Plecak
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A jak juz rozwazasz koniecznosc obrony czynnej, to chyba dobrze miec plecak gotowy do "zrzutu", ale z zalozeniem, ze go pozniej podniesiesz. Prawda jest taka, ze jak uda Ci sie goscia "zdolowac", to zyskujesz pare sekund - bierzesz plecak i w nogi. Ale ogolnie polecam:
- w niepewnych sytuacjach przekladac na jedno ramie - mozna w miare szybko zrzucic, a nawet biegac, jak sie reka przytrzyma. Technika jest taka: zakladam, ze masz plecak na lewym ramieniu, lewa reka wtedy lapiesz go od tylu i przesuwasz do przodu - jest praktycznie nieruchomy. Oczywiscie szczegolnie wygodne to nie jest, ale ciezar nie "lata". Cos za cos.
- miec dobrze dopasowane dlugosci ramion plecaka
Napisano Ponad rok temu
8)
Napisano Ponad rok temu
Udajemy że chcemy oddac plecak napastnikowi (w wypadku napadu rabunkowego a nie oklepowego) zdejmujemy go i rzucamy w napastnika, który najprawdopodobniej odruchowo go złapie - no a jak już ma zajete obie ręce to ... :twisted:
myślicie że realne?
Napisano Ponad rok temu
Porzadny plecak nie przeszkadza az tak drastycznie w... uciekaniu
No właśnie - a jaki to jest "porządny plecak"?
Napisano Ponad rok temu
Swoją drogą wydaje mi sie że plecak można spokojnie wykośystać jako improwizowaną broń... zasłonić sie nim albo żebynim żucić w delikweta... on podnosi rece żeby gablokować i niedostać w twarz a Ty masz sekunde przewago i zaczynasz go młucią aś padnie... potem zbierasz placak a ścierwo niech zdycha :twisted:
oczywiśćie dużo zależy od tego jaki masz plecak
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
p.s. ciekawe te tematy na "ulicy" :roll:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
lepsze zadne niz takie...lepsze takie niż rzadne :-)p.s. ciekawe te tematy na "ulicy"
tez mi problem, sciagam troki po bokach i juz nie przeszkadza tak bardzo.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
jak lepsze żadne to po co piszesz :wink:lepsze zadne niz takie...
tez mi problem, sciagam troki po bokach i juz nie przeszkadza tak bardzo.
Napisano Ponad rok temu
wracalem pare lat temu z koncertu tymoteusza i pech chial ze mijalem czyjas 18-nastke
i jak to bywa chlopaka sie widocznie nudzilo i wzieli pare krzesel zdjeli paski i czekali na jakiegos frajera
a ze godzina byla juz pozna to nie bylo duzego wyboru wiec postanowili zlapac 1 z brzegu
trafilo na moja skromna osobe :? ( mialem z 16 lat i toczylem sie jak tlusta pijana kuleczka)
jeden mnie zlapal ale ja wiedzac co sie szykuje wyrwalem sie i ile dala fabryka w nogach zwiewam
ile przedmiotu polecialo w moja strone i nawet ktos mnie kopnal
najzabawniejsze jest to ze wszystko co dolecialo i trafilo w moja blyskawicznie pomykajaca sylwetke zamortyzowal plecak (lacznie z kopniakiem)
nie taki plecak zly jak go rysuja
ps. moze zamontowac jakis gadzet ktory pozwoli zdjac szybko plecak jednym pociagnieciem tak jak w kostkach
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Warto odpróć rączki. Mnie kiedyś od tylca złapał gość za rączke. Zdjołem plecak - a on trzymał za rączke, obróciłem się, ale to był jakiś starszy pijaczyna za 2zł - kolego pożycz na piwo - to nie było co :twisted: powiedzialem, że nie mam.
Ale teraz plecaki mają odprute rączki i inne pierdoły, za które można złapać.
W pewnym sensie nie za dobrze, bo jak nie złapie za rączke od plecaka to za ręke, ale tak zrobiłem bo im mniej miejsc do zaczepiania ma napastnik tym lepiej.
2. idea
TO nie nośić plecaka tylko kamizelke taktyczną z modułami. Jak szarpnie to się odczpi rzep. Tylko troche dziwnie chodzic w taktycznych łakach po mieście - pozdrowienia dla Karpala
:wink:
Napisano Ponad rok temu
Tylko troche dziwnie chodzic w taktycznych łakach po mieście - pozdrowienia dla Karpala
no sorry, czasami jak nie mam dojazdu furą na szkolenie to musze jakoś wrócic do domu po akcji co nie???
Napisano Ponad rok temu
Ale, żeby ludzi na mieście nie uciekali ze strachu i dzwonili pod 997 przynajmniej kamizelke taktyczną i ładowcnice się sciąga - do plecaka, a na mundur zakłada się kurtke. Trochę to przeczy teorii z plecakiem, ale postaw się na miejscu ochroniarza banku do którego wchodzi gościu w mundurze, desanatach z ładownicami kominiarką i hełmem.
Nie mam nic przeciwko chodzeniu w mundurze i jeśli potraktowałeś maila jako obraze Twojej osoby to sorry
Chodzi o to, że ubiór żołnierza może u ludzi wzbudzić różne emocje, niekoniecznie porządane.
Gdzieś na odkrywcy czytałem, że w Olszytnie grupa rekonstrukcyjna poszła potem po bułki czy inne zaopatrzenie do sklepu, a podrodze jakaś staruszka nawrzucała im. Pomyślała, że to jacyś młodzi sympatycy III Rzeszy.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Brutalna sytuacja w szkole.
- Ponad rok temu
-
8 miesięcy treningu Kyokushin i pierwsze sprawdzenie się
- Ponad rok temu
-
Czy dobrze postąpiłem???
- Ponad rok temu
-
Historia z życia
- Ponad rok temu
-
Młodzi Kozacy
- Ponad rok temu
-
Pojednanie kibiców ... na długo ?
- Ponad rok temu
-
takie tam wydarzenie
- Ponad rok temu
-
styl na solówke
- Ponad rok temu
-
Klient Ucieka - z pogranicza Knajpy. OCHRONA
- Ponad rok temu
-
co w sutuacji z dresami??
- Ponad rok temu