Skocz do zawartości


Zdjęcie

obrona przed nożem?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
239 odpowiedzi w tym temacie

budo_warhead
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4469 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: obrona przed nożem?
Chodzilo mu o to ze jak widzisz noz ... nie ryzykuj oddaj kase ... bo zycie jest tylko jedno.

;)
  • 0

budo_dzey
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2486 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z grzbietu wielblada
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: obrona przed nożem?
dokladnie warhead..

zreszta jesli juz koniecznie glanowac jakiegos lebka z nozem - to nie lepiej oddac kase - pokazac mu ze ma przewage itd - czy jednoczesnie sie oslabia jego uwage (i kontrole ostrza!!) - a potem jak dostanie w lapki portfel i tym samym zajmie jego reke (rece?) dopiero skontrowac? moim zdaniem duzo bezpieczniejsze niz probowanie krecenia jakis przechwytow..
  • 0

budo_y3ti
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 356 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Pruszków / Wawa
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: obrona przed nożem?
Nie glupi pomysl. Bo teraz to powoli sie robi taka sytacja, ze kazdy bedzie mogl napadac z powodzeniem uzbrojony w noz ludzi, bo napastnik bedzie przekonany, ze nikt nie bedzie sie bronic i odda pieniadze/komorke/itp. - no bo podobno przed nozem obrony nie ma...

Ja mam "przyjemnosc" mieszkac w jednej z ciekawszych dzielnic w Pruszkowie i czesto slysze opinie 16-stolatkow, ze nie ma czego sie bac podczas napadu. Za pierwszym razem sie bali, ale raz sie udalo, drugi, trzeci, czwary - i nikt sie nie bronil!!!! (ataki bez zadnych narzedzi).
  • 0

budo_dzey
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2486 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z grzbietu wielblada
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: obrona przed nożem?

ze kazdy bedzie mogl napadac z powodzeniem uzbrojony w noz ludzi


napad z bronia to juz powazna rzecz..
i nie daj boze jeszcze zadzga kogos - to ile dostanie - 15 lat wiezienia?
warto dla 20zl czy komorki?
  • 0

budo_martius
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4483 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Piastów / Wa-wa - EUROPA od ZAWSZE
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: obrona przed nożem?

Chodzilo mu o to ze jak widzisz noz ... nie ryzykuj oddaj kase ... bo zycie jest tylko jedno.

;)


a czy ktos mowi inaczej;)

(zawsze mozna na nastepny dzien dorwac kolesia z kumplami 8) )

Jak to mowili madrzy ludzie niewazna jest przegrana bitwa byle wygrac wojne ;)
  • 0

budo_sajan
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 220 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Judo

Napisano Ponad rok temu

Re: obrona przed nożem?
Kurna ale to nasze polskie prwawo jest ch... niedobre :) co ja mam pistolet a napastnik wspaniałego jakiegos CRT'ka za 1000$ a ja wiatrówke :) co ma 20J i ja go strzele to ide siedizec? Chore !!!
  • 0

budo_kselos
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1657 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: obrona przed nożem?
Jezeli cos zrobisz NAPASTNIKOWI to generalnie rzecz biorąc jest to OBRONA KONIECZNA i nie idziesz siedzieć - ew. przekroczenie granic obrony koniecznej = wcale nie musisz iść siedzieć, Sąd może nadzwyczajnie złagodzić karę itd...
...tylko jedna kwestia = musi byc NAPASTNIK tzn. trzeba to udowodnić w sądzie!!
  • 0

budo_combat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3360 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: obrona przed nożem?

W momencie jesli nie ma innej skutecznej formy obrony pozostaje taka forma obrony ktora znajduje sie w wyszkoleniu wszystkich jednostek specjalnych. Wlasnie w tych jednostkach nie znajduja sie techniki szermirki czlowieka uzbrojonego i nie ale techniki obezwladniania i twierdzenie ze jest to bez sensu podwaza umiejetnosci wszytkich sluzb specjalnych


Heh, tylko jeszcze objaśnij jak to dzielni specjaliści walczą wręcz z nożownikami :wink: :roll: Jak to jest 99% ich działań? Ech, marketing.
  • 0

budo_sajan
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 220 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Judo

Napisano Ponad rok temu

Re: obrona przed nożem?

...tylko jedna kwestia = musi byc NAPASTNIK tzn. trzeba to udowodnić w sądzie!!


własnie :) :wink
  • 0

budo_haqqax
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 854 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: obrona przed nożem?

Czlowiek z gabka potnie w 99,9 % czlowieka bez gabki w reku


ciekawe jak wyglada statystyka w przypadku prawdziwych starc - bandyckich napadow czy walk do jakich dochodzilo np. na polu walki. Nie znalazlem cyfr, ale wydaje mi sie, ze przezywa o wiele wiecej ludzi niz 0.01%

Nie mozna sie obronic przed atakiem nozem? Jak to wiec sie dzieje, ze sie od czasu do czasu zdarza, ze broniacy sie golymi rekami zwykly czlowiek odbiera noz napastnikowi? Nawet na forum byly chyba ze dwa takie przypadki omawiane.

W normalnym zyciu nie ma "typowych" atakow - pchniecia w brzuch, uderzenia z gory? rozumiem, ze wszystkie napady i starcia na polu bitwy to byla szermierka? W instrukcjach z czasow wojny (i rosyjskich, i brytyjskich) takie wlasnie ataki sa przedstawiane.

Nie wiem skad u was wizja obrony przed nozem w stylu serii sztywnych blokow? Majac noz w reku nie spodziewal bym sie, ze mi przeciwnik pozwoli rozwinac moj kunszt szermierczy robiac za cel i blokujac moje uderzenia. Raczej spodziewal bym sie, ze bedzie robil wszystko by pozostac poza zasiegiem mojego noza i wykorzysta do tego wszystko co zdola - krzeslo, widly, plecak a byc moze nawet innych ludzi, szukajac w miedzyczasie okazji do zakonczenia starcia, czy to przez wycofanie sie, czy to przez desperacki atak.

Obrona przed nozem to nie "sparring" noz kontra gole rece, lecz w wiekszosci techniki dostosowane do sytuacji szantazu nozem.
  • 0

budo_smoku
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 800 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z Mroków....

Napisano Ponad rok temu

Re: obrona przed nożem?

Czlowiek z gabka potnie w 99,9 % czlowieka bez gabki w reku


ciekawe jak wyglada statystyka w przypadku prawdziwych starc - bandyckich napadow czy walk do jakich dochodzilo np. na polu walki. Nie znalazlem cyfr, ale wydaje mi sie, ze przezywa o wiele wiecej ludzi niz 0.01%

Nie mozna sie obronic przed atakiem nozem? Jak to wiec sie dzieje, ze sie od czasu do czasu zdarza, ze broniacy sie golymi rekami zwykly czlowiek odbiera noz napastnikowi? Nawet na forum byly chyba ze dwa takie przypadki omawiane.

W normalnym zyciu nie ma "typowych" atakow - pchniecia w brzuch, uderzenia z gory? rozumiem, ze wszystkie napady i starcia na polu bitwy to byla szermierka? W instrukcjach z czasow wojny (i rosyjskich, i brytyjskich) takie wlasnie ataki sa przedstawiane.

Nie wiem skad u was wizja obrony przed nozem w stylu serii sztywnych blokow? Majac noz w reku nie spodziewal bym sie, ze mi przeciwnik pozwoli rozwinac moj kunszt szermierczy robiac za cel i blokujac moje uderzenia. Raczej spodziewal bym sie, ze bedzie robil wszystko by pozostac poza zasiegiem mojego noza i wykorzysta do tego wszystko co zdola - krzeslo, widly, plecak a byc moze nawet innych ludzi, szukajac w miedzyczasie okazji do zakonczenia starcia, czy to przez wycofanie sie, czy to przez desperacki atak.

Obrona przed nozem to nie "sparring" noz kontra gole rece, lecz w wiekszosci techniki dostosowane do sytuacji szantazu nozem.



Owszem zdaża się, że ktos przeżyje.... Napastnik zwykle nie chce smierci ofiary, raczej zależy ma na szantażu, zastraszeniu itd. Zwykle jest też amatorem. Wtedy może on zastosować "atak z góry"..jest to jednak mało prawdopodobne -już prędzej pchnie, a to jest smiertelnie niebezpieczne - nie zdążysz sparowć, usunąć się i już nie żyjesz/jesteś poważnie ranny (pchnięcia są niezwykle śmiertelne i groźne)...

Z drugiej strony ja mogę ci przytoczyć udokumentowane przypadki zabójstw z uzyciem noża, również na osobach z doświadczeniem w MA...

Bardzo dobrze, jeśli masz szansę uciec czy zaslonić się, jednak ciężko zdjąć plecak, żeby sparować uderzenie w momencie, gdzy nóż jest blisko ciebie...Nie zdążysz też zdjąć kurtki...


Wczoraj na sparingach na Polach zrobilismy z ciekawości taki eksperyment - 2 osoby na jednego "nożownika"..Zanim udało się nam go unieszkodliwić oboje z kolegą byliśmy pocięci jak szaszłyki.
A potem kolega z atrapą "zabił" 3 ludzi z kilkuletnim doświadczeniem w MA...naraz.



PZDR,
Smoku
  • 0

budo_smoku
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 800 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z Mroków....

Napisano Ponad rok temu

Re: obrona przed nożem?
Zresztą, Panowie....nie ma sensu powtarzać rzeczy oczywistych - po prostu spójrzcie [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] i wszystko się wyjaśni....
  • 0

budo_haqqax
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 854 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: obrona przed nożem?
Rozumiem, ze wg ciebie jesli technika nie daje ci 100% szansy na wyjscie calo to nie warto jej cwiczyc...

Przed atakiem bez broni tez sie nie obronisz, jesli przeciwnik jest lepszy.

Stojac po drugiej stronie noza tez nie jestes bezpieczny. Wyznajac wasza filozofie moglbym sie nigdy nie dowiedziec, co robic, by moje szanse sie zwiekszaly. Tu nawet niekoniecznie chodzi o "wygranie" przez np. odebranie noza, ale o poznanie sytuacji i trudnosci jakie musi pokonac przeciwnik i umiejetnosc jak najdluzszego pozostania przy zyciu. Po 5 - 10 sekundach wszystko moze juz wygladac inaczej.

Mowisz ze moge nie miec czasu na zdjecie plecaka... Jestes pewien ze ty zawsze mozesz sie poddac albo uciekac? Dasz sie pod grozba noza wyprowadzic z np. dworca centralnego nie wiadomo gdzie? Jak bedziesz uciekal, bez prob obrony dasz sie dzgnac w plecy czy raczej bedziesz sie staral wycofac tak, zeby w razie potrzeby podjac obrone? Z jakiej odleglosci mozesz uciekac? Bo nawet jak ktos wystartuje do ciebie z 5 metrow, to raczej nie zdazysz mu zwiac bez starcia. Dobiegnie do ciebie i uderzy zanim przyspieszysz - bedziesz mial wieksze szanse nastawiajac sie na odparcie pierwszego ataku.
  • 0

budo_smoku
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 800 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z Mroków....

Napisano Ponad rok temu

Re: obrona przed nożem?

Rozumiem, ze wg ciebie jesli technika nie daje ci 100% szansy na wyjscie calo to nie warto jej cwiczyc...



nigdzie tak nie napisałem... I żadna technika nie daje 100% pewności.

Przed atakiem bez broni tez sie nie obronisz, jesli przeciwnik jest lepszy.

Racja...to chyba logiczne, że muszę mieć szczęście, żeby wygrac z lepszym.


Stojac po drugiej stronie noza tez nie jestes bezpieczny. Wyznajac wasza filozofie moglbym sie nigdy nie dowiedziec, co robic, by moje szanse sie zwiekszaly.


Nie napisaliśmy, że nie warto próbować...przynajmniej ja nie pisałem. Nie warto się uczyć bezsensownych "obron". I w moim mniemaniu - jestem bezpieczny po drugiej stronie noża, chyba, że ktoś wyjmie broń palną/zaatakuje od tyłu itd. A przynajmniej tak bliski bezieczeństawa, jak to tylko możliwe.

Tu nawet niekoniecznie chodzi o "wygranie" przez np. odebranie noza, ale o poznanie sytuacji i trudnosci jakie musi pokonac przeciwnik i umiejetnosc jak najdluzszego pozostania przy zyciu. Po 5 - 10 sekundach wszystko moze juz wygladac inaczej.

dlatego proponujemy walkę atrapami - bardzo wiele wyjaśnia...m.in. dlaczego przechwyty, bloki itp. są mało realistyczne.

Mowisz ze moge nie miec czasu na zdjecie plecaka... Jestes pewien ze ty zawsze mozesz sie poddac albo uciekac?


A co to ma do rzeczy?

Dasz sie pod grozba noza wyprowadzic z np. dworca centralnego nie wiadomo gdzie? Jak bedziesz uciekal, bez prob obrony dasz sie dzgnac w plecy czy raczej bedziesz sie staral wycofac tak, zeby w razie potrzeby podjac obrone? Z jakiej odleglosci mozesz uciekac?

Wyobraż sobie, że dam się wyprowadzić, np. na zewnątrz... Bo nie wiem, co może mi ten ktoś zrobić jak mu się nie podoprządkuję, a z nożem raczej nie wygram... No, chyba, że prowadzi w odludne miejsce, wtedy będę zmykał. Wbrew pozorom wcale nie tak trudno uciec - zwiększenie dystansu na chwilę - odskok i już dzida z całych sił - masz szane. Przećwiczylismy to w sobotę i wiem co mówię.... A ty to przećwiczyłeś?

Bo nawet jak ktos wystartuje do ciebie z 5 metrow, to raczej nie zdazysz mu zwiac bez starcia. Dobiegnie do ciebie i uderzy zanim przyspieszysz - bedziesz mial wieksze szanse nastawiajac sie na odparcie pierwszego ataku.

Być może zdąże zwiać, jeśli ni będę ograniczony przestrzenią i nie będzie to kompletne zaskoczenie. poza tym mogę uciekać na bok - jemu trudniej będzie ze startu nagle skręcić. I gówno prawda, że łatwiej mi będzie "odeprzeć aatak" niż spróbować zwiać...Oj, ktoś tu atrapami nie ćwiczył, a szkoda... :roll:

Ale co to ma "obrony plecakiem". Podejżewam, że próbuujesz mi udowodnić, że nie zawsze można uciec i czasem trzeba się bronić...więc - 1. najpierw postaram się oddać kasę, załagodzić sprawę. Lub - 2.Będę się bronił unikami, przyjmował ciosy na gardę (specjalna garda do walki z osobą uzbrojoną w nóż), ew. spróbuję spunktować go ciosem i uciec... W takich momentach nie ma czasu na zdejmowanie kurtki, plecaka czy nawet wyjęcie swojego ostrza - walka już się dzieje, już jesteś atakowany. to nie są dywagacje, poczytaj link, który podałem - koleś wrecz pisze "mam opanowane wyjmowanie noża w kilka sekund, a nie udało mi się nim ani razu obronić przed atakiem nożem - zanim się zorientowałem, już byłem zaatakowany.".


PZDR,
Smoku
  • 0

budo_martius
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4483 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Piastów / Wa-wa - EUROPA od ZAWSZE
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: obrona przed nożem?
Sa rozne sytuacje nie mozna powiedziec ze ZAWSZE kiedy ktos wyciaga bron od razu jej uzywa. Niejeden psychol wyciaga bron i specjalnie pokazuje zeby najpierw zastraszyc ofiare nasycic sie jej strachem, pokazac jaki jest wielki i odwazny bo ma noz.
Zakladacie zdejmowanie kurtki, paska, plecaka w momencie kiedy ktos juz atakuje nozem to jest idiotyzm samo takie zalozenie. To zdejmowanie i szukanie czegos jako przedluzenia reki ma racje bytu tylko w takich sytuacja kiedy wiemy ze nie mamy nic do stracenia a zarazem mamy ta chwile czasu aby ktos sie na sycil naszym strachem. Nie nalezy wtedy go wyprowadzac z bledu zdejmowac w starachu plecak blagajac go o litosc symulujac oddawanie go mowiac ze tam jest portfel z kasa czy tez to samo z kurtka. W sparringach nigdy nie bedzie takiej sytuacji bo nie ma efektu zaskoczenia. Jak ktos wyciaga noz i od razu atakuje to chociazby miec najnowsze uzbrojenie to nic to nam nie da nawet jak mamy uzbrojaona ochrone kolo siebie to uzyje broni oczywiscie ale juz po fakcie.Miec szanse 1% obrony a nie miec wcale wole wybrac to 1 ale czy ktos podejmie obrone i jest na tyle mocny psychicznie czy tez da sie pociac blagajac o litosc to zalezy od tej osoby.
  • 0

budo_warhead
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4469 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: obrona przed nożem?
Wbrew pozorom jak juz sie widzi noz ... latwo jest uciec przeciwnikowi z nozem (sprawdzone - kwestia odpowiedniej taktyki) :) natomiast przezyc pozorowany "atak" nie udalo mi sie dluzej niz 2 - 3 sekundy po dojsciu.
  • 0

budo_martius
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4483 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Piastów / Wa-wa - EUROPA od ZAWSZE
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: obrona przed nożem?

Wbrew pozorom jak juz sie widzi noz ... latwo jest uciec przeciwnikowi z nozem (sprawdzone - kwestia odpowiedniej taktyki) :) natomiast przezyc pozorowany "atak" nie udalo mi sie dluzej niz 2 - 3 sekundy po dojsciu.


Tak tak uciekaj - jak prowadzisz wozek albo idziesz z ciezarna zona itp sytuacje a najlepiej jeszcze dziecko lub zone zastosowac jako spowalniacz poscigu - specjalnie ja grzmotnac albo podciac aby sie przewrocila to moze napastnik zajmie sie nia i da na swiety spokoj 8) :) :)
  • 0

budo_warhead
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4469 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: obrona przed nożem?
Jasna ja o glebie Ty o niebie ;) ... mowilem o sytuacji jeden na jednego ... nie wziolem pod uwage ciezarnych, wozkow, kosmitow, broni jadroweji kompanii rycerstwa z czasow nowowyztnych :P bo za duzo mozliwosci by bylo.

... ponadto moja Pani tez nosi calkiem fajnego folderka i gaz obezwladniajacy i ciezarna jeszcze nie jest :P
Co chciales osiagnac w ten sposob ironizujac ?




Pozdrawiam
  • 0

budo_stando
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1196 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:okolice Warszawy
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: obrona przed nożem?

... ponadto moja Pani tez nosi ...i gaz obezwladniajacy
Pozdrawiam


to niech na kierunek wiatru uważa ;)
  • 0

budo_warhead
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4469 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: obrona przed nożem?
... w zelu :) ;)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024