7 odpowiedzi w tym temacie

[budo_diabelek]

Witam prosilbym o rady na temat poncho, jestem blady w temacie, do tej pory do lasu nosilem gumowy plaszczyk budowlany "ala obi", ale cholernie ciezkie i niewygodne
przegladnalem allegro

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

prosilbym o wypowiedzenie sie, nie chodzi mi o orginal jakis, byle by bylo w miare mocne i faktycznie nieprzemakalne, a moze ktos takowe zbedne ma najlepiej czarne albo zielen, to moze sie jakos dogadamy :wink:
z gory dzieki

[budo_kapral]

a nie lepiej kupic Gore tex?

a co do ponch:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] to jest ok
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] i to tez jest ok :-)

ostatniego bym napewno nie kupowal, bo bossowski to chuj, zlamas, kurwa, ciul, pedal i nekrofil jebany dresiarz kurwa. a poza tym, jego spzret moze byc lekko wadliwy :wink:
co do reszty, nie potrafie stwierdzic ot tak oryginalnosci i jakosci.
no i powtarzam jeszcze arz, zainwestuj w gore :-)

[budo_wysz]

Poncho ma tę ogromną przewagę nad gore, że poza funkcją przeciwdeszczową moze słuzyć jako śpiwór, namiot, daszek, parawan, obrus i co tam sobie jeszcze wymyslisz. Taka płachta do wszystkiego.

Używałem i amerykańskiego (starszy model) i francuskiego poncho. Obydwa swietne, ale maja dwie wady - sięgają do kolan i sa łatwopalne.

Może mam za długie nogi, ale spływający po ponchu deszcz spływa zawsze idealnie na nogawki i po pięciu minutach człowiek ma mokre buty. Co do łatwopalności - po dwóch latach obydwa poncha były dziurawe od fajek i żaru z ogniska.

Dlatego teraz zapieprzam w starej dobrej polskiej pałatce. Wiem, że ciężka, ale jak dla mnie - najlepszy wybór.

[budo_diabelek]

no wlasnie za wyborem poncha przemawia jego wszechstronnosc i funkcjonalnosc, no i najwazniejszy argument - cena , a Wysz gdzie zakupiles swoje wdzianko ??

[budo_kapral]

Diabelek, jestes z cz-wy, to przejdz sie do Fortu Bosskiego(wiem wiem, mowilem ze chuj, pizda i zyd) ale tam sobie obadasz te poncha i zobaczysz co i jak.

[budo_diabelek]

a to Fort jest Bosskiego no faktceny to ma troszke odjechane, ale gacie choc podruby to calkiem dobre kupilem u niego, to sie machne w poniedzialek do niego
dzieki za wypowiedzi

[budo_cassini]

Zamiast poncha uzywam czasem takiego śmiesznego gumowego płaszcza z demobilu. Ma komory wodoszczelne tak, że po nadmuchaniu robi sie z tego malutki zgrabny ponton. Trochę ciężkie ale wszechstronne.

[budo_wysz]

Wysz gdzie zakupiles swoje wdzianko ??

Wszystkie trzy w nieistniejących juz budach pod Pajacem Kultury.
Jak odkopie jakies fotki to wrzucę.