Skocz do zawartości


Zdjęcie

Klient Ucieka - z pogranicza Knajpy. OCHRONA


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
88 odpowiedzi w tym temacie

budo_dar75
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3410 postów
  • Pomógł: 1
1
Neutralna
  • Lokalizacja:kiedyś z O, teraz z P.
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Klient Ucieka - z pogranicza Knajpy. OCHRONA

Do dupy ten ochroniarz, jakis nadgorliwy. W dodatku kiepski, bo niefachowy. A zreszta o co poszlo, o jakis soczek. A gdyby dziecko wypilo 10 soczkow to kto straci? Sklep straci. Walic to.

a rzozio swoje :twisted: :roll:
  • 0

budo_adamd
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3411 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Klient Ucieka - z pogranicza Knajpy. OCHRONA
Ta jest kurna - "panstwowe to niczyje". Krotkowzrocznosc graniczaca ze slepota :?
  • 0

budo_robertp
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2164 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Klient Ucieka - z pogranicza Knajpy. OCHRONA

a rzozio swoje :twisted: :roll:


I jak na razie, żadnego ostrzeżenia. Obżarty moderator = łagodny moderator :wink:
  • 0

budo_olaff
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 515 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Edinburgh / Breslau

Napisano Ponad rok temu

Re: Klient Ucieka - z pogranicza Knajpy. OCHRONA
Mam do was pytanie:
jeżeli przed na teren marketu ( dokładnie Media Market ) wejściem wisi tabliczka, że osoby, której napisane jest, że w razie nie zostawienia plecaka itd ... ochrona ma prawo przeszukać daną osobę ( tzn. zajrzeć do plecaka ).
Ja do media śmigam dość często i równie często proszą mnie o pozostawienie plecaka w schowku, a zreguły mam ze sobą aparat, discmana itd ... czyli rzeczy, które mają jakąś większą wartość. Parę razy zapytałem panów przy wejściu czy ta zasada działa wybiórczo, bo widzę, że na terenie sklepu są osoby z plecakami itd ... ale nie chce mi się zawsze wchodząc do sklepu prowadzić takich debat, albo co gorsze jak im już powiem, że mam ze sobą to i to i to znakować te przedmioty...
  • 0

budo_olaff
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 515 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Edinburgh / Breslau

Napisano Ponad rok temu

Re: Klient Ucieka - z pogranicza Knajpy. OCHRONA
sorrry za drugi post, ale coś mi się w tym zdaniu pomieszało na górze ;)
  • 0

budo_rzozio
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 315 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:targowek

Napisano Ponad rok temu

Re: Klient Ucieka - z pogranicza Knajpy. OCHRONA
No znowu sie mnie czepiacie. To juz nawet nie jest smieszne. Co wy roboty jestescie czy wam cos z glowy wycieto? Przeciez ten ochroniarz, ktory leje ojca, ktory dal dziecku soka to na leczenie powinien isc i nie za agresje tylko za myslenie.
Co on ma w glowie? Stac dzielnie na strazy biedronki, jakis kurwa absurd. Wiecie jak posuwaja ludzi w biedronce? Jakbym ja malo umial i zostal ochroniarzem w biedronce to bym pracowal tak zeby sie nie zmeczyc, uczyl czegos na boku i codziennie dla lepszego samopoczucia podbieral po 20 sokow.
Nie zloscie sie, ze znowu nie temat ale jak was czytam to mnie czasami ponosi? Pewnie na pachty tez nigdy nie chodziliscie z rodzicami co?
  • 0

budo_dar75
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3410 postów
  • Pomógł: 1
1
Neutralna
  • Lokalizacja:kiedyś z O, teraz z P.
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Klient Ucieka - z pogranicza Knajpy. OCHRONA

No znowu sie mnie czepiacie.(...)Nie zloscie sie, ze znowu nie temat ale jak was czytam to mnie czasami ponosi? Pewnie na pachty tez nigdy nie chodziliscie z rodzicami co?

co to są pachty?
słyszałeś rzozio kiedys o uczciwości? Kup sobie słownik języka polskiego i poznaj znaczenie tego słowa.

dajcie mu bana
blagam
  • 0

budo_jerz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3372 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Luta Livre

Napisano Ponad rok temu

Re: Klient Ucieka - z pogranicza Knajpy. OCHRONA
Przykro mi ale nie wiem co to są "pachty".
  • 0

budo_rzozio
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 315 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:targowek

Napisano Ponad rok temu

Re: Klient Ucieka - z pogranicza Knajpy. OCHRONA
Pachty to jak sie np. idzie do sadu wyjada jablka albo jak sie wykopuje komus z ziemi marchewki.

Mysle, ze niektorzy z was maja spore problemy zwiazane z kompletnym nieprzystosowaniem do zycia w realnym swiecie. Tak samo jak ten ochroniarz z biedronki. Przeciez to chyba oczywiste, ze to jakis idiota. Raz, ze zachowal sie jak matol, dwa problemy z soba mial po wszystkim jak supermatol.
  • 0

budo_spiderowski
  • Użytkownik
  • Pip
  • 34 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Miasto 1 na 100

Napisano Ponad rok temu

Re: Klient Ucieka - z pogranicza Knajpy. OCHRONA
Aspekt moralny wypitego soczku znowu prowadzi na drogę stanu ekonomicznego państwa.
Złodziej złodziejem jak kradnie soczek dla dziecka to należy mu się skarcenie tonfą a jeżeli ktoś kradnie nam wszystkim 20 mln PLN należy mu zabronic opuszczać państwo i powołać komisje śledczą.


Nie chciej wiedziec ilu jest kopnietych ludzi ktorzy sadza ze majac pale i naszywke "ochrona" staja sie 'kims'.


Wiele osób się dowartościowywuje w taki sposób. Nigdy specjalnie sobie nieradzili w potyczkach z rówieśnikami to wstąpują do ochrony supermarketów lub policji.
  • 0

budo_wysz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1649 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Klient Ucieka - z pogranicza Knajpy. OCHRONA

Stac dzielnie na strazy biedronki, jakis kurwa absurd.


Taką ma pracę. Stać na straży. Na tym chyba polega bycie ochroniarzem, prawda?
Na ochronie mienia. Chyba naprawde masz rzoziu kłopoty ze zrozumieniem takich podstawowych znaczeń jak uczciwość, obowiązek, własność.
Ze szczególnym wskazaniem na niemożność odróznienia dwóch wartości: dobra i zła.
Złodziejstwo staje się dla ciebie "dobrodziejstwem" jesli działa na twoją korzyść.

A gdyby to był twój sklep? Nie miał byś nic przeciwko wynoszeniu soczków? Nie postawiłbyś ochroniarza? Nie wymagałbyś od pracowników by pracowali uczciwie i rzetelnie?

W takim sklepie mozna by było kraść? Bo to przeciez sklep rzozia - złodziejstwo jest tolerowane.

PS: Dzieki za wytłumaczenie co to sa "pachty". Na szczęscie moim rodzicom nie przyszło by nigdy do głowy by zabrać mnie na kradzież cudzych jabłek i marchewek. Pewnie bym wyrósł na rzozia.
  • 0

budo_kapral
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3301 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:jakaś afryka, sam nie wiem
  • Zainteresowania:Muay Thai

Napisano Ponad rok temu

Re: Klient Ucieka - z pogranicza Knajpy. OCHRONA

Pachty to jak sie np. idzie do sadu wyjada jablka albo jak sie wykopuje komus z ziemi marchewki.

byś wszedł do mojego ogródka wyjadać mi rybki ze stau albo zrywać moje jabłka, to mój ojciec by cie zastzrelił a ja zbeszczescił twoje truchło :)
  • 0

budo_laser
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3643 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Klient Ucieka - z pogranicza Knajpy. OCHRONA
Ja teżmiałem fajną scenę z ochroniażami w geancie.

Byłem w środku no i sobie kupiłem zapiekankę, dobre tam mają. Wychodzę z nią na zewnątrz a koleś podchodzi i sie pyta czy mam na nią rachunek :) no to ja w śmiech, normalnie się uśmiałem, nei wytrzymałem i się pytamjak miałbym ukraśc gorącą zapiekanke?
Facet spojrzał groźnie, odsunął siei powiedział żebym nastepnym razem wziął rachunek.
  • 0

budo_dany27
  • Użytkownik
  • 9 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Klient Ucieka - z pogranicza Knajpy. OCHRONA
Ej stary ten ochroniarz to jakis baran :) Jak można kogos potraktować gościa pałą za to że wypił soczek ( pewnie z 2zety :) ) Ten "ochroniarz" niech sobie lepiej przeczyta o użyciu środków przymusu bezpośredniego. No cóż ... a biedny tatuś jak ma troche oleju w głowie to puści go w sądzie z torbami :D
  • 0

budo_thinspoon
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 795 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Radlin

Napisano Ponad rok temu

Re: Klient Ucieka - z pogranicza Knajpy. OCHRONA
Rzozio, gdyby nie twój styl pisania, pomyślałbym, że jesteś moim wujkiem Mieczysławem, czarną owcą rodziny 8O Identyczna mentalność, poważnie. Rzuciło mi się to już przy temacie z łopatami, nawet chciałem spytać, czy lubisz sobie czasem jakiś drobiazg zakosić w supermarkecie :-)

Nie byłeś może przez kilka lat poza granicami kraju? Może na wschodzie?

I, na wszelki wpadek:
wujku Mieczysławie, to ty? Kiedy nam oddasz te 3 tys. za rachunek telefoniczny? :)
  • 0

budo_lukszs
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 96 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: Klient Ucieka - z pogranicza Knajpy. OCHRONA
:) :) :) :lol:
  • 0

budo_jodan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 775 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:zależy od punktu odniesienia

Napisano Ponad rok temu

Re: Klient Ucieka - z pogranicza Knajpy. OCHRONA
Ja miałem niedawno taką sytuacje na masowej imprezce na stadionie. Koniec spędu, ochrona wygania ludzi z trybun, kultura. Aż tu koleżance coś odbiło i zaczyna ściemniać, że skręciła nogę i nie może iść. No to wracam, podchodzę i pytam co jest grane. Jeden ochroniarz grzecznie wyjaśnia mi co i jak, prosi abym interweniował skoro moja koleżanka. Dobra, mówię, powiem jej. Odwracam się do niej a tu podchodzi od tyłu inny skurwiel w mundurku i wali mnie w nerę! Tak bez powodu, bo ja byłem tam sam a ich kilku. Od tej pory odeszła mi ochota na pomaganie czarnuchom.
  • 0

budo_olaff
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 515 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Edinburgh / Breslau

Napisano Ponad rok temu

Re: Klient Ucieka - z pogranicza Knajpy. OCHRONA
ale skur*** ... miałeś jakiś ślad ? zrobiłeś coś z tym tematem ? ja bym gnojowi nie popuścił ...
  • 0

budo_jodan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 775 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:zależy od punktu odniesienia

Napisano Ponad rok temu

Re: Klient Ucieka - z pogranicza Knajpy. OCHRONA
śladu nie było, fachowo bił. tylko mnie nera bolała przez tydzień. świadków tez nie było, sami jego koledzy. co mogłem zrobić później?
ochroniarz w Polsce jest bezkarny, jego koledzy zawsze w takich sprawach świadczą za nim, tak samo jak policjanci i inni mundurowi.
  • 0

budo_malachi
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 325 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Amsterdam/Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: Klient Ucieka - z pogranicza Knajpy. OCHRONA
Takich trzeba tępić. Albo ukracać ich zdolność do rozmnażania się :twisted: Cholerny szmaciarz. Teraz jest już pewnie pozamiatane, ale koleś powinien za to beknąć.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024