22 odpowiedzi w tym temacie

[budo_cassini]

Tak się składa, że miałem taki bagnet właśnie z przeznaczeniem na wyjazdy. Tak zarębiście mi się sprawdzał, że szybko wymieniłem go na wz 56, który okazał się być znacznie lepszy do takich zastosowań. Zaznaczam, że było to w tych czasach, kiedy porządnego noża dostać nie można było nigdzie. W chwili obecnej tego typu zakupy mijają się z celem, chyba, że ktoś po prostu chce mieć taki nóż, czy bagnet.

[budo_czez]

a sprecyzuj do czego chcesz go uzywac

Potrzebuje nóz do normalnych prac biwakowych (drewienko na opał, dobrze by było gdybym mógł rękojeści użyć jako małego młotka, cos tam pokroić do garka, puszkę otworzyć ipt)

Bagnet juz odpadał.
dziekuje wam ze rade

[budo_slow69]

z kabarem to tak jest roznie... jest to naprawde niezły noz tylko troche drozszy od wymienionych. jezeli chodzi o takie zastosowania jak mowi Czez to mysle ze mozna go zastapic czyms tanszym co bedzie spełniac wszelkie wymagania. kabar rzeczywiscie jest bardzo ostry ale jego ostrze ma kilka wad (jak wszystko ) a jesli chodzi o D2 to juz duza roznica cenowa i nie koniecznie jest on lepszy. Jest napewno twardszy ale co za tym idzie bardziej kruchy :twisted: moimi typami za pieniadze rzedu 100-150 jest muela lub wspomniany juz Mammut. ja posiadam mammucika a kumpel kabara i kilka mueli i jesli idziemy w teren i planowane sa ciezsze prace łacznie z dziabaniem jakis gałezi to zawsze bierze muele bo jest praktyczniejsza. Mammut jest praktycznie kopia starszego modelu al mara i dziabaniu jest troche słabszy od mueli poza tym rekojesc w mueli jest mniej sliska takie sa moje typy które juz testowałem, no chyba ze chciał bys wejsc na wyzsza półke