Czy tak można?
Napisano Ponad rok temu
Takie mam hipotetyczne pytanie...
Przypuscmy że Pan X ma ciotke która uczy Pana X Aikido w garażu. Pan X uczy sie u swej Ciotki przez 7 lat i stwierdza ze wiecej sie juz od niej nie nauczy wiec idzie do Dojo gdzie zajęcia prowadzi ktoś wysoki (stopniem)- pewnie jakiś Sensei
Zaczyna wiec cwiczyć pod okiem nowego nauczyciela i tu pojawia sie pytanie:
Czy ten Sensei może oceniając stopień umiejętności nowego swego ucznia od razu zaprosic go na egzamin np na 2kyu z pominięciem wszystkich wcześniejszych egzaminów. Innymi słowy czy mozna przeskoczyć (w wyjątkowych sytuacjach) jeden lub kilka egzaminów/zdać je razem etc.? I jak to sie ma do minimalnych okresów na macie pomiędzy egzaminami? (to samo pytanie dotyczy sytuacji b. zdolnego ucznia).
A może jest jakiś regulamin w Polskich Federacjach/Uniach/stowarzyszeniach/itd
Napisano Ponad rok temu
Ł (nie szukający dróg na skróty)
Napisano Ponad rok temu
Ł (nie szukający dróg na skróty)
Siedem lat w garażu, pod okiem Ciotki Pana X to według Ciebie droga na skróty?
A na serio to chyba znane są przypadki przeskakiwania po kilka stopni, nie wiem na jakiej zasadzie (kumoterstwo?, wybitne umiejętności?) ale jak wszystko na tym świecie, możliwe na pewno jest
Napisano Ponad rok temu
Ja mam podobny przypadek, zapisal sie jeden gosciu, co cwiczyl kilka lat w dojo ze stylu Saotome sensei. Ma stamtad 3 kyu i nosi hakame. Niestety, boje sie go mocniej rzucic, zeby sie nie polamal przy ladowaniu. Oni po prostu nigdy nie rzucaja nikogo naprawde, raczej uke sam we wlasnym rytmie siada na macie i potem robi rolke.
My mamy bardzo duzo technik rzutowych typu koshinage, wiec umiejetnosc ich bezpiecznego odebrania to podstawa.
Inna sprawa to ze gosciu posiada spore luki w podstawowych technikach, np. unieruchamianie robi symbolicznie. Nie umie tez wejsc w technike robiac irimi, caly czas sie cofa, lub usiluje robic uniki :roll: Postawe ma z przygieta tylna noga, ktora gorliwie zamiata rzucajac kogos
Ogolnie gosciu ma duzo dobrej woli, chetnie sie uczy nowych rzeczy, i jest niezly technicznie...........ale przeciez nie moglbym go wyslac na zaden egzamin, bo bylby obciach.
W zwiazku z tym, cwiczymy intensywnie techniki wymagane na 5 kyu 8)
Napisano Ponad rok temu
U Saotome wszyscy chodza w hakamach. i slusznie. kiedys Wendy Whitehead odciagnela mnie na bok i powiedziala, ze mam inaczej robic techniki, bo ona nie chce zebym kogos uszkodzil. Takze za cwiczenie na krawedzi mozna dostac opierdol, wiesz Szczepan.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Czy tak można?
Odpowiedź:
Zalezy od tego czy partnerka się zgodzi.
PS. jakby wspomniec moje pierwsze dwa egzaminy:
1 - 5 kyu
2 - 2 kyu
potem normalnie 8)
przy czym z 2 ką chodzilem prawie 3 lata zatem nic nadzwyczajnego. Mam jakąś tendencję do olewania egzaminów. :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A swoją drogą to pewnie zależy od od senseia... Jak ja będąc kiedyś w sekcji aikikai pytałem, czy istnieje możliwość przeniesienia stopnia z Nishio aikido (o 5 kyu chodziło, a nie jakiś wysoki stopień...) to uzyskałem odpowiedź, że kategorycznie nie i wogóle będę musiał zdawać od 6 kyu...
A swoją drogą, to tamtejsi 5 kyu to nawet aihanmi od gyakuhanmi nie rozróżniali... :wink:
Napisano Ponad rok temu
Oglądałem sobie stronkę nyaikikai, ponieważ się wybieram do Nowego Jorku i będę chciał poćwiczyć w miarę możliwości w dojo Sensei'a Yoshimitsu Yamada. Z ciekawości zajrzałem na stopnie i ku mojemu zdziwieniu ujrzałem że oni tam zaczynają od 5 kyu ale co ciekawsze (jak dla mnie) ich 5 kyu zawiera techniki które u mnie w TCAA są na 6 kyu.
Więc gdybym tam zdał na to 5 kyu, to mój Sensei u siebie w dojo mógłby tego stopnia nie uznać.
Troche confusing, jak to mawiają za oceanem.
Nie lepiej byłoby, gdyby wszystkie wymagania na wszystkie stopnie były jednolicie ustanowione przez Hombu Dojo ?
I czemu tak nie jest ?
Pozdrawia niezmiernie zadziwiony,
chavez
Napisano Ponad rok temu
Nie lepiej byłoby, gdyby wszystkie wymagania na wszystkie stopnie były jednolicie ustanowione przez Hombu Dojo ?
I czemu tak nie jest ?
Może dlatego że wiele osób "z góry Aikido" uważa tak:
To train for shodan:
You are training to become a beginner, no longer just a guest in the dojo, but a student with very real responsibilities. One must study the basic technical form and basic physical principle until the correct movement is automatic and feels natural.
*tekst zaczerpniety z
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Czyli inaczej mówiąc po co ustalać spójne regóły dla "gości w dojo".
...ale i tak szkoda ze takich regół nie ma
Napisano Ponad rok temu
1. Jesli ktos przychodzi z innej organizacji to nie powinno sie go degradowac tylko dlatego, ze cwiczyl inne aikido. Przeciez aikido jest jedno i rozni sie tylko stylami. Z zalozenia wszyscy dazym do tego samego celu tylko innymi drogami.
2. Jesli egzaminy nie sa regularne niestety jest to wina nauczyciela. Mowa tu oczywiscie o sytuacji gdy ktos robi postepy a nie zdaje na kolejne stopnie. To nauczyciel powinien promowac ucznia jesli widzi, ze uczen sie stara i robi postepy. Egzamin to forma sprawdzianu ale takze i motywacji do dalszej pracy.
Napisano Ponad rok temu
I jak to sie ma do minimalnych okresów na macie pomiędzy egzaminami? (to samo pytanie dotyczy sytuacji b. zdolnego ucznia).
A może jest jakiś regulamin w Polskich Federacjach/Uniach/stowarzyszeniach/itd
To sa wewnetrzne regulacje kazdej organizacji. Pamietaj o tym, ze jest to tez $$$ za podejscie do egzaminu.
Poza tym niestety w dzisiejszych czasach o egzaminach decyduja 3 czynniki:
1. POLITYKA
2. POLITYKA
3. POLITYKA
i kazdy w dowolnej kolejnosci
Niestety ma sie to do wszystkich naszych rodzimych organizacji
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Bujin, ty bys nawet rozgrzewki w NYAikikai nie wytrzymal, shodan mu sie sni heheheheza oceanem to trza od razu zdawac na shodan. przywozisz taki stopien do domu tak samo jak kupiona po lepszej cenie kamerke i laptopa .
Napisano Ponad rok temu
Bujin, ty bys nawet rozgrzewki w NYAikikai nie wytrzymal, shodan mu sie sni heheheheza oceanem to trza od razu zdawac na shodan. przywozisz taki stopien do domu tak samo jak kupiona po lepszej cenie kamerke i laptopa .
Znowu taniocha, szczepan. rozgrzewki w aikido to nic w porownaniu z bjj. 20 minut bjj jest energetycznie ekwiwalentne godzinie mocnego aikido.
Napisano Ponad rok temu
rozgrzewki w aikido to nic w porownaniu z bjj. 20 minut bjj jest energetycznie ekwiwalentne godzinie mocnego aikido.
Dokładnie. Po porządnym treningu Bjj czuje się każdy mięsień. Nieznacznie lżej jest w Judo, ale tylko nieznacznie 8) .
Petrus zadał dobre pytanie. Z danami może być różnie, mogą być specjalnie traktowane, ale jak to jest ze stopniami kyu? Chodzi o sytuację, gdzie np. zmieniam klub z A na B(gdzie A i B to różne style, federacje itp.). W A miałem X kyu, to czy w B będę miał moje X kyu?
Napisano Ponad rok temu
W A miałem X kyu, to czy w B będę miał moje X kyu?
Dziesiąte kyu?? nieźle 8O :wink:
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Kto był na staży z Fujimoto shihan w zeszły weekend
- Ponad rok temu
-
Zemsta 47 roninów z Ako...-anegdotka histotyczna
- Ponad rok temu
-
13.05-14.05 Giampietro Savengago 8 DAN Aikido w Szczecinie
- Ponad rok temu
-
Nowa perełka?
- Ponad rok temu
-
New England Aikikai Spring Memorial Seminar
- Ponad rok temu
-
Staż Aikido z Maciejem Strzechowskim 5 Dan 15-17.04.2005
- Ponad rok temu
-
Zerwać z formą
- Ponad rok temu
-
Pare slow o stazu z Tamura sensei w Budapeszcie...
- Ponad rok temu
-
Problemy z Budojo.
- Ponad rok temu
-
Złotów, staż, egzamin, BOKKEN
- Ponad rok temu