158 odpowiedzi w tym temacie

[budo_poranadobranoc]

"Rzadki filmik z Ch. Tissier"

Novic, widac że znasz Ch.Tissier tylko z pokazów na Eurosporcie :wink:

to zwykły stażowy trening, a uke których widzisz na tym filmiku to jego uczniowie z Niemiec, Francji i Holandii ...

Irimi Nage * uke (Ulrike Serak- jego uczennica z Berlina) co jest tam dziwnego bawi się i eksperymentuje. A uke padają różnie, nie wszyscy uczniowie Tissier są tacy sami

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] - tam znajdziesz informacje o stażach i nie tylko

Pozdrawiam

[budo_kmicic]

nie badź taki zgryźliwy, kolego 8) przeciez napisalem, ze wlasciwie to nie wiem, co on tam robi, a staralem sie tylko domyslic o co chodzi zalozycielowi topiku, bo liczyl na to, ze jego przekaz jest jednoznaczny :wink:
jeszcze raz sie przyjrzalem, mysle, ze bardziej pokazuje jak i w ktorym kierunku uke wychylic (chyba wlasnie dlatego go wyprostowal, zeby go jeszcze raz, pokazowo, wychylic), a nie w ktorym momencie rzucic, ale ty pewnie jego i jego Aikido lepiej znasz, wiec nie bede sie spieral, tym bardziej, ze chodzi i tak o szczegoly.

[budo_kmicic]

sorry poranadobranoc, pisalismy rownoczesnie. moj post odnosi sie do wypowiedzi renshina.

[budo_randall]

budo_Lis Pluszowy napisał

Co innego że na mnie by nie zrobił nawet tych technik, które robi szybko, nie mam w zwyczaju zawijać się tak jak jego uke. 8)

To zrobiłby inne. Najprawdopodobnie bardziej bezpośrednie. Fanga w machę etc.

Jak ja lubię takie odpowiedzi.
To w takim razie zamiast aikido powinien boks ćwiczyć, co by mu techniki lepiej wychodziły.
Rozumiesz róznicę?
I jeszcze jedno - jeśli jemu wolno będzie rozwalić mi ryj, to czy ja mogę zamiast ai hanmi i za rąsię albo shomen, wejść lołkikiem i ładną serią z markowaniem i zmyłkami?

[budo_łabędź]

To w takim razie zamiast aikido powinien boks ćwiczyć, co by mu techniki lepiej wychodziły.

O ile wiem to ćwiczył - kickboxing. I ponoć nie najgorzej mu szło

[budo_randall]

To w takim razie zamiast aikido powinien boks ćwiczyć, co by mu techniki lepiej wychodziły.

O ile wiem to ćwiczył - kickboxing. I ponoć nie najgorzej mu szło

Super, dla mnie wniosek jest prosty - ćwiczyć kickbox żeby się mieć czym ratować, jak uke przestanie się podkładac i aikido przestanie działać. :twisted:
To chyba nie ten kierunek :roll:

[budo_łabędź]

To w takim razie zamiast aikido powinien boks ćwiczyć, co by mu techniki lepiej wychodziły.

O ile wiem to ćwiczył - kickboxing. I ponoć nie najgorzej mu szło

Super, dla mnie wniosek jest prosty - ćwiczyć kickbox żeby się mieć czym ratować, jak uke przestanie się podkładac i aikido przestanie działać. :twisted:
To chyba nie ten kierunek :roll:

Patrz przesłanki te same a wnioski odmienne :-)
Christian zdaje sie myslał nieco inaczej poświęcając się aikido a porzucając kicka

[budo_randall]

Patrz przesłanki te same a wnioski odmienne :-)
Christian zdaje sie myslał nieco inaczej poświęcając się aikido a porzucając kicka

Widocznie rozumownaie niepoeprawne
Dał sobie na luz ze skutecznoscią

[budo_novic]

Hmm... ja nigdzie nie napisalem ze Tissier nie umie, nie mnie to oceniac. Po prostu odnioslem wrazenie, ze chcial zrobic irimi nage "po swojemu", a tu dupa, uke nie fruwa. IMO jakby chcial pokazac jakies bledy, to by goscia nie podcinal zeby rzucic...

tak czy inaczej, okazuje sie, ze jednak filozofia za tym jakas stoi, ja sie spierac nie bede

pozdrawiam

[budo_kmicic]

ja to podcięcie widze tak, ze on chcial ( a nie musial ) pokazac takie jakby "wyjscie awaryjne", co zrobic, jak cos spieprzylem i nie dziala... ale mozliwe zo znowu nadinterpretuje

[budo_emerque]

Ch. T., zapewne przez swój wzrost, często rzuca przez biodro/nogę. Jakby nie patrzeć to taki sposób wykonania "dodaje" te kilkanaście centymetrów. I jak dla mnie to nie jest to ratowanie się, ale ten sposób dobrze działa jedynie na wyższych uke.

[budo_zanshin]

Moim zdaniem dobrze rozumujesz. Tissier okazywał "wyjście awaryjne" albo inny, skrócony wariant techniki irimi nage. U nas w sekcji sensei też często pokazuje różne interpretacje danej techniki (m. in. to irimi nage z podcięciem też było). Przecież nie o to w aikido chodzi, żeby ograniczać się samą formą...

[budo_zanshin]

Edit: Ten post wyżej był odpowiedzią do Kmicica. :wink:

[budo_randall]

ja to podcięcie widze tak, ze on chcial ( a nie musial ) pokazac takie jakby "wyjscie awaryjne", co zrobic, jak cos spieprzylem i nie dziala... ale mozliwe zo znowu nadinterpretuje

Rany boskie, ale to absurdalna dyskusja jest.
Chciał nie chciał. Pokazywał iriminage, za bardzo sie wyluzował, uke sie nie podłożył i technika nie wyszła. Nic wyjątkowego, o niczym to nie świadczy. Rzucił goscia przez biodro że by jakoś wybrnąc z niezręcznej sytuacji. Warto zauważyć teatralność tej chwili, westchnienie znudzenia jakie wydaje, i śmiech publiki na samym końcu tego pokazu. Kazdemu sie może przytrafić, ale nie dobudowujmy do tego glebszej filozofii :roll:

[budo_szczepan]

Wreszcie sobie obejrzalem filmik. Faktycznie, Christian robi automatycznie swoje aikido, a tutaj uke nie wytresowani i "chodza" inaczej, bo nie wiedza jak ma byc prawidlowo
Typowe dla stylu w ktorym uke sa wytresowani jak psy Pawlowa. Jak tylko obcy uke, to nagle wszytsko sie sypie, zaczyna sie go poprawiac bo "zle" atakuje albo "zle" sie zachowuje :roll: :? Oczywiscie usprawiedliwienie sie zawsze znajdzie typu: A bo musisz sie ustawic tak abys byl w pozycji bezpiecznej HAHAHAHAHAHAAAAA!!!!!!!!

Tak czy inaczej jego iriminaga polega na probie urwania glowy szybkim ruchem reki, co jest dosc slabowate jesli uke jest silny, odporny i wazy wiecej. Nie uzywa swojego calego ciala(szczegolnie obrotu bioder) do wychylenia uke, nie robi zadnej dzwigni na kregoslup no i nic dziwnego ze uke przy iriminadze mu stoja prosto. A poniewaz nie chce ich uderzac reka(w koncu jest instruktorem goszczacym tylko , nie jest u siebie), wiec sytuacja jest patowa. Widac wyraznie, ze samo machniecie reka nie jest skuteczne --- zreszta podobnie robia ludzie ze stylow H.Kobayashi sensei.
Wiec ratuje sie takim niezdarnym podcieciem, ktore dziala na niewycwiczonych aikidokow, ale nie daj boze zeby mial kogos kto ma nawet mgliste pojecie o judo za uke :wink:

Jednym slowem, Christian daje uke za duzo miejsca wolnego, nie kontroluje go scisle (to widac w sciaganiu uke do parteru, kolejny powazny blad) swoim cialem. Poniewaz uke ma duzo luzu wiec reaguje jak chce, stad niespodzianka jedna za druga :balisong:

[budo_renshin]

nie badź taki zgryźliwy, kolego 8) przeciez napisalem, ze wlasciwie to nie wiem, co on tam robi, a staralem sie tylko domyslic o co chodzi zalozycielowi topiku, bo liczyl na to, ze jego przekaz jest jednoznaczny :wink:
jeszcze raz sie przyjrzalem, mysle, ze bardziej pokazuje jak i w ktorym kierunku uke wychylic (chyba wlasnie dlatego go wyprostowal, zeby go jeszcze raz, pokazowo, wychylic), a nie w ktorym momencie rzucic, ale ty pewnie jego i jego Aikido lepiej znasz, wiec nie bede sie spieral, tym bardziej, ze chodzi i tak o szczegoly.

Zaraz zgryżliwy i zaraz kolego
Nie znam aikido pana T. i jego samego tez nie, chociaż wzbudza mój szacunek tym co osiągnął i nie miałbym odwagi krytykować go na podstawie tak szczątkowych informacji i mojego "zdaje mi się".
Moja uwaga wynikala z moich doswiadczeń w prowadzeniu treningów i trudności w pokazywaniu poszczególnych elementów. Są praktycznie dwie szkoły uczenia - w pierwszej której hołduje nasz O'mod, uczeń sam ma wyłapać i zrozumieć technike - nauczyciel ogranicza się do prezentacji, najcześciej nic nie komentuje, rzadko zwraca uwage na jakiś istotny element. I druga - to "rozebranie" techniki na części pierwsze, wytłumaczenie skąd i dlaczego taki ruch a nie inny (i żeby nie było tu wątpliwości nie pisze tu o uke). Obydwie szkoły maja to wspólnego, że bez skupienia i uwagi oraz ostrego ćwiczenia do niczego się nie dojdzie.
Jeżeli chodzi o to co pokazuje pan T. to mówimy juz teraz o tym samym - pokazuje do jakiej pozycji należy doprowadzić, żeby rzut był efektywny.
Co do samego wykonywania irimi nage to w aikido Nishio, które mam niewątpliwy zaszczyt ćwiczyć , wygląda to zgoła inaczej - praktycznie od samego początku do końca mam założoną dźwignie na kręgosłóp i nie mam mowy żeby uke miał możliwość coś wykombinować - no chyba że odpuszcze lub coś spiernicze na samym początku

[budo_wallace]

Aż żal co poniektórych z was czytać ....
Dosłownie nic nie rozumiecie z tego co jest na filmie i już mamy wielu znawców i krytykantów.. Rozpacz i tragedia ...
Pierwsza technika shihonage - uke mi nieznany, najprawdopodobnie nie cwiczacy u tissier - widac po sposobie pracy (słaby atak i słaba kontrola pozycji)
druga technika iriminage(to pewnie ta o ktora wam chodzi) - uke rowniez mi nieznany, pewnie tez od innego nauczyciela...
czemu tissier go poprawia, bo ten sam sie przewraca, nie kontroluje swojego srodka ciezkosci i pozycji... christian pokazuje w pewnym momencie jak mają pracować biodra, aby móc trzymać równowagę do samego końca...
A po co wykonuje rzut przez biodro na końcu, bo pomimo upomnień uke nadal sam się przewraca i nie trzyma równowagi... a rzut jest wykonany dla rozrywki tissier i gawiedzi - nie ma sie co doszukiwac jakis podtekstow (a widzę, że wszyscy w tym przodują).
Kolejny uke i irimi nage, to Uli Serak 4 dan z Berlina (uczennica Asai, potem Tissier)... ona też nie radzi sobie z odebraniem pierwszego wychylenia i Tissier ją poprawia, przy okazji żartując...
Ostatnie techniki wykonywane są na uczniu Tissier z Holandii Wilko Vriesman też 4 dan...
Dlaczego takie a nie inne wykonanie iriminage ze sprowadzeniem - chodzi tutaj nie o super skuteczne wykonanie techniki, ale o ćwiczenie kontroli uke, jak i praca tori, który musi ciąle angażować się w ruch - kto jest na stażach z tissier to wie takie rzeczy, a nie dorabia sobie teorię o skuteczności, czy nieskuteczności technik..
i tak wszystkie techniki aikido mogą być zneutralizowane przez: wejście w nogi i balachę

[budo_gheed]

Wcale nie. Wystarczy tenkan.

[budo_kmicic]

ona też nie radzi sobie z odebraniem pierwszego wychylenia i Tissier ją poprawia, przy okazji żartując...

a tego to ja nie rozumiem
przeciez to tori wychyla, nie ? i jezeli wychyla zbyt mocno (bo uke sobie "nie radzi") to powinien poprawic siebie (moze i przy okazji zartowac) a nie uke...

[budo_prorock]

przeciez to tori wychyla, nie ? i jezeli wychyla zbyt mocno (bo uke sobie "nie radzi") to powinien poprawic siebie (...) a nie uke...

To nie jest pokaz, a trening. Na treningu rolą nauczyciela jest poprawianie uczniów.