzymuje rytm, co jest zasadnicze przy takiej ilosci atakujacych..ladnie pracuje dystansem i przestrzenia..nie mozna sie specjalnie przyczepic..
jesli to jyu waza to przepraszam..
ale przywyklem ze tego typu wystepy glownych mistrzow to randori, a wtedy niestety lipa, bo zle pracuje dystansem, ciagle sie cofa, obraca nie w ta strone, uke sami sie klada jak kwiaty po deszczu, trzyma jednostajny rytm wraz z uke. mozna by dalej ciagnac...
dali za co dali, na szczescie nie ja musialem swoj egzamin oceniac, dodam ze nie robilem randoriMr Smail napisal:
jak zawsze? Jakze to Smailu? Czwarty dan na karku, a twierdzisz ze za odstawianie lipy ci go dali... ?
a jak zawsze, bo niestety wszyscy mistrzowie ladnie robia techniki, ale jak robia randori wychodzi lipa, za duzo uke najcczesciej i nie daja rady zrobic czegos sensownego, poza tym uke to czuja i tez odstawiaja lipe...
Głową nie pracuje. I jaka praca bioder przy rzutach, przecież ich tu nie ma...
wlasnie, moze sa ze dwa... reszta to konkurs skokow uke
Dystansem i przestrzenią to pracują jego uke. Także po to, aby mógł skręcać biodra podczas rzutów. :-)
wlasciwie niewiele juz moge dodac od siebie..
zal jest taki ze jak powolujemy sie na wielkich mistrzow, to zawszed finalnie i tak lipa sie okazuje...
oczywiscie mozna tak jak Szczepan, doszukac sie dobrych elementow tego wystepu, ale to w koncu randori a nie kihon....
chyba ze jest kihon randori....[/b]