Re: Naj...naj.....
Hi Szczepan nareszcie się przyznałeś, ze walisz badziew :wink: ![:)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/smile.png)
No to dla ciebie przeciez nie jest zadna nowina, nieprawdaz?
Mhm ja bym to odwrócił - timing pozwala przełamywać i panować - bez tego elementu żadne krawędzie nie pomogą.
Czy podczas praktyki z bronią działasz wg identycznych zasad jak podczas technik ręcznych? Jak dasz sie złapać tam gdzie i kiedy chce uke, oznacza, że pozwalasz przywalić sobie w czache bokenem, a później zaczynasz technike....nie wiem czy to dobry pomysł.
Ja znam zupelnie inne przyslowie z Himalajow:
Jak jestes w stanie zrobic technike bedac zlapany, to i zrobisz ja nie dajac sie zlapac tam gdzie i kiedy chce uke. W odwrotnej sytuacji niestety dupa zimna.
Jak mawia stare przysłowie aikidoków kanadyjskich:
głową bokkena nie przełamiesz, no chyba, że w kraju kolonowego liścia :wink:
No popatrz, a Dziadek nie na prozno utwardzal sobie czache przed pojsciem do wojska
![:P](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/p.gif)
Widze ze wasz przekaz nie uwzglednia tego podstawowego elementu technik aikido