22 odpowiedzi w tym temacie

[budo_settlersoman]

mam zamiar zapisac sie na jujitsu, mniej jak dlugo nalezy cwiczyc aby poznac podstawowe - te najbardziej skuteczne chwyty ( wiem ze to zalezy od predyspozycji)? Chcialbym potrenowac kazda sztuke -0 z kazdej wyciagnac te najfajniejsze "SENTENCJE":D. Na stale trenuje aikido. Jestem poczatkujacy na forum wiec miejscie to na wzgledzie...(nie sprawdzalem czy jest taki post itp.)

[budo_dar75]

poznać możesz w godzinę, a czy będziesz umiał zastosować to juz inna sprawa

[budo_robertp]

Chcialbym potrenowac kazda sztuke -0 z kazdej wyciagnac te najfajniejsze "SENTENCJE":D.

A słyszałeś , że należy wiedzieć coś o wszystkim i wszystko o czymś. Takie wydłubanie rodzynków z ju-jitsu czy karate to taki sobie pomysł. Pewne rzeczy da się łączyć (np. techniki ręczne z boksu i nożne z muai thai czy karate) a pewne nie . Np. ciasto śliwkowe, ale ze śliwkami w zalewie octowej :blus:

[budo_ksiq]

to ja w przeciwenstwie do kolegow konkretnie - podstawy 1-3 lata w zaleznosci od predyspozycji

[budo_makk]

Mnie się wydaje że taki skakanie po S.W. nie ma sensu o ile nie jestes ekspertem w jakiejś M.A. np. w aikido bo jeżli nie jesteś to powinieneś jak na razie na niej sie skupic bo takie poznawanie to narobi ci tylko metliku w głowie. Sztuki Walki różnią się metodyka nauczania sposobem wykonania technik i u początkującego może to spowodować mnożenie się błedów i złych nawyków a nie pomagać.

[budo_zanshin]

Zgadzam się... Poćwicz najpierw parę lat, zdobądź solidne podstawy, a dopiero potem eksperymentuj z łączeniem z innymi stylami. Takie jest moje zdanie... Bo tak to będziesz umiał wszystko trochę (a więc wcale...) a nic do końca...

[budo_roslon]

to ja w przeciwenstwie do kolegow konkretnie - podstawy 1-3 lata w zaleznosci od predyspozycji

Tak mało?

Chyba to jednak ja jestem mało zdolny

[budo_vigo]

mniej jak dlugo nalezy cwiczyc aby poznac podstawowe - te najbardziej skuteczne chwyty

Żeby je poznać wcale nie musisz ich ćwiczyć.. wystarczy że je obejrzysz. Jeżeli przez poznanie rozumiesz zastosowanie to na kim??, w jakiej sytuaji, o jakiej sile i umiejętnościach i jaką siłe i umiejętności Ty posiadasz?

[budo_ksiq]

Tak mało?
Chyba to jednak ja jestem mało zdolny

no nie powiesz mi ze potrzeba 10 lat ciezkich trenignow zeby nauczyc sie dobrze garde trzymac czy umiec klucz na reke zalozyc... 1-3 lata to wystarczajacy okres zeby podjac decyzje czy to jest to co sie chce cwiczyc, czy moze rozejrzec sie za czyms innym...

[budo_marcin954]

Tak mało?
Chyba to jednak ja jestem mało zdolny

no nie powiesz mi ze potrzeba 10 lat ciezkich trenignow zeby nauczyc sie dobrze garde trzymac czy umiec klucz na reke zalozyc... 1-3 lata to wystarczajacy okres zeby podjac decyzje czy to jest to co sie chce cwiczyc, czy moze rozejrzec sie za czyms innym...

w zasadzie to o co ci chodzi, masz odmienne zdanie (z którym nota bene się zgadzam, ja też chyba jestem mało zdolny ) czy stwierdzasz że że jak to nie jest to co się chciało to trzeba zmienić. Troche skrót myślowy walnąłeś.

[budo_y3ti]

no nie powiesz mi ze potrzeba 10 lat ciezkich trenignow zeby nauczyc sie dobrze garde trzymac czy umiec klucz na reke zalozyc...

Pytanie tylko, czy uderzenie przez garde nie przejdzie, czy jak uderzamy reka, noga to nie opuszczamy gardy i czy klucz da Ci uke zalozyc. A czesto cwicze z takmi, co ja im np. "zetke" zakladam a oni dosc skutecznie kontratakuja.

Jednak co prawda to prawda. Ja po poltora roku treningow "potrafie" balache zalozyc i udusic, problem pojawia sie tylko jak ktos oporuje i tez cwiczyl, wtedy nie ma latwo.

To jest jak z pisaniem na klawiaturze. Mozemy umiec pisac, wiedziec jak sie pisze polskie ogonki, co to jest enter i do czego sluzy spacja.

Moze tez pisac bezwzrokowo. Mozemy tez pisac szybko bezwzrokowo. Mozemy tez korzystac ze skrotow na klawiaturze (ALT+TAB, CTRL+C, CTRL+ESC) i tez wiele wiele wiele innych rzeczy robic szybciej.

Gdyby to tylko chodzilo o umiejetnosc wykonania techniki, gdby partner nie oporuje, pozwala nam robic technike to rzeczy takie jak zawody nie mialy by racji bytu, poniewaz
nie bylo by zwyciezcow.

Co nie znaczy, ze nie mozemy pocwiczyc rok tego, rok tamtego. Tak tez mozna, z tym ze w tedy cwiczymy jako hobby - z tym ze to hobby bedzie najblizsze kolekcjonowaniu. Wtedy
bedziemy mogli polozyc sie przed telewizorem i ogladac walki i komentowac: "O tutaj mu balache zalozy, o tutaj bylo "irimi nage", tutaj "o-goshi", a tu go front-kickiem pojechal.

Dobrym przykladem jest nauka jezyka obcego. Mozemy uczyc sie rok do trzech lat angielskiego, potem idziemy na ten sam okres na niemiecki, potem na hiszpanski.

I znamy 3 jezyki? Dogadamy sie? Pewnie, ze sie dogadamy, pytanie tylko czy to dogadanie sie to nie bedzie tzw. "Kali umiec kali robic". Pozatym, mozemy mowic plynniej, nie jakac sie, rozumiec szybka mowe, a nawet zrozumiec anglika z rosyjskim akcentem.

Warto tez wspomiec, ze po nauce 3 lata angielskiego, duzo latwiej bedzie nam szla nauka niemieckiego. A po 6 latach takiej nauki, to i hiszpanskiego szybciej sie bedziemy uczyc, poniewaz:
- juz jestesmy wycwiczeni
- slowa czesto sie powtorza
- wiemy juz na co zwracac uwage
- wiemy jak jest "zbudowany" jezyk, w ktorym mowimy.

1-3 lata to wystarczajacy okres zeby podjac decyzje czy to jest to co sie chce cwiczyc, czy moze rozejrzec sie za czyms innym...

To juz mozna stwierdzic po pierwszym miesiacu albo tygodniu czy to jest to co chcemy cwiczyc, czy lepiej dac sobie spokoj i isc gdzie indziej.

PS. Styl moze i jest wazny, jednak moim zdaniem duzo wazniejsze jest jego wykonanie (wykorzystanie).

[budo_kastor]

...Chcialbym potrenowac kazda sztuke -0 z kazdej wyciagnac te najfajniejsze "SENTENCJE"...

Hm, hm... nie zebym byl fanatykiem JJ, ale po co "penetrowac" inne style walki oprocz JJ skoro w JJ masz wszystko

[budo_roslon]

Tak mało?
Chyba to jednak ja jestem mało zdolny

no nie powiesz mi ze potrzeba 10 lat ciezkich trenignow zeby nauczyc sie dobrze garde trzymac czy umiec klucz na reke zalozyc... 1-3 lata to wystarczajacy okres zeby podjac decyzje czy to jest to co sie chce cwiczyc, czy moze rozejrzec sie za czyms innym...

w zasadzie to o co ci chodzi, masz odmienne zdanie (z którym nota bene się zgadzam, ja też chyba jestem mało zdolny ) czy stwierdzasz że że jak to nie jest to co się chciało to trzeba zmienić. Troche skrót myślowy walnąłeś.

Wypowiadanie się o jakiejkolwiek Sztuce Walki po kilku miesiącach to tak jakbyś wyrabia sobie zdanie o książce oglądając okladki...
Po kilku latach przeczytaeś wstęp i być może pierwszy rozdzial...

Ale jak widzę tutaj jest wielu specjalistów, orzy których jestem "lajkonikiem"...
Trydno, nie będę się wypowiadal bo w końcu co ja tam wiem... na razie przeczytaem przedmowę do trzeciego wydania...

[budo_roslon]

Sorry za brak "eu"...

Czy ktoś wie jak je uruchomić na Acerze?
Już chyba wszystko wypróbowalem...

[budo_y3ti]

Wypowiadanie się o jakiejkolwiek Sztuce Walki po kilku miesiącach to tak jakbyś wyrabia sobie zdanie o książce oglądając okladki...

Tak sie sklada, ze sprzedaje ksiazki - pracuje w wydawnictwie. Tez strasznie nad tym ubolewam, ale dzis jest tak, ze jesli ta okladka bedzie nieladna to baaaardzo malo osob kupi ksiazke - tak samo ma sie do tytulu

Jako przyklad podam swietna ksiazke, ktora juz chyba przeczytalem n-razy: "Jak zdobyc przyjaciol i zjednac sobie ludzie". Jak sie czyta tytul ma sie wrazenie, ze to kolejny nieudany poradnik psychologiczny dla ludzi z kompleksami. Jak sie spojrzy na okladke, to duzo osob
odklada owa ksiazke spowrotem na polke

Jednak po przeczytaniu jednego rozdzialu, ba nawet pierwszego akapitu wiemy, ze to jedna z najlepszych i najwsanialszych ksiazek, ktora kazdemu z was serdecznie polecam.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Ale jak widzę tutaj jest wielu specjalistów, orzy których jestem "lajkonikiem"...
Trydno, nie będę się wypowiadal bo w końcu co ja tam wiem... na razie przeczytaem przedmowę do trzeciego wydania...

Niestety taki jest swiat - niedoskonaly. I trzeba to zaakceptowac. Co nie znaczy, ze nie mozna ciagle dazyc do doskonalosci. Choc wiadomo, ze nigdy sie jej nie osiagnie, to z kazdym krokiem jestesmy coraz blizej celu. Moze i mi i Innym rowniez szlo by sie szybciej i latwiej, gdybysmy drugi raz nie musieli wynajdywac kola, ktore juz dawno dawno temu zostalo wynalezione przez tych, ktorzy sa juz o wiele wiele wiele dalej niz my i nie chca podzielic sie swa wiedza?

A moze to i dobrze. Bo to jak ogladac film albo czytac ksiazke. Ja przeczytalem pierwszy rozdzial - Ty cala ksiazke. Jak mi powiesz jakie jest zakonczenie, to ksiazka przestanie byc taka ciekawa...

[budo_ksiq]

Jednak co prawda to prawda. Ja po poltora roku treningow "potrafie" balache zalozyc i udusic, problem pojawia sie tylko jak ktos oporuje i tez cwiczyl, wtedy nie ma latwo.

tak, ale kiedy walczy sie dwoch gosci ktorzy trenuja to to jest sport. a Settlersoman nie pytal w ile czasu zostanie dobrym zawodnikiem, ani tym bardziej kiedy zostanie mistrzem jj. chce poznac pare podstawowych chwytow - a ja mysle ze po 3 latach powinno sie umiec np zalozyc dzwinie srednio rozgarnietemu gosciowi.. nie wiem moze ja mam tak dobra sekcje :wink:
moze chlopak lubi zmiany, nudzi mu sie po roku w tej samej sekcji, chce poznawac nowych ludzi... nie wiem, jego sprawa. po prostu odpowiedzialem mu konkretnie zamiast zastanawiac sie kto czyta ksiazki a kto nie :wink: wiec po co tyle krzyku ?

[budo_remi pulwer]

Jak dlugo trzeba cwiczyc? Aby osiagnac... co? Czy cwiczy sie po to aby cos osiagnac? Moja odpowiedz moze zabrzmi pompatycznie ale jest szczera - cwiczyc trzeba by cale zycie aby doglebnie poznac jakas sztuke walki... i nawet wowczas czy naprawde ja znasz? Podobalo mi sie czyjes wczesniej porownanie do ksiazki... nawet jak ja przeczytasz cala - czy wyciagmiesz z niej jakas wiedze? To wszystko bedzie zalezalo jak do niej podejdziesz - z jaka uwaga bedziesz ja czytal i na ile pozwoli ci twoj intelekt (cialo) sobie przyswoic...

Sztuki walki to sposob zycia - jak dlugo? Jak najdluzej! Cha cha cha.

[budo_anka]

Wszystko zależy od Twoich predyspozycji. Przyjdziesz, potrenujesz i sam się przekonasz.
Gadanie jak długo trzeba poćwiczyć nic tu nie pomoże. Jiu-jitsu jest naprawdę warte uwagi. Jeżeli chodzi o mnie zrezygnowałam z Aikido dla JJ. Jeśli nie podejdziesz poważnie do treningów, wybieranie najlepszych kąsków z każdej sztuki walki może nie wpłynąć na Twoje umiejętności najlepiej. Lepiej zdecyduj się na czym najbardziej Ci zależy i nastaw się na dążenie do celu bez zastanawiania się ile to potrwa. Najpierw trzeba trochę życia spędzić na różnych matach z jedną dyscypliną, by móc sobie wybrać warianty najlepsze dla Ciebie.

[budo_motyllek]

... skakanie po różnych stylach nie ma sensu? ... a niby dlaczego? ... osobiście uważam, że ma ... tylko żebyśmy się dobrze zrozumieli :twisted:
... ja sobie poskakałam po kilku ... nie mówię, że od razu kilka latek ... było to kilka, kilkanaście treningów ... jednak czegoś mi ciągle brakowało ...
... byłam ... poćwiczyłam ... i z czystym sumieniem mogę powiedzieć ... to nie dla mnie ...
... takie "skakanie" róznież nauczyło mnie jednego ... każdy lubi to co mu odpowiada i nie należy się z tego wyśmiewać ... niektóre stwierdzenia typu "Aikido jest bez sensu" , "Karate jest nieskuteczne" ... etc. ... to żałosne ... jestem pewna, że większość z osób tak piszących, nigdy nie była nawet na jednym treningu ...
... a tak, wracając do tematu ... na jj trafiłam całkiem przypadkiem ... i to była miłość od pierwszego wejrzenia ... nie powiem by był to ideał, bo oczywiście one nie istnieją ... ale jest najbardziej do niego zbliżone ... i właśnie dlatego jestem tu gdzie jestem ...
... mam nadzieję, że znajdziesz w jj tego czego szukasz ... a jeśli nie to napewno w jakims innym SW ... moja rada ... "idź zawsze, nieustannie, wytrwale ku temu co dobre,
co prawdziwe i daje Ci radość" ... a napewno znajdziesz swoją drogę ...


... pozdrawiam :twisted:

[budo_gogatsu]

Japonskie przyslowie mowi: " dwa kroliki gonisz - zadnego nie zlapiesz "

Pozdrawiam.

gogatsu