wedlug Ciebie nie ma problemu z szacunkiem dla M. Ueshiby?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
?Widze Vigo zes sie strasznie rozbestwil
Nie.MAsz duzo czasu na przemyslenia?
Moze nie "głęboko" ale "intensywnie" myślę przed założeniem każdego nowego tematu. Po to daję temat aby inni go pogłębili.Gleboko pomysl zanim zalozysz nowy temat.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
P.S.Zalecam pisanie na temat.
Napisano Ponad rok temu
Chyba tylko ty rozumiesz temat jaki zapodałeś :twisted:
A może nie
Napisano Ponad rok temu
bo jak sie nie uspokoisz to ciebie w koncu sensei z sekcji wyrzuci
Napisano Ponad rok temu
Poćwicze "jakiś czas", zoriętuje się(...) i podziele swoimi przemyśleniami. Nie uspokoję się :twisted: , sensei może z sekcji wyrzuci .Vigo,wez ty moze pocwicz jakis dluzszy czas,poczytaj troche o aikido, zorientuj sie jak wygladaja rpzne sekcje w kraju i na swiecie i wtedy dziel sie z nami swoimi przemysleniami.
bo jak sie nie uspokoisz to ciebie w koncu sensei z sekcji wyrzuci
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
k.
p.s.
vigo - już skumałeś o co kaman z tym trolem, czy jeszcze nie? jak by co - wal na priva. wytłumaczę. :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
[quote]Ale o co chodzi [/quote] Chodzi o to żebyś się zastanowił . Pomyślał o szacunku dla innych, i zastanowił się co rozumiesz przez szacunek dla innych?[ludzi] i napisał o tym.
Przykładowo:
Przykład I
Przez szacunek dla innych rozumiem poszanowanie do wyrażania swojego zdania na tematy związane z Aikido przez kolegę z sekcji, który mimo ze krótko ćwiczy ma prawo do własnego zdania (kolega Vigo ). Nie mam szacunku dla M. Ueshiby jako mistrza sztuk walki.. dzisiaj "natłuk by mu" pierszy z brzegu chłopaczek{tu pogardliwie :wink: } z bjj z 3 letnim starzem. Zresztą jaki szacunek mogę mieć do kogoś kogo nie znam i na oczy nie widziałem... no... a poza tym jego życie to czysta legenda... stek bzdur jakiś ... że niby co .. przed kulami uciekać nie musiał No, no to nie jakiś pieprzony matrix ... e tam, a ja wogóle z Tobą nie gadam... Bzdury jakieś(...) ahh wymyślone... propagandę sieją jakąś. No poprostu nie jestem dziwakiem żeby w to uwierzyć. Wogóle to nara stary i spadam bo popieprzyło Ci się w głowie . (iI tu mróczysz sobie pod nosem"Boże ale pojeb")
Przykład II
Ja uważam O`Senseia za Wielkiego Człowieka. To był absolutny geniusz w dziedzinie sztuk walki... Czy ty wogóle zdajesz sobie sprawę co za system on opracował Mam olbrzymi szacunek za to że potrafił zmienić cele sztuki walki... no przeciez on ze zwykłego mordowania innych ludzi uczynił sztukę , sztukę "Miłości". Miłości przez wielkie "M" (to piszesz z uczuciem ). Dla mnie jest takim autorytetem jak Gandhi czy Matka Terea z Kalkuty... A tak na osobności to powiem Tobie, że te SW to mnie nie interesują wogóle ale ta cała filozofia!! no poprostu miodzio.
Przykład III
Wiesz ... Ueshiba musiał "być dobry w te klocki". (...) kiedy ćwicze nowe wersje technik i pojmuje je w bardziej pełny sposób zaczynam sobie zdawać sprawę że miał "głowę na karku". Wszystko tu ma przecież jakiś sens... to nie żadna eklektyczna krav maga gdzie wszystko tchnie kiczem, a prawdziwa sztuka- przemyślane dzieło sztuki(tu z prawdziwą pasją :-) ) . Wiesz przecież, że tak zwana skuteczność na ulicy nie jest dla mnie ważna. Ja doceniam ten ciągły rozwój, który dostarcza mi Aikido. Nie bez znaczenia jest też ideologia. Sprowadza się ona w skrócie do niewyrządzania krzywdy drugiemu człowiekowi. Na macie panuje dobra atmosfera; a na ulicy.. no cóż ja tam ćwiczę dopiero 20 lat.. za następne dwadzieścia jak co nieco pojmę to już bez obaw będę mogł się bronić(bez obaw że komuś krzywdę niechcący mogłbum zafundować kostnicę czy szpital.
Wiem że inni moi znajomi Aikidocy, szanują i nie z przymusu w końcu ćwiczą Aikido. Pozatym przecież nie tylko pamięć o O'Senseiu cieszy się u nas w sekcji uznamiem, ale także jego następcy są godni uwagi. Wartość ich poświęcenia dla tej sztuki jest nie do przecenienia... bez nich bezpowrotnie byśmy tak wiele stracili....
P.S. Szczególnie cenię sobie moje koleżanki z sekcji, za ich naturalny wdzięk i... walory..hm.. estetyczne :wink: .
Przykład IV
Czy cenie kogo? ... niewiem o kim mowisz ... a tego no .. siwy jest. Ja tam to pier**** przeciez to był sekciarz jeb..., nie rozumiem o co mu chodziło.. wogóle to nie rozumiem po co te Aikido... Dlaczego chodzę? 8O No wiesz... :roll: W-F musze zaliczyć..
Zaczęcie chociażby od takich przemyśleń miało by już sens.
[/quote]Chyba tylko ty rozumiesz temat jaki zapodałeś
A może nie [quote] Może nie.
Napisano Ponad rok temu
Chciałbym z tego miejsca przeprosić wszystkich że taki troll się tu pojawił i że z mego kochanego miasta bestja pochodzi. Jest mi wstyd wielce i do nóg waszych padam i o przebaczenie proszę. Widać wariatkowa dziś już przepełnione i biedaka nie ma gdzie zamknąć.
Wielce skruszony i zasmucony.
CROV
Napisano Ponad rok temu
szkoda, że kolega Vigo nie trafił do szkoły Mistrza Mariana,
Ten by go może wyleczył, bo my raczej nie damy rady
Napisano Ponad rok temu
Chyba tylko ty rozumiesz temat jaki zapodałeśCrov napisal
Chodzi o to żebyś się zastanowił . Pomyślał o szacunku dla innych, i zastanowił się co rozumiesz przez szacunek dla innych?[ludzi] i napisał o tym.Ale o co chodzi
Przykładowo:
Przykład I
Przez szacunek dla innych rozumiem poszanowanie do wyrażania swojego zdania na tematy związane z Aikido przez kolegę z sekcji, który mimo ze krótko ćwiczy ma prawo do własnego zdania (kolega Vigo ). Nie mam szacunku dla M. Ueshiby jako mistrza sztuk walki.. dzisiaj "natłuk by mu" pierszy z brzegu chłopaczek{tu pogardliwie :wink: } z bjj z 3 letnim starzem. Zresztą jaki szacunek mogę mieć do kogoś kogo nie znam i na oczy nie widziałem... no... a poza tym jego życie to czysta legenda... stek bzdur jakiś ... że niby co .. przed kulami uciekać nie musiał No, no to nie jakiś pieprzony matrix ... e tam, a ja wogóle z Tobą nie gadam... Bzdury jakieś(...) ahh wymyślone... propagandę sieją jakąś. No poprostu nie jestem dziwakiem żeby w to uwierzyć. Wogóle to nara stary i spadam bo popieprzyło Ci się w głowie . (iI tu mróczysz sobie pod nosem"Boże ale pojeb")
Przykład II
Ja uważam O`Senseia za Wielkiego Człowieka. To był absolutny geniusz w dziedzinie sztuk walki... Czy ty wogóle zdajesz sobie sprawę co za system on opracował Mam olbrzymi szacunek za to że potrafił zmienić cele sztuki walki... no przeciez on ze zwykłego mordowania innych ludzi uczynił sztukę , sztukę "Miłości". Miłości przez wielkie "M" (to piszesz z uczuciem ). Dla mnie jest takim autorytetem jak Gandhi czy Matka Terea z Kalkuty... A tak na osobności to powiem Tobie, że te SW to mnie nie interesują wogóle ale ta cała filozofia!! no poprostu miodzio.
Przykład III
Wiesz ... Ueshiba musiał "być dobry w te klocki". (...) kiedy ćwicze nowe wersje technik i pojmuje je w bardziej pełny sposób zaczynam sobie zdawać sprawę że miał "głowę na karku". Wszystko tu ma przecież jakiś sens... to nie żadna eklektyczna krav maga gdzie wszystko tchnie kiczem, a prawdziwa sztuka- przemyślane dzieło sztuki(tu z prawdziwą pasją :-) ) . Wiesz przecież, że tak zwana skuteczność na ulicy nie jest dla mnie ważna. Ja doceniam ten ciągły rozwój, który dostarcza mi Aikido. Nie bez znaczenia jest też ideologia. Sprowadza się ona w skrócie do niewyrządzania krzywdy drugiemu człowiekowi. Na macie panuje dobra atmosfera; a na ulicy.. no cóż ja tam ćwiczę dopiero 20 lat.. za następne dwadzieścia jak co nieco pojmę to już bez obaw będę mogł się bronić(bez obaw że komuś krzywdę niechcący mogłbum zafundować kostnicę czy szpital.
Wiem że inni moi znajomi Aikidocy, szanują i nie z przymusu w końcu ćwiczą Aikido. Pozatym przecież nie tylko pamięć o O'Senseiu cieszy się u nas w sekcji uznamiem, ale także jego następcy są godni uwagi. Wartość ich poświęcenia dla tej sztuki jest nie do przecenienia... bez nich bezpowrotnie byśmy tak wiele stracili....
P.S. Szczególnie cenię sobie moje koleżanki z sekcji, za ich naturalny wdzięk i... walory..hm.. estetyczne :wink: .
Przykład IV
Czy cenie kogo? ... niewiem o kim mowisz ... a tego no .. siwy jest. Ja tam to pier**** przeciez to był sekciarz jeb..., nie rozumiem o co mu chodziło.. wogóle to nie rozumiem po co te Aikido... Dlaczego chodzę? 8O No wiesz... :roll: W-F musze zaliczyć..
Zaczęcie chociażby od takich przemyśleń miało by już sens.
A może nie
Może nie.
O K****wa 8O 8O 8O
Napisano Ponad rok temu
Zawsze lubie poobserwowac nowego kolege na forum, zeby sobie moc wyrobic rozsadne zdanie na jego temat.he - a jak trolla zwalczałem to mnie O'Mod od cwaniaków zwyzywał :wink:
k.
Po przeczytaniu postow Vigo, zaczynam jednak coraz bardziej sie przychylac do twego zdania. Jak to mowia w Himalajach: Pierwsze wrazenie pozwala poznac dusze czlowieka
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
aikido to budo czy zajęcia ruchowe w dojo?
- Ponad rok temu
-
Chwiejny tenkan
- Ponad rok temu
-
"duchowa" otoczka
- Ponad rok temu
-
Dziadek uczył też mistrzów karate...
- Ponad rok temu
-
KLUB AIKIDO W KRAKOWIE!!!
- Ponad rok temu
-
do Aikido powinno ciagnac przede wszystkim ludzi z mma?
- Ponad rok temu
-
Cwiczyłes cos zanim zaczales cwiczyc Aikido???
- Ponad rok temu
-
Nowe dojo
- Ponad rok temu
-
Krotka relacja ze stazu z Tamura sensei k. Dunkierki
- Ponad rok temu
-
Walka z cieniem
- Ponad rok temu