Klient Ucieka - z pogranicza Knajpy. OCHRONA
Napisano Ponad rok temu
Nawet gdyby to był ten sam model, to po pierwsze: oni trzymają za szybą, po drugie mój nosi znamiona wielo-miesięcznego użytkowania - więc nie mogą mieć nic do niego.
A w ogóle, wracając do tematu, niebezpiecznie jest się szarpać z ochroniarzem mając w plecaku tak drogi sprzęt. Kto poniósłby odpowiedzialność za zniszczenie ? Oczywiście nie ochroniarz.
Pozdroofka
Napisano Ponad rok temu
Po drugie, nie upatruję w ochroniarzach zła wszelkiego, co obwieściłem ze 3 posty temu, wiem że mają ciężką pracę za marny grosz.
Miałem na ten przykład bardzo przyjemne doświadczenie z ochroną na Paryskim lotnisku, gdzie dokładnie przeszukali mi plecak przed wpuszczeniem do samolotu na lot transkontynentalny, ale zrobili to w sposób ujmująco grzeczny i poukładali wszystko spowrotem identycznie jak było, a nie że zrobili kipisz zostawiwszy stertę zawartości na stoliku, jak to mają w zwyczają amerykańskie służby na lotniskach.
A czytać umiem, i nadal nie doczytałem się konkretnej odpowiedzi na mój pierwszy post w tym temacie, stąd też moja "zapalczywość".
Mam trochę doświadczeń z ochroną sklepową i inną i to bynajmniej nie jako złodziej, więc mam co-nie-co do powiedzenia w tym temacie. Mam również wiele pytań i wątpliwości, których fachowe rozwianie pozwoliłoby mi lepiej zrozumieć pracę prawa i obowiązki ochrony, ale napewno nie takie ogólniki przemądrzalskie typu "takie cwaniackie zagrwki z plecakiem" czy "bo wy wszyscy tylko dopatrujecie się złego". Zadaję konkretne pytania więc niech osoby które coś wiedzą się wypowiedzą. Ogólnikami to możecie się popisywać na zasadzie "wiem bo jestem z branży ale nie powiem". To mi nie wystarczy.
Co do tego, że USA to inny świat, tego mi mówić nie musisz, spędziłem tam kilka lat jakby zsumować wszystkie moje wyjazdy i grozi mi więcej. Tam się klienta traktuje jak pół-boga. Co innego służby federalne i policja.
Polska ochrona dorośnie do jakiegoś ludzkiego poziomu, gdy przestaną zatrudniać nakoksowanych psycholi i emerytów.
Taką rzeczywistość można zaobserwować z postów innych w tym temacie, że z polską ochroną nie jest najlepiej. To chyba nie jest tylko sprawa polskiej przywary że wszystko krytykujemy i jesteśmy pieniaczami. Acha, i cwaniakami.
Swoją drogą mam jeszcze jedno pytanie:
Czy nie lepszym rozwiązaniem byłoby, gdyby sklepy - szczególnie duże - same zatrudniały ochroniarzy a nie wynajmowały firmy ? Wtedy tym ochroniarzom może bardziej zależałoby na swoich klientach, bo klientów swoich pracodawców traktują per noga.
Ok, dość się napisałem, teraz już tylko sobie cichutko przycupne i poczekam na odpowiedzi
Pozdroofka
Napisano Ponad rok temu
wyobraż sobie, że taki idiota moze podejśc do twojej dziewczyny bo ta akurat mu sie spodobała i zażądac jej danych osobowych i co ? nie da >? to w kajdanki i zadzwonię po policje..takich mamy dzisiaj ochroniarzy - mam nadzieje że w mniejszości..
Napisano Ponad rok temu
A poza tym jeżeli mi zabraniają wchodzić z plecakiem to ja robię tak zostawiam plecak w szafce robię zakupy zostawiam zakupy na kasie ide wolnym krokiem po plecak i wracam płace jedna kasa jest wyłączona na parę minut.
Raz przed świętami ludzie się strasznie frustrowali stojąc w kolejce ale jak wytłumaczyłem jak sprawa wygląda to wszyscy stwierdzili że głupi przepis.
Jak mi zabraniają wchodzić z plecakiem to co mam portfel w jajach trzymać?
Raz mi ochraniaż poradził że mam pieniądze nosić w kieszeni to ja mu że mam dziurawe kieszenie a poza tym nie po to kupiłem portfel żeby kase w kieszeni trzymac.
Napisano Ponad rok temu
wyobraż sobie, że taki idiota moze podejśc do twojej dziewczyny bo ta akurat mu sie spodobała i zażądac jej danych osobowych i co ? nie da >? to w kajdanki i zadzwonię po policje..takich mamy dzisiaj ochroniarzy - mam nadzieje że w mniejszości..
Ale jeżeli dziewczynie się nie spodobał to skarga na policji i wylot z roboty :wink:
Napisano Ponad rok temu
Chyba Waść nie doczytałeś. Ja pytam co w założeniu, jeżeli:
- Będzie nadgorliwy - tak jak ten z tonfą
- Będzie próbował siłą, gdy nie dam się zrewidować - mam takie prawo
- nie użyje muzgó
- nie będzie zdrowy psychicznie
A to przepraszam Ale mnie chodziło przeież o to, że tworzy się tutaj jakąś nierealną sytuację. Ja jakoś nigdy nie przeczytałem w gazecie nagłówku: "Bezmózgi i ciężko chory psychicznie ochroniarz spałował klienta". A może się tylko czepiam? :wink:
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Ale to co opowiedziałem o tej babce co jej ochroniarz próbował furaka skroić to było z gazety właśnie. Nie napisali że był psycholem, ale to się samo przez się rozumie. :wink:
Pozdroofka
Napisano Ponad rok temu
Np jak ochraniarz kazał się przestraszonemu dziadkowi do majtek rozebrać na oczach ludzi.
A poza tym wiem od znajomych ochraniarzy jak leją gości (jak coś zwiną )w tak zwanych pokojach zwierzeń pierwsze wpier.. od ochrony tak żeby śladów nie było a potem tel na policje
Napisano Ponad rok temu
Poziom świadczonych usłóg przez ochrone w Polsce jest tak niski z powodu samych zleceniodawców ich nie interesuje profesjonalna ochrona tylko tania.
Jest takie powiedzenie "Szef udaje że płaci my udajemy że chronimy"
Ponadto w sieciach Hipermarketów początkowo stosowano taktykę twardej ręki tak jak się ustawiało dyskoteki 8O tylko debil mógł na to pozwolić ale w Polsce ich nie brak począwszy od Wiejskiej.
Ja zwracam uwagę żeby nie wsadzać wszystkich do jednego wora.
Pozdro
Napisano Ponad rok temu
A to dobre tego jeszcze nie słyszałem.
Zgadzam się że nie należy wkładać wszystkich do jednego worka.
Ale nie wydaje mi się że w supermarketach to są ochroniarze z tej najniższej pólki,no bo jak człowiek inteligentny profesjonalnie przeszkolony znający swoje umiejętności mógłby pracować za 4 zł na godz.(choć słyszałem o niższych stawkach),a jeśli już by go sytuacja do tego zmusiła to na pewno nie ryzykował by lania kogoś,bo z powodu takiej pracy mieć kłopoty prawne.
Poza tym wydaje mi się że porządny ochraniarz nie potrzebuje się dowartościowywać w taki sposób,nie przypiepsza się do ludzi z byle powodu w przeciwieństwie do zakompleksionych debili.
Napisano Ponad rok temu
Czy w ogóle istnieją jakieś przepisy prawa regulujące instytucję ochrony osób i mienia ?
Kompetencje ? Środki samoobrony/przymusu bezpośredniego ? Wymagania formalne ?
Jeśli tak, to przepisy te są bardzo kulawe, czego obraz widzimy wszędzie, gdzie jest draka z ochroniarzami.
Pozdroofka
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
ustawa o ochronie osób i mienia oraz akty wykonacze do niej..
Dzięki, wrócę do dyskusji gdy przestudiuję powyższe
Pozdroofka
Napisano Ponad rok temu
W Polsce szwankuje jak zwykle stosowanie i przestrzeganie przepisów i jest to wynikiem naszej mentalności. "Polak na zagrodzie równy Wojewodzie" to jest jedna zprzyczyn tego całego dziadostwa które nas otacza. Temat rzeka.
Pozdro
Napisano Ponad rok temu
1. W podstawowej formie ustawy nie podoba mi się to:
O wydanie licencji pracownika ochrony fizycznej pierwszego stopnia może ubiegać się osoba, która:
1) ma obywatelstwo polskie,
2) ukończyła 21 lat,
3) ukończyła szkołę podstawową,
4) ma pełną zdolność do czynności prawnych, stwierdzoną własnym oświadczeniem,
5) nie była skazana prawomocnym orzeczeniem za przestępstwo umyślne,
6) ma uregulowany stosunek do służby wojskowej.
Buc z podstawówką nie ma zdolności intelektualnych, aby oceniać postępowanie innych ludzi i wyciągać w stosunku do nich konsekwencje o wymiarze fizycznym, na przykład takie:
2. Środkami przymusu bezpośredniego, o których mowa w ust. 1, są:
1) siła fizyczna w postaci chwytów obezwładniających oraz podobnych technik obrony,
2) kajdanki,
3) pałki obronne wielofunkcyjne,
4) psy obronne,
5) paralizatory elektryczne,
6) broń gazowa i ręczne miotacze gazu.
Nie podoba mi się także to:
Art. 36. 1. Pracownik ochrony przy wykonywaniu zadań ochrony osób i mienia w granicach chronionych obiektów i obszarów ma prawo do:
1...
2...
3...
4...
5) użycia broni palnej w następujących przypadkach:
a) w celu odparcia bezpośredniego i bezprawnego zamachu na życie lub zdrowie pracownika ochrony albo innej osoby,
Wątpię, aby ktoś po podstawówce miał pełną świadomość, że istnieją inne akty prawne gwarantujące nietykalność osobistą.
Jeżeli, w momencie gdybym postanowił siłą bronić swej nietykalności osobistej, a ten by mi przysmarował spluwą....dzięki serdeczne...wspaniała ustawa.
Jeżeli to się nie zmieni, bądź nie zmieniło się już, no to ja dziękuję, postoję.
Wracając do meritum czyli tonfą w łeb tatusia, to ochroniaż miał prawo do:
Pracownik ochrony przy wykonywaniu zadań ochrony osób i mienia poza granicami chronionych obiektów i obszarów ma prawo do:
1) wykonywania czynności, o których mowa w art. 36 ust. 1 pkt 3
czyli:
3) ujęcia osób stwarzających w sposób oczywisty bezpośrednie zagrożenie dla życia lub zdrowia ludzkiego, a także dla chronionego mienia, w celu niezwłocznego oddania tych osób Policji,
ale nie miał prawa do tego:
4) stosowania środków przymusu bezpośredniego, o których mowa w art. 38 ust. 2, w przypadku zagrożenia dóbr powierzonych ochronie lub odparcia ataku na pracownika ochrony
i grozi mu za to:
Art. 50. Pracownik ochrony, który przy wykonywaniu zadań przekroczył upoważnienia lub nie dopełnił obowiązku, naruszając w ten sposób dobro osobiste człowieka,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 5.
Jeśli coś jest nieaktualne to proszę znawców o sprostowanie. Te cytaty pochodzą z tekstu ustawy z 22.08.1997.
Pozdroofka
Napisano Ponad rok temu
"Buc" z podstawówką czy z doktoratem może mieć takie same zdolności intelektualne. To, że ktoś ma podstawówkę nie dyskwalifikuje go w moich oczach. Wystarczy umiejętność pisania i czytania znajomość kilku przepisów, odrobina inteligencji i dobrej woli.Buc z podstawówką nie ma zdolności intelektualnych, aby oceniać postępowanie innych ludzi i wyciągać w stosunku do nich konsekwencje o wymiarze fizycznym(...)
Napisano Ponad rok temu
Zgadza się, zdarzają się i buce po studiach, ale tych też łatwo odróżnić.
Pozdroofka
Napisano Ponad rok temu
Nie chcę cię odsyłać do zczytania kilkudziesięciu 8O Rozporzadzeń Rady Ministrów oraz odpowiednich Ministrów, które w sposób wyczerpujący określają zasady funkcjonowania ochrony w Polsce. Nie o to chodzi. Moim zdaniem kolejną słabością naszego systemu jest to ze facio jak zdobędzie licencję to może robić wszystko co jest związane z realizacją ochrony osób lub mienia. Nie ma u nas podziału na wąskie specjalizacje np. ochrona sklepów, ochrona konwoi, ochrona ViP. Owszem firmy stosują wewnetrzną selekcję ale to nie jest w pełni skuteczne. Tema t inteligencji i wykształecenia dobitnie wychodzi przy ochronie dużych obiektów z bronią. Pracowałem ponad dwa lata w firmie, której pracownicy są uzbrojeni i faktycznie poziom znacznego procentu ludzi posiadajacych legitymację osoby dopuszczonej do posiadania broni zwalał z nóg. Gdy wprowadziłem testy i szkolenie które wykazało żenujący poziom to zamiast szkolić i poprawiać kazano mi obniżyć kryteria oceny . Jesli takie podejście prezentują szefowie to jak mamy mieć dobrą ochronę.
Pozdro
Napisano Ponad rok temu
Albo taki prostak ugania się za spódniczkami i pod nie dziewczynom zagląda.
Nieokrzesany prostak, powinien chronić oczyszczalnię ścieków conajwyżej, albo jakąś wiejską spelunę, a nie sklep w mieście.
A testy psychologiczne ? Potem ochroniarze z odchyłami napadają ludzi w sklepach z użyciem broni. Włos się jeży. Ustawa mówi tak:
2. O wydanie licencji pracownika ochrony fizycznej pierwszego stopnia może ubiegać się osoba, która:
1) ma obywatelstwo polskie,
2) ukończyła 21 lat,
3) ukończyła szkołę podstawową,
4) ma pełną zdolność do czynności prawnych, stwierdzoną własnym oświadczeniem,
5) nie była skazana prawomocnym orzeczeniem za przestępstwo umyślne,
6) ma uregulowany stosunek do służby wojskowej.
3. Licencję pracownika ochrony fizycznej pierwszego stopnia wydaje się osobie, która spełnia warunki, o których mowa w ust. 2, oraz:
1) posiada nienaganną opinię wydaną przez komendanta komisariatu Policji właściwego ze względu na jej miejsce zamieszkania,
2) posiada zdolność fizyczną i psychiczną do wykonywania zadań, stwierdzoną orzeczeniem lekarskim,
3) legitymuje się dyplomem lub świadectwem szkoły lub innej placówki oświatowej, które potwierdzają uzyskanie specjalistycznego wykształcenia, albo ukończyła kurs pracowników ochrony pierwszego stopnia i zdała egzamin przed właściwą komisją.
Wiecie, jak się załatwia orzeczenia lekarskie, nie ?
To samo jeśli chodzi o pozwolenie indywidualne na broń gazową. Jak oddawałem swoją, oraz pozwolenie, to powiedzieli mi, że aby je przedłużyć, muszę przynieść zaświadczenie od lekarza. CHORE !!
Pozdroofka
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
co w sutuacji z dresami??
- Ponad rok temu
-
łopata
- Ponad rok temu
-
Zdjecia operacyjne z warszawskich ulic
- Ponad rok temu
-
wyjście
- Ponad rok temu
-
czy to może się udać?
- Ponad rok temu
-
Sfilmowana Ustawka
- Ponad rok temu
-
Prowokacja?
- Ponad rok temu
-
o zębach
- Ponad rok temu
-
Pewna sytuacja w autobusie
- Ponad rok temu
-
jak mieć szczęke
- Ponad rok temu