10 odpowiedzi w tym temacie

[budo_rip_dorey]

Tiak, jestem ciekawy jakie jest wasze zdanie na temat "mistrza" Lee z Poznania. Moze jakies ciekawe doswiadczenia. Jak myslicie czy to nie jest dziwne, ze pan Lee najpierw robil kariere w US, potem w Niemczech, a teraz w Polsce, nastepnym krokiem moze bedzie Uganda?

[budo_gizmo]

Znam mistrza Lee od lat, a o doświadczeniach możnaby książkę napisać. Tyle że... hmm, szkoda chyba zakładać temat na wyrażanie negatywnych emocji, a sądzę, że głównie o takie pytasz, choć nie wiem, jakie Ty masz osobiście kłopoty z Lee (oprócz trenowania w "konkurencyjnym" klubie).

Koń jaki jest, każdy widzi... Dobrze, że jego monopol np. na egzaminy mistrzowskie już się skończył.

Gizmo

[budo_rip_dorey]

Koń jaki jest, każdy widzi... Dobrze, że jego monopol np. na egzaminy mistrzowskie już się skończył.

Gizmo

opowiedz mi cos wiecej o tym braku monopolu na pasy, ja tylko wiem ze tam byly jakies zmiany w zwiazku i go przeniesli do warszawy i dlaczego utrzymywales z nim kontakt przez tak dlugi czas?

[budo_gizmo]

Monopol się skończył, bo już odbył się pierwszy egzamin na czarne pasy z mistrzem Kytu Dang 7 dan, a będą następne. Po raz pierwszy od lat zdali ci, co umieli, a nie ci, co umieli i mieli dobre układy (nie mówię o układach formalnych, tylko właśnie o nieformalnych), albo też mieli tylko układy.

Powiedziałem, że znam Lee od lat, niekoniecznie że utrzymywałem z nim kontakt. Kiedyś, jak byliśmy jeszcze trochę młodszym klubem, a naszych ludzi bawiły starty w WTF i robienie tam danów, był u nas parę razy na seminariach. Nasi zawodnicy zdawali też u niego egzaminy na dany - jak wiesz, był do niedawna jedynym egzaminatorem w Polsce.

Od pewnego czasu nasze kontakty ograniczają się do mówienia sobie "dzień dobry" i wymiany uprzejmości podczas rzadkich spotkań na zebraniach czy zawodach.

Gizmo

[budo_rip_dorey]

Od pewnego czasu nasze kontakty ograniczają się do mówienia sobie "dzień dobry" i wymiany uprzejmości podczas rzadkich spotkań na zebraniach czy zawodach.

Gizmo

Heh, skad ja to znam...

[budo_raju]

Monopol się skończył, bo już odbył się pierwszy egzamin na czarne pasy z mistrzem Kytu Dang 7 dan, a będą następne. Po raz pierwszy od lat zdali ci, co umieli, a nie ci, co umieli i mieli dobre układy (nie mówię o układach formalnych, tylko właśnie o nieformalnych), albo też mieli tylko układy.

Byłem tylko na jednym egzaminie z Kytu Dang i trzeba stwierdzić, że była to największa parodia jaką widziałem. Po kolei:
-zdali oczywiście wszyscy ( chociaz polowę bym oblał )
-jedyne co musieliśmy pokazac to trzy techniki ręczne, 3 techniki nożne to było na pasy tak od 8 - 5 kup (zero układów, zero siłowki, zero pytań)
-osoby zdające na czarne belki miały układy (nasi wypadli świetnie) było też parę osob z innych klubów ( jedna osoba się 3 razy pomyliła podczas jednego układu ) oczywiscie zdała.
-Po egzaminie Kytu wymienił jakieś 15 nazwisk i stwierdził "te osoby mogą zdawac o 2 stopnie musza tylko donieść odpowiednią dopłatę, daje wam kwadrans" a zaliczenie kolejnego stopnia polegało na kopaniu dollyo, w łapkę którą trzymal egzaminator.

Był to jedyny egzamin z którego wyszedłem z takim niedosytem, ze .......... :?

[budo_gizmo]

Byłem tylko na jednym egzaminie z Kytu Dang i trzeba stwierdzić, że była to największa parodia jaką widziałem.

Wow. A nie pomyliły Ci się aby nazwiska?

Gizmo

[budo_gizmo]

No tak, nie spojrzałem na datę postu...

Gizmo

[budo_raju]

Sorry faktyczznie mi się pomylili ci koreanczycy .
Ten egzamin to był u Soo Kwang Lee (tyle tych nazwisk jak ich wszystkich spamiętać ) Sorry za wprowadzenie zamętu

[budo_gizmo]

Tak dla ścisłości, Kytu Dang jest Wietnamczykiem, a obywatelstwo ma duńskie...

Gizmo

[budo_rip_dorey]

Sorry faktyczznie mi się pomylili ci koreanczycy .
Ten egzamin to był u Soo Kwang Lee (tyle tych nazwisk jak ich wszystkich spamiętać ) Sorry za wprowadzenie zamętu

heh no wlasnie, a juz sie zaczalem martwic ze z tym wietnamczykiem jest cos nie tak lol, ale wszystkie drogi prowadza do pana Lee heh