To tak, jakbyś powiedział, że aikido to taki samochód tylko bez silnika i skrzyni biegów.
Z silniekem, czy nie, mało istotne, ważne żeby jeździł. Waść odsyłam do Filnstonów;]
A technika z filmu to nie żadne hiji dori tylko kannuki gatame, która to nazwa dobrze oddaje jej sens, bo "kannuki" to po japońsku "zasuwa" albo "skobel" - taki jak do drzwi od stodoły na wsi. :-)
Google racje Tobie przyznają, zapomniałem że u Was tj. w Aikikaiu "dori" oznacza uchwyt? mało istotne. Ja bodajże na stażu Aiki buken, nauczyłem się tej nazwy i mojej wersji się będę trzymał :wink:
nawet hiji dori i duszenia Ciebie nie uczą
Uczą uczą, nie musisz się o mnie martwić :wink:
Hehe, wiesz tak mi przyszło do głowy, w odniesieniu do kontekstu Twoich dwóch ostatnich postów, że oni może Ciebie tam w konia robią i zamiast bjj, aikido się uczysz?
I coby nie było że offtopicuję, to trochę Yoshinkanowskiego Shudokanu:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]Szybkie, mocne, dynamiczne, czyli to co tygryski lubią najbardziej;]