Czy istnieją sekcje KAK w U.S.A. ??
Napisano Ponad rok temu
czy twoje poczucie wartości zależy od tego jaki kawałek papieru wisi u kogoś na ścianie ???
Napisano Ponad rok temu
Pmasz: czy to do mnie ? Bo jeżeli tak to nie wiem o jakich nerwach piszesz bo ja jestem cool :wink:
Dla mnie to nie ma znaczenia czy dany shihan ma taki a nie inny stopień. Nikogo też nie mam zamiaru przkonywać "o jedynie słusznym przekazie". Kto chce ten próbuje, jak mu to odpowiada to zostaje, a jak nie to idzie robić co innego
pozdrawiam
Wingman (na jedynej słusznej drodze)
Napisano Ponad rok temu
A ja mam Maybacha w garażu, tylko nie używam. Jak chcecie se pooglądać to se kupcie. 8)Randall: nie wstawię bo po pierwsze mi to nie wychodzi, a po drugie dlaczego mam niedowiarkom ułatwiać sprawę. Ja ruszyłem zadek i pojechałem sprawdzić, niech teraz inni też to zrobią
A chciałem zobaczyc fotki takiego certyfikatu z czystej ciekawości, bo nigdy nie widziałem. Poza tym to mnie temat rżnie po cycach
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A ja mam Maybacha w garażu, tylko nie używam. Jak chcecie se pooglądać to se kupcie. 8)
A chciałem zobaczyc fotki takiego certyfikatu z czystej ciekawości, bo nigdy nie widziałem.
Wstaw na forum.
I do tego jeszcze koniecznie tłumaczenie przysięgłe i koniecznie wzór podpisu H.K. potwierdzony przez notaiusza
Napisano Ponad rok temu
Jakie to były wydażenia, bardzo jestem ciekaw :twisted:
Sam dobrze wiesz o tej spiskowej teorii dziejów i dobrze wiesz, że poszukiwanie dowodów trwa
. Do tego czasu nie ma co dymić
Napisano Ponad rok temu
Sam dobrze wiesz o tej spiskowej teorii dziejów i dobrze wiesz, że poszukiwanie dowodów trwa
. Do tego czasu nie ma co dymić
wyluzuj, inaczej jest nuda na vortalu
dobry dym nie jest zły
gadaj w tej chwili, bedzięmy spekulować razem
Napisano Ponad rok temu
Skoro tak to cos mi nie gra, bo zgodnie z ta zasada po paru pokoleniach zostana sami poczatkujacy...No bo 8 dan moze tylko do 7dana , 7 dan tylko do 6...i tak do 6 kyu...Zgodnie z zasadami nadawania stopni w każdej organizacji , nie można nadać stopnia równego własnemu.
W aikikai Tohei otrzymał od O-sensei 10dan.
I bardzo słuszna uwaga, dlatego Doshu Aikido Ueshiba Moriteru nie ma żadnego stopnia, ale ma tytuł do nadawania każdego stopnia. Oto Japońska dialektyka, zasada prosta chociaż nam Europejczykom trudno ją zrozumieć. 8)
Napisano Ponad rok temu
A kto zaprzysiegał tłumaczy? A kto płaci notariuszowi? Spiskowe teorie rulez :twisted: 8)I do tego jeszcze koniecznie tłumaczenie przysięgłe i koniecznie wzór podpisu H.K. potwierdzony przez notaiusza
I tak chciałbym zobaczyc certyfikat wypisany przez Hirokazu Kobayashiego, niezły zbyt mieć takie coś na ścianie. :-) :wink:
Napisano Ponad rok temu
niepotrzebnie sie tak jezysz. Moja wypowiedz dotyczaca aikido mistrza Kobayashi Hirokazu nie byla zaproszeniem do polemiki. Przedstawilem wlasne zdanie z ktorym mozesz sie nie zgadzac. Nic mnie to nie obchodzi. Wykladu robic mi nie musisz.
Pozdrawiam.
gogatsu
Napisano Ponad rok temu
JAko dosc postronny ale jakze obiektywny obserwator, chcialem zauwazyc, ze Jezyk odpowedzial ci niezwykle rzeczowo i spokojnie, wysuwajac niezwykle doskonale argumenty. Nie zauwazylem zadnego jezenia sie.Drogi Kolego Jezyku
niepotrzebnie sie tak jezysz. Moja wypowiedz dotyczaca aikido mistrza Kobayashi Hirokazu nie byla zaproszeniem do polemiki. Przedstawilem wlasne zdanie z ktorym mozesz sie nie zgadzac. Nic mnie to nie obchodzi. Wykladu robic mi nie musisz.
Pozdrawiam.
gogatsu
Twoja odpowiedz jest bardzo defensywna, zaczynam podejrzewac ze po prostu brakuje ci argumentow aby umotywowac te swoje zdanie.
Z mojego doswiadczenia (spotkan i rozmow z roznymi uczniami Dziadka) wynika ze KAZDY z nich byl "wyslany" zeby szerzyc aikido w cywilizacji zachodniej, ale zaden nie probuje pretendowac do unikalnosci, tak ja ty to opisales. dlatego jest to co najmniej zaskakujace.
Stad rowniez jestem niezwykle ciekawy na czym opierasz swoje zdanie.
s(bez pretensji do wykladania czegokolwiek)
Napisano Ponad rok temu
I ... Doshu Aikido Ueshiba Moriteru nie ma żadnego stopnia, ale ma tytuł do nadawania każdego stopnia. Oto Japońska dialektyka, zasada prosta chociaż nam Europejczykom trudno ją zrozumieć. 8)
Jo...co racja to racja. ..faktycznie trudno, stad nastepne moje pytanie, o ten "tytuł do nadawania" - kto nadaje tytuł? Czy ma go każdy w rodzinie Dziadka? Czy posiadanie "tytułu do nadawania stopni" upoważniania także do nadawania tego tytułu następcy...
Swoja droga to jest zupelnie niezroumiale w odniesieniu np. do nadawania stopni w kendo, gdzie odbywaja sie egzaminy przed komisja skladajaca sie z sedziow ktorzy tez zostali wylonieni po weryfikacji umiejetnosci w turniejach itd. Taka kolej rzeczy jest bardzo zrozumiala i dla europejczyka. Ogladalem kiedys taki film z przebiegu takich turniejow - egzaminow gdzie jeden starszy 6DAN zdawal w turnieju na 7DAN, podcodzil co rok juz pare razy bez szczescia. Konkluzja filmu byla taka, ze 7DAN-a otrzymal jego mlodszy kolega , ktoremu udalo sie wygrac turniej, a on z powodu wieku, mial na to coraz mniejsze szanse.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
I bardzo słuszna uwaga, dlatego Doshu Aikido Ueshiba Moriteru nie ma żadnego stopnia, ale ma tytuł do nadawania każdego stopnia. Oto Japońska dialektyka, zasada prosta chociaż nam Europejczykom trudno ją zrozumieć. 8)
To i ja zadam pytanie, bo mnie to ciekawi, a raczej odpowiedź nie pojawi się samorzutnie.
Doshu tradycyjnie nie posiada stopnia.
Kolejnego doshu wybiera rada shihanów.
Obecny doshu nie ma następcy w rodzinie.
I czas na pytanie: Czy jeśli na kolejego doshu (w nieokreślonej bliżej przyszłości) zostanie wybrany któryś z shihanów, to czy zrezygnuje ze stopnia (zostanie go pozbawiony)? Czy może jest jakiś człowiek, który jest szkolony na kolejnego doshu (i z tego powodu nie otrzymuje stopni)?
Napisano Ponad rok temu
Doshu nikt nie wybiera, zostaje sie nim po rodzinie. Obecny Doshu ma syna ktory bedzie jego nastepca. Juz z nim jezdzi po stazach i robi dla niego za uke.To i ja zadam pytanie, bo mnie to ciekawi, a raczej odpowiedź nie pojawi się samorzutnie.
Doshu tradycyjnie nie posiada stopnia.
Kolejnego doshu wybiera rada shihanów.
Obecny doshu nie ma następcy w rodzinie.
I czas na pytanie: Czy jeśli na kolejego doshu (w nieokreślonej bliżej przyszłości) zostanie wybrany któryś z shihanów, to czy zrezygnuje ze stopnia (zostanie go pozbawiony)? Czy może jest jakiś człowiek, który jest szkolony na kolejnego doshu (i z tego powodu nie otrzymuje stopni)?
ech, emerque :roll: 8O
Napisano Ponad rok temu
1) nie było wtedy słychać o jakimkolwiek następcy - żyłem w błogiej nieświadomości, że takowy istnieje
2) wtedy na oficjalnej stronie hombu pojawiła się informacja, że następnym doshu został jednogłośnie (przez radę shihanów) wybrany Moriteru.
W tej chwili nic już z tego nie rozumiem :nie:
Dziękuję, wracam w cień...
Napisano Ponad rok temu
emerque, to nie o to chodzi co i gdzie slychac, ale JAK DZIALA SYSTEM.Ostatni raz interesowałem się tym tematem jakoś tak po śmierci poprzedniego doshu i wyborze obecengo i:
1) nie było wtedy słychać o jakimkolwiek następcy - żyłem w błogiej nieświadomości, że takowy istnieje
2) wtedy na oficjalnej stronie hombu pojawiła się informacja, że następnym doshu został jednogłośnie (przez radę shihanów) wybrany Moriteru.
W tej chwili nic już z tego nie rozumiem :nie:
Dziękuję, wracam w cień...
W aikido Aikikai istnieje od wielu lat cos takiego jak system Iemoto (wystepujacy rowniez w Koryu), polega on na tym, ze szefostwo szkoly przechodzi dziedzicznie z ojca na syna, a najstarsi uczniowie Dziadka wspomagaja rodzine zalozyciela na rozne sposoby. Tak bylo zaraz po smierci Dziadka (choc K.Tohei sensei mial inne zdanie na ten temat), i tak system dziala do dzisiaj.
Z blizszego nam podworka, tak wlasnie sie dzieje po smierci Kanai sensei, gdzie Claude i inny najblizsi uczniowie senseia, wspomagaja prywatnie m.inn. pienieznie, rodzine senseia np. przekazujac rodzinie wszystkie dochody ze stazy.
Napisano Ponad rok temu
Gwyn
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
to pozostałości "klanowego" systemu. Pamiętacie - rozbita na 1000 suwerennych "państewek" Japonia?... Klan był centrum życia i żródłem poczucia bezpieczeństwa. Setki samurajów gromadziło sie wokół Pana i jego rodziny. Żeby pokonać klan trezba było zatłuc Pana i jego rodzinę. Nikt spoza rodziny nie miał szans zając jej miejsca poza usynowieniem. I ten system był tworzony od wewnątrz. bo tylko on zabezpieczał życie tych ludzi. silny klan.
tu się moim zdaniem zjawia powód, dla którego przetrwało to w sztukach walki. Bez lojalności wobec rodziny i utrzymania tej linii - każdy wybitniejszy uczeń zakładałby władną szkołę i powstał by miks i sztuka by sie rozmyła. nie zeby tak juz sie nie działo ;-)
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Shoji Nishio Video
- Ponad rok temu
-
180 000 czarnych pasow w Aikido ?
- Ponad rok temu
-
Budostuff.com - dealer w Polsce
- Ponad rok temu
-
Troche humoru rysunkowego o aikido
- Ponad rok temu
-
Daleka droga do wiedzy - seminarium w Labaroche
- Ponad rok temu
-
Czy tak można?
- Ponad rok temu
-
Kto był na staży z Fujimoto shihan w zeszły weekend
- Ponad rok temu
-
Zemsta 47 roninów z Ako...-anegdotka histotyczna
- Ponad rok temu
-
13.05-14.05 Giampietro Savengago 8 DAN Aikido w Szczecinie
- Ponad rok temu
-
Nowa perełka?
- Ponad rok temu