radocha, czyli plusy bycia opóźnionym ;)
Napisano Ponad rok temu
Na BUDO dośc regularnie pojawiają się posty, w których zdezorientowani 'staruszkowie' pytają o sens rozpoczynania treningu w tak 'podeszłym' wieku. Definicje 'starości' są najróżniejsze - od 14 8O ,15, 16 lat, aż do 40. Sama zaczęłam trenować, kiedy poszłam do liceum - miałam 15 lat. I na poczatku też dręczyły mnie wątpliwości - zwłaszcza, że średnia wieku grupy początkującej wynosiła, tak pi razy oko, jakieś 10 lat. ALE...
Przede wszystkim, trzeba zastanowic sie, na czym nam zależy. Podsumowując wszystkie tematy typu 'po co?' można stwierdzić, że główną przyczyną tego, że wszyscy włóczymy tyłki po najróżniejszych, zapyziałych bądź nie, salach i klubach, jest nasze samopoczucie. Czytaj: RADOCHA. Bo nic nie zastąpi tego wspaniałegu uczucia, kiedy...(ciąg najróżniejszych bujnych opisów ekstatycznych satnów psychicznych)... no właśnie :wink:
Poza tym, zaraz za wartosciami czysto hedonistycznymi, mamy bardziej praktyczne - samoobrona, poprawa kondycji. Dalej - kaine grenzen! Przyczyn jest tyle, ilu ćwiczących.
Mogę chyba jednak powiedzieć, że do wspomnianych przeze mnie głównych motywów choć w pewnym stopniu może przyznać sie każdy z nas. I w tym tkwi haczyk.
Mam sporo znajomych, którzy na pytanie o staż treningowy rzucają jakimis przerażajacymi liczbami - 7, 9, 15 lat (mowa tu licealistach i studentach, czyli tzw młodzieży). Ale jednocześnie ich aktualne 'statystyki' nie wygladaja juz tak imponujaco. Kilkoro przestało juz trenować, inni rozważają diametralna zmianę stylu. Pytani o przyczyny - niepokojąco często mówią 'znudziło mi się'. Nie ma tego ognia, zapału, nieprzytomnej i nieracjonalnej radosci z kazdej godziny na sali. Njagorsze jest to, że coś w tym jest. Jako kilkuletnie dzieciaki, nierzadko byli na treningi 'wysyłani' przez rodziców. Spędzali na sali po kilka godzin w tygodniu. Cały czas 'to samo', kiedy rówieśnicy wyrabiali jakies głupoty na podwórkach, mało wolnego czasu... Nic dziwnego, że w 'okresie dojrzewania' przychodzi kryzys. Jedni go przetrzymają, inni nie.
A teraz spójrzmy na siebie. Decyzje o trenowaniu sw podejmujemy jak najbardziej swiadomie. Możemy w stylach przebierać jak w ulegałkach, wybierając ten najlepszy dla nas. Znamy swoje mozliwosci i ograniczenia - ale jestesmy 'duże dzieci' i wiemy, ze właśnie na ich pokonywaniu polagaja sw. To nie rodzice nas na trening wypychaja - to my leziemy tam, nawet z gorączka, chociaz popatrzeć. Potrafimy wyrzec się dla treningów jakichs tam innych przyjemnosci - nie robimy dramatu z ograniczenia życia towarzyskiego, rezygnujemy z palenia, zaczynamy sie uczyc - co by starzy nie truli :wink:
Pierwszy okres, okres najwiekszej fascynacji i prawdziwej RADOCHY przypada nam czas, kiedy jestesmy jak najbardziej świadomi tej gratisowej porcji endorfin. Nie ma opcji, żeby teraz to rzucić. (No chyba, że jesteśmy moją juz prawie ex-partnerką, zakochaną i wytrwale pracujacą nad przetrwaniem ludzkości, ale to jest wyjatek i wybryk natury :twisted: ) A taki dzieciak - nie doceni :wink: Serio mówię - dla 10-latka równie fanym pomysłem byłaby sekcja piłki noznej, wiem, po pytałam paru osobiście.
Czego chcieć wiecej? Nawet my, staruszkowie, mamy szansę załapać się na jakies zawody, pokazy. NIe mówiąc o tym, że walory konsycyjno - obronne są aktualne w naprawde każdym wieku. Za poźno może byc co najwyżej na rozpoczęcie profesjonalnej i opłacalnej kariery sportowej - ale kto z nas tak naprawde chciałby ja zrobić?
Naprawdę, mogę powiedzieć, że ciesze sie z tego swojego 'opóźnionego' sportowego startu. I mówie wam, dziadki spróchniałe 18- i 40- letnie, naprwdę nie jest za późno - moment, kiedy naprawdę tego chcesz, jest bezdyskusyjnie najlepszy!
I żadnego więcej chrzanienia o metryce.. :wink:
Jeśli ktoś ma podobne odczucia - niech sie dzieli. Inne - jak wyżej. Z mojej rozwlekłej nieco twórczości moze wyjśc całkiem miły topic motywujący, o całkiem sporych wartosciach wątpliwościo-rozpraszających :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Czego chcieć wiecej? Nawet my, staruszkowie, mamy szansę załapać się na jakies zawody, pokazy. NIe mówiąc o tym, że walory konsycyjno - obronne są aktualne w naprawde każdym wieku. Za poźno może byc co najwyżej na rozpoczęcie profesjonalnej i opłacalnej kariery sportowej - ale kto z nas tak naprawde chciałby ja zrobić?
Zdziwiłabyś się, jak wielu o tym marzy. Inaczej - jak wielu się łudzi, że ma taką możliwość. Tymczasem niestety pewnych rzeczy przeskoczyć się nie da, żeby coś osiągnąć w sportach walki zaczynać trzeba niestety wcześnie - jak w każdym sporcie.
Nie mówię, że nie warto zaczynać w ogóle, czy zaczynać póżniej. Ale obserwując ludzi, którzy zaczynają po 30-tce, mając za sobą 10 lat "nicnierobienia" - nie oszukujmy się, jest znacznie trudniej. I się uczyć i do czegoś dojść. A i często dopada takich ludzi zniechęcenia, jak widzą, jak szybko rozwijają się ci młodsi.
No, to się dwóch 30-letnich zgredów (mam nadzieję, że się na mnie dar75 nie obrazi za to ) odezwało dla równowagi
K.
Napisano Ponad rok temu
Możemy w stylach przebierać jak w ulegałkach, wybierając ten najlepszy dla nas.
Skończ studia three, zobaczysz, jak drastycznie spada ilość tych szkół
Sekcja uniwersytecka - nie, bo nie student. Tu same dzieciaki Tu zajęcia o 18 - nosz kurna, przecież nie da się dojechać z roboty. O czysto sportowych w ogóle nie mówię, bo tu czasem i ciebie nie przyjmą, bo za stara jesteś A i tak mówimy o większych miastach, gdzie jest jakiś wybór
K.
PS. Oczywiście jak ktoś chce trenować, to będzie. Jeśli pacjent ma przeżyć, medycyna jest bezsilna, jak mawia znajomy neurolog
K.
Napisano Ponad rok temu
Niektórzy zaczynają w miarę wcześnie- 15- 16 lat. Ale po roku, dwóch przychodzi kryzys, bo kiedy ty siedzisz na macie, rówieśnicy bawią się w tym czasie w dyskotece, albo no cóż... poznaje się kogoś płci przeciwnej i na treningi nagle zaczyna brakować czasu.
Potem, po kilkunastu miesiącach syn marnotrawny wraca do sekcji i ma dziwne uczucie, że stracił niepotrzebnie kupę czasu.
Napisano Ponad rok temu
A poza tym fakt, że najwięcej jest dzieciaków ćwiczących, ale przychodzą też osoby starsze ode mnie-nie ma problemu . Nawet ćwiczy jeden dwóch tatusiów razem z synkami i pani z trzema synkami .
Napisano Ponad rok temu
Przytrafil sie nam wiekszosci cud niezwykly - mozemy ruszac rekoma i nogami - nie mozna z tego nie skorzystac.
K_P
Napisano Ponad rok temu
Niektórzy mieli wcześniej kontakt większy lub mniejszy z innymi SW, ale parę osób zaczynało lub zaczyna u nas od początku.
Cała ta sytuacja wynika z tego, że treningi mamy o 21.
Może w tym roku zmienimy salę i będą też inne godziny. Może wtedy pojawiłby się młody narybek. Przydałoby się...
Ale co do wracając do sedna - rzeczywiście zaczynanie treningu pod kątem kariery sportowej w wieku powyżej 18 lat jest spóźnione i trudne i wg mnie szansa na sukcesy jest znikoma.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
powiem tylko tyle
ma 3 dan w karate
wyciska po pare razy 140 kg na klate
zwiedzil kawal swiata jezdzac na rozne zawody
zazdroszcze mu rociagniecia kondycji i wszystkich osiagniec
nie jest tak zle jak sie zaczyna w wieku lat 20
Napisano Ponad rok temu
"Opoznieni" sa ci, ktorzy rozpoczynaja po 30-ce, 40-ce, 50-ce.... wszystko ponizej to mlodzi ludzie i moga dojsc do wszystkiego (moze oprocz sukcesow na profesjonalnych zawodach - ale to moim zdaniem i tak nie ma znaczenia w SW, to margines, pewne wynaturzenie SW, nie o to w tym wszystkim chodzi).
Napisano Ponad rok temu
no chyba że przez 20 ostatnich lat klikało się w pilota od telewizora.... ale wtedy nalezy ruszyć się TYMBARDZIEJ
pozrawiam wszystkich staruszków (14 i 60 letnich )
Napisano Ponad rok temu
ja zaczęłam trenować mając lat 26 i nie uważam, żeby to był jakiś szczególnie późny wiek na rozpoczęcie... fakt, kariery sportowej nie zrobię, ale też nie planuję. i to mi wystarczy. a do nas na treningi przychodzą ludzie dużo starsi ode mnie i tylko im pozazdrościć... bo ja jak machnę 15 pompek to wysiadam, a oni nie...
Napisano Ponad rok temu
"Opoznieni" sa ci, ktorzy rozpoczynaja po 30-ce, .... .
...co Ty nie powiesz ???
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
dociągnij do 20-stki to pogadamy
Dar, ty zgredzie
A co - pewnie, że dociągne. Powiem wiecej, zamierzam nawet do 30, i dłużej :wink: Nie wiem, czy to samo co teraz, ale nie odpuszczę.
A co
A tak wogóle - miedzy innymi to jest według mnie właśnie zaleta tego późnego startu. Nie jesteśmy znudzonymi dzieciakami, no i myśleć też potrafimy - jak nam sie nie chce iść, to idziemy 'z rozsądku' i 'dla zasady', ale idziemy.
Krzysiu!Zdziwiłabyś się, jak wielu o tym marzy. Inaczej - jak wielu się łudzi, że ma taką możliwość. Tymczasem niestety pewnych rzeczy przeskoczyć się nie da...
Ejj - no nie mów, ze ludzie marza o udziale w pokazach 8O Wiadomo, że o MP juz nie powalczą, ale czemu u licha nie mieliby popykać sobie na jakichs miedzylkubowych turniejach, czy, tym bardziej, pomachać na pokazach?
No i mówisz, że idzie im wolniej, więc się zniechęcaja. Nie rozumiem. Dla mnie to właśnie dzieci, którym cos tam nie idzie, albo potem maja 'trudny okres dojrzewania', burze hormonalne etc moga 'się zniechęcić' Jeśli ktoś jest dorosły - to albo wie, że CHCE, i robi swoje, albo od razu stwierdza, że nie da rady, i nie zawraca głowy...
Wiem, że moja perstektywa jest teraz nieco inna , niż będzie za 15 lat, ale wydaje mi sie, że trochę racji mam. No bo czym w końcu jest dojrzałość, odpowiedzialność, bla bla bla etc, jesli nie umiejetnoscia zapanowania nad własnym 'chceniem' czy 'nie chceniem'?
Co do czasu, i pewnych, khem, problemów z dograniem planu dnia, to nie są mi studia do tego potrzebna Juz mnie szlag trafia, bo jakikolwiek trening zaczynajacy się przed 20 wymaga małej rewolucji. Wiem, aż za dobrze. Ale, chodzi mi o to, że raczej nie pójdziemy na np kung-fu, jesli chcielismy parter, a bjj jest tylko o 16 - wiemy, że jedno do drugiego ma się nijak. Zajdziemy sobie choćby judo :wink:
Kubusiu - święte słowa! Jeśli po 40 wylecą mi z głowy, to poprosze, żeby mi je ktoś tam z powrotem wtłoczył. Skutecznie :wink:
KvP - taak... :twisted: Cudowne uczucie.. 'ty cholero, dziadzie, a masz, i jeszcze raz.. :twisted: "threee, ejjj, nie rozpedzaj się tak... miało być technicznie, od problemów osobistych jest worek... ! ups..
Napisano Ponad rok temu
Krzysiu!
Ejj - no nie mów, ze ludzie marza o udziale w pokazach Shocked Wiadomo, że o MP juz nie powalczą, ale czemu u licha nie mieliby popykać sobie na jakichs miedzylkubowych turniejach, czy, tym bardziej, pomachać na pokazach?
Three, pewnie, że czemu nie mieliby sobie popykać
A czy marzą o pokazach... zawodach... mistrzostwach... i na ile realne mają aspiracje... Three, poczytaj sobie nieco wnikliwiej Budo
No i mówisz, że idzie im wolniej, więc się zniechęcaja. Nie rozumiem. Dla mnie to właśnie dzieci, którym cos tam nie idzie, albo potem maja 'trudny okres dojrzewania', burze hormonalne etc moga 'się zniechęcić' Jeśli ktoś jest dorosły - to albo wie, że CHCE, i robi swoje, albo od razu stwierdza, że nie da rady, i nie zawraca głowy...
Wiem, że moja perstektywa jest teraz nieco inna , niż będzie za 15 lat, ale wydaje mi sie, że trochę racji mam. No bo czym w końcu jest dojrzałość, odpowiedzialność, bla bla bla etc, jesli nie umiejetnoscia zapanowania nad własnym 'chceniem' czy 'nie chceniem'?
Trochę racji masz. I ja jej trochę mam, a i pewnie spaczoną perspektywę mam
Powiedzmy dyplomatycznie, że dociągnij do tej 20-tki i obserwuj ludzi na treningach
I zobaczysz jak to jest z tymi decyzjami i jak one się mają do tzw. prozy życia
Pozdrawiam,
K.
Napisano Ponad rok temu
no i mnie zdołował
:wink:
Napisano Ponad rok temu
To przepraszam, nie miałem zamiaru
K.
Napisano Ponad rok temu
w zasadzie, to się nie da.. przynajmniej na dłużej, niż 12h
swoja droga, to mnie tak ktoś ostatnio podsumował, przejrzawszy moje fotki.. na 90% wygladam tak -->
'allways looking on the bride side of life...' :wink:
Napisano Ponad rok temu
'allways looking on the bride side of life...' :wink:
A pamiętasz, a jakich okolicznościach oni to śpiewali?
(a w ogóle to leci "always look on the bright side of your life" )
Wiem - czepiam się 8)
K.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Ludzie ludzie cuda w tej budzie!!!!
- Ponad rok temu
-
Zasady Walki KOnTrataKujĄ
- Ponad rok temu
-
SW ponad podzialami?
- Ponad rok temu
-
Po co
- Ponad rok temu
-
MT&tkd
- Ponad rok temu
-
16 kwietnia (sobota), W-wa, Gala Kickboxingu Zawodowego
- Ponad rok temu
-
budocentryzm???
- Ponad rok temu
-
Komendy zagrzewające do walki
- Ponad rok temu
-
Nie tylko dla Ninja
- Ponad rok temu
-
Talent
- Ponad rok temu