Kupel mi zalatwil kawalek stali od siebie z zakladu. Jest to niezdziewka ale jaka dokladnie nie wiadomo, wiec jakos nie widze procesu hartowania, ale tym akurat sie nie przejmuje bo jest to tak odlegla perspektywa dla mnie ze wole o tym na razie nie myslec. Scinek ma tak 4.5mm grubosci. Ten noz na projekcie wymyslilem sobie na 9.5 cala, tak zeby akurat rekojesc mi dobrze lezala. Okladziny chcialem z micarty (ktorej jeszcze nie mam
). Poniewaz to moj pierwszy noz bedzie wiec narzedzi za duzo nie mam. Czeka mnie wiec reczne wyprowadzanie szlifu najpewniej. Zastanawialem sie jednak czy moze ktos nie ma jakiegos patentu na to, bez uzycia szlifierki tasmowej. Wiem ze starzy wyjadacze tez na poczatku recznie wyprowadzali szlify (MarcinS pieknie to nawet ofotografowal, co mi sie przyda) ale jako ze wszyscy jestemy bogatsi o ich doswiadczenia ktorymi sie dziela, to moze i teraz sprzedadza mi jakis patent. No i to na razie tyle. Napiszcie co myslicie na razie o samym ksztalcie widocznym na projekcie.
)
, bo cos tu jest przkombinowane. 
FaceBook
