Skocz do zawartości


Zdjęcie

Przyszłość kungfu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
90 odpowiedzi w tym temacie

budo_qixing
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 504 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:W-wa/Yantai

Napisano Ponad rok temu

Re: Przyszłość kungfu

Jeszcze zapodam taką anegdotkę o ludziach związanych tutaj z federacją Wushu, autentyczną (byłem świadkiem). Mam nadzieję że jaki PZWS by nie był, to takich numerów nie robią. Chociaż pewnie mam zbyt wygórowane oczekiwania. No więc gościu trenował formę na jakiś pokaz i szło mu koślawie (a podobno miał być niezły bo ludzie mówili że zajął pierwsze miejsce w jakiś zawodach form co moim zdaniem tylko fatalnie świadczyło o tych zawodach) i miszcz go motywował takimi argumentami że po pierwsze to on wszystkich gości którzy będą oceniać pokaz zna z tej komisji co się zajmuje przyznawaniem licencji instruktorskich więc na pewno będą ustosunkowani pozytywnie do jego ucznia, a po drugie to i tak nie znają tej formy co on przygotowuje więc nawet jak zjebie to i tak się nie zorientują :blus:


Dobre, dobre. My tak zawsze mówimy naszym startującym na zawodach jak się pomylisz to wal dalej bez zatrzymania i tak przecież nikt nie zna się na modliszce z Yantai. No ale to tylko zawody a nie przyznawanie licencji.
A propo jest jeszcze taki gość w Związku Koh Kim Kok, specjalista od Taiji i ..... modliszki. Może go spotkałeś.
Pozdrawiam
  • 0

budo_marcin(18)
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 195 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Zakopane

Napisano Ponad rok temu

Re: Przyszłość kungfu
Jak czytam wasze posty, to widzę, że nie tylko ja jestem pesymistą kreśląc wizję kung-fu w przyszłości... a nawet w teraźniejszości :(
Być może jest to już nieuniknione, że formy będzie się ćwiczyło tylko dla form (czyli akrobatyczne fiku-miku), walki pod kątem zawodów MMA, a wszystkim będą rządzić nie jacyś przestarzali Sifu tylko prezesi i działacze :(
Ale tak sobie pomyślałem, że jeszcze też trochę zależy od nas samych... może nie zmienimy rzeczywistości, ale przynajmniej uda się ocalić część tradycji...
Zawsze możemy:
1) Starać się ćwiczyć według tradycyjnych metod (formy pod kątem ich interpretacji w walce a walkę pod kątem realności, manekiny, właściwe poruszanie się itd. itp.)
2) Prosić swoich instruktorów o naukę tradycyjnych metod wyrabiania szybkości, siły itd.
3) Ci z nas, którzy są instruktorami mogą starać się uczyć swoich uczniów w sposób tradycyjny (oczywiście, metodyka treningu jest zmienna... nie można też zamknąć się w XIX wieku...)

Jeżeli tradycyjne szkoły będą silne umiejętnościami swoich adeptów, jeżeli będą miały dużą liczbę ćwiczących i będą w stanie skutecznie forsować swoje idee w społeczeństwie (i lobbować w świecie polityki, niestety :( ), to może zamiast Związku Wu Shu będzie kiedyś Związek Tradycyjnego Kung Fu :-)

Pozdrawiam

Ps. Jeżeli napisałem bzdury, to z góry przepraszam :wink: kiepsko dziś spałem.
  • 0

budo_angmoh
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 247 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z Antypodów

Napisano Ponad rok temu

Re: Przyszłość kungfu

Dobre, dobre. My tak zawsze mówimy naszym startującym na zawodach jak się pomylisz to wal dalej bez zatrzymania i tak przecież nikt nie zna się na modliszce z Yantai. No ale to tylko zawody a nie przyznawanie licencji.


On chyba nie robil tego pod licencje tylko pod jakis ogolny pokaz, chodzilo o to, ze na wszystkim trzyma lape jedna i ta sama ekipa i raczka raczke myje

A propo jest jeszcze taki gość w Związku Koh Kim Kok, specjalista od Taiji i ..... modliszki. Może go spotkałeś.
Pozdrawiam


Nie znam, nie slyszalem. Od dzialaczy staram sie trzymac z daleka :lol:

I jeszcze do Marcin(18): tak trzymac! Z tym ze nie ludz sie ze doprowadzi do masowej popularnosci tradycyjnych systemow. Jeden gosc ktorego troche znam kiedys puscil taki tekst ze sztuki walki z natury sa elitarne bo tylko niewielki odsetek ludzi jest w stanie poswiecic tyle (czasu, kasy, zdrowia) zeby cokolwiek w nich osiagnac. I to w sposob naturalny ogranicza liczbe nauczycieli na poziomie i uczniow ktorzy wytrzymaja taka katorge. Ale co tam, nie nalezy sie przejmowac tylko robic swoje jak sie potrafi najlepiej, wiec chwala Ci za taka postawe jaka przedstawiles w swoim poscie poklon
  • 0

budo_tsailifo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2580 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: Przyszłość kungfu

.....


Nie zapominaj że Twoja szkoła należy do PZWS i nic nie wskazuje na to aby nagle to się zmieniło :) No ale nie ma wyjścia... chcesz startować musisz być w PZWS :(
  • 0

budo_qixing
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 504 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:W-wa/Yantai

Napisano Ponad rok temu

Re: Przyszłość kungfu

Jak czytam wasze posty, to widzę, że nie tylko ja jestem pesymistą kreśląc wizję kung-fu w przyszłości... a nawet w teraźniejszości :(
Być może jest to już nieuniknione, że formy będzie się ćwiczyło tylko dla form (czyli akrobatyczne fiku-miku), walki pod kątem zawodów MMA, a wszystkim będą rządzić nie jacyś przestarzali Sifu tylko prezesi i działacze :(
Ale tak sobie pomyślałem, że jeszcze też trochę zależy od nas samych... może nie zmienimy rzeczywistości, ale przynajmniej uda się ocalić część tradycji...
Zawsze możemy:
1) Starać się ćwiczyć według tradycyjnych metod (formy pod kątem ich interpretacji w walce a walkę pod kątem realności, manekiny, właściwe poruszanie się itd. itp.)
2) Prosić swoich instruktorów o naukę tradycyjnych metod wyrabiania szybkości, siły itd.
3) Ci z nas, którzy są instruktorami mogą starać się uczyć swoich uczniów w sposób tradycyjny (oczywiście, metodyka treningu jest zmienna... nie można też zamknąć się w XIX wieku...)

Jeżeli tradycyjne szkoły będą silne umiejętnościami swoich adeptów, jeżeli będą miały dużą liczbę ćwiczących i będą w stanie skutecznie forsować swoje idee w społeczeństwie (i lobbować w świecie polityki, niestety :( ), to może zamiast Związku Wu Shu będzie kiedyś Związek Tradycyjnego Kung Fu :-)

Pozdrawiam

Ps. Jeżeli napisałem bzdury, to z góry przepraszam :wink: kiepsko dziś spałem.



Mimo że z moich postów można wywniskować, że co do przyszłości tradycyjnego kung fu jestem pesymistą to nie jest tak do końca. Wszystko zależy przecież od nas. Ćwiczenie form + walki w stylu MMA to jednak chyba nie ta droga. My w Modliszce dopracowaliśmy się własnych reguł walk, które mają promować techniki tanglangmen. Z boku czasami wygląda to jak MMA ale do końca nie jest. Na bazie naszych przepisów amerykanie próbują właśnie dopracować się swoich przepisów tak aby móc organizować zawody w wolnej walce. Czy to się uda zobaczymy. Optymizmen napawa fakt, że w styczniu i lutym instruktorzy naszego Towarzystwa przeprowadzili seminaria poza granicami Polski i coraz więcej osób w tych krajach jest zainteresowana ćwiczeniem tradycyjnego przekazu modliszki z Yantai.
Tradycyjne kung fu nigdy nie będzie super popularne ale powtórzę jeszcze raz wszystko zależy od nas.
Pozdrawiam
MW
  • 0

budo_angmoh
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 247 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z Antypodów

Napisano Ponad rok temu

Re: Przyszłość kungfu

My w Modliszce dopracowaliśmy się własnych reguł walk, które mają promować techniki tanglangmen. Z boku czasami wygląda to jak MMA ale do końca nie jest. Na bazie naszych przepisów amerykanie próbują właśnie dopracować się swoich przepisów tak aby móc organizować zawody w wolnej walce.


Czy mógłbyś podać trochę więcej informacji o tych regułach które wypracowaliście?

W tej chwili wydaje mi się że reguły walk w stylu MMA z punktu widzenia tradycyjnego kung fu oferują startującym większe możliwości niż inne formuły w sensie dopuszczalnych technik i możliwości prowadzenia walki po wywróceniu przeciwnika na ziemię (nie mówię żeby się z nim od tarzać na ziemi).
  • 0

budo_qixing
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 504 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:W-wa/Yantai

Napisano Ponad rok temu

Re: Przyszłość kungfu

My w Modliszce dopracowaliśmy się własnych reguł walk, które mają promować techniki tanglangmen. Z boku czasami wygląda to jak MMA ale do końca nie jest. Na bazie naszych przepisów amerykanie próbują właśnie dopracować się swoich przepisów tak aby móc organizować zawody w wolnej walce.


Czy mógłbyś podać trochę więcej informacji o tych regułach które wypracowaliście?

W tej chwili wydaje mi się że reguły walk w stylu MMA z punktu widzenia tradycyjnego kung fu oferują startującym większe możliwości niż inne formuły w sensie dopuszczalnych technik i możliwości prowadzenia walki po wywróceniu przeciwnika na ziemię (nie mówię żeby się z nim od tarzać na ziemi).


Zgadzam się że formuła MMA oferuje nam ćwiczącym tradycyjne kung fu większe możliwości być może poza kontynuowaniem walki w parterze na zasadach systemów takich jak zapasy czy jj. W Modliszce takiego parteru nie ma za to jest dużo technik rzutów i obaleń i ewentualnie jedynym elementem typu parter jest dobicie z próbą dosiadu. Dodanie pełnego parteru do naszych technik jednak zmieniło by nasz trening w typowe MMA. Co do zawodów naszych towszystko zależy od stażu treningowego. Przy mniejszym stażu treningowym podczas walki można używać tylko uderzeń otwartą dłonią i kopnięć na niski poziom czyli wyłącznie na nogi (na zawodach z wykluczeniem kolan bo w walce tradycyjnej jak najbardziej kolana są atakowane) jest to tak zwany poziom chu ji sanda czyli walki podstawowej. Dla osób które ćwiczą dłużej jest tak zwany poziom zhong ji sanda (średni) gdzie używamy rękawic typu MMA i wtedy można uderzeć pięścią oraz kopać na wszystkie poziomy. Oczywiście rzuty i podcięcia są używane na obu poziomach. Jednak w punktacji preferowane są techniki charakterystyczne dla naszego systemu a przede wszystkim łączenie tych technik, jedno celne uderzenie proste to jeden punkt ale np. użyte w kombinacji typu gou lou chui (charakterystyznej dla modliszki) daje tych punktów dwa. Oczywiście najwyżej są punktowane rzuty wtedy kiedy rzucający stoi na nogach tak samo jak w sandzie sportowej ale nie skupiamy się tylko na tych technikach jak w zawodach sandy sportowej. Chodzi o to żeby walka nie była nudna bo niestety to co widziałem ostatnio na zawoach w Chinach to był koszmar. Jest jeszcze poziom najwyższy gao ji sanda gdzie dodajemy kopnięcia kolanami ale bez uderzeń łokciami jak na razie :-) ale pracujemy nad tym punktem.
Wszystko to oczywiście jest oparte na metodyce tradycyjnej taka jak w Yantai jest używana od lat.

MW
  • 0

budo_marcin(18)
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 195 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Zakopane

Napisano Ponad rok temu

Re: Przyszłość kungfu
Qixing napisał:

Tradycyjne kung fu nigdy nie będzie super popularne ale powtórzę jeszcze raz wszystko zależy od nas.


Myślę, że to zdanie dobrze podsumowuje tę dyskusję. A żeby słowa przekuć w czyn :-) proponuję podyskutować o tradycyjnych metodach treningu jako alternatywie dla ćwiczeń "nowoczesnych".
Na początek proponuję zagadnienie: "Trening siłowy w tradycyjnym kung fu", w związku z czym zakładam odpowiedni temat. Zapraszam do dyskusji!
  • 0

budo_ignat
  • Użytkownik
  • Pip
  • 46 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Przyszłość kungfu
heh a ja może jestem niepoprawnym optymistą - ale wierzę że uda się w końcu działać jako jeden związek, zrzeszający tradycję i sport - na sprawiedliwych i satysfakcjonujących obie grupy zasadach. co do PZWS obecnie to się nie wypowiadam bo nie czuję się kompetentny. ale jesli będę w nim działał w jakiś sposób - to m. in. po to żeby zjednoczyć ruch wushu w Polsce - bo w ten sposób będzie się ono mogło o wiele prężniej rozwijać.
:) .
  • 0

budo_qixing
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 504 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:W-wa/Yantai

Napisano Ponad rok temu

Re: Przyszłość kungfu

heh a ja może jestem niepoprawnym optymistą - ale wierzę że uda się w końcu działać jako jeden związek, zrzeszający tradycję i sport - na sprawiedliwych i satysfakcjonujących obie grupy zasadach. co do PZWS obecnie to się nie wypowiadam bo nie czuję się kompetentny. ale jesli będę w nim działał w jakiś sposób - to m. in. po to żeby zjednoczyć ruch wushu w Polsce - bo w ten sposób będzie się ono mogło o wiele prężniej rozwijać.
:) .



no to trzymamy kciuki.........................................
  • 0

budo_tsailifo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2580 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: Przyszłość kungfu

heh a ja może jestem niepoprawnym optymistą - ale wierzę że uda się w końcu działać jako jeden związek, zrzeszający tradycję i sport - na sprawiedliwych i satysfakcjonujących obie grupy zasadach. :) .


UTOPIA !!!
Zresztą każdy wie jak ciężko zabrać komuś koryto, tak aby wszyscy mogli się do niego dostać 8)
  • 0

budo_rosomak
  • Użytkownik
  • Pip
  • 30 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Przyszłość kungfu

heh a ja może jestem niepoprawnym optymistą - ale wierzę że uda się w końcu działać jako jeden związek, zrzeszający tradycję i sport

A co ty kombinujesz? Kungfu ma sie dobrze i jest dobrze tak jak jest. Nikomu do szczescia zaden zwiazek potrzebny nie jest.
Kazdy niech sobie cwiczy co mu sie podoba a jak chca sie rozne sekcje kungfu zrzeszac niech to robia na galach vale tudo :lol:
  • 0

budo_dacheng
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1401 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Przyszłość kungfu
Związek jest z natury związkiem sportowym, a kung-fu to szersze zjawisko.
Mogłyby istnieć różne organizacje, w tym i federacja zrzeszająca niemal wszystkich, która mogłaby ich reprezentować. Ale nie może być reprezentantem całego środowiska związek sportowy, którego naturą, zgodnie z zalożeniami funkcjonowania związków sportowych, jest rozwój dyscypliny sportowej. Niech sobie związek działa. Ale jako jedna z równorzędnych form, a nie jako organizacja nadrzędna. Rozporządzenie Rady Ministrów tak ustawiło związki sportowe, w wyniku manipulacji przedstawicieli Polskiego Związku Karate. A inne związki oczywiście nie protestują przeciwko czemuś, co jest dla nich korzystne :)

Poza tym, proszę porównać jakie są składki od klubów członkowskich w PZWS, w porównaniu z innymi związkami sportów walki :) No u karateków było podobnie ostatnio (wysokie wpisowe, ale składka roczna i tak dużo mniejsza niż w PZWS), ale tam wprowadzono składki o podobnych rozmiarach ewidentnie po to, by znięchęcać kolejne kluby do akcesu (układ sił mółby się zmienić :) ). Ale po raporcie NIK-u chyba karatecy tego nie utrzymają.
  • 0

budo_marcin(18)
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 195 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Zakopane

Napisano Ponad rok temu

Re: Przyszłość kungfu
A w sumie jak to wygląda w Chinach? Czy Chiński Związek Wu Shu działa na podobnych zasadach jak polski? A jak nie to na jakich? I jaki jest stosunek związku chińskiego do tradycyjnych szkół w Chinach?
  • 0

budo_dacheng
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1401 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Przyszłość kungfu
Tradycyjni są podporządkowani związkowi wushu. Nie mają prawa tworzyć ogólnokrajowych organizacji stylowych. Co najwyżej małe lokalne komórki podległe lokalnym związkom wushu.
W rezultacie, gdy mówimy o tradycyjnych systemach tam, nie należy sobie zaprzątać w ogóle głowy kwestiami organizacyjnymi. Jedyne co faktycznie ma sens, to czy dany, konkretny człowiek zna się na rzeczy, czy warto się u niego uczyć? Niezależnie od tego czy jest przynależny, czy nie (chociaż w ostanich latach wprowadzono obowiązek przynależności do związku wushu, więc nieprzynależnych trudno już w ogóle trafić).

Jest to w sumie ogromny postęp w stosunku do sytuacji sprzed 30-40 lat, gdy tradycyjni byli prześladowani i zsyłani na roboty.

A w Polsce w latach 80. wszystkie wschodnie sztuki walki (poza judo) były podporządkowane ... Polskiemu Związkowi Karate :) Też mamy pewien postęp.
  • 0

budo_siska
  • Użytkownik
  • Pip
  • 12 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:warszwa

Napisano Ponad rok temu

Re: Przyszłość kungfu
Witam Wszystkich serdesznie po raz pierwszy.
Kungfu to bardzo szeroki temat i jest o czym rozmawiać. Symbolem tym określamy pracę i czas co rozumiem jako wzór na doskonałość. Jeśli będę nad czymś długo i wytrwale pracować będę w tym bardzo dobry ( kungfu ).
Moje kungfu doskonaliłem na bazie wushu taolu -nanquan. poznałem obligatoryjną forme "66 ruchów", która od początku lat 90 reprezentowała południowe style w sportowym nurcie wushu. Nanquan czyli południowa pięść to hybryda wielu południowych styli tj. hung gar, choi li fut, zuji, ditang, dishu. Opracowany w instytutach wushu nanquan to obecnie kompletny system zawierający trójkonkurencję ręka-kij-szabla. Wszystkie te konkurencje bazują na tradycyjnych w/w systemach i wciąż rozwijają się uatrakcyjniając i podwyższając trudność wykonania taolu. Według przepisów IWF na współczesnych zawodach zawodnicy wykonują formy dowolne co daje ogromne pole do popisu zarówno dla mistrzów układających formę jak i wykonujących ją zawodników. Chcąc uatrakcyjnić nowoczesne taolu bardzo chętnie korzystam z tradycyjnego skarbca.
/modern wushu /
  • 0

budo_tsailifo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2580 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: Przyszłość kungfu

Witam Wszystkich serdesznie po raz pierwszy.
Kungfu to bardzo szeroki temat i jest o czym rozmawiać. Symbolem tym określamy pracę i czas co rozumiem jako wzór na doskonałość. Jeśli będę nad czymś długo i wytrwale pracować będę w tym bardzo dobry ( kungfu ).
Moje kungfu doskonaliłem na bazie wushu taolu -nanquan. poznałem obligatoryjną forme "66 ruchów", która od początku lat 90 reprezentowała południowe style w sportowym nurcie wushu. Nanquan czyli południowa pięść to hybryda wielu południowych styli tj. hung gar, choi li fut, zuji, ditang, dishu. Opracowany w instytutach wushu nanquan to obecnie kompletny system zawierający trójkonkurencję ręka-kij-szabla. Wszystkie te konkurencje bazują na tradycyjnych w/w systemach i wciąż rozwijają się uatrakcyjniając i podwyższając trudność wykonania taolu. Według przepisów IWF na współczesnych zawodach zawodnicy wykonują formy dowolne co daje ogromne pole do popisu zarówno dla mistrzów układających formę jak i wykonujących ją zawodników. Chcąc uatrakcyjnić nowoczesne taolu bardzo chętnie korzystam z tradycyjnego skarbca.
/modern wushu /


Poczytaj inne wątki zanim znowu napiszesz podobny tekst, a unikniesz ostrych opini na temat tego co napisałeś :)
  • 0

budo_kmicic116
  • Użytkownik
  • Pip
  • 11 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z talk show

Napisano Ponad rok temu

Re: Przyszłość kungfu

Poczytaj inne wątki zanim znowu napiszesz podobny tekst, a unikniesz ostrych opini na temat tego co napisałeś

jedź na wakacje facet
  • 0

budo_siska
  • Użytkownik
  • Pip
  • 12 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:warszwa

Napisano Ponad rok temu

Re: Przyszłość kungfu
napisałem tylko o nowoczesnym taolu, które wywodzi się z tradycji. Każda szkoła tradycyjna miała i ma swoje formy, a nowoczesne wykonania taolu to niezaprzeczalna przyszłość kungfu wushu. takie jest moje zdanie.
  • 0

budo_siska
  • Użytkownik
  • Pip
  • 12 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:warszwa

Napisano Ponad rok temu

Re: Przyszłość kungfu
Z wątkami zapoznaję się systematycznie. Rozmawiajmy dalej :D
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024