Charakter do sztuk walki
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
jak stajesz na słupku to sie obawiasz ze cos ci sie stanie, wchodzisz na niego i sschodzisz , i tak kilka razy, aż w koncu skoczysz tak samo jest ze spraingami bedziesz sie obawiał bedziesz nie chetny ale jak sie juz wkrecisz to bedziesz chiał sparwoac nawet codziennie.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A może masz za trudnych sparinpartnerów?Mam taki dylemacik poniwaz przed sparingiem nie zawsze ale najczesniej czuje niechec, wogole mam ochote byc dobry i pojechac na zawody ale jak wycwiczyc sobie psychike zeby sie zawsze chcialo walczyc to jest mozliwe czy nie?? jak mozecie to odpowiedzcie na ten temat pls... moze po prostu nie powinnem trenowac kicka dalej
Czy czujesz taką samą niechęć zawsze, nawet gdy sparingpartner jest od Ciebie gorszy?
(Jak ja mam dużo lepszego przeciwnika, np. takiego co już mną podłogę pozamiatał i sprawił, że liczyłem gwiazdki, to też muszę przełamać przed sparingiem niechęć. Pomaga mi np. skupienie się na defensywie i na unikaniu błędów dzięki którym poprzednio gość mnie pokonał. A jak ma słabszego przeciwnika, to siłą rzeczy nie czuję nic takiego i mogę sobie pokombinować, jak go 'technicznie' pokonać.
A za ostrzy przeciwnicy i źle nadzorowany trening to jest absurd. Widziałem jak na taju, początkujący byli W ZADANIÓWKACH tak obijani przez zaawansowanych, że żal było ich potem nawet uderzyć. Oni na pewno czuli potem niechęć do sparingów, ale to byla wina trenera.)
Druga sprawa - może za wcześnie się te spary dla Ciebie zaczęły? Może powinieneś dłużej poszlifować technikę, kroki, worek, obrony. A jak będziesz w tym mocniejszy to i sparingi będą mniej stresujące...
Może też macie tych sparingów za dużo? Trening powinien być urozmaicony...
A może po prostu na sparinach zawsze nawalacie się na ful? Gości ponosi ambicja i agresja?
Takie sparingi są dobre co najwyżej tylko bardzo rzadko, a na pewno nie regularnie. Jak już kiedyś pisał bodajże Kubuś Puchatek - taka np. kadra olimpijska kubańskich bokserów to ma wręcz zakaz nawalania na ful na sparingach. Jak ktoś tak zrobi - trener go sadza. Właśnie lekkie sparingi pozwalają wyćwiczyć technikę i uniknąć np. kontuzji. Od nawalania na ful to są zawody, a nie treningi.
Takie podejście obowiązuje w każdym dobrze prowadzonym klubie. Czy robione z głową zadaniówki i lekkie sparingi też by budziły Twoją niechęć? Czy raczej (jak podejrzewam) - niechęć dotyczy tylko ostrzejszych sparingów?
No i wreszcie są osoby, które nie odnajdują się akurat w sparach bokserskich czy kickbokserskich - jakoś nie pasi im ciągłe obijanie gęby. Za to np. odnajdują swego ducha walki na judo, zapasach, karate, bjj, czy nawet, o dziwo, w vale tudo, itp. i tam nawet czasem zdobywają laury na turniejach. Może warto to także sobie sprawdzić?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Kickboxing w domu?
- Ponad rok temu
-
Mariusz Cieśliński Mistrzem Swiata Muay Thai
- Ponad rok temu
-
jak walczysz/sparujesz sie z...
- Ponad rok temu
-
kaski
- Ponad rok temu
-
Klub Muay Thai w Białymstoku
- Ponad rok temu
-
Boks rekreacyjny...
- Ponad rok temu
-
PISZCZELE !
- Ponad rok temu
-
KickBoxing w Zabrzu
- Ponad rok temu
-
Muay Thai czy Kick-boxing ?
- Ponad rok temu
-
Psychika w walce na ringu.
- Ponad rok temu