55 odpowiedzi w tym temacie

[budo_randall]

Z 5 miechów temu zawadziłem lekko kciukiem lewej dłoni o kolege, troche bolało, prawie przeszło. Później rozwaliłem nadgarstek, coś "strzeliło" dosłownie i w przenośni, smarowałem Naklofenem i bengayem, po 3 tygodniach mogłem już robic normalne pompki, to olałem. Z miesiąc z okładem temu, rozwaliłem drugiego kciuka. Smarowałem, przeszło. Na pierwszym treningu bez opaski, zarobiłem lekkie stuknięcie w lewego kciuka /ten wtorek/ i odnowiła mi sie stara kontuzja - myślałem że urodze na macie tak napier... Wyraźnie zresztą już widac zmianę w stawie.
No to wziąłem sie na sposób - idę do lekarza. 12 maja poszedłem do przychodni, dostałem skierownie, idę do specjalisty i rwa mać, pierszy wolny termin 3 czerwca.
Znajomy załatwił mi wizytę u znajomego ortopedy, widać w tym pieprzniętym kraju inaczej nie można. Podobno dobry fachowiec, a po znajomości kitu nie wciśnie. W poniedziałek ide, to zdam relację co zalecił. Popytam też o skuteczność kolagenów, glukozaminy, jedzenia galaretek i innych świnstw doustnych regenerujacych stawy.

[budo_kirin]

Z tego co mi wiadomo stawy nie regenerują sie prawie wcale
Zagadnąłem kiedyś ortopedę o wpływ glukozaminy na stawy - uśmiechnął się tylko pobłażliwie i powiedział: "czy pomaga - nie do końca wiadomo, ale nie szkodzi - więc ludzie to biorą".

[budo_randall]

No wróciłem. Staw mam cały, znaczy torebkę etc.
Za to na rentgenie było widac złamanie - poprzednia "kontuzja" to było pęknięcie główki stawu. Olałem, smarowałem maścią, wiązałem opaską uciskową i chodziłenm na treningi.
Się zrosło, ale jeszce wrażliwe, stąd uraz.
Dostałem maść Saldiam /8pln/, zalecenia:
- stany zapalne i bóle miejscowe spowodowane mechanicznymi uszkodzeniami
- bóle mięsniowe po nadmiernych wysiłkach
- nerwobóle, reumatyzm
Dodatkowo stwierdził żeby sobie kupic sól bocheńską i moczyc 30 minut na wieczór, ewentualnie zrobic sobie "masaż wirowy" jakbym miał pralkę "frania" ale nie mam.
Jednoznacznie wypowiedział się o suplementach typu kolageny, chrząstki rekina, glukozaminy etc. Pomagają na głowę /placebo/ i na portfel.

[budo_popo]

Mimo wszystko, po kilku mc kuracji glukozamina zauwazylem poprawe, przedewszystkim stawy przestaly mi chrupotac i strzelac, a to nie jest placebo, tylko fakt.

[budo_reed_88]

Arthyl to dobry lek

[budo_lordprzemo]

kosztowny rowniez. a glukozamina moze i placebo ale same z siebie stawy tak po prostu nie przestaja bolec i stukac ;d.

[budo_skiper]

Jak jestescie tacy madrzy ze lekarza nie potrzebujecie to po kij sie pytacie na forum? :wink: Tak wam szkoda kilku zl na wizyte?

Ja sie z kolanami tulam po ortopedach od roku. Glukozaminy przez ostatnie 3 lata polknalem kilogramy. Jak sa zmiany pogody to mnie boli, do tego oba kolana zrabalem sobie przez zbyt pozne odklepanie dzwigni [jedna prosta, jedna skretowka].

Ja się nie pytałem, tylko wypowiedziałem się jaki mam stosunek do tego tematu :wink: Po prostu troche chciałem sobie ponarzekać. Nie raz byłem u lekarza i nie raz pewnie jeszcze pójdę. Nie, nie żal mi paru złotych, zwłaszcza że na zdrowiu to nie ma co oszczędzać. Ale sam napisałeś, ile już czasu biegasz po lekarzach i ile połykasz. Zauważyłeś znaczną poprawę na wskutek wizyt u lekarza? Mnie odrobinke pomogło, jasne, ale to na jakiś czas, potem wraca się do treningów i problem nadal jest :? Niestety chyba trzeba tak w kółko, ale obecnie obraziłem się na lekarzy i nie idę :wink: Jak na ironię, póki co moje kolana całkiem nieźle dają radę, lepiej niż np miałem jakiś rok temu.

Ale swoją drogą glukozaminę łykam cały czas....ech... :?

[budo_randall]

kosztowny rowniez. a glukozamina moze i placebo ale same z siebie stawy tak po prostu nie przestaja bolec i stukac ;d.

Przestaja, jesli dasz im czas na to by odpoczeły i się zregenerowały, by zniknęły stany zapane, naciągnięcia, obrzęki.
Kiedy ostatnio daliście odpoczać swojemu organizmowi?
Bo ja w zeszłym roku, jak byłem w szpitalu 3 tygodnie. Czli będzie 17 miesięcy...
lekarz gdy dowiedział się jak zarobiłem uraz, zaczął:
- Nie przypuszczam by dało sie pana namówić na zrezygnowanie z treningów na jakiś czas?

[budo_randall]

A efekt placebo jest nie do przecenienia.
Czy wiecie że tabletki w czerwonej polewie działają lepiej niż takie samie w np. białej? Powaga, były takie badania, gdzieś o tym czytałem, w poważym pisemku jakimś.

Sory za dubla.

[budo_ray_luka]

Z tego co mi wiadomo stawy nie regenerują sie prawie wcale

Właśnie. Mechanicznego uszkodzenia chrząstki nie naprawią żadne leki. Glukozamina jedynie pomaga w odżywianiu stawu i pewnie dlatego tak szybko się nie zużywa. Zresztą wiele preparatów z glukozaminą zawiera jakieś dodatkowe środki działające przeciwbólowo i stąd poprawa. Tak przynajmniej twierdzą moje źródła No ale siła psychiki wiele może i dlatego też wcinam glukozaminę

[budo_power-zone]

Z preparatow polecam Vitalmax Artrox 600 g w proszku lub Glukozamine 60 ew, 120 kap. Olimp, ale Artrox 600 g lepszy, cena budo 56 zl

[budo_boshenqa]

Słyszałam też, że dobre jest Joint Therapy Plus TREC'A (Glucosamine + Chondroitin + MSM + Tumeric + Boswellin + Collagen + Poly-Nag). Tylko cena nie zachwyca - 67zł 90 tab. (starcza na miesiąc).

 

Chodzi o ten produkt: http://www.fabrykasi...90tabl-2,p.html

[budo_maciek]

Power-zone: Wiesz kiedy naPL rynku dostepna bedzie glukozamina w plynie?

[budo_kubutek]

Uzywam od września po każdym zabiegu/kontuzji Joint Therapy Plus i sobie chwalę.
A bez odpowiedniego odpoczynku nic nie pomoże, nawet placebo :wink:

[budo_kubutek]

Sory za 2 post ale zapomniałem.
MAciek:
W polsce jest dostępne Ultra Joint Care w płynie od Treca, też taki mix tyle że cena dopiero zwala z nóg
33 porcje za 120pln.

[budo_maciek]

Kubutek - dziekuje serdecznie za info. Wiem, ze na pierwszy rzut oka ta plynna glukozamina wychodzi drogo, ale wchlania sie o wiele lepiej i dzieki temu nawet cenowo jest bardziej korzystna. Jak znajde badania to podam.