Biżuteria a trening
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wzorcowy karacista : kolczyki w uszach , spinki w brwiach , kolko w nosie , klips na lozorze , na szyi obroza z kolcami typu pittbuul , witki w cyckach no i na nogach koniecznie w ostrogach . Gi nie potrzebne . Aha i jeszcze jakies sygneciki do kompletu.
Napisano Ponad rok temu
Aha i co najmniej jeden paznokieć typu szpon!
Napisano Ponad rok temu
Ponieważ kolczyki na języku to domena kobiet proponuje wprowadzenie obowiązku całusa z sensei'em żeby mógł sprawdzić czy go tam nie ma przypadkiem :-) .
brrrr
Napisano Ponad rok temu
I do tego ciężki żelazny łańcuch łączący ostatnie skrawki wolego miejsca na uchu i na nosie.
Aha i co najmniej jeden paznokieć typu szpon!
To chyba u Ciebie w klubie są takie okazy, bo u mnie takich nie ma .
Btw. takim szoonem to można zrobić krzywde...bardzo dużą.. :?
Napisano Ponad rok temu
Mam jeszcze pytanie do Dana : Otóż co w przypadku gdy osoba ma kolczyk , ale w języku?
Bo na początku po przebiciu w ogóle go się nie powinno ściagąc..I się zastanawiam nad tym.
ja mam kolczyk w jezyku.nie przeszkadza mi w treningach (a cwicze sporo rzeczy;) ale jest jeden warunek mam najmniejsze dostepne na rynku kuleczki a caly kolczyk wykonany jest z PTFE (cos w rodzaju plastiku) tak wiec nie ma obawy, ze uszkodze sobie zeby czy usta.
do tej pory nikt mi nie kazal go zdejmowac-moze dlatego, ze jest bardzo malo rzucajacy sie w oczy.ale gdyby kazali to nie ma problemu-w koncu do dentysty tez go zdejmuje.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Tak rozumiem, że nie "takie", ale chodziło o to czy podczas wykonywania jakiegoś ćwiczenia nie zakrztusiłbyś się tym połykajac to przez przypadek. . Ale kolczyki na języku mi się podobaja. Może pokusisz się o zdjęcie..hehe . Pozdrawiam.
naprawde te kulki sa solidnie przykrecone. a jesli chodzi o zakrztuszenie ja nie moge patrzec jak niektorzy przychodza z guma do zucia w ustach na trening-brrrr......
Napisano Ponad rok temu
Zresztą gumę do żucia powinno żuć się przez max 15 min, a nie godzinę .
Napisano Ponad rok temu
Przecież mam suspensor - będę musiał go wyciągać przed każdym treningiem????
Napisano Ponad rok temu
Słuchajcie a kolczyk w członku ???
No to chyba będziesz musiał go wyjmowac, ale przed treningiem czegoś innego, he he 8) .
A suspensor chyba Ci w tym nie pomoże .
Wczoraj ns treniingu miałam srebrną obrączkę u palca od nogi i zapomniałam ją zdjąć do ćwiczeń, kumpel się pytał czy chce go zabić tym przy mawashi geri. Hmm..Na szczęscie nic się nie stało. :?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Jak zachęcać ludzi na treningi?
- Ponad rok temu
-
Zawody, słabości i porażki...
- Ponad rok temu
-
GARY ONEIL - Highlight
- Ponad rok temu
-
GOSHIN-Do
- Ponad rok temu
-
Haft na pasie
- Ponad rok temu
-
Karate , kata - w formach ekstremalnych
- Ponad rok temu
-
KATA
- Ponad rok temu
-
Jak rozkręcić własną szkołę karate?
- Ponad rok temu
-
Kata shotokan
- Ponad rok temu
-
EGZAMIN
- Ponad rok temu