Klient Ucieka - z pogranicza Knajpy. OCHRONA
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Swoją drogą scena ze strzelnicy z dwoma leworęcznymi ochroniarzami którzy rozpaczliwe próbują sięgnąć do kabur udowych po kolcki (kabury oczywiście na prawych udach) byłaby chyba warta sfilmowania. Chłopaki z wyglądu bardzo "pro" i wogóle...
Napisano Ponad rok temu
Trzeba było mimo wszystko zgłosić. Prędzej czy później mu się nazbiera i za to "beknie" przy innej sprawie. Jak bije bez powodu to napewno nie pierwszy raz... A jak był już spisany czy będzie za Twiją sprawą to następnym raziem kłopotów nie uniknie.śladu nie było, fachowo bił. tylko mnie nera bolała przez tydzień. świadków tez nie było, sami jego koledzy. co mogłem zrobić później?
ochroniarz w Polsce jest bezkarny, jego koledzy zawsze w takich sprawach świadczą za nim, tak samo jak policjanci i inni mundurowi.
Napisano Ponad rok temu
Żeby tylko misiowie na bramkach, odkąd miałem okazję się zorientować z grubsza jak są szkoleni i jaki poziom reprezentują konwojenci do przewozów w całkiem "markowych" agencjach ochrony, przez chwilę rozważałem ewentualność napadu. Mam wrażenie że więcej w życiu przezstrzelałem pestek z Glauberyta niż oni. :wink: Ale że nie jestem rzoziem to pewnie na takie "pachty" nie pójdę...
Swoją drogą scena ze strzelnicy z dwoma leworęcznymi ochroniarzami którzy rozpaczliwe próbują sięgnąć do kabur udowych po kolcki (kabury oczywiście na prawych udach) byłaby chyba warta sfilmowania. Chłopaki z wyglądu bardzo "pro" i wogóle...
sam stalem na drzwiach, wiem jak to wyglada czasami.
A co do tych ochroniarzy opsiywanych pzrez Catcha, to ojciec mojego kolegi zginal w ten sposob... Szkolil ochroniarzy na stzrelnicy, jednemu zaciela sie bron, i wypalila mu w glowe. Facet pewnie do dzisiaj nie ejst swiadom wynalazku jakim jest klamka...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A tak wogule to ten ochraniarz powinien się leczyć.
Co do bramkarzy dyskotekowych to słyszałem o takich co byli poszukiwani listem gończym i na bramce stali.
Ochraniaże w supermarketach to w większości portierzy nie ochroniarze byłem świadkiem jak małolat z komputerem z tesco uciekał a oni go dogonić nie mogli,mieli chłopaki kondychę.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Są racje przemawiające za ochroniażem, ale polegają li tylko na tym, że gonił złodzieja, ale to marne racje - przekroczył granice użycia przymusu bezpośredniego.
A tak z ciekawości:
Jestem w hipermarkecie, mam plecak, odmawiam zostawienia go w kretyńskiej szafeczce, ochroniaż mnie wpuszcza, ja wchodzę robię zakupy, wychodzę, pani na kasie woła ochroniaża albo nawet nie musi bo oni sie szwendają i obserwują, ochroniaż podchodzi i chce mnie zrewidować bo mu się uwidziało albo woda sodowa odbiła.
Ja odmawiam, powołując się na to że nie ma prawa do osobistej rewizji, facet próbuje siłą i obrywa strzała w ryło, bo ja sie nie dam obmacywać facetom....i co ?
No bo jak bym zaczął się wyrywać to bym tonfą oberwał, a atak wyprzedzający może mnie od tego uchronić.
Jakie konsekwencje prawne ? Lepiej sie dać obić i dochodzić w sądzie czy lepiej nie dać się tknąć i samemu ewentualnie trafić pod sąd za pobicie ochroniaża.
Ja wolę żeby mnie 12 sądziło niż 2 niosło, ale w Polsce wszystko możliwe.
Na świadków też nie miałbym co liczyć, no bo co widzieli ? Chłopak nie dał się (bezprawnie) obszukać i przyłożył ochroniażowi ? Czy kogoś będzie obchodziło że nic nie ukradłem ? A jak potraktują wartościowe rzeczy które mam przy sobie ? Mam nosić faktury zakupu razem z nimi ?
Nawet jak nie spotkałyby mnie konsekwencje prawne (w co wątpię) to mogą mnie też wybanować na konkretny (ulubiony) hipermarket.
W tym kraju lepiej dać się obić niż bronić, takie mamy k***a prawo.
Pozdroofka
Napisano Ponad rok temu
PS. Ja nie widziałem jeszcze ochroniarza z tonfą - ten z Biedronki miał chyba własną.
Napisano Ponad rok temu
A po co od razu walić w ryj? Nie można powoli i rzeczowo wytłumaczyć? :roll: Nie wszyscy są takimi "nadgorliwymi" ochroniarzami. Często tworzycie najbardziej pesymistyczne scenariusze, a przecież większość ludzi (a zwłaszcza ochroniarzy - do takiej pracy nie przyjmuje się byle kogo) użyje mózgu zanim kogoś zaatakuje. Żaden zdrowy psychicznie człowiek nie potraktuje cię tonfą za "podejrzenia". Za soczek być może, ale nie za podejrzenia :wink:
PS. Ja nie widziałem jeszcze ochroniarza z tonfą - ten z Biedronki miał chyba własną.
Chyba Waść nie doczytałeś. Ja pytam co w założeniu, jeżeli:
- Będzie nadgorliwy - tak jak ten z tonfą
- Będzie próbował siłą, gdy nie dam się zrewidować - mam takie prawo
- nie użyje muzgó
- nie będzie zdrowy psychicznie
Co by było gdyby był zdrowy psychicznie i użył mózgu, to wiem, o to nie muszę się pytać, byłaby cywilizowana rozmowa. Mnie interesuje hipotetyczna sytuacja taka jak opisałem, po to zadałem sobie trud i ją opisałem - a nie po to żeby czytać Twoje wywody wychodzące z założeń zupełnie odwrotnych niż ja postawiłem. Chcesz być taki mądry, to spróbuj wyobrazić sobie sytuację którą opisałem i się do nie ustosunkować, jeśli naprawdę chcesz mi odpowiedzieć na pytanie. Si ?
Pozdroofka
Napisano Ponad rok temu
Jedź do Londynu i zacznij takie gierki z plecakiem z ich ochroną i napisz wrażenia.
W tych sytuacjach co mówicie problemem żadziej jest nadgorliwy ochroniarz lecz Polak Cwaniak. Panowie dobrze wiecie że nie ma lepszych cwaniaków od Polaków. To jest właśnie przyczyną nieporozumień i dziwnych niepotrzebnych czasem nieprzyjemnych sytuacji.
Pozdro[/quote]
Napisano Ponad rok temu
Jakiś miesiąc temu, w Gdańskim hipermarkecie Carrefour był napad na kobietę celem skradzenia samochodu. Kobieta dostała kolbą pistoletu pneumatycznego w tył głowy od ochroniaża, który ją wywabił na tyły sklepu twierdząc, że ma ochrona dysponuje nagraniem z jej podejrzanym zachowaniem sugerującym kradzież. Skończyło się strzelaniną z policją.
Dalej uważasz, że jestem cwaniak ?
Pozdroofka
Napisano Ponad rok temu
Pozdroofka
Napisano Ponad rok temu
Ja mailem taka sytuacje przy wjesciu do marketu, zapytalem sie pana czy sklep poniesie odpowiedzialnosc za rzeczy pozostawione w plecaku, - nie - wiec zapytalem jak pan sobie wyobraza ze zostawie torbe z dokumentami i odpuscil.chawez z tym plecakiem to sam prowokujesz nieprzyjemną sytuację.
W Niemczech jest to normalne, lazi sie z torbami i kurtkami w wozkach czasem mialem nawet inne produkty w koszyku z innego marketu ale do kupienia w tym co chodzilem. Po to sa bramki elektroniczne i kamery zeby wlasnie nie bylo zadnych durnych przeszukiwan i zagladania w torby. Zreszta o ile mnie w Polsce grzecznie ochona prosi o otwarcie torby to otwieram, a jak sa niegrzeczni to chodze do innego sklepu.
Napisano Ponad rok temu
Wówczas dyskoteka jest lepszym miejscem dla nich. Tylko że takiego chuchraka, co sobie dodaje wielkości i ważności złym traktowaniem klientów, to w dyskotece nie zatrudnią bo go wbiją w ścianę pierwszego wieczoru.
Bądź co bądź, jest to brak przygotowania zawodowego, fakt, albo ze strony prawnej, albo fizycznej albo psychicznej. Ale brak profesjonalizmu nie może być wytłumaczeniem użycia siły.
Tyle,
Pozdroofka
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Albo nie umiesz czytać albo jesteś nerwus :twisted: . Po pierwsze nie napisałem że jesteś cwaniak tylko że takie zachowanie może prowokować określone reakcje. Po drugie przedstawiłem problem relacji osoba i jej punkt widzenia a ochrona.
Po trzecie przykład napadu jest skrajnym i nie powinien być podstawą oceny wszystkich ochroniarzy. Ameryke zostaw bo to inny świat.
Natomiast twoja zapalczywość potwierdza tezę, że polacy to pieniacze i zawsze muszą mieć rację. Niestety tak jesteśmy postrzegani i tak się zachowujemy wobec przedstawicieli służb porządkowych w Polsce, stąd moje odniesienie do cwaniactwa.
Nie odbieraj tego tak osobiście ja chcę tylko zwrócić uwagę na mechanizm i wzajemne relacje. Prowadzę szkolenia w zakresie taktyki interwencji gdzie kładę duży nacisk na techniki werbalne oraz postawę i całość zachowania interweniującego. Mam własne doświadczenia z ulicy, które niestety potwierdzają to co napisałem wcześniej.
Tak jak wspomniałem w poprzednim poście poziom ochrony też wymaga poprawy ale jednostronne oceninie, że są do niczego i tylko lać pałą potrafią jest daleko idącym uproszczeniem tematu.
Pozdro
Ps
nie mam laptopa
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
co w sutuacji z dresami??
- Ponad rok temu
-
łopata
- Ponad rok temu
-
Zdjecia operacyjne z warszawskich ulic
- Ponad rok temu
-
wyjście
- Ponad rok temu
-
czy to może się udać?
- Ponad rok temu
-
Sfilmowana Ustawka
- Ponad rok temu
-
Prowokacja?
- Ponad rok temu
-
o zębach
- Ponad rok temu
-
Pewna sytuacja w autobusie
- Ponad rok temu
-
jak mieć szczęke
- Ponad rok temu