77 odpowiedzi w tym temacie

[budo_gizmo]

Może. Rozliczać można i tak, i tak. Zapewne w statucie jest zapis, że do prowadzenia swoich spraw stowarzyszenie może zatrudniać pracowników.

[budo_stern]

no właśnie, ja tez właśnie zakładam firmę, i chciałbym w jej ramach również prowadzić zajęcia.

A tu mówicie, że z mojego klubu nie będą mogli startować w zawodach??? Lekki szok.

Jak to nie będą mogli? Może nie w jakiejś lidze czy coś, ale w turniejach organizowanych przez różne stowarzyszenia czy federacje to chyba bez problemu...

właścicielem klubu sportowego może być osoba fizyczna (ustawa o kulturze fizycznej), więc nie wiem skąd pomysł na ograniczenia.

[budo_dan]

Gdzie w ustawie o kulturze fizycznej jest napisane, że właścicielem klubu może być osoba fizyczna ?!
Moim zdaniem mówi się tak we wspomnianej ustawie tylko w odniesieniu do sportu profesjonalnego, który uprawiany jest w sportowych spółkach akcyjnych /z kapitałem założycielskim co najmniej 1.000.000 zł/.
Ustawa o sporcie kwalifikowanym wprowadziła jednak istotne zmiany w ustawie o kulturze fizycznej więc byc może coś przeoczyłem...

[budo_stern]

Gdzie w ustawie o kulturze fizycznej jest napisane, że właścicielem klubu może być osoba fizyczna ?!

art. 6 ust. 2

Moim zdaniem mówi się tak we wspomnianej ustawie tylko w odniesieniu do sportu profesjonalnego, który uprawiany jest w sportowych spółkach akcyjnych /z kapitałem założycielskim co najmniej 1.000.000 zł/.

mylisz się

[budo_laser]

mam problem z tymi prawnymi rzeczami.

Powiedzcei mi po luzku. Rejestrując działalność gospodarczą i podając wszystkie PKB odnoszące się do rekreacji i kultury fizycznej mogę prowadzić klub czy nie?

Nie interesuje mnie klub o charakterze sportowym podlegającym pod PZK. Będzie to klub z którego okazjonalnie chętni zawodnicy będą brać udział w zawodach różnych szkół.

[budo_dan]

Stern no chyba nie masz racji...właśnie w TKD jest najwięcej przypadków łamania obowiązującego w Polsce prawa sportowego, zresztą - oto artykuł na który się powołujesz:

>Art. 6.

1. Podstawową jednostką organizacyjną realizującą cele i zadania w zakresie kultury
fizycznej jest klub sportowy.

2. Kluby sportowe, uczestniczące we współzawodnictwie sportowym, tworzone są
w formie:
1) stowarzyszeń, zwanych dalej „stowarzyszeniami kultury fizycznej”,
2) spółek akcyjnych, zwanych dalej „sportowymi spółkami akcyjnymi”.

3. Kluby sportowe, które nie uczestniczą we współzawodnictwie sportowym, mogą
być tworzone w innych, niż wymienione w ust. 2, przewidzianych prawem formach
organizacyjnych.

Ustęp 3 mówi właśnie o klubach takich jaki chce założyć Laser i właśnie taki prywatny klub nie ma prawa uczestnictwa we współzawodnictwie sportowym. Udział we współzawodnictwie sportowym jeżeli nie należy się do klubu określonego w ustępie 2 punkt 1 i 2 jest w świetle powyższych przepisów nielegalny !!! Oczywiście czy prawo sportowe jakie mamy jest przestrzegane czy też nie to już zupełnie inna sprawa...

Niestety nie znam zbyt dobrze Ustawy o sporcie kwalifikowanym więc zastrzegam, że być może Ustawa ta jako nowsza zmieniła pewne kwestie lecz według mojej wiedzy Ustawa o kulturze fizycznej nie dopuszcza do współzawodnictwa sportowego zawodników z prywatnych klubów.

[budo_laser]

ale nie da sie ukryc ze polskie prawo ni jak sie ma do sztuk walki, gdzie ludzie nei ćwiczą dla medali, ale raz na jakis czas, chętnie by powalczyli.

[budo_gizmo]

Stern no chyba nie masz racji...właśnie w TKD jest najwięcej przypadków łamania obowiązującego w Polsce prawa sportowego,

Jakieś statystyki to potwierdzają czy tak sobie z głowy piszesz?

[budo_laser]

jeśli zawody sportowe mogą organizować tylko związki, to 80% z nas łamie prawo albo uczestniczy w tym łamaniu.

[budo_embe]

hmmm, artykuł 6 w tejże ustawie, którą ja znalazłem wygląda nieco inaczej:

Art. 6. 1. Podstawową jednostką organizacyjną realizującą cele i zadania w zakresie kultury fizycznej jest klub sportowy.

2. (11) Klub sportowy może działać jako osoba prawna utworzona na podstawie odrębnych przepisów albo jako osoba fizyczna będąca przedsiębiorcą w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej.

info zdaje mi się aktualne na rok 1996. o co chodzi...?

[budo_stern]

Stern no chyba nie masz racji...właśnie w TKD jest najwięcej przypadków łamania obowiązującego w Polsce prawa sportowego, zresztą - oto artykuł na który się powołujesz:

>Art. 6.

1. Podstawową jednostką organizacyjną realizującą cele i zadania w zakresie kultury
fizycznej jest klub sportowy.

2. Kluby sportowe, uczestniczące we współzawodnictwie sportowym, tworzone są
w formie:
1) stowarzyszeń, zwanych dalej „stowarzyszeniami kultury fizycznej”,
2) spółek akcyjnych, zwanych dalej „sportowymi spółkami akcyjnymi”.

3. Kluby sportowe, które nie uczestniczą we współzawodnictwie sportowym, mogą
być tworzone w innych, niż wymienione w ust. 2, przewidzianych prawem formach
organizacyjnych.

Ustęp 3 mówi właśnie o klubach takich jaki chce założyć Laser i właśnie taki prywatny klub nie ma prawa uczestnictwa we współzawodnictwie sportowym. Udział we współzawodnictwie sportowym jeżeli nie należy się do klubu określonego w ustępie 2 punkt 1 i 2 jest w świetle powyższych przepisów nielegalny !!! Oczywiście czy prawo sportowe jakie mamy jest przestrzegane czy też nie to już zupełnie inna sprawa...

to jest wersja obowiązujaca do 31.08.2005r.
Od 1.9.2005r obowiązuje to co podał embe.

A teraz proszę przeprosić taekwon-do i słuchaczy za wprowadzanie w błąd.

I sprawdzaj swoją wiedze, zanim zarzucisz komuś coś brzydkiego.

[budo_stern]

info zdaje mi się aktualne na rok 1996. o co chodzi...?

2006 - teraz się zgadza

[budo_laser]

hmmm, artykuł 6 w tejże ustawie, którą ja znalazłem wygląda nieco inaczej:

Art. 6. 1. Podstawową jednostką organizacyjną realizującą cele i zadania w zakresie kultury fizycznej jest klub sportowy.

2. (11) Klub sportowy może działać jako osoba prawna utworzona na podstawie odrębnych przepisów albo jako osoba fizyczna będąca przedsiębiorcą w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej.

info zdaje mi się aktualne na rok 1996. o co chodzi...?

aaa, czyli można startować bez przeszkód, GIT
Dziś idę rejestrować jak zdążę, bo tylko do 18 otwarte

[budo_embe]

info zdaje mi się aktualne na rok 1996. o co chodzi...?

2006 - teraz się zgadza

oczywiście że 2006:)

[budo_dan]

Stern czytaj uważniej:
napisałem: ..."Niestety nie znam zbyt dobrze Ustawy o sporcie kwalifikowanym więc zastrzegam, że być może Ustawa ta jako nowsza zmieniła pewne kwestie lecz według mojej wiedzy Ustawa o kulturze fizycznej nie dopuszcza do współzawodnictwa sportowego zawodników z prywatnych klubów"... Nie robię z siebie shoguna wiedzącego wszystko... Nie bardzo więc za co mam przepraszać. Po drugie pisząc a TKD nie napisałem, że ono jest "be" zaś moja wiedzę o wypadkach biorę z obserwacji zawodów i bynajmniej nie piszę tutaj o klubach i zawodach organizowanych przez PZ TKD lecz właśnie o zawodach lokalnych organizowanych często "na wariata", a kilka takich już widziałem. Aby wszystko było jasne i nikt nie poczuł sie urażony to napiszę, że w zawodach karate także zdażają się wypadki !
Po trzecie cytat aktualnie obowiązującego tekstu Ustawy jaki dał Embe nie mówi nic o możliwości udziału we współzawodnictwie sportowym ! Wyciagacie chyba zbyt daleko idące wnioski. I tutaj pozostaję przy swoim. Kiedyś miałem dość długą dyskusję z dyrektorem biura prawnego Ministerstwa Sportu na ten temat no i wyszło, że jeśli nie należy się do jakiegoś PZ to organizując współzawodnictwo sportowe łamie się prawo. Myślę, że dobrze byłoby żeby w tej sprawie wypowiedział sie autorytatywnie jakiś prawnik.
A propos, z powodu tej dyskusji sięgnąłem po znowelizowany tekst Ustawy o kulturze fizyczej i znowu się czegoś dowiedziałem. Dzięki !

[budo_gizmo]

Napisałeś wyraźnie "właśnie w TKD jest najwięcej przypadków łamania obowiązującego w Polsce prawa sportowego", dlatego też ciekaw byłem, skąd ta ocena.

Poza tym warto wspomnieć, że w zawiłościach prawa sportowego i w tym, co dzieje się w polskich związkach gubią się sami ministerialni urzędnicy. Zresztą przykładem na to jest właśnie taekwondo, gdzie niby dopuszczone do uprawiania są jego różne odmiany (słynny już zapis o "innych odmianach TKD" w ministerialnym wykazie dziedzin i dyscyplin sportu), polskie związki taekwondo są dwa, z czego jeden w nazwie ma taekwondo bez wyszczególniania odmiany (co sugerowałoby, że zajmuje się dziedziną sportu taekwondo, a więc wszystkimi odmianami TKD z wyjątkiem taekwondo WTF, wyszczególnionego w wykazie dyscyplin sportowych, w których mogą być tworzone PZS), a reprezentuje wyłącznie jedną odmianę, będącą dyscypliną w ramach dziedziny sportu taekwondo

O tym, co się dzieje w karate, aż boję się myśleć, bo i nie mam wystarczającej wiedzy - ale o ile wiem, to "niezwiązkowych" zawodów też jest od metra i odrobinę...

[budo_laser]

oczywiście dokładnie tak jest.

Co ciekawe są dwa związki karate. Polski związek karate, oraz polski związek karate tradycyjnego.

W skład PZK wchodzą shotokan i Kiokushin. KT to tez nic innego jak shotokan ino usportowiony na maxa.

Według polskiego prawa w jednej dyscyplinie nie może być więcej jak jeden związek, więc nieźle się Kwiatkowi udało.

PZK powinien umożliwiać i mieć pieczę nad każymi zawodami jakiegokolwiek karate w kraju. Ale jak on działa wszyscy wiedzą. Nie wspomaganie, tylko utrudnianie ludzia którzy robią coś innego.

Tak więc inne style nie maja żadnej innej możliwości jak łamanie prawa. Bo według niego chyba wszystko to czego nie robi PZK i PZKT jest nielegalne.

Na szczęście interpretacja tego prawa w praktyce jest rozumna i nikomu chyab nikt nie robi problemów.

TKD miąło poprostu pecha, że ostatnio ktos zginał, ale to jest sport walki i nie ma możliwości w 100% bezpiecznych zawodów przeprowadzać

[budo_stern]

Po trzecie cytat aktualnie obowiązującego tekstu Ustawy jaki dał Embe nie mówi nic o możliwości udziału we współzawodnictwie sportowym ! Wyciagacie chyba zbyt daleko idące wnioski. I tutaj pozostaję przy swoim.

Mylisz się po raz trzeci. To już będzie nokaut techniczny.

Ustawa o sporcie kwalifikowanym:
Art. 4.
1. Uczestnikami współzawodnictwa sportowego mogą być kluby sportowe, zawodnicy zrzeszeni w klubach sportowych lub zawodnicy niezrzeszeni.

Kiedyś miałem dość długą dyskusję z dyrektorem biura prawnego Ministerstwa Sportu na ten temat no i wyszło, że jeśli nie należy się do jakiegoś PZ to organizując współzawodnictwo sportowe łamie się prawo.

Do tego nie trzeba długiej dyskusji. To jest wprost napisane w ustawie.
Oczywiście jeśli chodzi o współzawodnictwo sportowe w rozumieniu tej ustawy.

Myślę, że dobrze byłoby żeby w tej sprawie wypowiedział sie autorytatywnie jakiś prawnik.

Wypowiadam się własnie. :twisted:

Na www masz informacje, bo nie wiem, czy jestem "jakiś prawnik" w odpowiednim znaczeniu.

[budo_laser]

dzięki stern, będę spał spokojnie

[budo_dan]

No to dzięki za informacje prawniku 8)