Skocz do zawartości


Zdjęcie

Aspivenin-na jad


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
53 odpowiedzi w tym temacie

budo_puent
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1157 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław-kosmos

Napisano Ponad rok temu

Aspivenin-na jad
spotkał sie ktoś z tym specyfikiem? Słyszałem ze bardzo skuteczne i tak sie nie zastanawiam czy nie zakupić tego

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
  • 0

budo_ntech
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: Aspivenin-na jad
Z tego co widze to nie zaden specyfik a zwykla pompka.
Wez se kup strzykawke z tlokiem obetnij koniec i bedzie mial to samo.
IMHO bezuzyteczne narzedzie.
  • 0

budo_fredi
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 220 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skierniewice

Napisano Ponad rok temu

Re: Aspivenin-na jad
bezuzyteczne to to nie jest. i dziala troszke inaczej jak strzykawka, kiedy wciskasz, to wyciagasz powietrze razem z jadem, kleszczem, innym paskudztwem.
strzykawke trudniej obsluzyc, bo dziala na odwrot i jak puscisz tlok to wroci na miejsce.
moze troche za drogie, ale nie bezuzyteczne.
  • 0

budo_ntech
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: Aspivenin-na jad
Filozofia ta sama...
  • 0

budo_lothian
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1047 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:schoinki :)

Napisano Ponad rok temu

Re: Aspivenin-na jad
Ntech. To obsłuż strzykawkę jedną ręką, wyciągając tłok (sytuacja, gdy ukąszenie jest np. w dłoń jednej reki). Jeszcze, gdy w stresie jesteś.
  • 0

budo_raffii
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 549 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Leszno

Napisano Ponad rok temu

Re: Aspivenin-na jad
A jaka jest cena? Bo jakoś nie widzę?
hmmm zmyślne toto...
  • 0

budo_słoniak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1975 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: Aspivenin-na jad
Wyposażaliśmy w takie żołnierzy jadących do Iraku.
  • 0

budo_puent
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1157 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław-kosmos

Napisano Ponad rok temu

Re: Aspivenin-na jad
a ktoś to testował ;)
może Słoniak Ty ze względów na swój zawód bedziesz się orientował chodz troche jak sie sprawdza w irakowych warunkach
  • 0

budo_ntech
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: Aspivenin-na jad

Ntech. To obsłuż strzykawkę jedną ręką, wyciągając tłok (sytuacja, gdy ukąszenie jest np. w dłoń jednej reki). Jeszcze, gdy w stresie jesteś.


Oooo... to do mnie przemawia.Nie pomyslalem o tym.
Wyobrazalem sobie raczej jako ukoszenie w noge.Bo takie sa najczestsze.
W koncu w naszych warunkach stosowanie tego czegos ma sens tylko w przypadku ukoszenia przez zmije bo raczej pszczol afrykanskich to nie mamy.No moze jeszcze szerszenia....
  • 0

budo_fredi
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 220 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skierniewice

Napisano Ponad rok temu

Re: Aspivenin-na jad
w naszych warunkach nie warto w to inwestowac jesli myslimy o zmijach.
ma to sens jeno przy kleszczach.
a kosztuje to to straszne pieniadze (72zl) i dlatego wycaigam kleszcze penseta, bo sie w tropiki narazie nie wybieram :)
  • 0

budo_kapral
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3301 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:jakaś afryka, sam nie wiem
  • Zainteresowania:Muay Thai

Napisano Ponad rok temu

Re: Aspivenin-na jad
poważnie zatrzyma ukąszenie czarnej wdowy?
  • 0

budo_thorneb
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 512 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Już Warszawa :)

Napisano Ponad rok temu

Re: Aspivenin-na jad

poważnie zatrzyma ukąszenie czarnej wdowy?


Pewności oczywiście nie ma, ale przynajmniej 3 minutowy zabieg daje szanse przeżycia...
  • 0

budo_ov_darkness
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1044 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z Mroku...

Napisano Ponad rok temu

Re: Aspivenin-na jad
Nie wierzę w takie wynalazki w ogóle, a w szczególności w naszych warunkach.
Kleszcze wyciągam paznokciami lub pensetą, natomiast, żeby wleźć na żmiję, trzeba być słabo rozgarniętym dwulatkiem, lub slepym/pijanym. Poza tym, od ukąszenia żmii znacznie groźniejsze jest użądlenie szerszenia, czy nawet osy.
Jeśli ktoś wybiera się w miejsca, gdzie jadowite gady wystepują, niech się zapozna z podstawowymi środkami ostrożności- patrzeć, na czym się siada, gdzie się wkłada ręce lub stopy..
Dodatkowo proponuję zaopatrzyć sięw surowicę przeciwjadową. To najbardziej skuteczny sposób zwalczania efektów ukąszenia. Instytut Medycyny Tropikalnej nie powinien robić problemów.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Myslę, że lepiej poinformowany aptekarz, tudzież sprzedawcy w naprawdę dobrych sklepach turystycznych (np Sklep Podróżnika) również powinni udzielić informacji, gdzie taką surowicę można dostać.
  • 0

budo_fredi
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 220 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skierniewice

Napisano Ponad rok temu

Re: Aspivenin-na jad
zauwaz, ze to jest dosyc uniwersalne urzadzenie, i dziala nawet na kogos spotkanego po drodze, a surowice musialbys brac na wszystko.
tym cudenkiem wycaigniesz tez zadla szerszeni, os itp, czym zminimalizujesz skutki ukaszen.
wiadomo, jak ktos jest uczulony to inna kwestia, zawsze powinien miec przy sobie lekarza :) .
  • 0

budo_ntech
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: Aspivenin-na jad

zauwaz, ze to jest dosyc uniwersalne urzadzenie, i dziala nawet na kogos spotkanego po drodze, a surowice musialbys brac na wszystko.
tym cudenkiem wycaigniesz tez zadla szerszeni, os itp, czym zminimalizujesz skutki ukaszen.
wiadomo, jak ktos jest uczulony to inna kwestia, zawsze powinien miec przy sobie lekarza :) .

Wiesz zyje tyle lat dziabnela mnie nieraz pszczola i osa,kleszczy nie zlicze ale jakos nie przyszlo mi do glowy zeby sie ratowac.I zyje.Zmiji jeszcze na oczy nie widzialem choc juz spory kawal czasu wlocze sie tam gdzie przynajmniej teoretycznie powinny byc.
Moim zdaniem kolejny wynalazek dla lubiacych gadgety ,super hiper survivalowcow od siedmiu bolesci.Zabraklo tylko "Taktyczny" w tytule.
Sprobuj pojechac z tym wynalazkiem do Australii i traf na jakiegos gada.
Gwarantowana 100 % umieralnosc.
  • 0

budo_fredi
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 220 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skierniewice

Napisano Ponad rok temu

Re: Aspivenin-na jad
a to juz inna sprawa.
to ze mnie sie tez nigdy nie zdarzylo dziabniecie przez zmije, a ugryzienia naszych pajakow i szerszeni przezylem, nie oznacza ze urzadzenie jest be.
to jest gadzet dla turystow, ale napewno jest na niego popyt bo przeciez ciagle w mediach strasza przed kleszczami i biednymi zmijami, ktore nas ciagle i wszedzie atakuja :)
  • 0

budo_dymoman
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 398 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z kraju

Napisano Ponad rok temu

Re: Aspivenin-na jad

Sprobuj pojechac z tym wynalazkiem do Australii i traf na jakiegos gada.
Gwarantowana 100 % umieralnosc.


Nooooo... Szczegolnie, ze o odtrutke na ugryzienie 6-cio metrowego krokodylka raczej jednak trudno :) :twisted:
  • 0

budo_kapral
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3301 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:jakaś afryka, sam nie wiem
  • Zainteresowania:Muay Thai

Napisano Ponad rok temu

Re: Aspivenin-na jad
a jak mnie komał ugłyzie w tatułaź to jak sie tym wytenteguje to bedzie dobzie?
  • 0

budo_muerte
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 84 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lubliniec

Napisano Ponad rok temu

Re: Aspivenin-na jad
Cześć,

Wiesz zyje tyle lat dziabnela mnie nieraz pszczola i osa,kleszczy nie zlicze ale jakos nie przyszlo mi do glowy zeby sie ratowac.I zyje..


Tak na marginesie, znam gościa którego ledwo odratowali po dziabnięciu przez pszczołę..
Dla niego dziabnięcie to sprawa życia lub śmierci. Nosi przy sobie jakieś specyfiki, i panicznie boi się Mai i Gucia czemu się nie dziwię.
  • 0

budo_lothian
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1047 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:schoinki :)

Napisano Ponad rok temu

Re: Aspivenin-na jad
W weekend byłem w okolicach Babiej Góry. Nie chodziłem po szlakach, bo... bo mogę :) No i wierzcie mi, żmiję spotkac wcale nie jest trudno. I nieprawdą jest, że wdepnąć na żmiję może tylko nierozgarniety trzy (dwu? :-) ) latek. Jak skombinuję dobrą cyfrę, to pokażę opinacze "naznaczone" przez żmiję (5 lat temu). Poza tym pokażcie mi, gdzie dostanę (legalnie!!!) surowicę na jad żmiji :roll: Tego po prostu nie sprzedają. Poza tym jej podanie może być bardziej niebezpieczne niż ukąszenie samej żmiji. Co prawda (niby) ukąszenie żmiji dla dorosłego człowieka nie jest śmiertelne, ale dla dziecka (właśnie dwu, trzy latka!) i owszem. Dla niektórych dorosłych zresztą też. Dlatego ta "pompka", to nie jest gadżet niepotrzebny. Niejednemu może ona uratować życie. Część jadu można nią wyssać. Co do kleszczy - cóż... znałem takich co zmarli na choroby przenoszone przez kleszcze. Wyssanie kleszcza jest pewniejszym sposobem i daje większą gwarancję, że się nam nie "zżyga", niż przy wykręcaniu go. 70 zł. za zdrowie lub życie, to nie jest wiele.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024