Czy bic sie = walczyć?
Czy walka to cos złego?
Czy krzywdzenie drugiego człowieka to coś złego?
A jak go pokonać nie krzywdząc go?
Walka usprawiedliwiona (w obronie własnej, lub bliskich) zła nie jest.
Czy zła jest walka w obronie mienia? ???
Czy zła jest walka w obronie chonoru, dumy i godności? ??? Swojej lub swoich bliskich? ???
Czyba nie, ale to także zależy.
Skatowanie żula, zamiast oddania mu 10 złotych jest złe.
Pobicie w walce złodzieja, który włamał się do naszego domu już chyba raczje złe nie jest...
Pobicie kogoś, kto brzydko nas nazwła nie jest chyba w porządku. Sam nie wiem.
ale pobicie kogoś kto brzydko nazwał Waszą żonę/dziewczynę... Cholera, chyba jest już słuszne.
A może nie... ???
To są dla mnie dość trudne zagadnienia.
Czy ucząc sie walczyć mam prawo oczekiwac skuteczności?
Jest wielu ludzi, którzy po nastu latach ciezkiego treningu zupełnie przestawili sie na inne style - bjj, streetfighting...
Jeżeli nie można utwardzić kości, to po co tyle utwardzania, jeżeli boks ma lepsze rozwiazania walki na ręce, to po co wałkować gyaku-zuki?
Bo to dość dobra broń w bliższym dystansie...
Lub w samoobronie...
Jeżeli nie ma jednego, rozstrzygającego uderzenia - takiego "łamiacego kosci" to cała strategia walki okazuje sie chybiona =
No ale to nie jest de fakto strategia walki, tylko strategia samoobrony. I sprawdzi się raczej właśnie jako taka, a nie w walce z np. bokserem. (Chyba, że go zaskoczysz...
)
A czy nie ma uderzenia łamiącego kości?
Dlaczego nie ma?
U nas na treningu np. złamali kolesiowi uderzeniem rękę.
co innego szlifujesz w kata i kihonie, inne ruchy, inne poruszanie, a inaczej walczysz, okazuje sie żeby walczyć skutecznie musisz sam trenować inne kombinacje, sposób poruszania i nagle zaczynasz mieć dylemat - isć znowu na trening czy popracować w domu z workiem....
Ha.
Ano właśnie.
Tu Cię nieco rozumiem. ;-)
Jednak uważam, że w pewnych sytuacjach i stare dobre age uke i gyaku tsuki da się z powodzeniem zastosować.
Lepiej je umieć, niż nie. Nawet jeśli X lat trzeba je szlifować, podczas gdy na boksie w tym czasie człowiek nauczyłby się dobrze walczyć. Za to na pewno nie nauczyłby się tam ich. ;-)