- tych którzy tylko tam pracują i mają wszystko w .... , chca przepracować swoje 15 lat i iść na emeryture a do policji całkiem łatwo sie dostać
- druga grupa to ci którzy za mlodu dostawali po dupie od rówieśników i teraz mają kompleks sheryfa. Spisują wszystkich tylko nie tych naprawde niebezpiecznych, jak widzą zadyme to wolą podjechać za 10 min i posprzątać, a najlepiej wyżyć sie jeszcze na studentach bo i tak ich nie zaskarżą. W moim rodzinnym mieście moi byli koledzy z "podwórka" spisują mnie 2 razy w miesiącu najczęściej gdy wracam wieczorem od kobiety i zaczynają rozmowę od "nazwisko!! ", a jak pytam za co? to mi mowia ze trzeba notes zapełnić. Dziwne, że nigdy nie podchodzą jak stoimy w grupie 10-20 chłopa.... Podejżewam, że w takiej nowej hucie jest tak samo. Chodzi 2 młodych policjantów od 10 do 18 a potem obywatelu radz sobie sam bo policja nie bedzie łazić po nocy....(wolą spać w radiowozie na parkingu przed marketem) Policja ma dość uprawnień (poznałem co niby znaczy ich nowa metoda 0 tolerancji na wlasnej skórze tylko, że mnie to bawiło jak mnie spisywali 10 metrów od domu 3 razy w ciągi jednego wieczora pytając co tu robie..).
Niech ktoś w końcu weźmie się za zmiany w tej organizacji !! Niech wywalą tych co odwalają robote oczekująć na emeryturke, niech zaczną przyjmować młodych SPRAWNYCH (u mnie w mieście średnia waga policjanta to na oko 100kg tłuszczu) i nie zakompleksionych (ma rewidować i spisywać tych co sie wałęsają po nocy grupami, a nie ludzi co wyszli z psami na spacer). Policji brakuje PROFESJONALIZMU, zobacz jak wygląda zatrzymanie kogoś w USA a jak u nas. U nas podchodzi policjant mówi cicho pan pozwoli, jeden spisuje nawet na ciebie nie patrząc (mozesz mu podac dowolne dane bo i tak nie sprawdza) a drugi popukuje się latarką po nodze oglądając okolice. Zgadnij ile razy miałem przy sobie nóż i to wystający z kieszeni an klipsie i ile razy się o niego zapytali ?? (tylko kryminalni przeszukują cię od góry do dołu zanim dowiesz się za co)
Jest jeszcze trzecia grupa policjantów którzy są normalni i chcą pracować ale po kilku latach obcowania z "leniami" tez przechodzą do 1 lub 2 grupy.
żeby nie być gołoslownym to mały przykład z mojej okolicy : jakieś 2 lata temu przez środek 80 tyś miasta przeszła grupa 30 chłopa w kominiarkach z pałkami w ręku (godzina 18 ) Policja pojawiła się po godzinie i jakieś 10 min po zakończeniu awantury na jednym z osiedli pozbierali pobitych i to oni mieli sprawy, nie złapali żadnego ze sprawców. Chłopaki mieli niezłe darcie jak opowiadali jak przestraszeni policjanci jechali za nimi w odległości 50m i nawet nie próbowali zatrzymywać

A do tematu: zakaz posiadania noża na ulicy = tyle że to normalni ludzie i pasjonaci jak my stracą swoje noże, będą zostawiać je w domu (pozostanie czyste kolekcjonerstwo) lub dostaną wyroki. Przestępcy po pierwsze OLEWAJĄ prawo, po drugie bedą jeszcze pewniejsi że nie trafią na kogoś kto też nóż/pałke/broń/gaz... posiada. Po trzecie swoje bazarowe gów... mogą wyrzucić do kosza na widok policji bo 20pln to im raczej szkoda nie bedzie....