Nie wiem za bardzo o co tu chodzi, ale i tak wtrace swoje 3 grosze
Otorz panie .:pitman:. zaczne od knockoutow. To ze ich nie ma albo ze jest ich malo to znaczy ze jest wyrownany poziom miedzy zawodnikami albo ze slabszy sie pilnuje. KO nastepuje wtedy gdy jeden przechytrzy drugiego i trafi tam gdzie ten nie bedzie na to przygotowany czyli np w splot czy w glowe.
ok ale jak to się ma do tzw. efektywności- walisz kogoś, nic z tego nie wynika więc TO NIE JEST EFEKTYWNE (ani efektowne)
Nastepna sprawa to jak Ty to nazywasz "mlocka". Otoz zastanow sie prosze, po kiego mam kopac na glowe skoro widze ze przeciwnik trzyma garde? Kopne go w noge, moze nie zdazy podniesc do bloku. Kopne go kilka rayz, jak dobrze trafie to go bedzie bolalo. Moze sie rozproszy a wtedy gdy opusci garde machne mu noga w baniak. Dobry plan? No ja mysle.
tu się z Tobą w pełni zgodzę, z tym że niestety w walkach które widziałem powtarzała się sytuacja- koleś nie trzyma gardy, nawet nie udaje że ją trzyma, broni się rękami przez atakami na korpus a ze strony przeciwnika nic nie idzie na góre...troche bez sensu co nie? pozatym w walkach które widziałem mało ,albo bardzo mało pracy na nogach, zero zejść zero ruszania się
Znowu sie ktos czepia ze nie ma rak na twarz. Ok, ale zobacz, ze karatecy sa zwykle przystojniejsi od bokserow
Pozatym walka w formule knockdown jest trudniejsza nic full kontakt bo skoro nie mozesz walic piescia w twarz to odchodzi najczestszy powod KO w boksie.
tu częściowo się zgodzę ,ale tylko w tym sensie że trudniej kogoś znokautować w kk niż np. w boksie, z drugiej strony to powoduje że w kk łatwiej jest Ci się bronić niż w boksie czy kicku (tam lekkie opuszczenie gardy może być jednoznaczne z KO)
Cos tam jeszcze chcialem napisac ale juz nie wiem co.
pozatym na koniec przepraszam wszystkich którzy moje wypowiedzi odebrali jako atak w stronę kyokushin karate...nie jestem wrogiem tego stylu (ani żadnego innego , może prócz tsunami) tylko wyraziłem swoją opinie na temat tego co widziałem na zawodach knockdown karate ( a to nie tylko zawody kyokushin ale też oyama i inne)...pozdrawiam