Skocz do zawartości


Zdjęcie

"duchowa" otoczka


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
14 odpowiedzi w tym temacie

budo_bb_zuk
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 114 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

"duchowa" otoczka
Kiedyś znajmy, który ćwiczy Judo powiedział mi, że w Aikido mamy fajnie, bo jest ta cała duchowa otoczka itp. i w Judo mu tego troche brakowało...

I tak sam nie wiem co sądzić o tych duchowych, czy raczej orientalnych aspektach... jedyne co mi przychodzi do głowy to Kamiza, która też nie zawsze wygląda jakoś niezwykle, no i hakama.

A dalej idąc... przecież nikt chyba nie robi w dojo szamanistycznych praktyk wykonywanych przez O'sensei... chyba, że kata z Jo, jak pisał raz Szczepan wywodzą się z takiej praktyki.

Czy czujecie jakiś duchowy pierwiastek podaczas terningów w dojo?
Czy ma to dla Was jakieś znaczenie?
Czy moglibyście ćwiczyć bez gi, w dresach, nie nosić hakam, trening bez Kamizy?
Zmieniło by to coś?

Ps

Może macie jednak jakieś ćwiczenia rozowijające w Was ducha?
Jeśli tak, to jakie?
  • 0

budo_gambit
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2089 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:bardzo dziki wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: "duchowa" otoczka
:bad-words: :bad-words: Do archiwum. :2gunfire: :2gunfire:
  • 0

budo_bb_zuk
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 114 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: "duchowa" otoczka
Jakoś nie mogłem czegoś takiego w archiwum znaleźć... wpisująć 'duchwoy' ; 'duchowe' itp. a przed założeniem każdego tematu nie mam zamiru przekopywać się przez wszystko.
  • 0

budo_garry
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2514 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: "duchowa" otoczka
Nie znoszę dresów :)
  • 0

budo_spid
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 713 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: "duchowa" otoczka
Czy czuję duchowy pierwiastek: nie bardzo, po prostu atmosfera klubu nie sprzyja temu(obok jest hala do piłki nożnej i słychać ciągłe przekleństwa)
Czy ma to jakieś znaczenie: na ma żadnego. U mnie skupiamy się na technice.
Co do garderoby, to na macie bez judogi czuję się jak bez skóry.
Kamiza musi być. Co tradycja to tradycja.
  • 0

budo_shawnee
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1617 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:to zależy kto pyta...

Napisano Ponad rok temu

Re: "duchowa" otoczka
Nie popadałbym w skrajności, ale bez gi jak i hakamy tudzież słynnej już kamiza oraz kilku chwil na siedząco na początku i końcu treningu, byłoby mi jakoś tak dziwnie. Ukłon, jako objaw szacunku do osoby, też mi odpowiada.
  • 0

budo_delta
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 379 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: "duchowa" otoczka
Wolalbym bez gi i hakamy, najlepiej w jakichs dresikach, dlaczego?? Juz dwa razy wyrżnąłem o mate przez hakame :) A tak na powaznie to nie sprawialoby mi zadnej roznicy w czym cwicze, a otoczka duchowa w moim klubie? Jakos nie widze jej moze przez to ze tak samo jak uzurpator na drugiej sali chlopaki graja w kosza i w noge, jest cholerny halas i ciezko cos duchowego stworzyc
  • 0

budo_novic
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 313 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Where the Lincolns, and the Chevies and the Cadis at

Napisano Ponad rok temu

Re: "duchowa" otoczka
Hmmm... ja tam nie zauwazylem czegos takiego. Nawet dziadek, co wisi u nas, to nie ten (poniewaz jest to sala judo i zawieszone jest zdjecie O Sensei J. Kano) :-) . Uklon... hmm imho jakis specjalny przejaw uduchowienia to nie jest... trzeba rozroznic tradycje i duchowosc. tak mysle w kazdym razie.
co do bonusowego udzwiekowienia i atrakcji to obok ludzie cwicza sobie sambo i jest silownia. Ludzie tam cwiczacy tez wydaja dzwieki, (czasami tylko na silowni ktos troche za mocno sie wysila, kupa smiechu przy tym jest :) :) , no i z sambo jakas walczaca para przetopczy sie pod kotara), no ale kosz/noga to jednak cos innego, po prostu nam towarzystwo, ktore mamy nie przeszkadza 8)
  • 0

budo_garry
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2514 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: "duchowa" otoczka
JA to słyszałem z relacji o bardzo duchowej atmosferze (gdzies 93-94 rok, na Gwardii) na egzaminie (bodajze 6kyu) jak chłopaczek (powiedzmy z grupy puszystych) mega bąkala puścił. ;) :)
  • 0

budo_spid
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 713 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: "duchowa" otoczka

JA to słyszałem z relacji o bardzo duchowej atmosferze (gdzies 93-94 rok, na Gwardii) na egzaminie (bodajze 6kyu) jak chłopaczek (powiedzmy z grupy puszystych) mega bąkala puścił


"z głębi swojego hara" jak mawiał Miszcz Marian.
  • 0

budo_randall
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2751 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dziki śmiercionośny południowy-wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: "duchowa" otoczka
Atmosfera to jest ważna w kiblu, w oponach i na kolacji przy świecach 8)
A poza tym to nie potrafię odnaleźć duchowej otoczki, w ogóle, nigdzie. Pewnikiem źle szukam :oops: , ale się nie poddaje i jak tylko zacznę widywać duchy, to zgłoszę się do lekarza, takiego od głowy :lol:
Źle by się ćwiczyło bez gi, bo ataki sote czy kata na podkoszulku nie wychodzą ;) a zwykłe dresy za bardzo krępują ruchy /zwłaszcza spodnie/.
  • 0

budo_loostro
  • Użytkownik
  • Pip
  • 22 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:daleko stąd

Napisano Ponad rok temu

Re: "duchowa" otoczka
hmm może jako nowicjusz inaczej to odbieram, albo u mnie jest inaczej w dojo

ja traktuje aikido z dużą dozą szacunku jako pewną ideę i czyjąś drogę życiową. jedni uczą się tego tylko na użytek do samoobrony, ja sam nie wiem czego szukam w aikido - ale ten trening daje mi poczucie rozwoju zarówno fizycznego jak i duchowego. może to naiwne, ale jak wchodzę do dojo, to czuję się jak dzieciak który chce zostać mnichem. [zeby nie bylo.. ja nie chce być mnichem]

gdzieś już to pisałem - w trening półtorej godziny w ciszy, koncentracji, spontanicznie przerywanej pokazem nowych technik pozwala mi zagłębić się w troszke inny świat. w dojo nie ma szkoły, nie ma pracy, nie ma obowiązków, jest tylko chwila autorefleksji a potem trening i dążenie (w pewnym sensie) do doskonałości.

bardzo głęboko chciałbym wierzyć że szlifuję w ten sposób nie tylko ciało ale i uszlachetniam ducha - ale efekty dzisiejszego treningu pojawią się dopiero sa kilka żmudnych lat trenowania :-)

(życzący sobie i innym wytrwałości w doskonaleniu siebie :) )
loostro
  • 0

budo_markam
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 138 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Ninjitsu

Napisano Ponad rok temu

Re: "duchowa" otoczka
U mnie w dojo też atmosfera na całego. Ostatnio podczas treningu przeciekał dach :) i słychać było kapanie do rozstawionych totu totam wiader, co pozwoliło nam doświadczyć duchowych przeżyć na całego :?
  • 0

budo_aiki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3625 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: "duchowa" otoczka
w tym topicu straszy jakis duch.. huhu
  • 0

budo_zanshin
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 702 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Śląsk Dolny i Górny

Napisano Ponad rok temu

Re: "duchowa" otoczka
Większość osób w tym temacie myli, albo świadomie miesza tradycję i duchowość...

Tradycja, czyli kimona, hakamy, ukłony mają swoje znaczenie. Rozumiejąc tradycję swojej sztuki walki lepiej rozumiemy same techniki... Rozumiemy, skąd się wzięło suwariwaza, że to nie technika na ulicę :wink: :wink: , czemu ćwiczymy w takim dystansie etc... Kimono na przykład to dla mnie osobiście nie tylko tradycja,ale też element praktyczny: wygodne, uniwersalne, jak już ktoś pisał przydatne przy atakach kata tori etc... Ukłon to szacunek dla tego co robimy, dla innych ćwiczących, rozwój osobowości a nie tylko techniki...

Co do duchowości to hmmmm.... Shintoistów raczej u nas nie ma, więc o rytuały trudno :wink: :wink: :wink: Jest to element kultury czysto japońskiej... Wykładów z filozofii też nie prowadzimy... Duchowość wg mnie jest obecna... w sposobie prowadzenia treningu. Tym że ćwiczymy dla siebie, a nie dla nagród, rozwijamy się poprzez technikę, zwracamy uwagę na bezpieczeństwo treningu etc... no i mamy mokuso :wink:

Pozdrawiam
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024