4 odpowiedzi w tym temacie

[budo_alexone]

no wlasnie, czy mozna uderzac lewego prostego "wykrecajac" noge wykroczna o 90stopni? mam lewa noge z przodu, wiec wyglada to tak, ze gdy lewa reka jest wyprostowana, pieta nogi wykrocznej skierowana jest w lewo. spotkalem sie z roznymi lewymi, ale nie wiem, czy taka technika jest poprawana. pozdrawiam.

[budo_mate]

Na moje oko ten skret jest zbyt duży i mi by było ciezko 9ciężej niż przy mniejszym skręcie) do tak uderzonego lewego dołożyc prawy. Poza tym jak z tak wykręconą nogą wolałbym loka nie przyjmowac. Low kick może pójśc jako kontra po twoim lewym i w przypadku gdy lewy zostanie zbity lub przyjęty na garde możesz nie zdarzyć wrocić do pozycji wyjściowej.

[budo_rada]

no bez kitu jak ja zadaje sam ley to tez skrecam stope ostro nawet czasmai o te 90 stopni ale jak wale kombinacje to nie skrecam stopy tak bardzo...

[budo_bartq]

Jak dla mnie to troszkę za dużo te 90stopni. Trudno później się ruszyć jakkolwiek.
Przy lewym prostym, zeby ulatwic skret bioder mozna skierowac kolano do wewnatrz. Pieta idzie do gory i lekko w lewo. Podobnie palce. Sa skierowane do przodu ale lekko na ukos w prawo. Tak przynajmniej ja robie, ale znam ludzi którzy tylko podnoszą piętę nie wykonując zadnych skretów(na poduszce).

[budo_duncan]

no wlasnie, czy mozna uderzac lewego prostego "wykrecajac" noge wykroczna o 90stopni? mam lewa noge z przodu, wiec wyglada to tak, ze gdy lewa reka jest wyprostowana, pieta nogi wykrocznej skierowana jest w lewo. spotkalem sie z roznymi lewymi, ale nie wiem, czy taka technika jest poprawana. pozdrawiam.

Znaczy mówimy o boksie? tak sobie myśle,ale jak czytam o "low kick'ach"... :wink:

Jesli chodzi o boks, to....po co? Przciez to jest niewygodne. Poza tym troche trudno mi uwierzyć, ze sama Ci tak, a nie inaczej noga leci, weic skoro robisz to umyślnie to... . Taka pozycja ogranicza Ci cios, długosc ciosu, pole manewry przy np. kontr-ataku przeciwnika, tazke naraża na kontuzje... .

Np. ja sie ustwiam (noge/stope) w zaleznosci od teho co chce zrobic i w jakiej odległosci jest przciwnik...ale w gre wchodzi tylko zaparcie sie prawa nogą i nieruszanie w góle lewej (skrecona standardowo jak przy pozycji)-wtedy cios jest krótszy i bardzij satyczny, siłowy, ale za to masz więskzą mozliwsc obrony i zrobienia czegoś szybko, bezmienienia pozycji, albo lekkie uniesie pięty jak chce dojśc do przeciwnika. Pierwszą metoda stosuje sie głownie przy obronie i przy kontrach jestli przeciwnika jest większy i silnijeszy od Ciebie, lub surowy technicznie...wtedy takie "łup" i do przodu z reguły wstarcza, z tym zaparciem chodzi o to,zeby nas po prostu nie zechpchnął, np. w narożnik.Dosc czesto to tez konczy wymiany. A co do drugiego, to po prostu tak powinno sie atakować.