Każdy instruktor wymaga inaczej....Prosty przykład jak ćwiczyłam na zgrupowaniu to kązdy sensei chciał inne pozycje, inaczej usawiać ręce przy blokach, przyznam, ze miałam mętlik w głowie, bo wg każdego z nich to co oni przekazywali było najodpowiedniejsze..
Mój trener zawsze powtarza, ze uczymy się w swoim klubie, ale nie zakładamy klapek na oczy , gdy ktoś będzie od nas wymagała troszkę skorygowanej techniki.
Byc może było też tak i w tym przypadku, że chłopak źle robił blok..
Ja np bardzo się ciesze, jak trener pokazuje mi moje błędy, wtedy wiem co poprawić i jak. Ale wiem też, że niektórym sie boi to powiedzieć, bo się obrażą, albo zrezygnują z treningów. Mam małą grupe i mało chętnych więc może to dlatego . A przecież jakoś zarabiać musi dlatego niedokońca jest szczery.