WKF na eurosporcie
Napisano Ponad rok temu
A ja trafilem na spis medali tylko wiec dalej nie wiem jak to wygladalo. Wiem jedno: Biamonti zajal w kumite do 65 kg trzecie miejsce i jezeli pokazywali walki Biamontiego, badz druzynowe walki francuzow to byloby to jak najbardziej reprezentatywne.
Zreszta jak Washi napisal i ja juz to powtarzalem iles set razy: nikt im skakac nie kaze...
Zreszta nie dlugo po tym byly walki KK i tam tez paru zawodnikow skakalo...
Napisano Ponad rok temu
Ale jak ktos lubi to niech skacze , komu to przeszkadza , no nie?
Napisano Ponad rok temu
a co do skakania.. bylam na Mistrzostwach Europy WKF zawodnicy skakali, Mistrzostwa Polski zawodnicy skakali,
Mistrzostwa swiata (te na eurosport) zawodnicy skakali,ogladalam treningi na zgrupowaniu kadry Polski WKF zawodnicy skakali, czyli cos w tym skakaniu musi byc i widocznie pomaga w walce (po swoich doswiadczeniach musie stwierdzic ze latwiej startowac jak sie skacze niz z miejsca)
co do tych walk na eurosporcie. Byly to Mistrzostwa na ktore byle kto sie nie dostaje i do walk finalowych nie dochodzi sie przez to ze sie ma farta, lub przez dyskwalifikacje przeciwnika. Trzeba sie pokazac z jak najlepszej strony...
o walkach kyokushin nie bede sie wypowiadala bo sie na tym nie znam... kazdy styl ma inne reguly przeprowadzania zawodow i trzeba to uszanowac a nie mieszac akurat konkretny styl czy federacje z blotem jak to zauwazyl Washi
Napisano Ponad rok temu
Washi czyzbys sadzil ze jestem jak to powiedziales "nie wtajemniczona"??
a co do skakania.. bylam na Mistrzostwach Europy WKF zawodnicy skakali, Mistrzostwa Polski zawodnicy skakali,
Mistrzostwa swiata (te na eurosport) zawodnicy skakali,ogladalam treningi na zgrupowaniu kadry Polski WKF zawodnicy skakali, czyli cos w tym skakaniu musi byc i widocznie pomaga w walce (po swoich doswiadczeniach musie stwierdzic ze latwiej startowac jak sie skacze niz z miejsca)
A spytaj sie nastepnym razem kadrowiczow polski dlaczego skacza... Ciekawe co powiedza?
Poza tym zdecydowanie latwiej wystartowac wlasnie gdy sie nie skacze. Jak skaczesz musisz najpierw przestac, stanac na macie i dopiero potem wystartowac. Ruszasz wiec o jedno tempo pozniej niz startujac dotykajac maty.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
znowu schodzimy na bezowocna dyskusje na temat skakania w WKF
moze zakonczyc te gadanie jednym stwierdzeniem, ktore powtorze za jednym z userow CHCESZ SKAKAC SKACZ, NIE CHCESZ TO NIE SKACZ
(a tak btw jestem ciekawa kiedy zaczna sie dyskusje na temat "a czemu choragiewki sedziow i pasy zawodnikow startujacych maja kolor niebieski i czerwony a nie inny??" :wink: )
Napisano Ponad rok temu
Sory kolego ale w/g mnie nie masz racji. Probowalismy i tak i tak i skaczac , moze nie az tak jak w tv ale skaczac jest naprawde latwiej. Teoretycznie masz racje ale teoria sobie a praktyka sobie.
Zalezy od twojej taktyki walki. Jesli jestes nastawiony na atak to moze i tak. Ale jesli czychasz tylko zeby zadac kontre i spunktowac przeciwnika to juz zdecydowanie nie. Poza tym sadze ze to kwestia przyzwyczajenia. Mi tez sie lepiej walczy skaczac, ale staram sie to jednak zmienic.
Napisano Ponad rok temu
specjalnie napisalam ze MOIM ZDANIEM, co nie musi sie tyczyc wszystkich
znowu schodzimy na bezowocna dyskusje na temat skakania w WKF
moze zakonczyc te gadanie jednym stwierdzeniem, ktore powtorze za jednym z userow CHCESZ SKAKAC SKACZ, NIE CHCESZ TO NIE SKACZ
(a tak btw jestem ciekawa kiedy zaczna sie dyskusje na temat "a czemu choragiewki sedziow i pasy zawodnikow startujacych maja kolor niebieski i czerwony a nie inny??" :wink: )
Napisalas tez ze w tym skakaniu musi cos byc. Ja osobiscie nie neguje skakania. Ale naprawde zaczelo mnie zastanawiac: co w nim jest? Jak tak sie zastanowilem to szczerze mowiac jakos bardzo slusznej odpowiedzi nie moge znalezc. A jest jeden calkiem powazny argument przeciw...
Wiec ciekaw po prostu jestem co by ktos z kadrowiczow powiedzial. Czy oni po prostu malpuja to co widza u mistrzow swiata, czy maja jakies konkretne argumenty.
Napisano Ponad rok temu
pewnie ze jest to tez w pewnym sensie malpowanie i branie przykladu z innych np starszych stopniem lub innych zawodnikow, kazdy swoje pierwsze walki zaczynal od nasladowania stylu innego zawodnika lub trenera
mozna tez stwierdzic ze skakanie podczas walki pozwala "nie zastygnac" miesniom i byc przygotowanym do ciosow??
pytanie po co sie skacze powinno byc zadane do tych kto wymyslil ze sie skacze podczas walki a nie do zawodnikow, ktorzy tak robia bo hmm tak trzeba i tyle.. z biegiem czasu zawodnik wypracowuje sobie swoje techniki i styl walki.. raz skacze a raz nie, zalezy od sytuacji i przeciwnika czesto sama robie tak ze podczas walki skacze ale w pewnym momencie przestaje skakac i sie czaje, co moze przeciwnika zmylic i i sie zaczyna zastanawiac co teraz bede robila..
jedyne wyjscie to trzeba poprobowac walki skaczac i nie i wtedy moze nasuna sie jakies pomysly po co jest to skakanie, albo spytac trenera
Napisano Ponad rok temu
jedyne wyjscie to trzeba poprobowac walki skaczac i nie i wtedy moze nasuna sie jakies pomysly po co jest to skakanie, albo spytac trenera
Otoz to. Ale moj trener sadzi ze powinnismy skakac. A A.O. Seba twierdzi ze nie wolno skakac. A ja jestem w kropce...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
To jest jak w czołgu, jak jedzie to cały czas lekko kręci się wierza i lufa lata góra i dół, bo tak łatwiej zminić kierunek i trafić niz od zera ruszyć . Tarcie większe
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
a jak z kickbokserami sparujesz to podskakujesz?
Tak. Ale to juz z przyzwyczajenia. Zreszta jak mowie moje podskoki polegaja bardziej ze jak skacze to skacze na boki, badz w tyl przod... U nich jest to mniej widoczne. Ponoc dlatego ze KB nie jest tak dynamiczny jak karate. Cos w tym jest.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
aa, to jasne, to normalne że przeskakujesz z nogi na nogę, ale nei robisz skoków pajaca jak ci na eurosporcie.
Normalne. Tylko zastanawiam sie czy slusznie, czy nie szybciej byloby poruszac sie nie nie tracac ani na chwile kontaktu z podlozem, nie podnoszac sie tez do gory, nawet uginajac kolana, bo taki ruch jest bezsensowny w zasadzie.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Przez ugięcie kolan możesz potem "sprężynowo" wyskoczyć do ataku.
Zgadza sie. Ale jesli uginasz i protstujesz kolana robiac cos ala pompka, i chcesz zaatakowac akurat w momencie gdy masz prsote kolana, wtedy musisz je najpierw ugiac i dopiero wysartowac. Eliminujac ten przyruch moglbys wystartowac w kazdej odpowiedniej chwili. Byloby to szybsze. Nie musialbys stawac. O to wlasnie mi chodzi. Zeby poruszac sie na nieznacznie ugitych kolanach aby moc zawsze wystartowac, nie traca tez na chwile kontaktu z podlozem, z tego samego powodu. Teoretycznie jest to szybsze i bardziej rozsadne. A widzialem ze mozna sie znakomicie poruszac wlasnie w taki sposob.
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
SEITEDO - SHIDOKAN
- Ponad rok temu
-
Siła nóg!!!!!- co zrobić gdy jej brak???
- Ponad rok temu
-
Techniki
- Ponad rok temu
-
temat bez teamtu - wolna myśl ku tolerancji i zrozumieniu
- Ponad rok temu
-
Burza w PZK
- Ponad rok temu
-
Maturo ??
- Ponad rok temu
-
razem czy osobno
- Ponad rok temu
-
Garda w karate.
- Ponad rok temu
-
nie karmic trola
- Ponad rok temu
-
Różnice techniczne w polskim Kyoushinkan i kai.
- Ponad rok temu