Wasze pierwsze zawody.
Właśnie wróciłem z moich pierwszych takich poważniejszych zawodów i aż nie mogę się powstrzymać, żeby się nie podzielić moimi refleksjami na ten temat.
![:)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/smile.png)
Musi mi ulżyć
Turniej odbywał się pod patronatem SHIDOKAN w trzech formułach - sumo grappling, bare knuckle karate i thai kick boxing. Brałem udział w pierwszych dwóch. Zaznaczę w tym miejscu, że sumo polegało mniej więcej na sprowadzeniu przeciwnika na ziemię - ot takie sobie szarpanie :)Pierwsza walka, adrenalinka lekka, troszkę niewyspany, pierwsza runda - dogrywka, w dogrywce, przegrałem przez mój błąd
![:)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/smile.png)
jednym punktem. Dryga walka, prowazdiłem cały czas jednym punktem, tylko po to, żeby w dogrywce przegrać trzema
![:)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/smile.png)
. Karate - ważę 80kg, pierwsza walka z kolesiem który waży prawie setkę
![:)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/smile.png)
tak na dobry początek ...dwie rundy na remis, dogrywke przeghrałem jednym głosem, chociaż nie miałem juz ochoty na dalszą walkę
![:)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/smile.png)
(gościu pózniej wygrał całość)....wygląda tak to wszystko pieknie...ale jednak adrenalinka zrobiła swoje. Z reguły mnie paraliżuje, w walce karate dostałem potężnego powera, którego sam do mkońca nie wiem jak spożytkowałem, bo nie za dużo pamiętam...ale to był piekne
![:)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/smile.png)
PS. Strasznie się poobijaliśmy, tyle tylko, że ja już nie wyszedłem do walki o trzecie
Wasze refleskej?