Skocz do zawartości


Zdjęcie

Klient Ucieka - z pogranicza Knajpy. OCHRONA


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
88 odpowiedzi w tym temacie

budo_andy
  • Użytkownik
  • Pip
  • 35 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Stalowa Wola

Napisano Ponad rok temu

Re: Klient Ucieka - z pogranicza Knajpy. OCHRONA
Dokladnie.Niektorzy ochroniarze,zwlaszcza ci z bramek uwazaja sie za wielkich cwaniakow ktorym wszystko wolno
  • 0

budo_shamad
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 187 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Klient Ucieka - z pogranicza Knajpy. OCHRONA
Sa "ochroniarze" i Ochroniarze, do ochrony imprez masowych czy stania na bramce licencja potrzebna nie jest, ot wystarczy wygladac jak byczek i zalatwione, a szkoda bo by posiadac licencje potrzebne jest zdanie szergu egzaminow miedzy innymi z prawa jak rowniez i testow psychologicznych, co napewno pozwala odsiac przynajmniej czesc ziarna od pledow...
  • 0

budo_jodan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 775 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:zależy od punktu odniesienia

Napisano Ponad rok temu

Re: Klient Ucieka - z pogranicza Knajpy. OCHRONA
Żartujesz? ja mam brata ochroniarza z licencją, i wiem od kuchni jak to wygląda, ten odsiew.
  • 0

budo_shamad
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 187 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Klient Ucieka - z pogranicza Knajpy. OCHRONA
No coz napisalem przynajmniej czesc... :wink:
  • 0

budo_mateuszk
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 122 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z Nocnego Patrolu

Napisano Ponad rok temu

Re: Klient Ucieka - z pogranicza Knajpy. OCHRONA
Żeby tylko misiowie na bramkach, odkąd miałem okazję się zorientować z grubsza jak są szkoleni i jaki poziom reprezentują konwojenci do przewozów w całkiem "markowych" agencjach ochrony, przez chwilę rozważałem ewentualność napadu. Mam wrażenie że więcej w życiu przezstrzelałem pestek z Glauberyta niż oni. :wink: Ale że nie jestem rzoziem to pewnie na takie "pachty" nie pójdę...

Swoją drogą scena ze strzelnicy z dwoma leworęcznymi ochroniarzami którzy rozpaczliwe próbują sięgnąć do kabur udowych po kolcki (kabury oczywiście na prawych udach) byłaby chyba warta sfilmowania. Chłopaki z wyglądu bardzo "pro" i wogóle...
  • 0

budo_vigo
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 374 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Klient Ucieka - z pogranicza Knajpy. OCHRONA

śladu nie było, fachowo bił. tylko mnie nera bolała przez tydzień. świadków tez nie było, sami jego koledzy. co mogłem zrobić później?
ochroniarz w Polsce jest bezkarny, jego koledzy zawsze w takich sprawach świadczą za nim, tak samo jak policjanci i inni mundurowi.

Trzeba było mimo wszystko zgłosić. Prędzej czy później mu się nazbiera i za to "beknie" przy innej sprawie. Jak bije bez powodu to napewno nie pierwszy raz... A jak był już spisany czy będzie za Twiją sprawą to następnym raziem kłopotów nie uniknie.
  • 0

budo_kapral
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3301 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:jakaś afryka, sam nie wiem
  • Zainteresowania:Muay Thai

Napisano Ponad rok temu

Re: Klient Ucieka - z pogranicza Knajpy. OCHRONA

Żeby tylko misiowie na bramkach, odkąd miałem okazję się zorientować z grubsza jak są szkoleni i jaki poziom reprezentują konwojenci do przewozów w całkiem "markowych" agencjach ochrony, przez chwilę rozważałem ewentualność napadu. Mam wrażenie że więcej w życiu przezstrzelałem pestek z Glauberyta niż oni. :wink: Ale że nie jestem rzoziem to pewnie na takie "pachty" nie pójdę...

Swoją drogą scena ze strzelnicy z dwoma leworęcznymi ochroniarzami którzy rozpaczliwe próbują sięgnąć do kabur udowych po kolcki (kabury oczywiście na prawych udach) byłaby chyba warta sfilmowania. Chłopaki z wyglądu bardzo "pro" i wogóle...


sam stalem na drzwiach, wiem jak to wyglada czasami.
A co do tych ochroniarzy opsiywanych pzrez Catcha, to ojciec mojego kolegi zginal w ten sposob... Szkolil ochroniarzy na stzrelnicy, jednemu zaciela sie bron, i wypalila mu w glowe. Facet pewnie do dzisiaj nie ejst swiadom wynalazku jakim jest klamka...
  • 0

budo_kapral
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3301 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:jakaś afryka, sam nie wiem
  • Zainteresowania:Muay Thai

Napisano Ponad rok temu

Re: Klient Ucieka - z pogranicza Knajpy. OCHRONA
MateuszK a nie Catch, ofkoz :wink: stare nawyki
  • 0

budo_baca
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 129 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z Świata
  • Zainteresowania:Muay Thai

Napisano Ponad rok temu

Re: Klient Ucieka - z pogranicza Knajpy. OCHRONA
Ochraniarz debil nie powinien gościa ze sklepu wypuścić,co do bicia pałą to jakby gościu był mądry to by mu zrobił koło dupy.
A tak wogule to ten ochraniarz powinien się leczyć.
Co do bramkarzy dyskotekowych to słyszałem o takich co byli poszukiwani listem gończym i na bramce stali.
Ochraniaże w supermarketach to w większości portierzy nie ochroniarze byłem świadkiem jak małolat z komputerem z tesco uciekał a oni go dogonić nie mogli,mieli chłopaki kondychę.
  • 0

budo_skorpiob
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 876 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:polska :D

Napisano Ponad rok temu

Re: Klient Ucieka - z pogranicza Knajpy. OCHRONA
moim zdaniem ochroniarze w supermarketach są calkiem dobrzy (mam na mysli sprawnosc fizyczną) ale co do szkół to porażka ja w szkole mialem dziadka ktory do pracy w "bamboszkach" przychodzil i normalnie z niektórymi sie witał podajac ręke :? Mowiac co do incydentu tego tematu to nie wiem czy powino sie go czepiac(ochroniarza) ze opuscił skelp\lokal bo przeceirz ile razy ludzie sie zala ze bili ich przed jakims obiektem a ochroniarze nie pomogli(-bo nie mogli wyjsc)
  • 0

budo_chavez
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 244 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Klient Ucieka - z pogranicza Knajpy. OCHRONA
No nie, wydaje mi się, że pacyfikowanie złodzieja siłą poza chronionym obiektem i to tonfą w łeb przy dziecku jest mało profesjonalne - szczyt głupoty.
Są racje przemawiające za ochroniażem, ale polegają li tylko na tym, że gonił złodzieja, ale to marne racje - przekroczył granice użycia przymusu bezpośredniego.

A tak z ciekawości:

Jestem w hipermarkecie, mam plecak, odmawiam zostawienia go w kretyńskiej szafeczce, ochroniaż mnie wpuszcza, ja wchodzę robię zakupy, wychodzę, pani na kasie woła ochroniaża albo nawet nie musi bo oni sie szwendają i obserwują, ochroniaż podchodzi i chce mnie zrewidować bo mu się uwidziało albo woda sodowa odbiła.
Ja odmawiam, powołując się na to że nie ma prawa do osobistej rewizji, facet próbuje siłą i obrywa strzała w ryło, bo ja sie nie dam obmacywać facetom....i co ?
No bo jak bym zaczął się wyrywać to bym tonfą oberwał, a atak wyprzedzający może mnie od tego uchronić.

Jakie konsekwencje prawne ? Lepiej sie dać obić i dochodzić w sądzie czy lepiej nie dać się tknąć i samemu ewentualnie trafić pod sąd za pobicie ochroniaża.

Ja wolę żeby mnie 12 sądziło niż 2 niosło, ale w Polsce wszystko możliwe.
Na świadków też nie miałbym co liczyć, no bo co widzieli ? Chłopak nie dał się (bezprawnie) obszukać i przyłożył ochroniażowi ? Czy kogoś będzie obchodziło że nic nie ukradłem ? A jak potraktują wartościowe rzeczy które mam przy sobie ? Mam nosić faktury zakupu razem z nimi ?
Nawet jak nie spotkałyby mnie konsekwencje prawne (w co wątpię) to mogą mnie też wybanować na konkretny (ulubiony) hipermarket.
W tym kraju lepiej dać się obić niż bronić, takie mamy k***a prawo.

Pozdroofka
  • 0

budo_malachi
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 325 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Amsterdam/Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: Klient Ucieka - z pogranicza Knajpy. OCHRONA
A po co od razu walić w ryj? Nie można powoli i rzeczowo wytłumaczyć? :roll: Nie wszyscy są takimi "nadgorliwymi" ochroniarzami. Często tworzycie najbardziej pesymistyczne scenariusze, a przecież większość ludzi (a zwłaszcza ochroniarzy - do takiej pracy nie przyjmuje się byle kogo) użyje mózgu zanim kogoś zaatakuje. Żaden zdrowy psychicznie człowiek nie potraktuje cię tonfą za "podejrzenia". Za soczek być może, ale nie za podejrzenia :wink:
PS. Ja nie widziałem jeszcze ochroniarza z tonfą - ten z Biedronki miał chyba własną.
  • 0

budo_chavez
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 244 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Klient Ucieka - z pogranicza Knajpy. OCHRONA

A po co od razu walić w ryj? Nie można powoli i rzeczowo wytłumaczyć? :roll: Nie wszyscy są takimi "nadgorliwymi" ochroniarzami. Często tworzycie najbardziej pesymistyczne scenariusze, a przecież większość ludzi (a zwłaszcza ochroniarzy - do takiej pracy nie przyjmuje się byle kogo) użyje mózgu zanim kogoś zaatakuje. Żaden zdrowy psychicznie człowiek nie potraktuje cię tonfą za "podejrzenia". Za soczek być może, ale nie za podejrzenia :wink:
PS. Ja nie widziałem jeszcze ochroniarza z tonfą - ten z Biedronki miał chyba własną.


Chyba Waść nie doczytałeś. Ja pytam co w założeniu, jeżeli:
- Będzie nadgorliwy - tak jak ten z tonfą
- Będzie próbował siłą, gdy nie dam się zrewidować - mam takie prawo
- nie użyje muzgó
- nie będzie zdrowy psychicznie

Co by było gdyby był zdrowy psychicznie i użył mózgu, to wiem, o to nie muszę się pytać, byłaby cywilizowana rozmowa. Mnie interesuje hipotetyczna sytuacja taka jak opisałem, po to zadałem sobie trud i ją opisałem - a nie po to żeby czytać Twoje wywody wychodzące z założeń zupełnie odwrotnych niż ja postawiłem. Chcesz być taki mądry, to spróbuj wyobrazić sobie sytuację którą opisałem i się do nie ustosunkować, jeśli naprawdę chcesz mi odpowiedzieć na pytanie. Si ?

Pozdroofka
  • 0

budo_przemek.w.
  • Użytkownik
  • Pip
  • 13 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:skierniewice

Napisano Ponad rok temu

Re: Klient Ucieka - z pogranicza Knajpy. OCHRONA
chawez z tym plecakiem to sam prowokujesz nieprzyjemną sytuację. Owszem trafisz na takiego co przymnkie oko i cię wpuści ale drugi przy kasch bedzie chciał wykonać swoją pracę a ty swoim cwaniactwem stawiasz go w trudnej sytuacji. Biorąc pod uwagę brak doświadczenia i słaby poziom szkolenia ochrony są potem takie sytuacje jak opisujecie.
Jedź do Londynu i zacznij takie gierki z plecakiem z ich ochroną i napisz wrażenia.
W tych sytuacjach co mówicie problemem żadziej jest nadgorliwy ochroniarz lecz Polak Cwaniak. Panowie dobrze wiecie że nie ma lepszych cwaniaków od Polaków. To jest właśnie przyczyną nieporozumień i dziwnych niepotrzebnych czasem nieprzyjemnych sytuacji.

Pozdro
[/quote]
  • 0

budo_chavez
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 244 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Klient Ucieka - z pogranicza Knajpy. OCHRONA
Przemku, z całym szacunkiem, ale czy wracając z roboty zajeżdżając po zakupy do hipermarketu, mając w plecaku laptopa za 10 tys np, nie wolałbyś być cwaniakiem, niż zostawić laptopa w kretyńskiej szafeczce lub w samochodzie ? Jeśli wolisz to drugie, to albo masz za dużo forsy, albo masz stalowe nerwy, albo nie wiesz co się w hipermarketach dzieje.

Jakiś miesiąc temu, w Gdańskim hipermarkecie Carrefour był napad na kobietę celem skradzenia samochodu. Kobieta dostała kolbą pistoletu pneumatycznego w tył głowy od ochroniaża, który ją wywabił na tyły sklepu twierdząc, że ma ochrona dysponuje nagraniem z jej podejrzanym zachowaniem sugerującym kradzież. Skończyło się strzelaniną z policją.

Dalej uważasz, że jestem cwaniak ?

Pozdroofka
  • 0

budo_chavez
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 244 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Klient Ucieka - z pogranicza Knajpy. OCHRONA
Apropos, takie "gierki" ćwiczyłem z ochroną sklepów w USA, które jest tak policyjnym państwem, że jeżeli tam nie byłeś to nie masz pojęcia. Oni najpierw strzelają, a potem zadają pytania. I wiesz co ?? Nikt nie miał nic przeciwko, żebym wszedł z laptopem na sale sprzedaży np w COMP-USA albo w BEST-BUY. Jedno zastrzeżenie - pokazałem im że faktycznie mam laptopa i mnie puścili, po zakupach pokazałem im rachunek i torbę z zakupami. O plecak z lapciakiem nawet nie spytali. POZIOM i PROFESJONALIZM to się nazywa. Być może obserwowali mnie z kamer, całe moje zakupy, mam to gdzieś, ale traktowali mnie jak klienta, a nie jak potencjalnego złodzieja, tak jak w Polsce a szczególnie w badziewiackiej upadającej sieci MACRO.

Pozdroofka
  • 0

budo_ukyo78
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1016 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:York UK

Napisano Ponad rok temu

Re: Klient Ucieka - z pogranicza Knajpy. OCHRONA

chawez z tym plecakiem to sam prowokujesz nieprzyjemną sytuację.

Ja mailem taka sytuacje przy wjesciu do marketu, zapytalem sie pana czy sklep poniesie odpowiedzialnosc za rzeczy pozostawione w plecaku, - nie - wiec zapytalem jak pan sobie wyobraza ze zostawie torbe z dokumentami i odpuscil.
W Niemczech jest to normalne, lazi sie z torbami i kurtkami w wozkach czasem mialem nawet inne produkty w koszyku z innego marketu ale do kupienia w tym co chodzilem. Po to sa bramki elektroniczne i kamery zeby wlasnie nie bylo zadnych durnych przeszukiwan i zagladania w torby. Zreszta o ile mnie w Polsce grzecznie ochona prosi o otwarcie torby to otwieram, a jak sa niegrzeczni to chodze do innego sklepu.
  • 0

budo_chavez
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 244 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Klient Ucieka - z pogranicza Knajpy. OCHRONA
Dokładnie Ukyo - jak są grzeczni, z uśmiechem, to nie ma żadnego problemu, chętnie pokaże, w końcu to ich praca i to wcale nie lekka i za psie pieniądze. Ja to rozumiem, ale to im nie daje prawa traktować ludzi z góry jjak złodziei. Jak się czują zfrustrowani swoimi zarobkami za tak ciężką pracę to nie nadają się poprostu - nikt ich tam nie trzyma.

Wówczas dyskoteka jest lepszym miejscem dla nich. Tylko że takiego chuchraka, co sobie dodaje wielkości i ważności złym traktowaniem klientów, to w dyskotece nie zatrudnią bo go wbiją w ścianę pierwszego wieczoru.

Bądź co bądź, jest to brak przygotowania zawodowego, fakt, albo ze strony prawnej, albo fizycznej albo psychicznej. Ale brak profesjonalizmu nie może być wytłumaczeniem użycia siły.

Tyle,

Pozdroofka
  • 0

budo_skorpiob
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 876 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:polska :D

Napisano Ponad rok temu

Re: Klient Ucieka - z pogranicza Knajpy. OCHRONA
hmm w sumie nie mowcie ze jest tak zle bo czasami (u mnie ) wystarczy pokazac co sie ma i wejsc (czesto np. nakleja nalepke ze towar byl"sprawdzony") jesli jednak przy wyjsciu podejdzie kolejny ochroniarz a Ty nie masz paragonu za zakup powiedzmy tego laptopa i nie mozesz udowodnic ze go nei wynioslem powiedz poprost uochroniarzowi zebyscie sie przeszli do tego co Cie wpuscil i sprawa zalatwiona
  • 0

budo_przemek.w.
  • Użytkownik
  • Pip
  • 13 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:skierniewice

Napisano Ponad rok temu

Re: Klient Ucieka - z pogranicza Knajpy. OCHRONA
chawez luzuj :)
Albo nie umiesz czytać albo jesteś nerwus :twisted: . Po pierwsze nie napisałem że jesteś cwaniak tylko że takie zachowanie może prowokować określone reakcje. Po drugie przedstawiłem problem relacji osoba i jej punkt widzenia a ochrona.
Po trzecie przykład napadu jest skrajnym i nie powinien być podstawą oceny wszystkich ochroniarzy. Ameryke zostaw bo to inny świat.
Natomiast twoja zapalczywość potwierdza tezę, że polacy to pieniacze i zawsze muszą mieć rację. Niestety tak jesteśmy postrzegani i tak się zachowujemy wobec przedstawicieli służb porządkowych w Polsce, stąd moje odniesienie do cwaniactwa.
Nie odbieraj tego tak osobiście ja chcę tylko zwrócić uwagę na mechanizm i wzajemne relacje. Prowadzę szkolenia w zakresie taktyki interwencji gdzie kładę duży nacisk na techniki werbalne oraz postawę i całość zachowania interweniującego. Mam własne doświadczenia z ulicy, które niestety potwierdzają to co napisałem wcześniej.
Tak jak wspomniałem w poprzednim poście poziom ochrony też wymaga poprawy ale jednostronne oceninie, że są do niczego i tylko lać pałą potrafią jest daleko idącym uproszczeniem tematu.

Pozdro

Ps
nie mam laptopa :(

  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024