Wiesz Bujin, poczułam się z lekka obrażona Twoją wypowiedzią
Kobity z 10 letnim stazem aikido nie potrafiace porzadnego padu zrobic.
8O
Ćwiczę niecałe dwa lata i pady umiałam robić po 2 miesiącach od momentu rozpoczęcia treningów. Taka jest zresztą "średnia" czasu nauki padania w naszej sekcji...
Z Twojej wypowiedzi wnoszę, że miałeś okazję ćwiczyć z Niemcami... Prawdę mówiąc moje wrażenie ze staży również jest takie, że oni podchodzą do tego bardzo na luzie, traktują zajęcia jako formę relaksu... Nie chcę by to co teraz napiszę było potraktowane jako reklama, ale prawda jest taka, że w Polsce ludzie ćwiczący Ki Aikido podchodzą do tego o wiele bardziej poważnie. Jak ma boleć to boli, jak trzeba rzucić to się rzuca i nie ma "zmiłuj". "Ulgowo" :wink: traktuje się tylko nowicjuszy przez pierwsze miesiące, dopóki się nie przyzwyczają. Moim Bardzo skromnym zdaniem są w Polsce ludzie, którzy nie mają wysokich stopni a są lepsi technicznie od niektórych 1 Danów z Niemiec.
Wszystko takie jakies sflaczale. Niby-dzwignie i niby-rzuty.
![:lol:](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/lol.gif)
Sorki, ale mnie np. nie podobał się film, z zajęć u jednego z polskich "wysokich" Danów, który ostatnio oglądałam. Wyglądało to koszmarnie, jakby stado robotów zaczęło Aikido "robić" i jedynym ich celem było porąbanie uke, żadnej płynnosci itp. A na końcu tego "dzieła" było pokazane randori z 4 ludźmi - wg mnie była to zwykła szarpanina. Gdzie tu miejsce na Dziadkową "sztukę pokoju" ?? Jeżeli to o to chodzi: kto kogo silniej i mocniej "uszkodzi", i tak to ma wyglądać, to ja przepraszam...
potem po treningu obowiazkowy poczestunek (serniczek ostatnio ktoras upiekla) i pogawedka.
![:oops:](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/oops.gif)
Dyć i ja serniczek przynosiłam, i częstowałam po treningu
![:oops:](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/oops.gif)
Nie wiedziałam, że to nie wypada
![:oops:](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/oops.gif)
Nawet we własne urodziny :roll:
![:oops:](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/oops.gif)
Hmm, a na serio... wg mnie równie ważna jest atmosfera na macie, jak i poza nią. Taki "serniczek", jak mniemam niemile przez ciebie widziany ( jeżu, facet sernika nie lubi !! przestraszony ), służy budowaniu właściwych relacji i dobrej atmosfery w grupie. Aikido to nie tylko to co robisz na macie i jaki na niej jesteś, ale także poza nią.