Skocz do zawartości


Zdjęcie

Zaje*#*$ mi rower! :[


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
44 odpowiedzi w tym temacie

budo_alexone
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 84 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaje*#*$ mi rower! :[

Na pewno można ubezpieczyć rower od rabunku - ubezpieczenia obejmującego wypadki zwykłej kradzieży nie znalazłam :?

rabunek to zwykla kradziez :wink: chyba ze znowu jakiejs ironi nie zrozumialem :wink:
  • 0

budo_chupacabra
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 57 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Katowice

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaje*#*$ mi rower! :[

nic nie olałem, zakradli się i tyle. Ja akurat miałem przerwę z kolegami. Gdzie - śląsk - jaworzno

Skoro kolesi było 3, to tylko jeden mógł na twoim biku odjechać. A co z pozostałymi 2? Patrzyłeś jak odchodzą? Byłeś z kolegami, to można było wziąć rower od kolegi i pojechać za kolesiem, który ci rower zaj***ł. Mogłeś go śledzić i zgłosić na policje.
A co do obrony, to raczej trudno sie obronić przed 3 kolesiami. Jeżeli juz stało sie tak, że cie dopadli to po ptokach. Ucieczka równa sie ze stratą roweru. Najlepsze jest od razu powiadomienie policji lub śledzenie z bezpiecznej odległości.
  • 0

budo_pitt
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 314 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaje*#*$ mi rower! :[
Miałem kiedyś taką sytuację, że zostawiłem rower przed wejściem do sklepu, a był tam jeszcze mój kolega. Jak wracałem po rower jakiś koleś (Wyglądał na nieźle nawalonego) zaczął na niego wsiadać 8O . Nie dał rady i normalnie sobie poszedł, a jak zobaczył, że podchodzę do roweru to zaczął mi jakieś kazanie prawić :lol: . To szło mniej więcej tak:"Widzisz ja taki nie jestem to ci roweru nie zabiorę, ale są tacy ludzie, którzy by zabrali i co byś zrobił ?? Widzisz, uważaj!" Ale mówił to jak przedszkolanka heheh Śmieszny był, a ty szczerze mówiąc nie wiele mogłeś zrobić, jeśli byłeś sam i rzeczywiście cię zaskoczyli.
  • 0

budo_matee
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 701 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaje*#*$ mi rower! :[
heh przygoda mojego kumpla ( mnie przy niej nie bylo )
jezdzili sobie z kumplem niedaleko domu, koles oparl rower o sciane i poszedl sie odlac. Drugi kumpel pilnowal roweru. Ida jakies drechy, jeden wskoczyl na rower......drugi kumpel zamiast drzec ryja czy cos tylko z takim tekstem do kumpla
-ej wojtek, wiesz ze nie masz roweru?

usprawiedliwial sie tym ze go zamurowalo ale dla mnie to po prostu kretyn ;F
  • 0

budo_patrol
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 524 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaje*#*$ mi rower! :[
W sumie ważna jest ilość drechów, które zwinęły rower, bo jeśli ich było dużo to wrzask by nie pomógł, a jeszcze by kumpel na odchodne zarobił.
  • 0

budo_mmaakkss
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 156 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Bytom

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaje*#*$ mi rower! :[
Mi buchneli rower z piwnicy pare lat temu :| była taka kłudka od ruskich na handlu wiec problemu z dostaniem się nie mieli :) a tak pozatym rower za 2000 zł ? wolałbym se malucha kupić 8) pozdro i współczucia :cry:
  • 0

budo_hiddeneye
  • Użytkownik
  • Pip
  • 21 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaje*#*$ mi rower! :[
[/quote] rabunek to zwykla kradziez :wink: chyba ze znowu jakiejs ironi nie zrozumialem :wink: [/quote]

No nie za bardzo. Sądzę, że ubezpieczyciel pod pojęciem rabunek rozumie rozbój, tzn. kradzież z użyciem przemocy lub groźby jej użycia. W praktyce chodzi o to, że ktoś da Ci strzała w pysk i wyrywie rower z łapek. "Zwykła" kradzież to jak Ci zwedzą rower spod sklepu.

Dokładnie jaka jest różnica będzie wynikała z warunków ogólnych ubezpieczenia. W każdym razie rozróżniają kradzież i rabunek, więc musi chodzić o dwie różne sytuacje.

Pozdrawiam.
  • 0

budo_eldritch
  • Użytkownik
  • 5 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaje*#*$ mi rower! :[

heh przygoda mojego kumpla ( mnie przy niej nie bylo )
jezdzili sobie z kumplem niedaleko domu, koles oparl rower o sciane i poszedl sie odlac. Drugi kumpel pilnowal roweru. Ida jakies drechy, jeden wskoczyl na rower......drugi kumpel zamiast drzec ryja czy cos tylko z takim tekstem do kumpla
-ej wojtek, wiesz ze nie masz roweru?

usprawiedliwial sie tym ze go zamurowalo ale dla mnie to po prostu kretyn ;F


Amatorzy...
Prawdziwy kolarz spi, je i wyproznia sie bez zsiadania z roweru.
A juz chodzenie na strone po zostawieniu rowerka to juz prawie tak, jak wreczenie go komus.
:twisted:
  • 0

budo_jot.
  • Użytkownik
  • Pip
  • 45 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaje*#*$ mi rower! :[
Przykra historia z tym rowerem. Wyrazy współczucia.
Ja (żeby nie kusić złodziei i bandytów) jeżdzę 25-letnim składakiem.
Jest bezpieczny. Nie wzbudza niczyjego zainteresowania.
  • 0

budo_wronx
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 460 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaje*#*$ mi rower! :[

Sądzę, że ubezpieczyciel pod pojęciem rabunek rozumie rozbój, tzn. kradzież z użyciem przemocy lub groźby jej użycia. W praktyce chodzi o to, że ktoś da Ci strzała w pysk i wyrywie rower z łapek. "Zwykła" kradzież to jak Ci zwedzą rower spod sklepu.

Przepraszam, a jak ubezpieczyciel udowodni, ze miala miejsce kradziez, a nie rabunek? :)
  • 0

budo_hiddeneye
  • Użytkownik
  • Pip
  • 21 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaje*#*$ mi rower! :[

Przepraszam, a jak ubezpieczyciel udowodni, ze miala miejsce kradziez, a nie rabunek? :)


:) Cały pic polega na tym, że to Ty musisz udowodnić, że był rabunek a nie kradzież - w końcu masz interes, żeby dostać odszkodowanie... Ot i cała sztuczka ubezpieczeniowych naciągaczy... :)
  • 0

budo_wronx
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 460 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaje*#*$ mi rower! :[
OK, co za problem miec paru kolegow jako swiadkow? Siniaka moge sobie nabic sam, a po odrapania zglosze sie do osiedlowych kotow :)
  • 0

budo_hiddeneye
  • Użytkownik
  • Pip
  • 21 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaje*#*$ mi rower! :[
Generalnie to wszystko się da załatwić - tylko czemu Polak zawsze musi kombinować? Nie można po prostu pozwolić na legalne uzyskanie odszkodowania za utraconą rzecz?
Drażni mnie, jak nazywają ubezpieczenie "rowerowe casco", piszą że na 1 stronie że ubezpieczają od rabunku, a na samym końcu że ubezpieczenie nie obejmuje kradzieży.

A jak już się zdecydujesz walczyć z ubezpieczycielami, to raczej nie chodzi o przyjście z podbitym okiem, tylko załatwienie sprawy z policją. Na pewno trzeba zawiadomić o popełnieniu przestępstwa. Przypuszczam, że ważny może być wynik postępowania w sprawie. Formalności, biurokracja i strata czasu.
Przypomnę jeszcze, że doniesienie o przestępstwie niepopełnionym stanowi czyn zabroniony i podlega karze :twisted:

Polecam jeszcze dobrze zapoznać się z warunkami ubezpieczenia (nie mam pojęcia jak szczegółowo udokumentować zdarzenie) i policzyć, czy uwzgędniając wysokość składki opłacają się późniejsze kombinacje i ich koszty ("świadkowie" lubią zjeść i wypić ;) ).

Chcesz się z nimi użerać - proszę bardzo. Dla mnie gra nie warta świeczki.

Pozdrawiam :)
  • 0

budo_egon
  • Użytkownik
  • Pip
  • 29 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaje*#*$ mi rower! :[
Roweru już nieznajdzeiesz bo już go pewnie ktoś inny kupił.
Na przyszłość:
Miej zabezpieczenie stalową linke czy coś żeby ci na szybkości nie ukradli jak gdziesz siedzisz czy co.
Rower można ubezpieczyć.
Niezsiadaj i niezostawiaj 2000 zł na ulicy.
Niejestem pewien ale myśle że agencje monitorujące GPS mogły by coś zaradzić na przyszłoś w sumie to by była ciekawa oferta trzeba pójść i się dowiedzieć.
Rower można oznaczyć ale biorąc pod uwage skuteczność polskiej policji niejest to sposób godny zaufania.

NOI OGARNIJ SIE I UWAŻAJ NA PRZYSZŁOŚĆ.
  • 0

budo_hmjf
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 258 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Olsztyn

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaje*#*$ mi rower! :[
math.:


Było w TV chyba ze dwa dni temu. Śmieszny filmik, tylko kto to jest ten Bodo Kox?



No i nie obejrzałem no :evil: Bodo to pseudonim autora tego filmu, chyba też i reżysera i takie tam. Kolo zrobił pare niezależnych filmów, w których też grał. Są bardzo śmieszne, ostatnio leciał na TVP 2 film jego: "Krew z nosa", w którym grał głównego bohatera hipola.
  • 0

budo_varsovie
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 59 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaje*#*$ mi rower! :[
A jak ubezpieczyciel udowodni że rabunek a nie sprzedałeś go ? i jescze chcesz sobie dorobić.

Warto tutaj o ubezpieczeniu pomówić i niech ktoś coś wniesie konkretego ;)
Ubezpieczenia oferuje głównie Warta.
W zależności od roweru, innych ubezpieczeń itd cena wacha się rzędu 4-8 zł miesięcznie.

Obejmuje rabunek - potwierdzony doniesieniem na Policje.
Nie obejmuje kradzieży - czyli kłódka w piwnicy i roweru nie ma - bo takich przypakdów jest kilkkadziesiąt tysięcy w Polsce - dokładne dane moge poszukać jak ktoś potrzebuje w raportach.

Ciekawszą sprawą jest OC dla roweru - wtedy można znacznie szybiej jezdzic nie trzeba hamowac i spokojnie mozna obijac sie o karoserie drogich bryk :wink: 8)
  • 0

budo_hmjf
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 258 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Olsztyn

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaje*#*$ mi rower! :[
varsovie:


W zależności od roweru, innych ubezpieczeń itd cena wacha się rzędu 4-8 zł miesięcznie.



W sumie niedrogo. Jak będę miał lepszy rower będzie trzeba skorzystać. A jak będę chciał sobie troche ze schodów pozjeżdżać walnę sobie te OC :)
  • 0

budo_varsovie
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 59 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaje*#*$ mi rower! :[
Jazda ze schodów do AC ;) a nie OC.
Ogólnie sprawa jest bardzo płynna co do uregulowań.
  • 0

budo_hiddeneye
  • Użytkownik
  • Pip
  • 21 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaje*#*$ mi rower! :[
OC można wykupić w życiu prywatnym - koszt bardzo zbliżony i obejmuje dość szeroki zakres nieprzyjemnych zdarzeń, w tym związane z rowerem
  • 0

budo_bober3b
  • Użytkownik
  • 2 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaje*#*$ mi rower! :[
szans na odzyskanie roweru to raczej nie masz jak mi ukradli w gdyni to sie dowiedzialem ze dzien pozniej byl w krakowie.... tak to najczesciej dziala a na policje to nie licz bo takie sprawy kompletnie olewaja, pare tygodni po kradziezy mojego roweru kupilem sobie drugi taki sam i nawet jak stawalem przy radiowozie nic nie robili...
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024