yiquan??
Napisano Ponad rok temu
Jako, że jest to mój pierwszy post chciałbym jeszcze raz przywitać i pozdrowić wszystkich forumowiczów, a także prosić o wyrozumiałość.
Długo się z tym nosiłem, ale w koncu ostatecznie postanowiłem, że już najwyższa pora zacząć coś trenować. Zwłaszcza, że są bardzo sprzyjające ku temu warunki (koniec L.O.->bardzo dłuuugie wakacjie ). Niestety nie mam żadnego doświadczenia ze sportami walki, a moja sprawność fizyczna pozostawia troszke do życzenia... Dlatego mam kilka obaw, wątpliwości:
1.Mam 1,83 wzrostu waże około 85kg i bardzo przeciętną kondycje i kordynacje ruchową (jestem kiepski w gry zespołowe ) . Zależy mi głównie na poprawieniu zdrowia, ale też poznaniu sztuki walki (jednak bardziej zależy mi na satysfakcji niż na możliwości wykorzystania moich umiejętności w prawdziwej walce) oczywiście przedewszystkim zależy mi na kształtowaniu osobowości (ale nie oczekuje tego bezpośrednio od sztuki walki). Czy wobec powyżej opisanych predyspozycji psycho-fizycznych kung fu jest dla mnie (jeśli nie to co proponujecie w zamian)??
2. jeśli tak to czy styl yiquan jest dla mnie? Nie ma to dla mnie narazie decydującego znaczenia, ale chciałbym poznać styl, w którym walczy się bardziej w dystanie i w którym stosuje się wysokie kopnięcia, czy yiquan takim jest?
3. jeśli tak to czy akademia yiquan ([link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]) jest dobrą szkoła? Jej stronka bardzo mnie zachęciła. Zachęciły mnie również ciekawe posty użytkownika o nicku dacheng (jak wnioskuje z jego postów, postów innych użytkowników i informacji w jego profilu Pan Andrzej, jest instruktorem w tej szkole). Jednak bardzo zależy mi też na wypowiedziach osób które w tej akademi trenowały.
4.niezależie od odp na pytanie 3. czy są jeszcze jakieś inne dobre szkoły kung fu w
Warszawie, zwłaszcza interesuje mnie jej południowa część (okolice Piaseczna, Konstancina )
Z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi
Pozdrawiam Maciej 'viroos' S.
Napisano Ponad rok temu
A jeżeli chodzi o yiquan to spodziewaj sie kopnięc do pasa i dużej ilości ćwiczeń polegających najprościej mówiąc na staniu i powolnym ruchu.
Napisano Ponad rok temu
dla uściślenia nie jestem bardzo niesprawny. Ale nie jestem też bardzo sprawny. Przedewszystkim nie mam super keordynacji, troszke się też garbie, czasami coś mnie pobolewa w kręgosłupie... Wiem ze brzmi to kiepsko, ale bez przesady znam ludzi w gorszym stanie... W sumie to po zastanowieniu dochodze do wniosku że mam też mocne strony: całkiem nieźle śmigam na rowerku (zostawiam większość kumpli w tyle), uprawiam (niestety mało systematycznie) różne IMHO ciekawe sporty, których jakoś daje sobie rade np wspinaczka, żeglarstwo, do niedawna też całkiem nieźle jeździłem na nartach ale od kąd się połamałem z nartami już jest gorzej.
Co do tych wysokich kopnięć to narazie wiem, że mi się one podobają (w mojej opini ładnie wyglądają), ale nie wiem na ile są skuteczne i na ile szybko można się tego nauczyć. I zdaję sobie sprawe, że w moim wypadku taki trening mugłby trwać lata zanim coś zaczełoby mi wychodzić, ale narazie myśle że nawet jeśli tyle czasu miałoby mi to zająć to warto...
Pozdrawiam Viroos
Napisano Ponad rok temu
O ile dobrze zrozumialem, yiquan nie jest stylem skladajacym sie z jakichs raz na zawsze ustalonych technik - jezeli zajdzie w walce sytuacja usprawiedliwiajaca uzycie takiego kopniecia, a Ty bedziesz w stanie je wykonac, nie ma powodu zebys tego nie zrobil. Jesli opowiadam jakies herezje, Andrzej mnie zapewne poprawi. :wink:
Wysokie kopniecia moze i sa ladne, ale ich skutecznosc to temat cokolwiek drazliwy i czesto walkowany takze na tym forum, wiec nie ma powodu, by go tu znowu roztrzasac. Moje zdanie jest takie, ze o ile nie jestes dajmy na to Mirko CroCopem lepiej profilaktycznie dac sobie spokoj. (Moga one byc skuteczne, ale chyba bardzo niewielu ludzi jest w stanie je wykonac na tyle dobrze, by stanowily jakies wielkie zagrozenie).
Napisano Ponad rok temu
W tym tygodniu mamy jeszcze zajęcia na sali, w przyszłym w parku (Pole Mokotowskie) o stałych godzinach - rozpiskę znajdziesz na stronach Akademii. Wpadnij do nas, zapraszamy. Będziesz miał okazję poćwiczyć, popatrzeć i zobaczyć z czym to się je.
Spodoba Ci się, to zaczniesz ćwiczyć, nie spodoba się, to pójdziesz gdzie indziej
Z opisu wynika, że jesteś w młodym chłopakiem, w miarę sprawnym, zatem spokojnie dasz sobie radę z ćwiczeniem. Jeśli cokolwiek wysiłku w to ćwiczenie włożysz, to gwarantuję, że na efekty nie będziesz czekał wiele lat. Jak zajrzysz na trening, to będziesz miał okazję zobaczyć ludzi po roku ćwiczeń i ocenić ile potrafią.
Yiquan jest bardzo fajny, ale też bardzo nietypowy i nie każdemu pasuje. Mnie pasuje bardzo, bawię się u Andrzeja czwarty rok i jak na razie jest coraz ciekawiej. A porównanie jakieś mam, bo po salach treningowych się już lekko ponad dekadę włóczę (zaczynałem w Twoim wieku).
To co mogę zagwarantować, to to, że będziesz miał poukładany, metodyczny plan nauczania i uwagę nauczyciela. Tylko i aż tyle. A sam styl musisz ocenić osobiście, bo inaczej się nie da.
Pozdrawiam,
K.
Napisano Ponad rok temu
tylko dwa krotkie pytanka:
1. Czy musze sie specjalnie umawiac, czy moge isc z "marszu"?
2.Jak mam miec stroj na pierwsze zajecia?
Pozdrawiam Viroos
Napisano Ponad rok temu
2.Jak mam miec stroj na pierwsze zajecia?
chinskie kimonko zielone z jedwabiu z Hangzhou (ale pamietaj jedynie z hangzhou!!!), jedwab clasa druga (jedynie prowadzacy ma pierwsza!!!) i zlote mokasynki w zielone ciapeczki made in china
Napisano Ponad rok temu
Wiadomo ze nie kimono. Ale np krotkie spodenki czy dresy? Mam sobie kupowac trampki czy sie czwiczy boso i mam obcinac paznokcie ?? itd itp....
Pozdrawiam Viroos
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Na pierwszy trening to propunje ci wziasc z soba najlepiej nie trampki a korkotrampki - jak ktos zechce ci na treningu pokazac skutecznosc yiquan na poczatkujacym to wejscie nakladka w piszczel powinno ostudzic zapedy delikwenta. Uwierz - dziala 8)[...]Mam sobie kupowac trampki czy sie czwiczy boso [...]
Napisano Ponad rok temu
nie wiem co Cie tak rozbawilo w moim pytaniu.
Wiadomo ze nie kimono. Ale np krotkie spodenki czy dresy? Mam sobie kupowac trampki czy sie czwiczy boso i mam obcinac paznokcie ?? itd itp....
Nie kupuj trampek, kup co innego.
U nich jest taka tradycja (jak w "Sadze o judo" Kurosawy), że nowy stawia flaszkę. Wybredni nie są, przynieś cokolwiek , byle moc miało i sponiewierało :wink:
Napisano Ponad rok temu
jak ktos zechce ci na treningu pokazac skutecznosc yiquan na poczatkujacym to wejscie nakladka w piszczel powinno ostudzic zapedy delikwenta. Uwierz - dziala
Nie wierz. Nie stosuj przeciwko komuś tego, co jest akurat jego specjalnością. Bjj-owca nie próbuj ściągać do parteru. Z yiquanowcem nie wdawaj się w niskie kopnięcia, bo to jest akurat jeden z ważnych elementów z którymi pracujemy. Sposób poruszania się jest z tym ściśle związany. Więc taka rada dla początkujacego, to coś jak powiedzieć przechodzącemu przez ulicę, by rzucił się pod nadjeżdzający autobus.
Napisano Ponad rok temu
Na pierwszy trening to propunje ci wziasc z soba najlepiej nie trampki a korkotrampki - jak ktos zechce ci na treningu pokazac skutecznosc yiquan na poczatkujacym to wejscie nakladka w piszczel powinno ostudzic zapedy delikwenta. Uwierz - dziala Cool
Rosomak, a Ty u nas byłeś na treningu, że dajesz takie rady?
Studziłeś kogoś?
Viroos, Ty już nie pytaj, tylko na trening przyjdź. Przełam mój stereotyp, że jak ktoś na forum dwa razy pyta, to znaczy, że na trening nie przyjdzie
Robert, no wiesz... :roll: Przecież wiesz, co się u nas pija
K.
Napisano Ponad rok temu
ps. głównie chodzi mi o walke na ulicy/samoobrone, bo o zawodach to już było :-)
ps2. Ja nigdy nie miałem styczności z tym stylem dlatego pytam :-)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ćwiczymy na sali lub w parku na trawie (w jakim proszku pierzesz ). Zdarzało mi się już cwiczyc w spodniach od garnituru i koszuli. Lepiej już tak niż wcale, ale to oczywiście sytuacje wyjątkowe. Im dalej tym treningi stają się bardziej "brutalne". Zauważyłem, że o wiele lepiej cwiczy mi sie w butach typu adidasy, czy też cięższych niż w tenisówkach. Buty na salę powinny byc antypoślizgowe i miec raczej szeroką i płaską podeszwę.
Demonstracji skuteczności yiquan na początkujących się nie stosuje. Wyjątkiem są jedynie osoby wątpiące Fali też nie ma. Tak więc nie należy się niczego obawiac.
Flaszek nikt stawiac nie musi. NA TRENINGACH ALKOHOL STOSUJEMY JEDYNIE W CELU DEZYNFEKCJI RAN (otarcia, złamania otwarte i inne takie).
Degustacje win oraz potraw wszelakich odbywają się po treningach.
Pozdrawiam
Marcin
Napisano Ponad rok temu
Przyznam ze corazbardziej mnie przekonujecie. Ostatnie kluczowe pytanie(a) i jak tylko dostane odpowiedź to sie pojaie:
czy ten termin: "Początkujący: Wtorki i Czwartki, godz. 18.00.-19.30." jest aktualny? I czy dobrze zrozumialem ze teraz zajecia sa na Polach Mokotowskich jesli tak to w ktorym miejscu, bo w sumie to dosc spory teren??
Pozdrawiam Maciej Sawicki
Napisano Ponad rok temu
Na mniejszej części pól mokotowskich. Okolica klubu "Park"
W lipcu tylko w weekendy (ok. 10.30.-13.30., jak zwykle w weekendy, zresztą)
Napisano Ponad rok temu
Mam nadzieje, że nie zostane zdeptany , ale jaka jest właściwie skuteczność w walce Yiquan? Mozna ją porównać do jakiegoś stylu nie-chińskiego ? (karate,box,kick,taj)
Nie mam pojęcia, ale jak zerkniesz na filmiki z ich strony to widzisz, że chwilami to co robią wygląda jak zwykła chamską uliczna przepychanka a nie żaden balet w piżamach.
A "przepychankę" ową mają dobrą, bo to że ludzie się odbiajają od Dachenga to nie dziwota (Newton już to przewidział :wink: ) ale ćwiczenie z osobnikiem mojej wagi, który mnie wybijał z łatwością z równowagi było pouczające.
Może to zabrzmi paradoksalnie, ale ze styli nie-chińskich, to bym Yiquan porównał do ....judo.
Wybijają przeciwnika z równowagi, aby wykorzystać ten moment na atak.
P.S. Ja tylko tak teoretyzuję, bo choć parę razy byłem na seminariach, to nie ćwiczę z nimi
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Forma Yang
- Ponad rok temu
-
Agresja WHKD
- Ponad rok temu
-
ARTYKUŁ: Qi - magiczna energia?
- Ponad rok temu
-
Powieści kung-fu
- Ponad rok temu
-
Chwalę się...
- Ponad rok temu
-
ARTYKUŁ: Niski poziom filozofii w Tai Chi
- Ponad rok temu
-
Dokument o kung fu z Gór Wugang jutro w Canal +
- Ponad rok temu
-
Kung fu z filmów..
- Ponad rok temu
-
Czy się z tym zgadzacie??
- Ponad rok temu
-
YONG CHUN TONG - POLAND
- Ponad rok temu