Zainspirowala mnie ta mysl nieoczekiwana kolegi Maciasa. Kto u was uczy poczatkujacych? Jakie sa skutki takiego nauczania? Jak ktos jest poczatkujacy, kogo preferujecie aby was uczyl?Zreszta nie ma sie co oszukiwac, zeby uczyc najbardziej podstawowoych technik nie trzeba cwiczyc te -dziesiat lat.
Kto ma uczyc poczatkujacych?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
u mnie w sekcji jest tak:
-podstaw(ukemi,tai sabaki itd.) ucza najczesciej "hakamy"
-techniki pokazuje i naucza ich Sensei(jest podzial na treningi dla poczatkujacych("zaawansowanych" :wink: ) i bardziej poczatkujacych("nowych"))
ale oglnie to uczymy sie od siebie, tzn. jesli widze dwoch "nowych", ktorzy nie wiedza w ktora strone maja zrobic krok to pokazuje im kierunek...i na odwrot-jesli ktos z wiekszym doswiadczeniem widzi moj wyrazny blad to mi o tym mowi, czasem pokazuje poprawny ruch...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
z początkującymi to widze tak: 6 kyu może podstawy (ukemi, tenkany itp) pokazywać powiedzmy 4 kyu, ale tylko i wyłacznie pod czujnym okiem sensei (ewentualnie jakiegoś innego wysokiego stopnia lub kogoś, kto na macie długie lata spędził a tylko jego widzimisię powstrzymuje go przed kolejnymi egzaminami).
inaczej robi się tak, ze taki początkujący robi swoje błedy, dodaje błedy niedouczonego adepta i powstaje gigantyczna kiszka.
wiem co mowie, bo bywaja takie momenty, ze sensei nie moze byc na treningu i prowadza zajecia 4 kyu.... cóż - mimo iż sa lepsi ode mnie, to nawet ja z wysokości mojego 5 kyu widze, ze to jednak nie to. tzn - tak długo jak ograniczamy sie do ukemi jest gites - póxniej jest tylko gorzej i po 30 min. mam nieodparte wrażenie, że marnuję czas.
ot co.
pozdr
k.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Równie dobrze i ty mógłbyś prowadzić te zajęcia. Przecież różnica między 4 kyu a 5 jest praktycznie żadna.
niestety - dokladnie tak
Napisano Ponad rok temu
Czy jeśli demokratyczna większość zdecyduje, że "uczyć każdy może", to tak zorganizujesz, moderatorze, swoje nowe "Dojo Na Krawędzi", żeby każdy mógł trochę ponauczać? A może wspólnie zaapelujemy do Aikikai, żeby się przystosowało do ducha nowoczesności? Super prowokacja, taaaa... [sarkazm]
Napisano Ponad rok temu
Ktoś kto nie ma DANa, nie powinien według mnie prowadzić treningów, no chyba że w wyjątkowych sytuacjach i pod nadzorem Senseia.
Jeśli chodzi o Sempai'ów, oni przychodzą u nas na treningi początkujących i POMAGAJĄ Senseiowi uczyć nas - świeży narybek. I to jest świetne, bo oni również mają wysoki poziom i bardzo pomagają w sytuacji gdy Sensei nie może każdemu poświęcić chwili, żeby go poprawiać, bo w dojo jest 40 osób.
Ponadto często wysyła początkujących do zaawansowanych, żeby ci ich trochę pomęczyli i to mi się bardzo podoba, korzystam bardzo dużo w takich sytuacjach.
Ostatnio robiłem irimi-nage i już byłem gotów wpaść w zachwyt że zaczęła mi wychodzić.
Trafiłem na zaawansowanego Kolegę, który bezlitośnie mnie wypunktował i dowiedziałem się że moja iriminaga...to właściwie nie jest iriminaga tylko nie wiadomo co.
A teraz już pędzę na trening.
Pozdroofka
Napisano Ponad rok temu
Siem nie denerwuj, krzeslavCo ma wyniknąć z tej ankiety?
Czy jeśli demokratyczna większość zdecyduje, że "uczyć każdy może", to tak zorganizujesz, moderatorze, swoje nowe "Dojo Na Krawędzi", żeby każdy mógł trochę ponauczać? A może wspólnie zaapelujemy do Aikikai, żeby się przystosowało do ducha nowoczesności? Super prowokacja, taaaa... [sarkazm]
Ja jestem dosc tradycyjnie nastawiony, jesli chodzi o uczenie poczatkujacych. Wg mnie to zadanie wylacznie dla szefa dojo, jak ktos juz napisal: jesli podstawy sa zle nauczone, to potem do konca zycia trudno te bledy wyprostowac. Tak sie dziwnie sklada,ze te podstawy sa jednoczesnie super wazne na wysokim poziomie. Przykladowo podczas cwiczenia z kontrujacym uke jak cos nie wychodzi, to sie wraca do podstaw, no i po herbacie.
Takich podstawowych zasad to nawet niektore czarne pasy nie rozumieja, i cos sobie kombinuja. Dlatego sklaniam sie dosc mocno do tezy ze uczenie poczatkujacych to nie latwa hostoria i nalezy unikac jak ognia przypadkowych "instruktorow". Juz nie mowie o konfuzji w umysle poczatkujacego jaka wprowadzaja domorosli miszczowie wykladajac swoje super przemyslenia.
Nie moze byc tak, zeby kazdy w dojo uczyl kazdego. Wychodzi z tego calkowity bezsens. A taka jest niestety rzeczywistosc w 99% dojo aikido.
Napisano Ponad rok temu
A w aikido przez analogie do wszystkiego innego bez dobrych podstaw niemozliwy jest postep na najwyzszym poziomie. Tak mysle choc sie na tym wcale nie znam.
Napisano Ponad rok temu
Ja jestem dosc tradycyjnie nastawiony, jesli chodzi o uczenie poczatkujacych. Wg mnie to zadanie wylacznie dla szefa dojo,
OK, tak przypuszczałem, a po co ankieta?
Rzozio - celna uwaga.
Napisano Ponad rok temu
Martwimy się o początkujących, których od czasu do czasu naucza nie tylko szef dojo, a nie pamiętamy o tych "hakamach" które kiedyś też założą własne dojo i musza mieć doświadczenie w prowadzeniu zajęć.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
jak mialem ok 12 lat to cwiczylem judo i tam co 3, 4 trening to byla ogolnorozwojowka. Nie wiem jakie widziales treningi aikido dla dzieci, ale ogolnorozwojowki sobie tam nie wyobrazam (swoja droga fajnie byloby, zeby co-ktorys-tam trening aikido poswiecic w calosci na kondycje/gibkosc/sile tak, jak to sie robi w innych SW. Tylko prosze mi zaraz nie krzyczec, ze to sobie mozna w domu, ze czasu nie mozna marnowac czy takie tam, bo to wszyscy i tak wiemy )W przypaku dzieci, dobry instruktor jest nawet lepszy od mistrza bo ich trening to i tak w większości ogólnorozwojówka.
A co do poczatkujacych to sie jako poczatkujacy moze zapytam - cwiczac z kims o rownie malym stazu jak ja, czy to jest jakies niewlasciwe/niestosowne/zle ze nawzajem sobie mowimy co tam gdzie nie wychodzi, co kto kiedy robi zle i jak to sie robi - no bo przeciez sensei tylko jeden jest a cwiczacych troche na macie jednak jest, a tu technika szwankuje. Dla mnie to jest naturalna wspolpraca, ze partner(ka) mowi mi co nie tak i ja mowie co ne tak. Nawet na tak niklym poziomie jaki reprezentujemy. Pytam sie - czy to zle?
Napisano Ponad rok temu
Cwiczenie aikido to nie fabryka instruktorow. W Europie istnieje niestety tradycja ze kazdy 1 dan od razu otwiera swoje dojo. Tymczasem, tradycyjnie, trzeba bylo miec co najmniej 3 dan zeby o tym zaczac myslec a i tak sensei o tym decydowal. Przy obecnym nasyceniu rynku czarnymi pasami, byc moze jeden max. dwoch ludzi z dojo ewentualnie bedzie mialo swoje dojo. Tych ludzi sensei bedzie szkolil indywidualnie w tym celu.Uważam że czasem w dojo moga, a nawet powinni nauczać osoby z wysokimi stopniami kyu (1,2) i z dan. Wiadomo czasem zdarzają się jakieś wypadki niezależne od nikogo i sensei się spóźni, to ktoś powinien ten trening poprowadzić. Inną sprawą jest to, że wychowankowie sensei też powinni się nauczyć prowadzić zajęcia. Bo jeżeli nie w dojo sensei to gdzie????
Martwimy się o początkujących, których od czasu do czasu naucza nie tylko szef dojo, a nie pamiętamy o tych "hakamach" które kiedyś też założą własne dojo i musza mieć doświadczenie w prowadzeniu zajęć.
Cala reszta cwiczy glownie w celu innym niz otwarcie swojego dojo???? a moze sie myle??
Napisano Ponad rok temu
Tak, to jest absolutnie wypaczenie. To tak, jakby jeden slepy prowdzil drugiego slepego.A co do poczatkujacych to sie jako poczatkujacy moze zapytam - cwiczac z kims o rownie malym stazu jak ja, czy to jest jakies niewlasciwe/niestosowne/zle ze nawzajem sobie mowimy co tam gdzie nie wychodzi, co kto kiedy robi zle i jak to sie robi - no bo przeciez sensei tylko jeden jest a cwiczacych troche na macie jednak jest, a tu technika szwankuje. Dla mnie to jest naturalna wspolpraca, ze partner(ka) mowi mi co nie tak i ja mowie co ne tak. Nawet na tak niklym poziomie jaki reprezentujemy. Pytam sie - czy to zle?
W dojo jest jeden instruktor i tylko on ma prawo powiedziec co nie wychodzi i jak to sie robi.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Gliwice Aikido Shudokan - Akademia Czarnych Pasów
- Ponad rok temu
-
Kursy instruktorskie
- Ponad rok temu
-
staż z Etienne Leman sensei (6 dan) - Koszalin, 8-10.04.2005
- Ponad rok temu
-
Mokuso\Tak powinno byc czy to tylko moje fantazje??
- Ponad rok temu
-
mlodzi
- Ponad rok temu
-
Katsuaki Asai w Gdyni
- Ponad rok temu
-
Wyraź swoją opinię o "The Path beyond Thou" S.SEGA
- Ponad rok temu
-
Nishio sensei
- Ponad rok temu
-
Super galeryja ;-)))
- Ponad rok temu
-
demonstracja aikido aikikai
- Ponad rok temu