Skocz do zawartości


Zdjęcie

Burze, pioruny a nasze noże


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
46 odpowiedzi w tym temacie

budo_graf
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 140 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin-Niebuszewo

Napisano Ponad rok temu

Burze, pioruny a nasze noże
Zastanawiam się właśnie, czy noszenie tego całego pięknego ostrego żelastwa zwiększa ryzyko trafienia piorunem, np w czasie wyprawy w Bieszczady. W końcu te pare cali dobrej stali na pewno prąd przewodzi :)

Ma ktoś wiedzę na ten temat?
  • 0

budo_wobia
  • Użytkownik
  • Pip
  • 12 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Burze, pioruny a nasze noże
np na Smereku gdzie stoi krzyz w ktorym to miejscu piorun zabil turyste. A czy ma wplyw hmmm. Z fizycznego punktu widzenia tak albowiem jakby nie bylo to wiecej zelastwa na sobie mamy i tym samym jest wieksze prawdopodobienstwo ze zostaniemy trafieni, tylko rodzi sie pytanie o ile to prawdopodobienstwo trafienia wzrasta i czy nie jest tak male iz mozna przyjac ze ilosc nozy ktora nosimy de facto nie ma na to wplywu :)
  • 0

budo_hakas
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 481 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Zachodniopomorskie

Napisano Ponad rok temu

Re: Burze, pioruny a nasze noże
Też masz problem Przyjacielu. A co dopiero musiał by powiedzieć rycerz w pełnej zbroi płytowej :)
Nie myślę żeby to miało jakieś znaczenie. Telefon komórkowy ten to ściaga.
  • 0

budo_ld
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 171 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Danzig

Napisano Ponad rok temu

Re: Burze, pioruny a nasze noże
hmm komorka, klucze, glany, sprzaczka u pasa, okulary... dlugo wymieniac ;) mysle ze szansa jest jak na wygranie w totka :)
  • 0

budo_robin
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 472 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Burze, pioruny a nasze noże

Ma ktoś wiedzę na ten temat?


Tylko teoretyczna, ale wydaje mi sie ze w czasie burzy z piorunami nalezy kucnac, reke z jednym nozem wysunac do gory, drugi noz wbic w ziemie dotykajac w obu przypadkach metalowych czesci. Powinno dzialac jak piorunochron. Wniosek: noszenie dwu (przynajmniej!) nozy w czasie burzy nie tylko nie obniza ale wrecz podnosi nasze bezpieczenstwo! :D :)
  • 0

budo_kangoo owner
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1269 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Burze, pioruny a nasze noże

hmm komorka, klucze, glany, sprzaczka u pasa, okulary... dlugo wymieniac ;) mysle ze szansa jest jak na wygranie w totka :)


Dodajmy ,mokrą i do tego wyposażona w metalowe sprzączki smycz z kolczatką , plomby w paszczy, łańcuszek od necka , multitoola i latarkę - no i jestem coraz bliżej wygranej! :) :) :)
  • 0

budo_hakas
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 481 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Zachodniopomorskie

Napisano Ponad rok temu

Re: Burze, pioruny a nasze noże
Xiao ! :) :) :) :rofl: :rofl: :lol: :peace: :lol:
  • 0

budo_coondelboory
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 64 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Burze, pioruny a nasze noże

Ma ktoś wiedzę na ten temat?


[...] w czasie burzy z piorunami nalezy kucnac, reke z jednym nozem wysunac do gory, drugi noz wbic w ziemie dotykajac w obu przypadkach metalowych czesci. Powinno dzialac jak piorunochron.


Widze, ze kolega lubi mocne wrazenia, a co moze byc mocniejszego niz kilka milionow amperow pieszczace nasze cialo :idea:
Wyniesienie ostrza go gory podniesie prawdopodobienstwo uderzenia pioruna - wokol ostrza wzmacnia sie pole elektryczne jonizuje sie powietrze i latwiej rozwia sie wyladowanie. Znam przypadek trafienia przez piorun goscia, ktory niosl na ramieniu kose sztychem do nieba. Wiec jesli nie mamy zamiaru robic za piorunochron, to lepiej trzymac nasze zlomostwo przy d..... Tak mozna nosic je bezpiecznie, na pewno nie przyciagnie piorunow - recze dyplomem elektryka.

C.

ps. zebysmy sie dobrze rozumieli - "ostrzem" nie musi byc noz, moze byc cokolwiek spiczastego: tyczka, pret, parasol z ostrym szpikulcem. Im jest lepiej naostrzone na koncu, lepiej uziemione i bardziej wzniesione, tym lepiej jonizuje gaz.
  • 0

budo_ld
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 171 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Danzig

Napisano Ponad rok temu

Re: Burze, pioruny a nasze noże
ja kiedys za dzieciaka (w sumei nie tak calkiem dawno ;) ) lowilem ryby podczas burzy wedka z carbonu brr... ta adrenalina ;)
  • 0

budo_kamboras
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 823 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Burze, pioruny a nasze noże

ja kiedys za dzieciaka (w sumei nie tak calkiem dawno ;) ) lowilem ryby podczas burzy wedka z carbonu brr... ta adrenalina ;)


No, no, widziałem reportaż o wędkarzu który łowił podczas burzy i go trafiło. Przeżył, ale spaliło mu buty i ubranko, a najciekawszy był widok jego wędki. Blank z włókna węglowego zmienił się w pęk "anielskich włosów", tylko czarnych. Niesamowite wrażenie.
A w temacie - myślę że posiadanie noża w kieszeni w niczym nie zmienia zagrożenia. A jak ktoś zacznie machać metalem=przewodnikiem nad głową, no to ryzykuje jak ten wędkarz.
  • 0

budo_liczmistrz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2877 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano Ponad rok temu

Re: Burze, pioruny a nasze noże
A MythBusters to wy ogladacie? :)
Bylo cos takiego o kolczykach. Nawet Blacha jest bezpieczny. Kolczyk musial by byc wielkosci co najmniej CRKT M21-04/14 caly z przewodzacego materialu. No chyba ze ktos nosi ze soba green bereta na wierzchu... :)
  • 0

budo_wronx
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 460 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Burze, pioruny a nasze noże
Osobiscie na poczatku myslalem, ze to zart, ale Wy tu na powaznie... Ludziee... Wiecej zelastwa nosi zwyczajny czlowiek na sobie normalnie, niz zawiera noz, czy dwa :) No, moze przesadzam, ale nie zmienia to faktu, ze racje maja raczej Ci, ktorzy mowili o prawdopodobienstwie Totolotka.

Ja jako ciekawostke dodam (zaslyszane na jakims dziwnym sympozjum, bodajze o fizyce), ze pioruny sa genialnie przyciagane przez... soczewki! Np. lornetki, lupy etc. I nikt nie wie, dlaczego :)
  • 0

budo_robin
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 472 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Burze, pioruny a nasze noże

Osobiscie na poczatku myslalem, ze to zart, ale Wy tu na powaznie...


Czyzby :?: :) :wink:
  • 0

budo_ntech
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: Burze, pioruny a nasze noże

Ja jako ciekawostke dodam (zaslyszane na jakims dziwnym sympozjum, bodajze o fizyce), ze pioruny sa genialnie przyciagane przez... soczewki! Np. lornetki, lupy etc. I nikt nie wie, dlaczego :)

A nie bylo to sympozjum o parapsychologii ?
  • 0

budo_robertp
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2164 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Burze, pioruny a nasze noże
Na Discovery pokazywali kiedyś stację badawczą w górach, gdzie testuje się instalacje odgromowe, piorunochrony itp. Ludzie wymyślają cudeńka, złocone ostrza, końcówki z odrobiną materiału promieniotwórczego, co by jonizacja powietrza już była itp.
Na pytanie, który jest najlepszy odpowiedzią był promienny uśmiech i tekst
"Podczas ostanich testów piorun walnął w tamte drzewo"
  • 0

budo_gosc84
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 482 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Burze, pioruny a nasze noże
Ja nosze oprócz troszku stali paralizator elektryczny a w kondensatorze jest kilkanaście tysiecy woltów a w piorunie pare milionów oby ten pierwszy nie zciągnoł tego 2 i jeszce dajmy swiss tech key na szyi no i czasem gdzies tam multitool wspułczuje posiadaczom dużych nozy no i broni palnej a myśliwym w szczególnosci. pozdrawiam
  • 0

budo_kmicic
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 273 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:to ja sie pytam skąd

Napisano Ponad rok temu

Re: Burze, pioruny a nasze noże
gosc 84, nie chce byc nieprzyjemny, ale szanujmy sie chociaz troche...
troche interpunkcji, ortografii oraz z deczka jasniejszej konstrukcji zdan daj nam panie :? no offence, ale nie moglem sie powstrzymac
  • 0

budo_rejs
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 269 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Burze, pioruny a nasze noże
Kiedys był w TV program o jednym kanadyjczyku który w ciągu 20 lat 3 razy został trafiony piorunem . I co najciekawsze za kazdym razem zadnych powazniejszych obrazen. Tylko poparzenia i całkowita utrata ubrania.
  • 0

budo_cassini
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1739 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kresy

Napisano Ponad rok temu

Re: Burze, pioruny a nasze noże
Z piorunami jest tak:
- Jak Zeus kogoś nie lubi to spuści mu grom na łępetynkę i już jest po nim.
- Jak chce sobie z kogoś jaja porobić to tylko sfajczy mu ciuchy.
Na szczęście jednak gromowładny na ogół ludzi nie raczy dostrzegać... (nawet tych z nożami, parasolami, wędkami i komórkami) :)
  • 0

budo_kangoo owner
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1269 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Burze, pioruny a nasze noże
Teoria spisku :

Nie ma i nie było żadnych piorunów ,to tylko próby nowej broni energetycznej .

Broń owa wali we wszystko co metalowe , więc będzie służyć do rozbrajania demonstracji militarystów . Tudzież głodnych i bezdomnych z łyżkami w rękach!
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024